Widok
kiedy przeszlyscie z gondoli do spacerowki
witam, mam do was pytanie proszę podzielcie sie kiedy waqsze dzieci przeszły z gondoli na spacerowke? moja maja ma 5 i 5 miesiąca jest mala ma dopero 62 cm i 6700 waży , nie siedzi , gonola jest dla niej wygodna , lubi w niej spac a jak sie przebudzi i jest ciekawa swiata to mam w gondoli regulowany zagłowek i lekko jej podnosze odchylam budę i majeczka patrzy na świat ale i tak przeważnie na spacerkach spi .ale coraz cześciej jak wychodzę to mamy z mojego osiedla z mlodszymi bobasami juz w spacerowce smigaja i tak sobie pomyslalam ze moze ze mna jest cos nie tak ale tlumacze sobie ona jescze nie siedzi to po co jej spacerowka, dzis jedna babcia jak byłam z starszym synkiem na placu zabaw zapyatała czy z maja wszytsko wporzadku i czy dobrze sie rozwija bo ona to chyba niedługo pol roku bedzie miala a jeszcze w gondoli jeżdzi i juz zgłupialam -naprawde to takie dziwne -prosze podzielcie sie jak było u was?
My musieliśmy zrezygnować z gondoli po 3 miesiącu, bo mały denerwował się, że nie widzi. Potem przez prawie 2 miesiące fotelik samochodowy na adapterach a od jakiegoś czasu spacerówka w pozycji półleżącej, bo Filip też jeszcze nie siedzi. Jak Twoja córeczka nie marudzi, to moim zdaniem nie musisz zmieniać na spacerówkę. W gondoli na płasko przynajmniej.
Przełożyliśmy do spacerówki jak Młoda miała niecałe 5 miesięcy, ze względu na wyjazd na urlop i na marudzenie w gondoli. Spacerówka rozkładana na płasko.
Tomus sie przesiadl jak mial 5 miesiecy,ale to dlatego,ze byl bardzo duzy + kombinezon, bo byla zima i bylo mu ciasno. Moja chrzesniaczka ma prawie 8 miesiecy i dopiero od 2 miesiecy jezdzi w spacerowce na zmiane z gondola,bo tak jak Twoja corcia lubi spac na spacerze, a spacerowka nie rozklada sie na plasko. Niczym sie nie przejmuj i dbaj tylko o wygode wlasnego dziecka.
mój Maly miał chyba z 10 m-cy jak przesadziłąm go do spacerówki ale była zima i w gondoli było zdecydowanie cieplej. Generalnie zasada jest taka że dziecka które samodzielnie nie siedzi nie powinno się przenosić do spacerówki, która jednak zawsze jakoś tam wymusza siędzenie, bo zawsze się skusisz i troszkę podniesiesz - tak mówiła mi pani rehabilitantka która ćwiczyła z synkiem. Mały zaczął najpierw raczkować a dopiero potem siedzieć, siedzenie jest ponoć najtrudniejsze z wszystkich umiejętności jakie dziecko nabywa. Ale i tak wkońcu musiałam go przesadzić bo poprostu już zupełnie się nie mieścił. Także spokojnie jeszcze możesz dzidzię wozić i nie przejmować się tym co inni gadają - Ty wiesz najlepiej co jest dla niego najlepsze
najzdrowsza dla kręgosłupa dla dziecka, które nie siedzi jest gondola,
teraz ludzie mają tendencje do przyspieszania wszystkiego - rozszerzania diety, przesadzania do spacerówki itd., ale specjaliści nadal twierdzą, że dla dziecka to przyspieszanie nie koniecznie jest dobre,
ja niestety chwilowo - mam nadzieję - też wożę w foteliku, bo mała nie chce w gondoli, a nie mam spacerówki rozkładanej na płasko - zresztą też nie wiem, czy by chciała, bo ona ciągle chce "biegać" na brzuchu,
martwię się o jej kręgosłup w tym foteliku, ale pocieszam się, że sposób ułożenia w nim jest praktycznie taki jak w popularnych leżaczkach, których ja nie stosowałam, a w które często pakuje się bardzo małe dzieci na całe godziny
teraz ludzie mają tendencje do przyspieszania wszystkiego - rozszerzania diety, przesadzania do spacerówki itd., ale specjaliści nadal twierdzą, że dla dziecka to przyspieszanie nie koniecznie jest dobre,
ja niestety chwilowo - mam nadzieję - też wożę w foteliku, bo mała nie chce w gondoli, a nie mam spacerówki rozkładanej na płasko - zresztą też nie wiem, czy by chciała, bo ona ciągle chce "biegać" na brzuchu,
martwię się o jej kręgosłup w tym foteliku, ale pocieszam się, że sposób ułożenia w nim jest praktycznie taki jak w popularnych leżaczkach, których ja nie stosowałam, a w które często pakuje się bardzo małe dzieci na całe godziny
chyba trochę przesadzasz. dzieciak nie siedzi w tym foteliku godzzinami! bynajmniej moje. tachanie na zakupy gondoli jest co najmniej kłopotliwe.
moja córka jeździ w spacerowce odkąd ukończyła 2,5m-ca. co prawda na płasko i wózek jest przystosowany do wożenia dzieci juz od urodzenia. dziecko leży tak jakby w korytku i jest lepiej chronione niż w obszernej gondoli.
moja córka jeździ w spacerowce odkąd ukończyła 2,5m-ca. co prawda na płasko i wózek jest przystosowany do wożenia dzieci juz od urodzenia. dziecko leży tak jakby w korytku i jest lepiej chronione niż w obszernej gondoli.
mamamajki, nie przejmuj się takimi babciami, mojego synka przestawiłam do spacerówki, gdy miał prawie 9 m-cy, ponieważ:
- super spał na spacerach
- gondola była duża (czyt. długa) i spokojnie sie w niej mieścił
- pogoda był kiepska jak na pierwsze chwile w spacerówce,
- w gondoli była możliwość regulacji siedzenia.
pozdrawiam
- super spał na spacerach
- gondola była duża (czyt. długa) i spokojnie sie w niej mieścił
- pogoda był kiepska jak na pierwsze chwile w spacerówce,
- w gondoli była możliwość regulacji siedzenia.
pozdrawiam
dziekuje jeszcze raz za wasze wypowiedzi, zawiozlam gondole na ćiwczenia-moja coreczka chodzi na rehabilitacje ze względu na wzmożone napięcie mięsniowe , pani powiedziała ze małą mam jak najdluzej wozić w gonoli dziecko jest tam na plasko kiedy spi a spi, a kiedy jest aktywna na spacerze to mam regulowany zagłowek w gondoli razem z panią rehabilitantką ustalilismy bezpieczna wysokość by małej nie szkodzić-chodze do dwoch punktów rehabilitacyjnych i tam uslyszałam ze wczesne sadzanie siedzka , podnoszenie go za raczki wiecej szkodzi niz pomaga takze zabrniono nam podkładania pod plecki poduszek ,ale wiem ze jest łatwo mowic dzieciaczki są różne, niektore szybciej sie rozwijają a niektóre sa bardziej ciekawe jescze raz dziekuje milego wieczoru
ja mlodeg przesiadlam do spacerowki jak mial 10msc.tez mial wzmozone napiecie miesniowe i pozno zaczal sam siadac.pani rehabilitantka zabronila Nam przekladac go do spacerowki bo ona wymusza pozycje siedzaca a dziecko ma samo z siebie siadac a nie z Nasza pomoca-dlatego Wiko sam podjal decyzje kiedy czas na zmiany a poza tym w gondoli lepiej w zime jest cieplej ,nie hula wiatr