Widok
dokładnie,my mamy taki z fp do 18kg
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=834197497
synek jak zaczął raczkować to już nie chciał w nim siedzieć (miał ok.8 m-cy),więc schowałam na kilka miesięcy.Niedawno wyciągnęłam go znowu i mały bardzo lubi się sam się na niego wdrapywać i bujając się przeglądać książeczki (wygląda to cudnie :-)))
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=834197497
synek jak zaczął raczkować to już nie chciał w nim siedzieć (miał ok.8 m-cy),więc schowałam na kilka miesięcy.Niedawno wyciągnęłam go znowu i mały bardzo lubi się sam się na niego wdrapywać i bujając się przeglądać książeczki (wygląda to cudnie :-)))
siedzenie w takim "lezaczku"jest malo atrakcyjne dla mojego dziecka.zresztą,z lezaczka,ktory my mamy(fisher price) nie da sie zrobic zadnego krzeselka.krzeselko ze stoliczkiem mamy zrobione z krzeselka do karmienia,ale tez tylko mala w nim siedzi podczas obiadku.w innej sytuacji nie,gdyz nie jest to dla niej zadna atrakcja,a do tego ogranicza jej ruchliwosc.
my mamy taki fp jak w linku petry. nie do końca jestem z niego zadowolona. jak Malutka zaczęła sama się dźwigać do siedzenia, to zaczęła próbować podnosić zabawki z podłogi. kilka razy mi się zdarzyło, że zawisła głową w dół.
zazwyczaj nie zostawiam jej samej, ale czasem trzeba iść do toalety, albo po coś do kuchni. Najpierw uznalismy, że pasy mamy za luźne, ale się potem okazało, że mam jest taka dykta pod pupą i jak dziecko się mocniej szarpnie, to odskakuje.
teraz, jak Malutka już raczkuje, lubi się pobawić pasami z leżaczka siedząc z boku. a w środku to może z 10 minut wytrzyma. góra.
gdybym teraz kupowała, rozglądałabym się za takim z pasami od ramion, a nie tylko wokół pasa
zazwyczaj nie zostawiam jej samej, ale czasem trzeba iść do toalety, albo po coś do kuchni. Najpierw uznalismy, że pasy mamy za luźne, ale się potem okazało, że mam jest taka dykta pod pupą i jak dziecko się mocniej szarpnie, to odskakuje.
teraz, jak Malutka już raczkuje, lubi się pobawić pasami z leżaczka siedząc z boku. a w środku to może z 10 minut wytrzyma. góra.
gdybym teraz kupowała, rozglądałabym się za takim z pasami od ramion, a nie tylko wokół pasa
ja tez mam taki jak w tym linku i w zyciu bym nie zostawila w nim dziecka samego,gdy ma juz jakies 7 miesiecy.tez mi sie zdarzylo chyba ze dwa razy,ze mala sie wychyliła do przodu mimo,ze byla zapieta i do tego miala zamontowany pałąk z zabawkami.ten lezaczek jest zdecydowanie zbyt lekki jak na tak duze juz dziecko.
cynamonowa-ja nie napisalam,ze moje dziecko sie w nim przewróciło(choc kto wie co by bylo gdybym akurat nie weszla w odpowiednim momencie).jednak skoro 9 kilowe dziecko wychyliło sie porządnie to wydaje mi sie,ze dziecko 12-13 kilowe czyli mniej wiecej roczne ma o wiele wiecej siły i spokojnie mogloby tak mocno sie wychylić,ze poleciałoby na podłogę....z leżaczkiem na plecach...
O zgrozo....wole sobie tego nawet nie wyobrażac...
O zgrozo....wole sobie tego nawet nie wyobrażac...
u nas akurat sie sprawdzil, jestesmy zadowoleni
dokladnie taki mamy
http://womar.com.pl/section2.php?page=produkty&zm2=akcesoria&zm3=23
dokladnie taki mamy
http://womar.com.pl/section2.php?page=produkty&zm2=akcesoria&zm3=23
My też mamy FP do 18kg i stoi schowany bo.... Gabrys na niego wchodzi, klęka przodem do oparcia i buju buju :) Aż mnie ciarki przechodzą, bo tak mocno sie bujał, że prawie fikołka wywyinął. Teraz ma na stałe rozłozone krzesełko do karmienia, obniżone na najniższy poziom. Jak na nim stanie to nie da rady sie bujać.
Ola