Widok
15 kropelek do każdego mleka. ja karmiłam butelką więc miałam łatwo;)
tyle samo. nie martw się - nie zaszkodzisz dziecku, bo ten lek się w ogóle nie wchłania
J czy J - wybacz ale kompletne głupoty opowiadasz!!!
SAB SIMPLEX stosuje się wyłącznie objawowo !!!!!!
Czy to do każdego posiłku także zażywasz jakieś wspomagacze!!!
To tłumaczenie ulotki:
Oto tłumaczenie ulotki SAB-SIMPLEX z niemieckiego SAB SIMPLEX Skład Składniki lecznicze: 1 ml (ok. 25 kropli) zawiesiny do zażycia zawiera 69,19 mg Simeticonu.
Pozostałe składniki:
Carbomer, kwasek cytrynowy, hypromellose, benzoesan sodu, substancja słodząca (aspartam), sacharyna, kwas sorbinowy, aromat malinowy, aromat waniliowy, woda
Opakowanie Butelka z dozownikiem o pojemności 30 ml zawiesiny. Obszary zastosowania -
do leczenia objawowego dolegliwości żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiarem wydzielania gazów, np. wzdęcia, uczucie przepełnienia -do przygotowania do badań w obszarze brzucha, jak np. rentgen i sonografia oraz przy przygotowaniu do gastroskopii i endoskopii -przy wzmocnionym wydzielaniu gazów po operacjach -przy zatruciac.
Przeciwwskazania Nie wolno stosować przy nadwrażliwości na Simeticon lub inne składniki leku.
Nie ma żadnych przeciwwskazań do stosowania podczas ciąży i okresu karmienia. Środki ostrożności dot. stosowania i wskazówki ostrzegawcze Przy świeżo powstałych i/lub występujących przez długi czas dolegliwościach brzucha powinniście Państwo udać się do lekarza, aby rozpoznać przyczynę dolegliwości i powodowaną przez nie chorobę. Interakcje z innymi lekami - nie są znane Dozowanie O ile lekarz nie zaleci inaczej, proszę stosować się do tych instrukcji, w przeciwnym razie lek może nie działać właściwie! Niemowlęta: do każdej butelki (chodzi o butelkę z mlekiem itp.) dodawać 15 kropli. Sab simplex miesza się bezproblemowo z innymi płynami, np. z mlekiem. U niemowląt karmionych piersią można zaaplikować za pomocą małej łyżeczki bezpośrednio przed karmieniem. Skutki uboczne Do tej pory nie zaobserwowano skutków ubocznych. Wzdęcia (kolki) u małych dzieci Bóle brzucha przy przyjmowaniu posiłków przez niemowlęta i małe dzieci należą do najczęstszych dolegliwości, którymi matki i pediatrzy muszą się zajmować. Regularne ataki krzyku ok. pół godziny po posiłku mogą po wykluczeniu przyczyn organicznych być przyczyną dolegliwości trawiennych. Występują przeważnie w pierwszych miesiącach życia. Te dolegliwości są dużym obciążeniem dla dzieci i rodziców. Nie są one jednak postrzegane jako choroba i nie przedstawiają żadnych zaburzeń rozwojowych. Mogą występować zarówno u dzieci karmionych butelką jak i karmionych piersią. Przyczyna tych kolek leży w pożywieniu pochodzenia mlecznego, ponieważ pożywienie to przy r******h żołądkowo-jelitowych prowadzi do silnego wytwarzania śliny (piany??) przez wiele godzin. Zamknięte powietrze nie może się wydobyć i prowadzi do bolesnych wzdęć.
Zwracam uwagę na "leczenia objawowego dolegliwości"
Dalsze tłumaczenie :
Sab Simplex jest przeciwpieniący preparat zapewniający rozkład piany, która zabrania wchłanianiu gazów w żołądku i jelitach. W ten o to sposób umożliwia odejście gazów w naturalny sposób lub ich wchłanianie poprzez ścianę jelita. W częściach układu pokarmowego jest obecne w różnych ilościach również powietrze ewentualnie gazy, które tu trafią podczas połykania wraz z pokarmem i powstają również podczas działania rozkładowego bakterii, obecnych w układzie pokarmowym.Połknięte powietrze częściowo odchodzi podczas odbijania, gazy są następnie częściowo wchłaniane poprzez ścianę jelit lub odchodzą przez odbyt z ciała.Jeżeli jest równowaga gromadzenia i wydalania gazów naruszona, dochodzi do produkcji bąbelków, które spienią powłokę błony śluzowej na ścianie przewodu pokarmowego i ta następnie zabrania naturalnemu wchłanianiu się i wydalaniu gazów.To jest następnie przyczyną wrażenia pełności, wzdęcia i napięcia w brzuchu. Do zwiększonej produkcji gazów w przewodzie pokarmowym dopomagają w dużym stopniu błędy w odżywianiu (wysoki udział tłuszczy i białka w pokarmie, itd.). Sab Simplex rozłoży bąbelki w spienionej powłoce błony śluzowej ściany jelita, ale nie jest wchłaniany i w stanie niezmienionym odchodzi z ciała.
Z tą niby "nie szkodliwością" SAB SIMPLEXU i podobnych preparatów to, też nie jest tak do końca - nikt nie przeprowadziła badań klinicznych.
Co do samego dawkowania i momentu podania kropel - to należy obserwować dziecko i stwierdzić kiedy kolki się zaczynają. Krople podajemy na ok 0,5h przed przewidywana godzina rozpoczęcia kolki.
Podajemy po 15 przez 3-4 dni potem zmniejszamy dawkowanie do 7 kropel i podajemy przez następne 3-4 dni. Jeżeli po zaprzestaniu podawania kropel kolki nie ustąpią - udajemy się do lekarza i/lub dietetyka!!!
SAB SIMPLEX stosuje się wyłącznie objawowo !!!!!!
Czy to do każdego posiłku także zażywasz jakieś wspomagacze!!!
