Widok
kolęda-po co ta koperta?
Zazwyczaj sami wkładaliśmy kasę do wcześniej przygotowanej koperty.
W tym roku będziemy pierwszy raz przyjmować księdza w Rumi. 2 dni temu przyszedł kościelny ze specjalnie opisaną kopertą i oświadczeniem, które mamy wypełnić-imię, nazwisko, dokładny adres i kwota jaką dajemy-moje pytanie, po co to wszystko?kościół potrzebuje tego do jakiś rozliczeń podatkowych czy zwyczajnie gromadzi takie dane dla siebie?
W tym roku będziemy pierwszy raz przyjmować księdza w Rumi. 2 dni temu przyszedł kościelny ze specjalnie opisaną kopertą i oświadczeniem, które mamy wypełnić-imię, nazwisko, dokładny adres i kwota jaką dajemy-moje pytanie, po co to wszystko?kościół potrzebuje tego do jakiś rozliczeń podatkowych czy zwyczajnie gromadzi takie dane dla siebie?
a może coś podobnie jak tutaj ,aby kwota całkowita była jawna http://torun.gazeta.pl/torun/1,35576,11137210,Srednio_z_koledy_19_zl_45_gr__To_duzo_czy_malo_.html
Pewnie to w Bojanowskim takie cuda ten proboszcz jest "Dziwny"...ja bym napisała jak najmniej czasem się dużo nie deklaruj bo on to jakiś pazerny jest i wiecznie Kościół buduje...kilka razy tam byłam i zero pozytywnego wrażenia. Z mojej Rdziny dwie komunie tam były ale ogólnie on strasznie pazerny na kase wiecznie na coś zbiera i wrecz wymuszał od ludzi żeby każdy dał.. ale już dawno nie byłam to fakt.
Co roku jest taka kartka. Zawsze jest to dobrowolna ofiara na konkretny cel, w tym roku na ławki do kościoła. W zeszłym było na coś innego. To nie jest deklaracja co miesięczna tylko jednorazowa. Zresztą ksiądz mówił w niedzielę na kazaniu, ż jeśli kogoś stać to mam dać a jeśli nie to nic się nie stanie, ksiądz rozumie, że jest trudna sytuacja. To jest moja parafia od 9 lat, więc wiem. Poza tym ksiądz proboszcz jest bardzo fajny i nigdy nikogo nie zmusza do dawania pieniędzy. Jest to kościół w budowie, więc często zbierane są pieniądze przeznaczone na jego budowę. Po zakończeniu kolęd ksiądz zrobi podsumowanie i powie ile pieniędzy zebrał i na ile ławek starczy.
myślę, ze ta kartka moze byc do rozliczenia pieniędzy: tu piszesz ze całą ofiarę dajesz na konkretny cel np ławki, Moze gdy nie ma tej informacji ofiara jest przeznaczona w części dla księdza, wczęści na kurie czy na coś tam innego i tylko w części na potrzeby kościoła, Gdy nasz kościół był w budowie funkcjonowały u nas 2 koperty: 1 ofiara na budowę kosciaoła i druga na pozostałe cele w tym dla księdza :)
wg mnie to sensu i parafianie będą się czuć bardzo niezręcznie że jest karta z jego danymi i parafianin da 10 zł kiedy inny da 50 zł być może ostanie 50 zł bo tam będzie jego nazwisko i nie ma się co dziwić skoro kolęda z ankietą to już nie wizyta duszpasterska ,ale wizyta urzędnika .Więc sama idea kolędy zeszła na najdalszy plan .
Oczywiście sama bym nie wypełniała tej kartki.
