Widok
forumki
Tak się zastanawiam skąd się u niektórych bierze koniecznosć walki na epitety a nie na argumenty...
Toczy się na forum jakaś dyskusja, w miarę normalna i nagle pojawia się ktoś, kto ma inne zdanie niż większość i wyraża je w wątku - a pozostałe panny zaczynają wtedy wyzywać taką osóbkę od przygłupich czy innych. Czy to oznacza, że ich zdolność rozumowania kończy się na tym? Nie potrafią znależć kontrargumentów?
Toczy się na forum jakaś dyskusja, w miarę normalna i nagle pojawia się ktoś, kto ma inne zdanie niż większość i wyraża je w wątku - a pozostałe panny zaczynają wtedy wyzywać taką osóbkę od przygłupich czy innych. Czy to oznacza, że ich zdolność rozumowania kończy się na tym? Nie potrafią znależć kontrargumentów?
nikogo konkretnego ;-)
Rozumiem, że można sobie pozwolić na sarkazm i wyśmianie rangi problemu (typu problem tego, co zjadł czyjś zwierzak), ale wyzywanie innych tylko wtedy, gdzy mają inne zdanie niekoniecznie jest na miejscu.
Jeśli się ktoś ze mną nie zgadza, ok, ma prawo i niech to powie. Ale jeśli to niezgadzanie zaczyna od określania innych przygłupimi, albo mówienia "spadaj jak ci się nie podoba" no to sorry, ale tak właśnie ukazany poziom IQ chyba nie należy do najwyższych.
Nie pasuje mi jakaś opinia, to ją wyrażam. Ale stwierdzanie, że ktoś jest głupi, bo mysli tak a nie inaczej oznacza tyle tylko, że po prostu głupi jest ten, co nie potrafi znaleźć innego argumentu niż wyzwisko.
Rozumiem, że można sobie pozwolić na sarkazm i wyśmianie rangi problemu (typu problem tego, co zjadł czyjś zwierzak), ale wyzywanie innych tylko wtedy, gdzy mają inne zdanie niekoniecznie jest na miejscu.
Jeśli się ktoś ze mną nie zgadza, ok, ma prawo i niech to powie. Ale jeśli to niezgadzanie zaczyna od określania innych przygłupimi, albo mówienia "spadaj jak ci się nie podoba" no to sorry, ale tak właśnie ukazany poziom IQ chyba nie należy do najwyższych.
Nie pasuje mi jakaś opinia, to ją wyrażam. Ale stwierdzanie, że ktoś jest głupi, bo mysli tak a nie inaczej oznacza tyle tylko, że po prostu głupi jest ten, co nie potrafi znaleźć innego argumentu niż wyzwisko.
konwaliowa moim zdaniem no powinnaś do niektórych tematów tak strasznie życiowo podchodzić bo czasami człowiek pisze sobie cos żeby się zrelaksowac a wy od razu wchodzicie z taka krtyka no i sie nie dziwię że niektóre osoby maja tego dośc
bo dobrze wiesz że nie musisz czytać wątków które ci się nie podobaja lub są dla ciebie w jakis sposób śmieszne
pozdrawiam
bo dobrze wiesz że nie musisz czytać wątków które ci się nie podobaja lub są dla ciebie w jakis sposób śmieszne
pozdrawiam
Kajuta, chyba mnie nie zrozumiałaś, więc wytłumaczę łopatologicznie na przykładzie
Jest np wątek o praniu skarpetek i wszystkie uczestniczki piszą, że najlepiej osobno białe i osobno kolorowe, aż tu nagle pojawia się panienka, która mówi, że wg niej można prać wszystkie razem, białe z kolorowymi, na co jedna z wcześniejszych uczestniczek mówi "jesteś idiotką, idź się leczyć, spadaj jak ci się nie podoba"
Uważam, że taki sposób "dyskusji" jest zły
Powinna ona wygladać tak:
Jest np wątek o praniu skarpetek i wszystkie uczestniczki piszą, że najlepiej osobno białe i osobno kolorowe, aż tu nagle pojawia się panienka, która mówi, że wg niej można prać wszystkie razem, białe z kolorowymi, na co jedna z wcześniejszych uczestniczek mówi "ok, uważam że nie masz racji, bo to pofarbuje, ale oczywiście masz prawo do własnego zdania"
Jest np wątek o praniu skarpetek i wszystkie uczestniczki piszą, że najlepiej osobno białe i osobno kolorowe, aż tu nagle pojawia się panienka, która mówi, że wg niej można prać wszystkie razem, białe z kolorowymi, na co jedna z wcześniejszych uczestniczek mówi "jesteś idiotką, idź się leczyć, spadaj jak ci się nie podoba"
Uważam, że taki sposób "dyskusji" jest zły
Powinna ona wygladać tak:
Jest np wątek o praniu skarpetek i wszystkie uczestniczki piszą, że najlepiej osobno białe i osobno kolorowe, aż tu nagle pojawia się panienka, która mówi, że wg niej można prać wszystkie razem, białe z kolorowymi, na co jedna z wcześniejszych uczestniczek mówi "ok, uważam że nie masz racji, bo to pofarbuje, ale oczywiście masz prawo do własnego zdania"
Oj tedik co z ciebie wyrośnie :-). Nie powiedziałam przeciez ż ejestes głupi lub coś w tym styli. Ja powiedziałam że nie podobaja mi sie Twoje wypowiedzi i nawet podałam argumenty dlaczego tak jest. Zgadzam sie z konwaliową że trzeba argumentowac swoje wypowiedzi. Też tak więc zrobiłam. A tekst "zwalczać tedika" wypłynął raczej z żartu a nie z tego że cię nie lubie :-p. Pozdrawiam Konwaliową i Tedika.
