Widok
jak przygotować / pościelić łóżeczko dla noworodka?
PYTANIE DLA doświadczonych mam: jak przygotować / pościelić łóżeczko dla noworodka?
1) najpierw (na dno) materacyk - mam taki gryka kokos, jaka strona najpierw ma byc na wierzchu? ta twardsza czy ta z kuleczkami?
2) potem ochraniacz / ceratka? ale chyba nie na całej wielkości materaca bo czytalam ze nie powinno być go pod główką, czyli ten ochraniacz na 2/3 czy na połowie materacyka??
3) potem prześcieradło na gumce?
a na to coś jeszcze, jakaś pielucha? czy kocyk?
kołdra dla noworodka chyba niepotrzebna na początku?? zwłaszcza ze rodze za 3 tyg
a czy podkladać coś pod głowę?? złożoną pieluche np??
z gory dziekuje za podpowiedzi i rozwianie moich wątpliwości
1) najpierw (na dno) materacyk - mam taki gryka kokos, jaka strona najpierw ma byc na wierzchu? ta twardsza czy ta z kuleczkami?
2) potem ochraniacz / ceratka? ale chyba nie na całej wielkości materaca bo czytalam ze nie powinno być go pod główką, czyli ten ochraniacz na 2/3 czy na połowie materacyka??
3) potem prześcieradło na gumce?
a na to coś jeszcze, jakaś pielucha? czy kocyk?
kołdra dla noworodka chyba niepotrzebna na początku?? zwłaszcza ze rodze za 3 tyg
a czy podkladać coś pod głowę?? złożoną pieluche np??
z gory dziekuje za podpowiedzi i rozwianie moich wątpliwości
jak pościelisz tak bedzie dobrze :)
ja np. ceratki/podkładu nie miałam w ogóle (jak dziecko przesikuje pieluchy to sie sprawdza)
no i wtedy podkładasz tam gdzie dzidzia ma d*pkę
miałam materac, prześcieradełko i albo kołderka albo kocyk (jak jest cieplej). A jak dziecko jest w śpiworku to już wtedy nic.
no i dziecko kładzie się na boczku, z kocyka albo ręczniczka robi się wałeczek i podkłada żeby sie dzidzia nie przekręciła
poduszki nie trzeba mieć, jeżeli już to płaską
czasami ludzie przykładają pod buźkę pieluszkę tetrową, ale ja tak nie robiłam
ja np. ceratki/podkładu nie miałam w ogóle (jak dziecko przesikuje pieluchy to sie sprawdza)
no i wtedy podkładasz tam gdzie dzidzia ma d*pkę
miałam materac, prześcieradełko i albo kołderka albo kocyk (jak jest cieplej). A jak dziecko jest w śpiworku to już wtedy nic.
no i dziecko kładzie się na boczku, z kocyka albo ręczniczka robi się wałeczek i podkłada żeby sie dzidzia nie przekręciła
poduszki nie trzeba mieć, jeżeli już to płaską
czasami ludzie przykładają pod buźkę pieluszkę tetrową, ale ja tak nie robiłam
- nie dawałam ceratki.
- jako, że nasze Dziecię mocno ulewało (i miał "przygodę" z zachłyśnięciem) musieliśmy kłaść Go spać pod kątem, nie płasko. (i tak z łóżeczka właściwie nie korzystaliśmy ale było przystosowane - pod materacem mieliśmy położoną płytę-półkę ;), a od strony głowy była włożona dodatkowo encyklopedia aby unieść tę część materaca)
- zamiast poduszki używaliśmy klina :] http://allegro.pl/poduszka-niemowleca-klin-60-x-36-cm-i2409066229.html właściwie używamy do dziś (już na normalnym tapczaniku, pod płaską poduszką)
- milutki kocyk wystarczy :] polecam z mikrofibry :] leciutki, mięciutki i milutki :]
- jako, że nasze Dziecię mocno ulewało (i miał "przygodę" z zachłyśnięciem) musieliśmy kłaść Go spać pod kątem, nie płasko. (i tak z łóżeczka właściwie nie korzystaliśmy ale było przystosowane - pod materacem mieliśmy położoną płytę-półkę ;), a od strony głowy była włożona dodatkowo encyklopedia aby unieść tę część materaca)
- zamiast poduszki używaliśmy klina :] http://allegro.pl/poduszka-niemowleca-klin-60-x-36-cm-i2409066229.html właściwie używamy do dziś (już na normalnym tapczaniku, pod płaską poduszką)
- milutki kocyk wystarczy :] polecam z mikrofibry :] leciutki, mięciutki i milutki :]
Gryka czy kokos to sprawdz sobie na allegro tam gdzie sprzedaja to pisza co najpierw sie kladzie ja jak zapomnialam to tak zrobilam teraz znowu nie pamietam:)))
mialam podklad pod przescieradlo ale taki cienki i szeleszczacy byl do kitu teraz mam taki ceratowy od spodu a z materialem u gory o niebo lepszy i jest na calosci, potem przescieradlo. ja mialam juz odrazu ochraniacze ale to nie jest potrzebne na poczatek dopiero jak dzidzia sie zacznie przekrecac.
