Widok
No własnie nie ma. Zamwaiałam sama przez internet poniewaz stacjonarnie szukałam i nie bylam w stanie znaleźć. W ostatnim czasie tak poza tym szukam zamienników dla ich kosmetyków do twarzy. I powiem Ci,ze polskie zamienniki mogą być jeszcze lepsze niż azjatyckie pierwowzory. Świetne jest na przykład serum do twarzy Richevon. Jeden z lepszych kosmetyków do twarzy jaki używałam.
Mam to samo serum i jest wspaniałe . Dowiedziałam sie o nim na jednym z wątków na wizażu. Chyba nawet o koreańskiej pielęgnacji twarzy ponieważ jest to tam teraz na topie. Jest to w sumie pierwsze tak drogie serum jakie posiadam. Ale doszłam do wniosku,ze jak mam kupić coś dobrego do twarzy to kupię najlepsze. I porównując serum Richevon do innych tańszych kosmetyków to normlanie niebo a ziemia. Faktycznie oczekiwania moje się spełniły. Twarz jest wygładzona, taka jakby pełna życia. Oraz co mi się podoba to to,ze nie jest błyszcząca. Mam problemy z nadprodukcją serbum i serum fajnie reguluje wydzielanie tłuszczu, pory również są zmniejszone. Nie widać ich tak mocno jak wczesniej. Wydajność również super. NIe trzeba tego dużo bo wystarczy mi pól pompki, tak więc powinno mi wystarczyć na hej długo.
Przez neta zamawiaj http://gordian.pl/2021/11/08/najlepsze-hurtownie-kosmetyczne/ ja zawsze szukam promocji.
Sprawdź http://mediavector.pl/ktore-kosmetyki-z-azji-kupic-na-poczatek/ jestem z nich bardzo zadowolona.
Jednak internetowo mimo wszystko sprawniej :) klikasz i masz. Do tego na spokoju masz ogromny wybór koreańskich azjatyckich kosmetyków przykładowo na https://4seasonsbeauty.pl/
Ja bym tam kupowała online, np. na http://www.mojaazja.eu ! Tam mają o wiele większy wybór niż gdziekolwiek stacjonarnie, a przynajmniej kosmetyki są sprawdzone...
Zamówiłam http://www.ckcs.pl/czy-warto-kupowac-w-sklepie-online/ jakościowo są świetne.
Polecam filtr spf z Beauty of Joseon, miałam też od nich serum z ryżem i czymś jeszcze i jest ono lekkie ale pięknie łagodzi i widać było po nim różnice w nawilżeniu. Lubię też spf z cosrx aloesowy, ale z nim nie każdy się polubi bo jest specyficzny, troszkę ciężki ale u mnie wchłania się do matu. Filtr chemiczny z haru haru wonder też jest fajny, ale u mnie na mieszanej cerze pozostawia jednak lekkie glow. Miałam również olejek do demakijażu z tony moly taki o zapachu brzoskwini i super domywał wszystko i nie szczypał w oczy ale jego konsystencja była bardzo rzadka więc troche problematyczna ale można się przyzwyczaić. Testuję narazie 3 inne koreańskie filtry, ale narazie ciężko coś powiedzieć i czaje się też na serum i krem ze ślimakiem od cosrx albo innisfree, bo słyszałam dużo pozytywów o wpływie śluzu ślimaka . Na tej stronie można poczytać więcej o polecanej koreańskiej pielęgnacji.