Widok
Biorąc pod uwagę rodzaje filtrów i skład, to najlepszy wydaje się być krem dla dzieci marki Eucerin. Do wyboru jest faktor 25 i 50. Zawiera tylko filtry mineralne i nie zawiera składników niebezpiecznych typu parabeny itp.
Niestety firmy, które wydawać by się mogły, że mają produkty na wysokim lub co najmniej przyzwoitym poziomie, wypadają blado. Dotychczas uzywałam kosmetyków Mustela, Bioderma, Nivea, Emolium .... a przy okazji szukania kremu na słońce zaczęłam przyglądac się składom tych wszystkich kosmetyków, których używam dla dziecka, no i paraben parabena parabenem pogania....
Póki co wiem, że Eucerin na słoneczko jest OK i planuję go kupić. A co do reszty kosmetyków, które uzywam dla dziecka, to mam jeszcze zapasy tych "super" produktów i czas na zastanowienie się: czy olać te składy i uznać, że i tak prawie wszystkie kosmetyki mają te szity, no i uzywac dalej, czy też zacząć się bardzo wysilac i analizować skład każdego produktu, którym będę raczyć moje dziecko. Nie wiem, ale strasznie wkurza mnie to, że kupując dziecku apteczny kremik renomowanej firmy za 50 zł i tak nie mogę mieć pewności, że daję dziecku to co najlepsze. Na razie zaczęłam zwracać uwagę, czy dany produkt ma dobrą opinie (Sehr Gut) w testach Oko-Test. Tak się składa, że marka własna sieci Rossmann ma bardzo wiele takich produktów. Na przykład zakupiłam ostatnio kremik do pupy Baby Dream za 5 zł (!!!), uważam, że jest taki sam jak Nivea i Bioderma, od Musteli różni się konsystencją, ale efekt ten sam. I do tego ma super skład.
Ogólnie jestem "zniesmaczona" tym wszystkim, heheh ;o)
Niestety firmy, które wydawać by się mogły, że mają produkty na wysokim lub co najmniej przyzwoitym poziomie, wypadają blado. Dotychczas uzywałam kosmetyków Mustela, Bioderma, Nivea, Emolium .... a przy okazji szukania kremu na słońce zaczęłam przyglądac się składom tych wszystkich kosmetyków, których używam dla dziecka, no i paraben parabena parabenem pogania....
Póki co wiem, że Eucerin na słoneczko jest OK i planuję go kupić. A co do reszty kosmetyków, które uzywam dla dziecka, to mam jeszcze zapasy tych "super" produktów i czas na zastanowienie się: czy olać te składy i uznać, że i tak prawie wszystkie kosmetyki mają te szity, no i uzywac dalej, czy też zacząć się bardzo wysilac i analizować skład każdego produktu, którym będę raczyć moje dziecko. Nie wiem, ale strasznie wkurza mnie to, że kupując dziecku apteczny kremik renomowanej firmy za 50 zł i tak nie mogę mieć pewności, że daję dziecku to co najlepsze. Na razie zaczęłam zwracać uwagę, czy dany produkt ma dobrą opinie (Sehr Gut) w testach Oko-Test. Tak się składa, że marka własna sieci Rossmann ma bardzo wiele takich produktów. Na przykład zakupiłam ostatnio kremik do pupy Baby Dream za 5 zł (!!!), uważam, że jest taki sam jak Nivea i Bioderma, od Musteli różni się konsystencją, ale efekt ten sam. I do tego ma super skład.
Ogólnie jestem "zniesmaczona" tym wszystkim, heheh ;o)
W toku swoich poszukiwań trafiłam na taką stronkę:
http://www.bangla.pl/forum/f15/filtry-przeciwsloneczne-analiza-skladu-t173/
Na bangli był tez bardziej opisowy watek o kremach na słońce dla dzieci. Nie mam linku, ale też warto poczytać.
Miłego :o)
http://www.bangla.pl/forum/f15/filtry-przeciwsloneczne-analiza-skladu-t173/
Na bangli był tez bardziej opisowy watek o kremach na słońce dla dzieci. Nie mam linku, ale też warto poczytać.
Miłego :o)