koszt wyprawki dla dzidzi

podczepiam się pod pytanie :)

nie podam tobie konkretna sume-ale duuuuzo kasy dzieci kosztuja

u mnie bylo tak:
wózek = 1100
łóżeczko + wyposażenie = ok. 300
pierwsze kosmetyki = ok. 100
pieluszki = 40
ciuszki = 300-400 (rozmiary 56-62-68)
pewnie o czymś zapomniałam...:) rzeczy kupowane na allegro, akpol, promocję w sklepach. Gdybym wcześniej trafiła na forum i to pewnie zamiast wszystkich nowych ciuszków - kupiłabym większość od forumek. A ha jeszcze wanienka, rożek... pewnie tak ok. 2 tyś będzie. Ale koszt wyprawki zależy od kieszeni rodziców:)

Łóżeczko 420zł
wózek 1700 wraz z fotelikiem
materacyk 60zł
pościel 205 i 120 ( dwa komplety ) można tańsze kupić oczywiście
prześcieradła z gumką 3sztuki 50zł
przewijak na łóżeczko 46zł
ubranka ciężko mi określić, ile wydałam ale dużo ;) tylko, że masę rzeczy kupiłam :) Jakieś 600zł
huśtawka 400zł ( ale to już jako dodatkowa rzecz a nie koniecznie potrzebna )
pieluchy tetrowe 10szt nie pamiętam, jakieś 15zł 20zł
pieluchy flanelowe 5szt jakieś 12zł
pieluszki jednorazowe 2X mega paczka około 100zł
chusteczki 4 paczki jakieś 35zł
kocyki 2 szt jeden gruby jeden cieńszy 46zł i 20zł
kombinezon na zimę ja płaciłam 70zł
różne pierdoły (nożyczki, gruszka, termometr do wody, patyczki do uszu ) jakieś 40zł
wanienka 30zł
kosmetyki ( oliwka, krem, puder, mydełka ) 35zł
laktator ( ja obstawiam mini elektrik medela ) nowy 250zł-300zł używany nawet za 150 na allegro
buteleczki, smoczki 50zł ( ja kupiłam z TT )
czapka cieplejsza ( płaciłam jakieś 35zł )


Jakieś karuzele, maty edukacyjne, zabawki (ja nie kupowałam, zostawiłam coś na prezenty ;) )

Sporo tego ;)

ja nie wydałam jakieś 2000 zł
wliczam w to łóżeczko, 2 komplety pościeli, materacyk, przewijak, wanienka, stojak pod wanienkę, termometr, frida, monitor oddechu (używany), 2 ręczniki, 3 kocyki w tym jeden bardzo gruby, pieluchy tetrowe i flanelowe, pieluchy jednorazowe, chusteczki nawilżające, podkłady do przewijania jednorazowe, kosmetyki, śpiworek do wózka, ubranka razem z kombinezonem na zimę,
wózek wraz z torbą i fotelikiem samochodowym następne 2000 zł.

kupując z drugiej ręki można sporo zaoszczędzić, jeżeli trzeba się liczyć z pieniędzmi

wozek - 890zl, ale uzywalam tylko gleboki, szybko sprzedalam i kupilam 2 inne tyle ze drogie...:/
lozeczko - dostalam
posciel - 2 komplety -ok.100zl
materacyk - 260zl
kosmetyki - okolo 100zl
pieluszki - 50zl
ubranka - duzo dostalam + cos kupilam za ok. 200zl
fotelik - 50zl (kupilam od kogos)
zabawki - ok. 100zl (jakies grzechotkowate)
karuzelka - 120zl
butelki - kupilam 1 duza i 2 male - ok. 50zl
smoczki do tego - ok.30zl
smoczki - ok. 40zl
laktator - 75zl
podgrzewacz - 100zl
pieluszki tetra i flanelka - ok. 40zl
lezaczek - ok. 180zl
owieczka bijace serce - 110zl
mata edukacyjna - ok. 60zl
proszek i plyn - ok. 20zl
rozek - dostalam
kolderka i poduszka - ok. 105 zl
wanienka + stojak - ok. 70zl
termometr - ok. 100zl
reczniki 2 - ok. 35zl
chusteczki - ok. 12zl
kocyk gruby - ok. 60zl
kocyki lzejsze - dostalam
przewijak - dostalam
jest napewno duzo jeszcze rzeczy, ale tyle mi do glowy przyszlo:) Wiem, ze jak pojechalam z mama do hurtowni tylko za pierwszym razem, bo baaaaaaaaardzo juz chcialam to wydalam ok. 1400zl, a tych wizyt troszke bylo.. oczywiscie juz nie w tysiacach.
Kupilam tez Malej takie fajowe naklejki na sciane - takie duze z allegro i meble - no... ale tego juz nie licze.