To tłumaczenie ulotki:
Oto tłumaczenie ulotki SAB-SIMPLEX z niemieckiego SAB SIMPLEX Skład Składniki lecznicze: 1 ml (ok. 25 kropli) zawiesiny do zażycia zawiera 69,19 mg Simeticonu.
Pozostałe składniki:
Carbomer, kwasek cytrynowy, hypromellose, benzoesan sodu, substancja słodząca (aspartam), sacharyna, kwas sorbinowy, aromat malinowy, aromat waniliowy, woda
Opakowanie Butelka z dozownikiem o pojemności 30 ml zawiesiny. Obszary zastosowania -
do leczenia objawowego dolegliwości żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiarem wydzielania gazów, np. wzdęcia, uczucie przepełnienia -do przygotowania do badań w obszarze brzucha, jak np. rentgen i sonografia oraz przy przygotowaniu do gastroskopii i endoskopii -przy wzmocnionym wydzielaniu gazów po operacjach -przy zatruciac.
Przeciwwskazania Nie wolno stosować przy nadwrażliwości na Simeticon lub inne składniki leku.
Nie ma żadnych przeciwwskazań do stosowania podczas ciąży i okresu karmienia. Środki ostrożności dot. stosowania i wskazówki ostrzegawcze Przy świeżo powstałych i/lub występujących przez długi czas dolegliwościach brzucha powinniście Państwo udać się do lekarza, aby rozpoznać przyczynę dolegliwości i powodowaną przez nie chorobę. Interakcje z innymi lekami - nie są znane Dozowanie O ile lekarz nie zaleci inaczej, proszę stosować się do tych instrukcji, w przeciwnym razie lek może nie działać właściwie! Niemowlęta: do każdej butelki (chodzi o butelkę z mlekiem itp.) dodawać 15 kropli. Sab simplex miesza się bezproblemowo z innymi płynami, np. z mlekiem. U niemowląt karmionych piersią można zaaplikować za pomocą małej łyżeczki bezpośrednio przed karmieniem. Skutki uboczne Do tej pory nie zaobserwowano skutków ubocznych. Wzdęcia (kolki) u małych dzieci Bóle brzucha przy przyjmowaniu posiłków przez niemowlęta i małe dzieci należą do najczęstszych dolegliwości, którymi matki i pediatrzy muszą się zajmować. Regularne ataki krzyku ok. pół godziny po posiłku mogą po wykluczeniu przyczyn organicznych być przyczyną dolegliwości trawiennych. Występują przeważnie w pierwszych miesiącach życia. Te dolegliwości są dużym obciążeniem dla dzieci i rodziców. Nie są one jednak postrzegane jako choroba i nie przedstawiają żadnych zaburzeń rozwojowych. Mogą występować zarówno u dzieci karmionych butelką jak i karmionych piersią. Przyczyna tych kolek leży w pożywieniu pochodzenia mlecznego, ponieważ pożywienie to przy r******h żołądkowo-jelitowych prowadzi do silnego wytwarzania śliny (piany??) przez wiele godzin. Zamknięte powietrze nie może się wydobyć i prowadzi do bolesnych wzdęć.
Zwracam uwagę na "leczenia objawowego dolegliwości"
Dalsze tłumaczenie :
Sab Simplex jest przeciwpieniący preparat zapewniający rozkład piany, która zabrania wchłanianiu gazów w żołądku i jelitach. W ten o to sposób umożliwia odejście gazów w naturalny sposób lub ich wchłanianie poprzez ścianę jelita. W częściach układu pokarmowego jest obecne w różnych ilościach również powietrze ewentualnie gazy, które tu trafią podczas połykania wraz z pokarmem i powstają również podczas działania rozkładowego bakterii, obecnych w układzie pokarmowym.Połknięte powietrze częściowo odchodzi podczas odbijania, gazy są następnie częściowo wchłaniane poprzez ścianę jelit lub odchodzą przez odbyt z ciała.Jeżeli jest równowaga gromadzenia i wydalania gazów naruszona, dochodzi do produkcji bąbelków, które spienią powłokę błony śluzowej na ścianie przewodu pokarmowego i ta następnie zabrania naturalnemu wchłanianiu się i wydalaniu gazów.To jest następnie przyczyną wrażenia pełności, wzdęcia i napięcia w brzuchu. Do zwiększonej produkcji gazów w przewodzie pokarmowym dopomagają w dużym stopniu błędy w odżywianiu (wysoki udział tłuszczy i białka w pokarmie, itd.). Sab Simplex rozłoży bąbelki w spienionej powłoce błony śluzowej ściany jelita, ale nie jest wchłaniany i w stanie niezmienionym odchodzi z ciała.
Z tą niby "nie szkodliwością" SAB SIMPLEXU i podobnych preparatów to, też nie jest tak do końca - nikt nie przeprowadziła badań klinicznych.
Co do samego dawkowania i momentu podania kropel - to należy obserwować dziecko i stwierdzić kiedy kolki się zaczynają. Krople podajemy na ok 0,5h przed przewidywana godzina rozpoczęcia kolki.
Podajemy po 15 przez 3-4 dni potem zmniejszamy dawkowanie do 7 kropel i podajemy przez następne 3-4 dni. Jeżeli po zaprzestaniu podawania kropel kolki nie ustąpią - udajemy się do lekarza i/lub dietetyka!!!
