Widok

jak powiedziec rodzicom o zareczynach?

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
zareczylam sie z chlopakiem i oboje nie wiemy, jak o tym powiedziec naszym rodzicom? przyjsc do nich i poprostu powiedziec? jesli on pojdzie ze mna do mojej mamy to chyba musi przyniesc mojej mamie jakies kwiaty? a jak pojdziemy do jego rodzicow, to tez powinnam ze soba cos zabrac, czy moge isc z pustymi rekami? czy mojej mamie poprostu powiedziec o fakcie, czy narzeczony dodatkowo musi ja prosic o reke? jest jeszcze taki zwyczaj czy to przezytek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój narzeczony zrobił mi niespodzianke z zaręczynami i wywiózł mnie na weekend do Łeby :) zanim mnie zabrał - zapyatł mojego taty czy może mnie porwać i oddać następnego dnia (tata nie czuł się aż tak pominięty dzięki temu), więc podejrzewam, że czegoś się jednak rodzice domyślali :) a kiedy wróciliśmy w niedziele wieczorkiem narzeczony załatwił kwiaty dla mojej mamy, elegancki alkohol dla mojego taty i powiedział moim rodzicom, że zgodziłam się zostać jego żoną, ale zależy mu także na zgodzie rodziców i poprosił ich o moją rękę :)
potem pojechaliśmy do jego rodziców - narzeczony załatwił też kwiatki dla swojej mamy (myślę, że to bardzo miły gest) i przedstawił im mnie jako swoją narzeczoną :)
mi się osobiście bardzo podobało :)
pozdrawiam i życzę powodzenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no a przede wszystkim GRATULUJĘ :)
na kiedy planujecie ślub???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
slub planujemy na koniec czerwca. ale niewykluczone, ze przelozymy na lipiec.

dzieki za przedstawienie swojej historii, moze podobnie postapimy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Radzę czerwiec - najlepsze są małżeństwa zawarte w miesiącach z literką "r" - wiem coś o tym!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to ja opowiem swoją historię ;)
ja podejrzewałam, że mój narzeczony chce mi sie oświadczyć....
problem w tym, że on mieszka na drugim końcu Polski, więc wymyśliłam, że pojadę do niego na urodzinki, na 1 maja ;)
no i pojechałam, tylko że nie sama, a z moimi rodzicami,
bo to była majówka i zrobiliśmy sobie taki majowy wypad w góry ;)
no i w ten dzień mój ukochany przed obiadkiem porwał mnie do lasu !!!!
i gdzieś na jakiejś polance, pod jakimś ogromnym drzewem oświadczył mi się ;)) a potem wróciliśmy do domku i przed obiadkiem, jak juz wszyscy razem zasiedliśmy do stołu, narzeczony powiedział NASZYM rodzicom, że poprosił mnie o rekę i że ja się zgodziłam ;))
( a tak między nami, rodzice i tak się domyślali, bo my zanim się zaręczyliśmy juz planowaliśmy slub, hehe)


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie przejmuj się zabobonami :) lipiec też piękny miesiąc :) my się pobieramy w maju - podobno to najgorszy miesiąc na zawierania małżeństwa :) hihi
a ze znalezieniem sali na lipiec będziecie mieli mniej kłopotów :)

