Widok
kask rowerowy
Niedługo kupujemy dla Amelki rower biegowy i muszę zainwestować również w kask- jaki polecacie?? na allegro można kupić już za 10 zł (!!!) ale są też i takie za 60 zł. Czy bardzo się różnią?? czy najtańszy nie będzie ochroną dla dziecka a może np przyczynić się do jakiegoś urazu główki (pęknie, zgniecie się)?? Ktoś ma jakieś doświadczenia?? Na początku nauka i tak bedzie się odbywać w domu (łapanie równowagi, próby odpychania się itd) to może na razie kupić jakiś tani byle AMelka mogła się przyzwyczaić do tego że rower = kask??

zdecydowanie radzę zaiwestować w kask z atestem.
my dostaliśmy taki zwykły styropianowy, z wierzchu pokryty plastikiem. gołym okiem jednak było widać , że jest beznadziejny. podejrzewam, że sam by pękł przy upadku. poza tym nie miał regulacji obwodu głowy.
regulacja jest wg mnie dodatkowym atutem, kask starczy na dłużej.
polecam kaski GIRO.
kupiłam taki dla Frania.
http://www.bikeman.pl/kask-rowerowy-dzieciecy-giro-rodeo-p-656.html
są w różnych kolorach
kupiłam w sklepie rowerowym Żuchliński, ale ogromny wybór kasków jest w InterSporcie na Wzgórzu.
koszt ok 100 zł
my dostaliśmy taki zwykły styropianowy, z wierzchu pokryty plastikiem. gołym okiem jednak było widać , że jest beznadziejny. podejrzewam, że sam by pękł przy upadku. poza tym nie miał regulacji obwodu głowy.
regulacja jest wg mnie dodatkowym atutem, kask starczy na dłużej.
polecam kaski GIRO.
kupiłam taki dla Frania.
http://www.bikeman.pl/kask-rowerowy-dzieciecy-giro-rodeo-p-656.html
są w różnych kolorach
kupiłam w sklepie rowerowym Żuchliński, ale ogromny wybór kasków jest w InterSporcie na Wzgórzu.
koszt ok 100 zł
wiesz..może i wystarczy do domu "zwykły". w końcu jak w domu, to mało miejsca i będziesz przy niej.
ja też - tylko jeżdżę z synkiem w foteliku rowerowym. nie zakładam, że upadnę. jednak stawiam na bezpieczeństwo - atest.
często mijam jednak rodziców z dziećmi bez kasku.... a niech sobie tam jeżdżą.
ja co prawda sama kasku nie używam ;)
ja też - tylko jeżdżę z synkiem w foteliku rowerowym. nie zakładam, że upadnę. jednak stawiam na bezpieczeństwo - atest.
często mijam jednak rodziców z dziećmi bez kasku.... a niech sobie tam jeżdżą.
ja co prawda sama kasku nie używam ;)
My wlasnie w sobote kupilismy w Decathlonie ceny zroznicowane i modele tez. Trzeba dobrze przymierzyc-z tylu maja pokretlo z regulacja i 3 mierzone przez Tomka modele zupelnie inaczej ukladaly mu sie na czaszce-mimo tego samego rozmiaru. Takze bez mierzenia nie polecam-lepiej wybrac sie z mala do sklepu i zmierzyc. Na ich stronie mozesz zrobic wstepne rozeznanie. Powodzenia!
A Tomkowi tak sie kask spodobal,ze chodzil w nim potem po galerii i nawet w kawiarni w nim siedzial, wiec przyciagal wzrok wszystkich przechodniow (kask w dodatku czerwony) ;DD
A Tomkowi tak sie kask spodobal,ze chodzil w nim potem po galerii i nawet w kawiarni w nim siedzial, wiec przyciagal wzrok wszystkich przechodniow (kask w dodatku czerwony) ;DD
Nam dziadek razem z rowerem kupił kask kosztujący majątek, więc nie będę polecać ;) ale powiem jedno - kask musi być leciutki. Kiedyś widziałam program o tym, jak cięższe kaski chroniły głowę, ale powodowały urazy szyi.
U Stacha jest fajny patent - migające światełko. Nie chciał nosić kasku, ale jak zobaczył, ze jest "ijo ijem" jak motor policyjny, który widział tego dnia, to już swój kask kocha.
Ogólnie też polecam wysłanie dziecka do sklepu z kaskami z dziadkami, już tam sprzedacy się nimi zajmą ;)
U Stacha jest fajny patent - migające światełko. Nie chciał nosić kasku, ale jak zobaczył, ze jest "ijo ijem" jak motor policyjny, który widział tego dnia, to już swój kask kocha.
Ogólnie też polecam wysłanie dziecka do sklepu z kaskami z dziadkami, już tam sprzedacy się nimi zajmą ;)
Frankowi "pomogło" pokazywanie innych dzieci, czy dorosłych w kaskach. początkowo wył, jak zakładałam mu kask. nasze pierwsze wyjścia to były w ogóle na jego mini rowerek (kask był zbędny). jednak teraz jakby dla niego logiczne jest że rower=kask.
sam jak widzi rowerzystów (szczególnie tych w kaskach) to się klepie po głowie i mówi KA
ale to tak już na marginesie
sam jak widzi rowerzystów (szczególnie tych w kaskach) to się klepie po głowie i mówi KA
ale to tak już na marginesie
Kupilismy ten http://www.decathlon.com.pl/PL/kiddy-one-czerwony-173421032/ ja bym nie kupowala 2, to bez sensu. Kup raz, a na wiosne go rozkrecisz i wciaz bedzie pasowal. Ja wlasnie tak kombinowalam,zeby dalo sie jakos cienka czapeczke pod spod zalozyc ;D