poduszki jakies3-4msce nie mielismy tylko pod materacem podlozona gabke tak na 1/3 dlugosci dzieki temu glowka byla troche wyzej bylo to bezpieczniejsze niz plaski materac.
a do przykrycia kocyki byly najlepsze na poczatek w taka pogode albo rozek na pierwsze dni ale ja czesto mialam go tylko pod malym a na wierzchu kocyk cienszy czy grubszy, kolderka tez przydala sie dopiero gdzies w 3-4mscu zycia.
a jak dziecko juz bedzie w dmu to sama zobaczysz jak jest mu najlepiej.
mialam podklad pod przescieradlo ale taki cienki i szeleszczacy byl do kitu teraz mam taki ceratowy od spodu a z materialem u gory o niebo lepszy i jest na calosci, potem przescieradlo. ja mialam juz odrazu ochraniacze ale to nie jest potrzebne na poczatek dopiero jak dzidzia sie zacznie przekrecac.
poduszki jakies3-4msce nie mielismy tylko pod materacem podlozona gabke tak na 1/3 dlugosci dzieki temu glowka byla troche wyzej bylo to bezpieczniejsze niz plaski materac.
a do przykrycia kocyki byly najlepsze na poczatek w taka pogode albo rozek na pierwsze dni ale ja czesto mialam go tylko pod malym a na wierzchu kocyk cienszy czy grubszy, kolderka tez przydala sie dopiero gdzies w 3-4mscu zycia.
a jak dziecko juz bedzie w dmu to sama zobaczysz jak jest mu najlepiej.
My zrobiliśmy tak:
- materac sprężynowy (Ikea) ułożyliśmy pod kątem około 30 stopni od strony głowy (kąt uzyskaliśmy dzięki podłożeniu pod materac ręczników kąpielowych), materac jest tak podniesiony od urodzenia do dzisiaj (6mcy),
- na materac położyliśmy bawełniany nieprzemakalny oddychający podkład, taki:
http://motherhood.pl/produkt/bawelniany-podklad-pod-przescieradlo.html
- dalej prześcieradło z gumką,
- na początku mała spała w rożku, potem pod lekkim kocykiem,
- w łóżeczku nie mamy żadnych poduszek, kołderek, pieluszek, ochraniaczy, zabawek, itp.
- materac sprężynowy (Ikea) ułożyliśmy pod kątem około 30 stopni od strony głowy (kąt uzyskaliśmy dzięki podłożeniu pod materac ręczników kąpielowych), materac jest tak podniesiony od urodzenia do dzisiaj (6mcy),
- na materac położyliśmy bawełniany nieprzemakalny oddychający podkład, taki:
http://motherhood.pl/produkt/bawelniany-podklad-pod-przescieradlo.html
- dalej prześcieradło z gumką,
- na początku mała spała w rożku, potem pod lekkim kocykiem,
- w łóżeczku nie mamy żadnych poduszek, kołderek, pieluszek, ochraniaczy, zabawek, itp.
to nie wiem co to za ochraniacze, ze sie dzieci udusily heheh dla mnie ochraniacz to bylo wybawienie bo maly szybko sie przekrecal i nie raz ladowal na szczebelkach a jak juz sie podnosil nie raz mu to glowe ochronilo tylko mozna sie wstrzymac z 3-4msce z tyms pokojnie bo na poczatku i tak mialam od str swojego lozka odslonety abym dobrze malego widziala w nocy spal o bok nas a jak tylko steknal to ja mialam oczy jak 5zl i musialam widziec czemu steka:) dlatego nawet jakby mial ochraniacz to nie bylo by mozliwosci zaduszenia sie przez niego bo kazdy jego jek powodowal ze ja juz prawie bylam na bacznosc.