To sobie jeszcze popisze ;)
Domowe "leczenie" kolki
Obejmuje przede wszystkim postępowanie zapobiegawcze, na które składa się: zwalczanie lęku u rodziców (uświadomienie rodzicom, że kolka jest częstą dolegliwością u dzieci i nie wynika z ich błędnego postępowania), odpowiednia pielęgnacja dziecka (masowanie pleców lub brzuszka, ułożenie dziecka na brzuszku na zwiniętym ręczniku, podawanie leków ułatwiających usunięcie gazów jelitowych - Bobotic, Espumisan, Simeticon lub Ceolat i preparatów rozkurczowych - koper włoski, mięta),
I najważniejsze :
właściwa technika karmienia niemowlęcia (karmienie w pozycji uniesionej i pozostawienie dziecka w tej pozycji przez 30 minut po posiłku, karmienie bez pośpiechu, odpowiednia ilość pokarmu - efekt "błędnego koła" przy przekarmianiu dziecka, specjalne butelki i smoczki (u dzieci karmionych sztucznie) POLECAM BUTELKI ANTYKOLKOWE MAM BABY ;) zapobiegające połykaniu nadmiernej ilości powietrza oraz odpowiednia wielkość otworu w smoczku. Bardzo ważne jest postępowanie dietetyczne - wydłużenie okresu karmienia piersią, wyeliminowanie z diety matki karmiącej mleka i jego przetworów, kofeiny, ostrych przypraw i warzyw powodujących wzdęcia (brokuły kapusta, fasola), w niektórych przypadkach zachodzi konieczność czasowego wyeliminowania z diety mieszanek zawierających pełne białka mleka krowiego i zastąpienie ich hydrolizatami
Domowe "leczenie" kolki
Obejmuje przede wszystkim postępowanie zapobiegawcze, na które składa się: zwalczanie lęku u rodziców (uświadomienie rodzicom, że kolka jest częstą dolegliwością u dzieci i nie wynika z ich błędnego postępowania), odpowiednia pielęgnacja dziecka (masowanie pleców lub brzuszka, ułożenie dziecka na brzuszku na zwiniętym ręczniku, podawanie leków ułatwiających usunięcie gazów jelitowych - Bobotic, Espumisan, Simeticon lub Ceolat i preparatów rozkurczowych - koper włoski, mięta),
I najważniejsze :
właściwa technika karmienia niemowlęcia (karmienie w pozycji uniesionej i pozostawienie dziecka w tej pozycji przez 30 minut po posiłku, karmienie bez pośpiechu, odpowiednia ilość pokarmu - efekt "błędnego koła" przy przekarmianiu dziecka, specjalne butelki i smoczki (u dzieci karmionych sztucznie) POLECAM BUTELKI ANTYKOLKOWE MAM BABY ;) zapobiegające połykaniu nadmiernej ilości powietrza oraz odpowiednia wielkość otworu w smoczku. Bardzo ważne jest postępowanie dietetyczne - wydłużenie okresu karmienia piersią, wyeliminowanie z diety matki karmiącej mleka i jego przetworów, kofeiny, ostrych przypraw i warzyw powodujących wzdęcia (brokuły kapusta, fasola), w niektórych przypadkach zachodzi konieczność czasowego wyeliminowania z diety mieszanek zawierających pełne białka mleka krowiego i zastąpienie ich hydrolizatami
"Instrukcja"podawania Saba:
Dozowanie O ile lekarz nie zaleci inaczej, proszę stosować się do tych
instrukcji, w przeciwnym razie lek może nie działać właściwie!
Niemowlęta: do każdej butelki (chodzi o butelkę z mlekiem itp.) dodawać 15 kropli.
Sab simplex miesza się bezproblemowo z innymi płynami, np. z mlekiem. U
niemowląt karmionych piersią można zaaplikować za pomocą małej łyżeczki
bezpośrednio przed karmieniem.
cytat rzecz jasna;)
Dozowanie O ile lekarz nie zaleci inaczej, proszę stosować się do tych
instrukcji, w przeciwnym razie lek może nie działać właściwie!
Niemowlęta: do każdej butelki (chodzi o butelkę z mlekiem itp.) dodawać 15 kropli.
Sab simplex miesza się bezproblemowo z innymi płynami, np. z mlekiem. U
niemowląt karmionych piersią można zaaplikować za pomocą małej łyżeczki
bezpośrednio przed karmieniem.
cytat rzecz jasna;)
ta i tak do 3 roku życia
U noworodków i niemowląt wszelkie leki i preparaty podaje się OBJAWOWO !!!!!!! - a nie PROFILAKTYCZNIE !!!!!!
W dodatku po konsultacji z LEKARZEM!!!!!
OBJAWOWO - wyjaśniam - kolki u dzieci zaczynają się w godzinach wieczornych !!!!! - skoro wiemy , że kolka zaczyna się np o 18 to jakieś 1-2h wcześniej podajemy SAB !!!! nie przez cały dzień i nie do każdego karmienia!!!!!
U noworodków i niemowląt wszelkie leki i preparaty podaje się OBJAWOWO !!!!!!! - a nie PROFILAKTYCZNIE !!!!!!
W dodatku po konsultacji z LEKARZEM!!!!!
OBJAWOWO - wyjaśniam - kolki u dzieci zaczynają się w godzinach wieczornych !!!!! - skoro wiemy , że kolka zaczyna się np o 18 to jakieś 1-2h wcześniej podajemy SAB !!!! nie przez cały dzień i nie do każdego karmienia!!!!!
Chyba, że u Ciebie działa łi czyni łcuda w 2 h:)-pozazdrościć wtedy!
90% matek podaje do każdego karmienia, jak jest na ulotce i jak polecają lekarze,a Ty wymyślasz jakieś farmazony i tyle.
A co Ci lekarz inneg opowie??U nas dr znany, szanowany,kazał nawet co tydzień zmieniać specyfik i dawki, bez problemu!
Nie zawsze kolki są wieczorne, Droga Damo, czasami trwają dnie całe..
Do 3lat myślę, ze nie trzeba, kolki, chyba nie doczytałaś mijają góra do 8 miesiąca życia dziecka.
90% matek podaje do każdego karmienia, jak jest na ulotce i jak polecają lekarze,a Ty wymyślasz jakieś farmazony i tyle.
A co Ci lekarz inneg opowie??U nas dr znany, szanowany,kazał nawet co tydzień zmieniać specyfik i dawki, bez problemu!