Wszystko to kwestia kieszeni rodzica. Jeśli Cię na to stać i Twój portfel na tym nie ucierpi kupisz dziecku wszystko co najlepsze, co Ci się tylko spodoba, nie koniecznie wszystko co potrzebne. Jeśli masz ograniczony budżet, wózek, który jest chyba najdroższą rzeczą odkupisz od znajomych, ciuszki też od nich albo z lumpeksów. Dokupisz rzeczy niezbędne, nowe i myślę, że wtedy cena kilku tysięcy nie będzie dotyczyć Ciebie.

Moim zdaniem wiele rzeczy z listy powyżej jest zbędnych, a już napewno nie potrzebnych odrazu, bądź mega koniecznych w życiu i tylko kwestie finansowe zweryfikują co kupisz.

My wydaliśmy do tej pory:
ubranka (w tym kombinezon): 432zł
łóżeczko i akcesoria (przewijak, pościel z wypełnieniem, ceratka, materac itp): 811zł
artykuły do higieny (pieluchy, kremy, maści, butelki itp): 421zł
wózek x lander xa + fotelik: 1701zł

Całkiem sporo, a to dopiero początek :)

używany wózek + leżaczek + fotelik - 200zł (allegro)
łóżeczko + materacyk + prześcieradła - 150zł (IKEA)
ciuszki i pieluchy tetrowe - 100zł (resztę dostaliśmy od znajomych i rodziny)
wanienka - 25 zł tesco
kosmetyki - 26zł (Oliatum)
pieluchy+ chusteczki - ok.100zł
butelka i termos do butelek - 20zł (allegro)
smoczki do butelki - 15zł
smoczek dla dzidzi - 5 zł
--------------------------------------------
641zł

laktator, monitor oddechu, podgrzewacz dostaliśmy od rodziców bo o to poprosiliśmy

licząc nie za drogi wóek taki do 1700 zł musisz mieć 3000 tyś złotych na początek jeśli będziesz dokładnie wszystko liczyć to napewno tyle wyjdzie :)

mi wyszło 4tyś bez kilku złotych. dodam tylko, że wózek mam tylko głęboki, skormny, ale nowy, z allegro za 400zł.

poza tym myślę, że udało mi sie kupic absolutnie wszystko, mieszcząc sie w tej puli (ciuszki, kosmetyki, akcesoria, łożeczko itd). dostaliśmy tylko rożek i jakieś drobnostki (butelka, komplet śpioszków, kołderka).

ja generalnie kupowałam na allegro, gdzie się dało to od jednego sprzedawcy, aby raz płacic za przesyłkę, plus polecam kupowanie ciuszków w hipermarketach, bo jest duuzo taniej i wybór ogromny.

Salambo napisalas "(...) termometr, frida, monitor oddechu (...)".
co to jest frida?

jakim cudem zmiescilyscie sie z ubrankami w 300-400 zlotych? ja mialam raptem 2 wypady do sklepu, kupilam doslownie kilka no moze kilkanascie ubranek i juz te 3-4 stowki poszly:/

Frida to taki sprzęt zamiast gruszki do noska :). Przykładasz jedną końcówkę do dziurki nosa, a drugą do ust i ciągniesz. Nie zastąpiona rzecz jak dla mnie :).

a ta cena ciuszków zależy pewnie od sklepu :)

Fuj ta frida :)

też tak myślałam, dlatego nie zakupiłam odrazu, źle mi się wyobrażało :). Jednak po męczarniach z gruszką i mimo wszystko zaleganiu kataru w nosie Małej, zakupiłam, i nie żałuję

my też jesteśmy zachwyceni Fridą od 1 użycia :)