Mi pamietam polozna zwrocila uwage w pierwszych dniach, ze troczki, ktorymi przywiazuje sie ochraniacz, moga byc niebezpieczne, bo dziecko moze sie udusic. No i na zabawki w lozeczku, zeby nic nie bylo.
U nas sprawdzila sie flanelka pod glowka (bardziej przyjemna niz tetrowka, a synek strasznie ulewal) i pamietaj zeby klasc glowke dziecka nie na samej gorze lozeczka tylko nizej, tak zeby nie zjechalo w dol pod kolderke.
U nas sprawdzila sie flanelka pod glowka (bardziej przyjemna niz tetrowka, a synek strasznie ulewal) i pamietaj zeby klasc glowke dziecka nie na samej gorze lozeczka tylko nizej, tak zeby nie zjechalo w dol pod kolderke.
Z ochraniaczami w łóżeczku u noworodka chodzi o cyrkulację powietrza. Grube i wysokie ochraniacze są porównywane do wsadzenia do otwartej trumny. Tak mi powiedziała położna i mnie to porównanie przekonało. Ochraniacze i zabawki w łóżeczko są na liście przyczyn SIDS.
Dopiero jak dziecko zaczyna się poruszać przez sen zakładamy ochraniacze.
Dopiero jak dziecko zaczyna się poruszać przez sen zakładamy ochraniacze.
nasza położna ze SR jak była zdjąć mi szwy (Młody w tym czasie leżał na Polankach po zachłyśnięciu, ja się wyrwałam tyle co się wykąpać i zdjąć szwy po cc) i zobaczyła ochraniacz zawieszony w łóżeczku, to tez mówiła żeby zdjąć. Bo to faktycznie utrudnia cyrkulację powietrza.
o tym, żeby nie było maskotek-pluszaków nasłuchaliśmy się na zajęciach z ratownikiem (Pana Sebastiana nie zapomnimy do końca życia, bo dzięki Niemu Gabryś żyje) :]
ochraniacz na dobrą sprawę przydał się później, jak Młody był już większy i ruchliwy :] wtedy szyłam z Mamą taki porządny, gruby ochraniacz (gąbka 2cm w środku) - bo wkładał przez sen nogi między szczebelki i wcześniejszy ochraniacz(Ikea) składał się na pół ;)
ale nasz Młody miał 15m-cy jak zaczął spać w swoim łóżeczku ;)
o tym, żeby nie było maskotek-pluszaków nasłuchaliśmy się na zajęciach z ratownikiem (Pana Sebastiana nie zapomnimy do końca życia, bo dzięki Niemu Gabryś żyje) :]
ochraniacz na dobrą sprawę przydał się później, jak Młody był już większy i ruchliwy :] wtedy szyłam z Mamą taki porządny, gruby ochraniacz (gąbka 2cm w środku) - bo wkładał przez sen nogi między szczebelki i wcześniejszy ochraniacz(Ikea) składał się na pół ;)
ale nasz Młody miał 15m-cy jak zaczął spać w swoim łóżeczku ;)
tak sie składa że SIDS to Nagła Śmierć Łóżeczkowa, której przyczyny ciężko ustalić. Uduszenie się albo zadławienie przez zabawkę to już raczej nie SIDS.
Cyrkulacja powietrza, ok... można podyskutować, ale łóżeczko jest jednak duże, przestronne i tam powietrze sobie swobodnie cyrkuluje, hehe.
Może chodzi o to, że jak dziecko sie przeturla, oprze buźką o ochraniacz to wtedy dochodzi do uduszenia. No nie wiem... innej przyczyny osobiście nie widzę
Cyrkulacja powietrza, ok... można podyskutować, ale łóżeczko jest jednak duże, przestronne i tam powietrze sobie swobodnie cyrkuluje, hehe.
Może chodzi o to, że jak dziecko sie przeturla, oprze buźką o ochraniacz to wtedy dochodzi do uduszenia. No nie wiem... innej przyczyny osobiście nie widzę
A jak się ma cyrkulacja powietrza np do kołyski? albo do tego łóżeczka szpitalnego - małe, szklane ścianki.....
Łóżeczko ma 60x120cm ochraniacz zakladam, że jest na jeden bok, krótszy i tak po połowie dłuższego....nie wiem w czym by miał przeszkadzać, chyba, że dziecko się jakoś przysunie do boku i w ten sposób udusi.
Łóżeczko ma 60x120cm ochraniacz zakladam, że jest na jeden bok, krótszy i tak po połowie dłuższego....nie wiem w czym by miał przeszkadzać, chyba, że dziecko się jakoś przysunie do boku i w ten sposób udusi.