Zgadzam się z konwaliowa
jak sie ktos nie potrafi odezwać na forum to lepiej żeby juz wogóle nic nie pisał i sparwę przmilczał
Nie każdy musi sie na wszystkim znac ale obrażanie kogoś to juz przegiecie
Ja jakoś potrafie rozmawiac z konwaliową czy tedikiem czy innymi którzy maja odmienne zdanie nawet jak sie z tym zdaniem nie zgadzam
ps. Życze więcej luzu
jak sie ktos nie potrafi odezwać na forum to lepiej żeby juz wogóle nic nie pisał i sparwę przmilczał
Nie każdy musi sie na wszystkim znac ale obrażanie kogoś to juz przegiecie
Ja jakoś potrafie rozmawiac z konwaliową czy tedikiem czy innymi którzy maja odmienne zdanie nawet jak sie z tym zdaniem nie zgadzam
ps. Życze więcej luzu
Ja też się martwię o to, co się dzieje na tym forum. Tyle tu agresji, nieuzasadnionej krytyki, wyzwisk.
Ostatnio nawet jedna forumka wydzierała się zupełnie nieprzystojnie na osobę, która tylko wyraziła radość z jej powrotu i nadzieję, że z jej zdrowiem już lepiej:
Re: troche mnie denerwuje...
Autor: konwaliowa 23-01-2007 12:51 wyślij odpowiedź
Powiem dosadnie - kawał suki z ciebie. A słoma ci z butów wyłazi, bo trzeba mieć albo nierówno pod sufitem albo być nieźle pieprzniętym, żeby każdy czyjś post punktować tekstami o konieczności leczenia, chorobie psychiatrycznej itp.
Poza tym ten wątek jest o czymś innym - do polemik i dowalania innym miałaś swoje, zapomniałaś?
Ponieważ nie mam ochoty na dyskusję z idiotką, kretynką, niedopchniętą dupą, kawałem dziwki i szmaty na dodatek chorej psychicznie - tak Agatho, o tobie mowa słowami, jakich używasz wobec innych na forum.
Miło, co? To zanim napiszesz kolejną obelgę, to pamiętaj, że wróci do ciebie z nawiązką prędzej czy później.
Koniec, to jest wątek na inny temat a nie na jakieś kłótnie i polemiki i głupcem okaże się Agatha i ja, jeśli któraś z nas nie wytrzyma i będzie musiała mieć ostatnie zdanie
Smutny ten świat. Taka nietolerancja, brak zrozumienia. Konwaliowa, wiem, że musiało Cię w życiu spotkać wiele złego, ale ja naprawdę mam dla Ciebie tylko współczucie. Wyluzuj, poczuj jak przyjaźnie są wszyscy do Ciebie nastawieni... Nie musisz wiecznie wszystkiego krytykować. A zwłaszcza swojego forum ulubionego.
Ostatnio nawet jedna forumka wydzierała się zupełnie nieprzystojnie na osobę, która tylko wyraziła radość z jej powrotu i nadzieję, że z jej zdrowiem już lepiej:
Re: troche mnie denerwuje...
Autor: konwaliowa 23-01-2007 12:51 wyślij odpowiedź
Powiem dosadnie - kawał suki z ciebie. A słoma ci z butów wyłazi, bo trzeba mieć albo nierówno pod sufitem albo być nieźle pieprzniętym, żeby każdy czyjś post punktować tekstami o konieczności leczenia, chorobie psychiatrycznej itp.
Poza tym ten wątek jest o czymś innym - do polemik i dowalania innym miałaś swoje, zapomniałaś?
Ponieważ nie mam ochoty na dyskusję z idiotką, kretynką, niedopchniętą dupą, kawałem dziwki i szmaty na dodatek chorej psychicznie - tak Agatho, o tobie mowa słowami, jakich używasz wobec innych na forum.
Miło, co? To zanim napiszesz kolejną obelgę, to pamiętaj, że wróci do ciebie z nawiązką prędzej czy później.
Koniec, to jest wątek na inny temat a nie na jakieś kłótnie i polemiki i głupcem okaże się Agatha i ja, jeśli któraś z nas nie wytrzyma i będzie musiała mieć ostatnie zdanie
Smutny ten świat. Taka nietolerancja, brak zrozumienia. Konwaliowa, wiem, że musiało Cię w życiu spotkać wiele złego, ale ja naprawdę mam dla Ciebie tylko współczucie. Wyluzuj, poczuj jak przyjaźnie są wszyscy do Ciebie nastawieni... Nie musisz wiecznie wszystkiego krytykować. A zwłaszcza swojego forum ulubionego.