Nie zawsze kolki są wieczorne, Droga Damo, czasami trwają dnie całe..
Do 3lat myślę, ze nie trzeba, kolki, chyba nie doczytałaś mijają góra do 8 miesiąca życia dziecka.
Martho-oczywiscie zgadzam sie,ze dieta,ale mialam na mysli stosowanie sab simplex przy dziecku karmionym sztucznie!!!!!!
15 kropli do kazdej butli zgodnie z zaleceniem w ulotce!
Zresztą,nie zrozumie problemu ten,kto nie mial problemów kolkowych w sensie takim,ze kompletnie NIC nie działało.Zadne espumisany itp ani zadne masaże brzuszka itp.
wtedy kazda zrobilaby WSZYSTKO,zeby tylko ulzyc dziecku.nawet podala SAB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
15 kropli do kazdej butli zgodnie z zaleceniem w ulotce!
Zresztą,nie zrozumie problemu ten,kto nie mial problemów kolkowych w sensie takim,ze kompletnie NIC nie działało.Zadne espumisany itp ani zadne masaże brzuszka itp.
wtedy kazda zrobilaby WSZYSTKO,zeby tylko ulzyc dziecku.nawet podala SAB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
widzę że pojawiło się poruszenie. Martha tak jak pisze justi to chyba normalne że każda matka nie poda od razu leku tylko najpierw milion innych sposobów spróbuje. Ja karmię piersią ale ściągam mleko i podaje butelką bo niestety moja kruszynka nie ma siły ciągnąć z piersi i nie jem już prawie nic bo mam potrójną dietę dlatego uważam że nie należy się obrażać na wzajem bo to nie ma sensu tylko ciśnienie podnosi a wiadomo KAŻDA MATKA CHCE JAK NAJLEPIEJ DLA SWOJEGO DZIECKA! I krzywdy na pewno nie chce zrobić. Mi się serce kraje w plastry jak widzę że moja córeczka się meczy. Podałam kropelki i mam nadzieję że pomoże bo już wszystkie sposoby wypróbowałam.
dzięki dziewczyny jeszcze raz za podpowiedzi :)
dzięki dziewczyny jeszcze raz za podpowiedzi :)
No jak witaminę K porównujesz do SAB to gratuluje ;)
A przykład z lekami na astmę to jak się ma do kolki bo nie rozumiem?
Astam to choroba a kolka nie - no chyba, że uważasz inaczej ;)
Czytać ze zrozumieniem to zaleta ;)
Pisząc "U noworodków i niemowląt wszelkie...." w domyśle było ZDROWE!!!! - i jeszcze raz napisze KOLKA TO NIE CHOROBA - a SAB SIMLEX i inne preparaty nie są konieczne do stosowania !!!!!!! - są tylko po to aby ułatwić życie rodzicom i pomóc dzieciom. I tego typu "MEDYKAMENTY" stosuje się OBJAWOWO !!!!! oczywiście wcześniejszej konsultacji z pediatrą - NIE PODAJEMY NOWORODKOWI i NIEMOWLAKOWI nic co nie było skonsultowane z lekarzem - A porady na różnego typu forach w stylu podawaj dziecku do każdego karmienia to czy tamto traktujemy jako - hm...... ciekawostkę przyrodniczą
Zanim podasz dziecku cokolwiek skonsultuj to z pediatrą !!!!
To tyle w temacie - idę popracować
A przykład z lekami na astmę to jak się ma do kolki bo nie rozumiem?
Astam to choroba a kolka nie - no chyba, że uważasz inaczej ;)
Czytać ze zrozumieniem to zaleta ;)
Pisząc "U noworodków i niemowląt wszelkie...." w domyśle było ZDROWE!!!! - i jeszcze raz napisze KOLKA TO NIE CHOROBA - a SAB SIMLEX i inne preparaty nie są konieczne do stosowania !!!!!!! - są tylko po to aby ułatwić życie rodzicom i pomóc dzieciom. I tego typu "MEDYKAMENTY" stosuje się OBJAWOWO !!!!! oczywiście wcześniejszej konsultacji z pediatrą - NIE PODAJEMY NOWORODKOWI i NIEMOWLAKOWI nic co nie było skonsultowane z lekarzem - A porady na różnego typu forach w stylu podawaj dziecku do każdego karmienia to czy tamto traktujemy jako - hm...... ciekawostkę przyrodniczą
Zanim podasz dziecku cokolwiek skonsultuj to z pediatrą !!!!
To tyle w temacie - idę popracować
jestes smieszna troche!
Skad mozesz wiedziec,ze nie musialam podac SAB??????????
Bylas przy moim dziecku przez pierwszw 4 miesiace zycia???????????
Widzialas jak cierpi z powodu kolek?????????????????
Widzialas,ze nic nie pomagało???????????????????
NIE?
No to przestań pleść te bzdury!
I dla Twojej wiadomosci:pediatra sama polecila mi SAB ,pytala czy mam skad go kupic.na szczescie juz go mialam.lekarze doskonale znają ten specyfik.wiedzą,ze jest cos takiego tylko,ze w Polskich aptekach nie mozna go zakupic.
Nawet w szpitalu na oddziale lekarz gdy zapytal co podaję na kolki,odpowiedział:"aha,rozumiem,ok" ...bo musial wpisac w dokumentację co dziecko dostawalo na kolkę.
Zyczę Ci,abys nigdy nie miala tego typu problemu z kolką u dziecka .
A jesli kiedys bedziesz miala to wtedy sie odezwij i pogadamy.
Skad mozesz wiedziec,ze nie musialam podac SAB??????????
Bylas przy moim dziecku przez pierwszw 4 miesiace zycia???????????
Widzialas jak cierpi z powodu kolek?????????????????
Widzialas,ze nic nie pomagało???????????????????
NIE?
No to przestań pleść te bzdury!