Oczywiście sama bym nie wypełniała tej kartki.
to jest skandal po prostu i szczyt bezczelności, a ludzie, dorosli w dodatku dają sie tak wodzic za nos i rozliczac:P... bo ksiądz karze -litosci
te swistki z danym personalnymi owszem potrzebne ksiedzu po to, zeby wiedzial kto ile daje, skrzetnie sobie odnotuje, w swoich kartotekach
a te pieniadze z kolęd i innych datkow to glownie ida do kieszeni ksiezy i ich rodzin,a nie na zadne budowy , laweczki i biednych-ale ciemny lud wierzy w bajki , placi i jeszcze podaje swoje dane
ministranci nie są w stanie podebrac z koperty, bo koperty na koledzie ZAWSZE bierze ksiadz,nie ministrant, chyba ,ze juz sami sobie nawzajem ksieza na parafi nie wierzą, patrzą na ręce i jak zlodziei traktuja:)
te swistki z danym personalnymi owszem potrzebne ksiedzu po to, zeby wiedzial kto ile daje, skrzetnie sobie odnotuje, w swoich kartotekach
a te pieniadze z kolęd i innych datkow to glownie ida do kieszeni ksiezy i ich rodzin,a nie na zadne budowy , laweczki i biednych-ale ciemny lud wierzy w bajki , placi i jeszcze podaje swoje dane
ministranci nie są w stanie podebrac z koperty, bo koperty na koledzie ZAWSZE bierze ksiadz,nie ministrant, chyba ,ze juz sami sobie nawzajem ksieza na parafi nie wierzą, patrzą na ręce i jak zlodziei traktuja:)
Ministranci przychodzą ze swoją puszką zapytać czy przyjmuje się kolędę, więc jak ktoś ma ochote im coś dać wtedy ma okazję.
Tak jak pisałam ja tej idei wpisywania danych nie akceptuję więc po prostu nie wypełniam :)
Ksiądz proboszcz pod koniec okresu kolędowania podsumowuje kwotę zebranych pieniędzy i mówi na co zostanie to przeznaczone. Co nie wyjaśnia jednak kwestii po co mu te dane :)
Tak jak pisałam ja tej idei wpisywania danych nie akceptuję więc po prostu nie wypełniam :)
Ksiądz proboszcz pod koniec okresu kolędowania podsumowuje kwotę zebranych pieniędzy i mówi na co zostanie to przeznaczone. Co nie wyjaśnia jednak kwestii po co mu te dane :)
ja zostawiłam kwestię przyjęcia kolędy mężowi, który podjął decyzję, gdy ministranci zapukali do drzwi, że nie przyjmujemy księdza w tym roku. W tym czasie spędziliśmy czas wspólnie na zabawie z dzieckiem, o zdrowie którego rok temu ksiądz dobrodziej nawet nie zapytał, bardziej skupił się na tym, by umoralniać nas ze względu na to, że nie mamy ślubu kościelnego
smith ale w księdze pamiatkowej jest nazwisko i kwota?;)
trochę dziwne... księga pamiatkowa mogłaby być w kościele, żeby się wpisać po mszy, a nie lista osób i ich wpłat na kościół.
u nas dziś była kolęda, nie przyjęłam, jeszcze nigdy nie przyjmowałam kolędy. Kompletnie nie rozumiem tego zwyczaju kolędowania.
trochę dziwne... księga pamiatkowa mogłaby być w kościele, żeby się wpisać po mszy, a nie lista osób i ich wpłat na kościół.
u nas dziś była kolęda, nie przyjęłam, jeszcze nigdy nie przyjmowałam kolędy. Kompletnie nie rozumiem tego zwyczaju kolędowania.
Do mnie też to tłumaczenie nie przemawia, wygląda to trochę tak, jak przygotowana odpowiedź na takie zapytanie, jakby liczyli na to, że jak człowiek usłyszy, że pojawi się gdzieś jako "darczyńca" to będzie miło połechtany i nie będzie robił problemów ;)
Poza tym skoro ma być to lista darczyńców to wystarczyłoby nazwisko, bez kwoty bo nie wyobrażam sobie, że czytam gdzieś, że Kowalski spod 7 dał stówę a Nowak spod 9 dał dwie dychy ;)
Poza tym skoro ma być to lista darczyńców to wystarczyłoby nazwisko, bez kwoty bo nie wyobrażam sobie, że czytam gdzieś, że Kowalski spod 7 dał stówę a Nowak spod 9 dał dwie dychy ;)