a jak już będziecie po rozmowie z rodzicami to napisz jak poszło :)
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, a my uswiadomilismy rodzinke w pierwszy dzień Bożego Narodzienia (miesiac po zareczynach). Mielismy ulatwione zadanie, bo nasze rodziny sie juz znaja i w ten dzien spotkalismy sie wszyscy razem w domu "tesciowej" :). Kwiatki dla obu mam byly schowane w glebokiej piwnicy :) No i juz po obiadku, jak ciasto weszlo na stol, moj chlopak stanal w drzwiach i powiedzial, ze mamy dla nich jeszcze jeden prezent, nie materialny, ale mamy nadzieje, ze uraduja sie ich serca, bo postanowilismy zwiazac nasze drozki zycia :) no i byly kwiaty, lzy, szampan, radosc wielka. Nie spodziewali sie tego kompletnie i tym bardziej byli uradowani :) mamy w kazdym razie taka nadzieje.
Tak wiec powodzenia! i bedzie dobrze :)
Jeziorko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my pojechaliśmy z narzeczonym na zjazd jego rodziny nad morze w sierpniu (wynajeli ośrodek). Nad ranem narzeczony zaproponował, że możebyśmy tak .....na plażę poszli :o) Przy wschodzie słońca, na plaży, przy szumie fal, wyciągnął...pierścionek zaręczynowy i po pięknym przemówieniu (którego kompletnie nie pamięta bo był tak zestresowany) spytał czy zostanę jego żoną...a potem rano przy śniadaniu gdzie było ok. 40 osób z (niecałej) jego rodziny zapukał w szklaneczkę i ogłosił wszystkim, że się zaręczyliśmy...wszyscy klaskali i nam gratulowali...to było wspaniale ! Nawet mamy zdjęcia! A potem oboje się strasznie denerwowaliśmy oznajmić to moim rodzicom, ale były kwiaty, szampan i powiedzieli, że NARESZCIE ! A w sierpniu będzie ślub a my już nie możemy się doczekać !!! Uwielbiam wszystkie te przygotowania. Życzę WSZYSTKIM dużo szczęścia i miłości i oczywiście powodzenia w przygotowaniach ^_^
[img][/img]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas było bardzo tradycyjnie. Rok temu w drugi dzień Świąt rodzicego narzeczonego przyjechali do moich rodziców. Wcześniej przygotowałyśmy z mamą uroczystą kolację. Zareczyny odbyły sie przy stole, poprzedzona piękną wzruszajacą mowa mojego nerzeczonego, tak, że mamom łezki poleciały. Potem pierścionek....i tak minał już od tego czasu rok.Mieszkamy razem i jest wspaniale i już nie możemy doczekać sie czerwca.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ludzie coscie sie tak czerwca z tymi slubami uczepili istnieja inne miesiace (dla scislosci ja tez sie zenie w czerwcu ) ;-)

trzy rzeczy przychodza z nienacka milosc smierc i sraczka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas bylo tradycyjnie. Choc moj nazeczony poprosil mnie o reke poltora roky przed zareczynami (bylismy ze soba 3miesiace). Chcielismy oboje zeby nasze zareczyny byly tradycyjne. Wiec poinformowalismy naszych rodzicow, ze chcemy sie zareczyc. 3.08.2004 zorganizowalismy wspolny obiad z naszymi rodzicami (oczywiscie umnie). Moj nazeczony kupil kwiaty dla mojej mamy a dla taty wino. Poprosil moich rodzicow o reke a przede mna uklekna i wyjal pierscionek.

Aga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie lepiej po prostu??
Przychodzicie razem i informujecie,że zaręczyliście się :)Pewnie bedą zaskoczenie,a tym bardziej jeżeli są tradycjonalistami i woleliby aby Twój chłopak padł na kolana przed nimi i błagał ich o Twoją rękę.
Pamiętajciej jednak,że flaszka dla tatusia a kwiatki dla mamusi są mile widziane ;)

Co złego to nie ja....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ktos tu cos mowil, ze najlepiej w miesiacu z litera 'r' , ale znam malzenstwo z marca, ktore bardzo szybko nie bylo najlepsze, wiec tu chyba nie ma reguly, a i przesad nie jest przesadem......

ale z powiedzeniem naszy rodzicom nie bedzie latwo, bo jestesmy ze soba dosyc krotko. i pewnie posypia sie glosy sprzeciwu. a chodzi o to, ze nie mam ochoty wysluchiwac tego i psuc sobie nerwow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz, znam małżeństwa, które pobrały się po roku znajomości i są świetnimi, wręcz wzorcowymi małżeństwami, a i takie które znały się po ładnych kilka lat i są już po rozwodzie.... na to naprawde nie ma reguły.....
wierzę, że będzie dobrze :) napewno dacie sobie radę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
obysmy dali rade. osttanio pietrzy sie troche problemow. ale takich materialnych, bo z nami wszystko ok :)

ale gdybym powiedziala po jakim czasie my sie zareczylismy.......ojć ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to pochwal się.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no pochwal się :)
rekordziści wśród moich znajomych, to 3 mc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja np poznałam swojego faceta 30.10.2003,4.12.2003 oświadczył mi się (nie oficjalnie),08.03.2004 zamieszkaliśmy razem....a teraz problem,bo nie pamiętam,czy oficjalne zaręczyny były 29 czerwca czy sierpnia 2004,ale mniej więcej w tym czasie.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oficjalnie razem bylismy 1,5.......------------------------> tygodnia........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uuuuu,a nie oficjalnie?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
upsss..... to malutko!!! ale ja tam wierzę w MIŁOŚĆ :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
milosc, a co by innego :) a wlasciwie MIŁOŚĆ !!!! i chyba odrobina szalenstwa ;)


a nieoficjalnie, jakies 1,5 miesiaca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no, to brzmi już lepiej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
;)

moze i lepiej, ale rodzicow liczy sie oficjalny staz.

jedno jest pewne - jestesmy szaleni ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

dobry...i nie drogi dentysta (53 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (218 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

do góry