I dla Twojej wiadomosci:pediatra sama polecila mi SAB ,pytala czy mam skad go kupic.na szczescie juz go mialam.lekarze doskonale znają ten specyfik.wiedzą,ze jest cos takiego tylko,ze w Polskich aptekach nie mozna go zakupic.
Nawet w szpitalu na oddziale lekarz gdy zapytal co podaję na kolki,odpowiedział:"aha,rozumiem,ok" ...bo musial wpisac w dokumentację co dziecko dostawalo na kolkę.
Zyczę Ci,abys nigdy nie miala tego typu problemu z kolką u dziecka .
A jesli kiedys bedziesz miala to wtedy sie odezwij i pogadamy.
No to popitole trochę ;)
Sama stosowałam SAB i owszem
I teraz się po mądruję troche
Pisanie, że sab simplex jest nieszkodliwy i nie wchłania się do organizmu jest totalną bzdurą!!!
Bo to odnosi się tylko do Simeticonu
Reszta składników to:
Carbomer - jest szkodliwy i wywołuje stan zapalny swędzenie skóry po którym pojawia się pokrzywka. Po dostaniu się do oczu – stan zapalny spojówek i łzawienie.
http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
kwasek cytrynowy - też nie jest halo dla niemowląt
http://www.postawnazdrowie.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=31
hypromellose - jakoś bardziej kojarzy mi się z kroplami do oczu
benzoesan sodu - tu chyba wszyscy wiedzą, iż jest to substancja szkodliwa - jeżeli nie to polecam
http://www.google.pl/#hl=pl&q=benzoesan+sodu+"szkodliwy"&lr=&aq=&oq=benzoesan+sodu+"szkodliwy"&fp=3245066a69a5af72
aspartam - to chyba jedna z bardziej szkodliwych substancji jakie możemy podać dziecku
http://www.zigzag.pl/jmte/Dolegliwosci.htm
http://wegedzieciak.pl/printview.php?t=1115&start=0&sid=0f54d5e7059d3416ea981252aaf85b95
sacharyna - od biedy ujdzie
kwas sorbinowy E200 - wykazuje działanie alergiczne
Dla tego i dla paru innych przyczyn piszę - nie szukamy porady na forum tylko udajemy się do lekarza (choć z nimi też różnie bywa)
i Aniu1979 bez obrazy - ale jak dla mnie twoje porady, ze dziecku cały czas można podawać tą "chemie" są hmmmm.................
Sama stosowałam SAB i owszem
I teraz się po mądruję troche
Pisanie, że sab simplex jest nieszkodliwy i nie wchłania się do organizmu jest totalną bzdurą!!!
Bo to odnosi się tylko do Simeticonu
Reszta składników to:
Carbomer - jest szkodliwy i wywołuje stan zapalny swędzenie skóry po którym pojawia się pokrzywka. Po dostaniu się do oczu – stan zapalny spojówek i łzawienie.
http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
kwasek cytrynowy - też nie jest halo dla niemowląt
http://www.postawnazdrowie.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=31
hypromellose - jakoś bardziej kojarzy mi się z kroplami do oczu
benzoesan sodu - tu chyba wszyscy wiedzą, iż jest to substancja szkodliwa - jeżeli nie to polecam
http://www.google.pl/#hl=pl&q=benzoesan+sodu+"szkodliwy"&lr=&aq=&oq=benzoesan+sodu+"szkodliwy"&fp=3245066a69a5af72
aspartam - to chyba jedna z bardziej szkodliwych substancji jakie możemy podać dziecku
http://www.zigzag.pl/jmte/Dolegliwosci.htm
http://wegedzieciak.pl/printview.php?t=1115&start=0&sid=0f54d5e7059d3416ea981252aaf85b95
sacharyna - od biedy ujdzie
kwas sorbinowy E200 - wykazuje działanie alergiczne
Dla tego i dla paru innych przyczyn piszę - nie szukamy porady na forum tylko udajemy się do lekarza (choć z nimi też różnie bywa)
i Aniu1979 bez obrazy - ale jak dla mnie twoje porady, ze dziecku cały czas można podawać tą "chemie" są hmmmm.................
osobiscie nigdzie nie pisalam na temat szkodliwosci czy nieszkodliwosci Sab simplexu.
Dla mojego dziecka byl wybawieniem w strasznych kolkach i tyle.
Napewno jest w nim jakis pierwiastek chemii i co z tego?
Gdyby ten specyfik powodował jakiekolwiek złe dolegliwosci u dzieci,to z pewnoscią nie zostałby dopuszczony wogóle na rynek.
Zresztą,wszelkie Espumisany itp srodki pewnie tez zawierają jakąs odrobinę chemii,prawda?
I tak jak pisalam powyzej...-lekarze doskonale znają Sab Simplex i sami go polecają.I nie mam tu na mysli jednego lekarza,ale conajmniej kilku,w tym rowniez tych prowadzących praktykę prywatną.
MARTHO- tak naprawdę wszystko co podajemy dziecku w postaci leku moze mu zaszkodzic.Kazdy organizm jest jednak nieco inny i roznie reaguje.
Tak samo jest np z antybiotykami.Powinny pomagac,a u niektórych dzieci konkretny antybiotyk powoduje alergie lub inne niepożądane objawy(a przeciez powinien pomoc,bo zapisal go lekarz).
Dla mojego dziecka byl wybawieniem w strasznych kolkach i tyle.
Napewno jest w nim jakis pierwiastek chemii i co z tego?
Gdyby ten specyfik powodował jakiekolwiek złe dolegliwosci u dzieci,to z pewnoscią nie zostałby dopuszczony wogóle na rynek.
Zresztą,wszelkie Espumisany itp srodki pewnie tez zawierają jakąs odrobinę chemii,prawda?
I tak jak pisalam powyzej...-lekarze doskonale znają Sab Simplex i sami go polecają.I nie mam tu na mysli jednego lekarza,ale conajmniej kilku,w tym rowniez tych prowadzących praktykę prywatną.
MARTHO- tak naprawdę wszystko co podajemy dziecku w postaci leku moze mu zaszkodzic.Kazdy organizm jest jednak nieco inny i roznie reaguje.
Tak samo jest np z antybiotykami.Powinny pomagac,a u niektórych dzieci konkretny antybiotyk powoduje alergie lub inne niepożądane objawy(a przeciez powinien pomoc,bo zapisal go lekarz).
justi30 - ależ masz rację - dla mojej córki też był jedynym "panaceum"
Mnie tylko chodzi o to, że
- nie szukamy porad na temat dawkowania "leku" na forum
- nie mając wiedzy nie doradzamy innym - jak mają dawkować lek
(a mówienie , że ja tak robiłam jest OK - to totalna bzdura)
Co do do dopuszczenia sab simplexu do sprzedaży w Polsce - to niestety się mylisz - jako lek nigdy nie został dopuszczony na polski rynek (polskie przepisy są najbardziej restrykcyjne w europie) - jakiś czas temu pojawił się w polsce za sprawą firmy PFIZER (która kupiła producenta sab simplexu)- i nie jako lek ale jako "suplement diety", który można sprzedawać bez ograniczeń - tak zostały ominięte polskie przepisy dotyczące leków i farmaceutyków.
Zresztą większość dostępnego u nas Sab Simplexu jest kupowana od kogoś kto go sprowadził np. z niemiec
Co do samej szkodliwości - to jak już wcześniej pisałam - nie ma żadnych badań klinicznych - ale zauważ, iż sam producent bezpośrednio odnosi się do szkodliwości Simeticonu czyli głównego i cudownego składnika sab simplexu - nie zaś pozostałych składników - które SĄ SZKODLIWE!!!!
Co do lekarzy - to wiesz oni zazwyczaj polecają leki firm (szczególnie ci z prywatnych gabinetów) , które hm...... w jakiś sposób im się odwdzięczają - a wiesz PFIZER to jedna z największych firm farmaceutycznych ;) - chyba nie muszę dalej kontynuować ;)
zapytaj dowolnego lekarza z oddziału pediatrycznego o sab simplex - zapewniam cię, że odradzi jego stosowanie
Mnie tylko chodzi o to, że
- nie szukamy porad na temat dawkowania "leku" na forum
- nie mając wiedzy nie doradzamy innym - jak mają dawkować lek
(a mówienie , że ja tak robiłam jest OK - to totalna bzdura)
Co do do dopuszczenia sab simplexu do sprzedaży w Polsce - to niestety się mylisz - jako lek nigdy nie został dopuszczony na polski rynek (polskie przepisy są najbardziej restrykcyjne w europie) - jakiś czas temu pojawił się w polsce za sprawą firmy PFIZER (która kupiła producenta sab simplexu)- i nie jako lek ale jako "suplement diety", który można sprzedawać bez ograniczeń - tak zostały ominięte polskie przepisy dotyczące leków i farmaceutyków.
Zresztą większość dostępnego u nas Sab Simplexu jest kupowana od kogoś kto go sprowadził np. z niemiec
Co do samej szkodliwości - to jak już wcześniej pisałam - nie ma żadnych badań klinicznych - ale zauważ, iż sam producent bezpośrednio odnosi się do szkodliwości Simeticonu czyli głównego i cudownego składnika sab simplexu - nie zaś pozostałych składników - które SĄ SZKODLIWE!!!!
Co do lekarzy - to wiesz oni zazwyczaj polecają leki firm (szczególnie ci z prywatnych gabinetów) , które hm...... w jakiś sposób im się odwdzięczają - a wiesz PFIZER to jedna z największych firm farmaceutycznych ;) - chyba nie muszę dalej kontynuować ;)
zapytaj dowolnego lekarza z oddziału pediatrycznego o sab simplex - zapewniam cię, że odradzi jego stosowanie
ja wlasnie napisalam,ze na polskim rynku NIE MA dostepnego Sab,a nie,ze JEST :P
Kazdy wie,ze jest on sprowadzany głównie z aptek niemieckich.
Co do lekarzy natomiast....
Lezalam na oddziale dziecięcym i tam wlasnie lekarz pediatra pytal mnie co podawalam na kolkę i nie byl absolutnie zadziwiony znając ten specyfik.Pediatra na przychodni jak juz pisalam sama zaproponowala.Pediatra prywatny rownież.
Podsumowując....mysle,ze autorce wątku wogóle nie chodzilo o to czy podac swemu dziecku czy nie podac.Zapytala tylko ile i jak:)
Kazdy wie,ze jest on sprowadzany głównie z aptek niemieckich.
Co do lekarzy natomiast....
Lezalam na oddziale dziecięcym i tam wlasnie lekarz pediatra pytal mnie co podawalam na kolkę i nie byl absolutnie zadziwiony znając ten specyfik.Pediatra na przychodni jak juz pisalam sama zaproponowala.Pediatra prywatny rownież.
Podsumowując....mysle,ze autorce wątku wogóle nie chodzilo o to czy podac swemu dziecku czy nie podac.Zapytala tylko ile i jak:)
wiem, ze posty byly dodawane dawno temu ale musze to napisac. moj syn mial kolke na okraglo, przez cale dnie i noce. nie pomagaly zadne masaze, herbatki, specjalne butelki i inne ustrojstwa. myslalam ze maly sie wykonczy a ja razem z nim. wygladalo to mniej wiecej tak: dostawal butelke (niestety nie moglam karmic piersia), przez 15 min po jedeniu nieznosny krzyk, 30 min spokoju, 30 min jeku i stekania, znow 15 min spokoju i przez nastepne 30 min krzyk i lament po czym znow robil sie glodny i od poczatku to samo. dopiero krople sab dodawane do karzdej butli przyniosly mu ulge. wiec w moim przypadku nie dalo sie ich podawac objawowo!
... nasza córka od 11 tygodni (ma 15w tej chwili) ma zarąbiste kolki... wszystkie domowe i "zdrowe, naturalne" sposoby nic nie działały. Raz z powodu nagromadzonych gazów córka nie jadła przez 13 godzin wylądowaliśmy na pogotowi w środku nocy bo nic nie ustępowało, a każde 2-3 łyki jedzenia przemycane na śnie powodowały straszny ból u niej... odesłano nas ponieważ po tym czasie gazy zaczęły wychodzić całymi salwami i dziecko zaczęło chciec jeść- było to półtora miesiąca temu. Próbowaliśmy wszystkiego. masaży, herbatek koperkowych dla mnie gdy karmiłam itd. Przez 3 miesiące jadłam praktycznie jedynie chleb z dżemem oraz gotowane mięso + marchewkę żeby tylko jeszcze jej nie dokładać. Nie miało to żadnego znaczenia... W końcu lekarz PEDIATRA przepisał nam 2x dziennie debridat po 2,5 ml oraz minimum 4do 5 razy dziennie ibuvit kolka, który też zawiera simeticon jak espumisan itp. bo ten specyfik jakby trochę działał czasami. Lekarz na pogotowiu w CZMOP w Łodzi dodatkowo zalecił, aby nawet gdy będzie nam się wydawało, ze jest lepiej, to absolutnie nie zmniejszać pochopnie dawki... W międzyczasie przeszliśmy na mleko sztuczne, ale zanim ustaliliśmy to które toleruje i CHCE JEŚĆ (!!!!) przeszliśmy kolejne 2tygodnie dodatkowej męki...próbowaliśmy wszystkiego z Nutramigenem włącznie.W końcu się udało i mamy mleko które toleruje. Podajemy jej dodatkowo teraz herbatkę z koperkiem dla niemowląt. Czasem jest lepiej, a czasem masakrycznie bo potrafi płakać z małymi przerwami nawet po6-7 godzin w ciągu dnia- wierz mi, mózg pęka nie mówiąc o sercu jak widzisz jak dziecko się męczyi strasznie cierpi. Żadne okłady ciepłe, masaże, kładzenie na brzuszku, kąpiele ciepłe itd nie pomagają. Jedynie czasami mogą LECZ NIE MUSZĄ zmniejszyć objawy jednorazowo... czasami jednak nie działa nici możesz jedynie tulić dziecko i płakać razem z nim. Dodatkowo nasza córka miała dyshezje niemowlęcą, która w miedzy czasie na szczęście się cofnęła i dziecko nauczyło się robić kupy korzystając z tłoczni brzusznej, a koli nadal nie minęły . Nie ma żadnej reguły kiedy występują. Owszem- najczęściej wieczorem, ale bywa że i w środku nocy przez kilka dni, i nad ranem i przez cały dzień...
...
sądząc po Twoich komentarzach nie miałaś chyba jednak do czynienia z dzieckiem, które ma prawdziwe kolki, a jedynie małe dolegliwości brzuszkowe na które domowe sposoby działają... Kolki to dolegliwości jelitowo brzuszne różnego podłoża, które objawiają się NIEPRZERWANYM płaczem dziecka przez PRZYNAJMNIEJ 3 godziny dziennie przez PRZYNAJMNIEJ 3 dni w tygodniu...
Mając dziecko z kolkami, które nie płacze a krzyczy tak, że ludzie się za tobą oglądają na ulicy, a ty nie jesteś w stanie mu pomóc próbujesz wszystkiego... :(
Niestety prawda jest taka, że czasem pewne rzeczy pomagają na to, a czasem nie. To ze jednego dnia będzie lepiej, nie oznacza, iż następnego też i ten sam sposób, preparat itp zadziała. Tak jak wspomniałam etymologia kolek jest różna i nie ma na nie "lekarstwa" jako takiego. Trzeba próbować czego się da, aby ulżyć dziecku ale przede wszystkim to przeczekać i jakoś przetrwać-pewne rzeczy muszą się po prostu prawidłowo wykształcić u Maluszka i już.... Trzeba to zaakceptować i być cierpliwym, kochającym, wyrozumiałym dla Dziecka.
Dodam, że nasza córka jest całkowicie zdrowa.
Tak więc droga ~Martha... Nie osądzaj proszę innych, tym bardziej, że prawdopodobnie nie wiesz o czym piszesz nawet.... Świadczy o tym lekkość z jaką się wypowiadasz jak należy sobie radzić z kolkami naturalnie, domowymi sposobami itp... sory ale tak to wygląda.
Dla wszystkich kolkowych Mam- Głowa do góry!!!! Jak mówią, wszystko ma swój początek i koniec!!!!
Ja tej myśli się trzymam i wypatruję końca tych męk ;)
...
sądząc po Twoich komentarzach nie miałaś chyba jednak do czynienia z dzieckiem, które ma prawdziwe kolki, a jedynie małe dolegliwości brzuszkowe na które domowe sposoby działają... Kolki to dolegliwości jelitowo brzuszne różnego podłoża, które objawiają się NIEPRZERWANYM płaczem dziecka przez PRZYNAJMNIEJ 3 godziny dziennie przez PRZYNAJMNIEJ 3 dni w tygodniu...
Mając dziecko z kolkami, które nie płacze a krzyczy tak, że ludzie się za tobą oglądają na ulicy, a ty nie jesteś w stanie mu pomóc próbujesz wszystkiego... :(
Niestety prawda jest taka, że czasem pewne rzeczy pomagają na to, a czasem nie. To ze jednego dnia będzie lepiej, nie oznacza, iż następnego też i ten sam sposób, preparat itp zadziała. Tak jak wspomniałam etymologia kolek jest różna i nie ma na nie "lekarstwa" jako takiego. Trzeba próbować czego się da, aby ulżyć dziecku ale przede wszystkim to przeczekać i jakoś przetrwać-pewne rzeczy muszą się po prostu prawidłowo wykształcić u Maluszka i już.... Trzeba to zaakceptować i być cierpliwym, kochającym, wyrozumiałym dla Dziecka.
Dodam, że nasza córka jest całkowicie zdrowa.
Tak więc droga ~Martha... Nie osądzaj proszę innych, tym bardziej, że prawdopodobnie nie wiesz o czym piszesz nawet.... Świadczy o tym lekkość z jaką się wypowiadasz jak należy sobie radzić z kolkami naturalnie, domowymi sposobami itp... sory ale tak to wygląda.
Dla wszystkich kolkowych Mam- Głowa do góry!!!! Jak mówią, wszystko ma swój początek i koniec!!!!
Ja tej myśli się trzymam i wypatruję końca tych męk ;)
Moja droga, tak sie składa ze nie masz racji. Jestem matka karmiącą piersią. Na ścisłej diecie, nawet nabiału nie jem, wszytko gotowane, zero warzyw wzdymających, słodkiego też nic tylko herbatniki. i Mój Aniolek ma kolki ... podaje mu teraz sab simplex do kazdego karmienia i póki co jest spokój. A kolki miał bardzo nieregularnie raz o 9 rano, raz o 12, raz o 5 nad ranem itd. Dodam ze nawet dwa razy dziennie... Co TY na to????
Moj maluszek właśnie zaczął kolkować sytuacja dramatyczna.
Pediatra zalecił mi ścisłą dietę ale sama nie wiem co mam jeść a czego nie.
Mogła byś mi rozpisać co dokładnie jesz a czego unikasz?. Bo ja samym ryżem i ziemniakami raczej nie dam rady.
Ja raczej chce uniknąć podawania Sab SImplexu ze względy na to że jest w nim aspartam.
Pediatra zalecił mi ścisłą dietę ale sama nie wiem co mam jeść a czego nie.
Mogła byś mi rozpisać co dokładnie jesz a czego unikasz?. Bo ja samym ryżem i ziemniakami raczej nie dam rady.
Ja raczej chce uniknąć podawania Sab SImplexu ze względy na to że jest w nim aspartam.
i słusznie, ja też po podawaniu przez 4 dni jak zobaczyłam ulotkę - benzoesan sodu, aspartam itp zrezygnowałąm.
Po prostu ZERO surowych warzyw i owoców. Jabłka, banany tylko zapiekane w piecu, marchew, buraki gotowane.
Na początku unikamy wzdymających a tych jest wiele niestety seler, ogórek, rzodkiewka, oczywiście bez cebuli, czosnku, pora, kapusty, fasoli itd itp
Generalnie wszystko zapikane w piecu lub gotowane.
ja na początku jadłam rosołki, pomodorowa, ryż z piersią kurczaka, jakaś rybą z piekarnika, gotowaną marchewką lub tartymi buraczkami i czasem zielona sałata z jogurtem
Można wyrobić chociaż przez ten najważniejszy miesiąc- 2... ja tak jadłąm przez 4
Unikałam też słodyczy, szczególnie czekolady
Mój synek przy tej diecie nigdy nie płakał, jak skończył 2 miesiące, zaczął presypiać w nocy po 10 - 11 h.
Powodzenia
Po prostu ZERO surowych warzyw i owoców. Jabłka, banany tylko zapiekane w piecu, marchew, buraki gotowane.
Na początku unikamy wzdymających a tych jest wiele niestety seler, ogórek, rzodkiewka, oczywiście bez cebuli, czosnku, pora, kapusty, fasoli itd itp
Generalnie wszystko zapikane w piecu lub gotowane.
ja na początku jadłam rosołki, pomodorowa, ryż z piersią kurczaka, jakaś rybą z piekarnika, gotowaną marchewką lub tartymi buraczkami i czasem zielona sałata z jogurtem
Można wyrobić chociaż przez ten najważniejszy miesiąc- 2... ja tak jadłąm przez 4
Unikałam też słodyczy, szczególnie czekolady
Mój synek przy tej diecie nigdy nie płakał, jak skończył 2 miesiące, zaczął presypiać w nocy po 10 - 11 h.
Powodzenia
Ja nie mogę jeśc żadnego nabiału czyli odpadają u mnie wszelkiego rodzaju serki, jogurty, kefirki, nawet kawy zbożowej z odrobiną mleka nie mogę bo mały zaraz dostaje kolke. zatem bawarka też odpada.
Gotowane warzywa: brokuły, marchew, buraki i w sumie u mnie to wszystko. Z owoców jabłka zapiekana, mogę jeśc arbuza ale bez pestek, banana w sumie też.
Mięso tylko drób i zawsze gotowany. Rosołu niestety nie polecam bo mój bobas ma od niego kolki. Ja gotuję sobie zupę z tych warzyw które jeśc mogę i dodaję do tego ryż lub makaron. Zupy nie zaciągam śmietaną. Ze słodyczy ciasteczka najlepiej owsiane, lub herbatniki. Czekolady w ogóle.
żeby mieć więcej pokarmu piję herbatke na laktacje i sok jabłkowy.
Gotowane warzywa: brokuły, marchew, buraki i w sumie u mnie to wszystko. Z owoców jabłka zapiekana, mogę jeśc arbuza ale bez pestek, banana w sumie też.
Mięso tylko drób i zawsze gotowany. Rosołu niestety nie polecam bo mój bobas ma od niego kolki. Ja gotuję sobie zupę z tych warzyw które jeśc mogę i dodaję do tego ryż lub makaron. Zupy nie zaciągam śmietaną. Ze słodyczy ciasteczka najlepiej owsiane, lub herbatniki. Czekolady w ogóle.
żeby mieć więcej pokarmu piję herbatke na laktacje i sok jabłkowy.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE O SAB SIMPLEX
http://www.bangla.pl/opinia-pfizer-krople-sab-simplex-r31310.htm
http://www.bangla.pl/opinia-pfizer-krople-sab-simplex-r31310.htm