Gabryś może nie koniecznie(nie zawsze) ale przynajmniej ma czysty nosek :)



jeśli chodzi o koszt wyprawki...

lekko licząc wydaliśmy ok 2000zł - wózek nowy, fotelik używany, łóżeczko z materacem praktycznie nowe ale kupione jako używane, wanienka i przewijak też odkupione :) do tego ochraniacz na łóżeczko, kocyki, pieluszki, ciuszki, butelki (Avent, a teraz zainwestowaliśmy w 2 butelki Dr Brown's), podgrzewacz, termometr, laktator(też okazja - od kumpeli, która nie miała pokarmu), monitor oddechu, kosmetyki, Frida i Windi :)


jakieś 95% ciuszków mamy z lumpków :) w większości nowych, dobrych znanych firm :) kupionych przez nas albo wyszukanych przez znajome :)

My wydaliśmy jakieś 4500zł
Ciuszków całą masę kupiłam na allegro, więc duzo taniej niż w sklepach.
Wszystko zależy od tego za ile kupimy wózek, fotelik,łóżeczko itd.

Frida najlepsza rzecz na świecie -jesli ktoś mówi fuj na Fridę to wydaje mi się że nie barzdo wie jak ją się używa lub do dzisiejszego dnia nie poznał co to katar u dziecka i co znaczy jak dziecko się dusi własnymi giluskami :)

Super ten wątek:)

Wydałam jakieś 500zł, gdyż
- wózek dostałam,
- łóżeczko dostałam, zakupiłam tylko nowy materacyk jakieś 150zł + 2 komplety pościeli - jakieś 150zł
- wanienkę ze stelażem dostałam,
- ciuszki, duże ilości - dostałam
- pieluchy + kosmetyki - jakieś 100
- wkładki laktacyjne 20zł
- krzesełko dostałam
- fotelik, bujaczek dostałam
- przewijak 50zł
Generalnie mogłabym kupić nowe rzeczy ale...jak się ma dzieciate koleżanki i kuzynki to zakup nowych rzeczy wydawał mi się zbędnym wydatkiem. Kupiłam tylko to co wydawało mi się niezbędne i konieczne ze względów np. higienicznych.

Ja prawie 3 lata temu wydałam na wyprawkę 2500 zł.
Było tam wszystko co potrzebne na początek - wózek,łóżeczko z pościelą,ubranka,pieluchy i kosmetyki,wanienka,przewijak.
Zabawki i rzeczy typu krzesełko czy leżaczek dokupowaliśmy już po narodzeniu.
Dodam,że nie kupowałam rzeczy używanych.

Ja tez wydalam mniej wiecej 2500-3000. Wszystko kupowane stopniowo, wozek odkupilam, czesc ciuszkow dostalam. Kupilam kosmetyki, lozeczko, posciel, reczniki, kocyki... Wiesz, powiem Ci nawet, ze nie odczulam tego az tak bardzo. Kupowalam od poczatku ciazy, takze bylo ok ;) Dodam ze tylko moj M pracuje, a ja nie ;) takze wszystko z jednej wyplaty szlo, a jakos obeszlo sie bez specjalnego oszczedzania na wyjsciach i przyjemnosciach :)

Cenę może podbić wózek. Jedni zapłacą 400zł inni 1500zł a jeszcze inni 4000zł
Tak samo z fotelikiem. Można kupić za 50zł a można za ponad 500zł
Wszystko zależy od kieszeni. Kogo na co stać

odświeżam wątek :)
czy ceny w roku 2013 bardzo się zmieniły?
jakie są wasze orientacyjne budżety według stanu na "jestem w ciąży, jeszcze nic nie mam"? ;)

Ja kupowałam wszystko stopniowo co miesiąc i tak podsumowujac wszystkie wydatki wraz z wózkiem, wanienką, ubrankami, pielęgnacją, łóżeczkiem, pościelami, nianią elektroniczną, sterylizatorami, podgrzewaczami itd to wyszło ok. 6,5tys.
masakra :(

ja również wydałam ok 4000 zł, jak już ktoś wyżej napisał warto odkupić, ja niestety kupowałam nowe a wydaje mi się że to błąd bo można kupić dużo taniej i taż fajnych rzeczy.

Ja trochę dostałam, trochę od innych Mam odkupiłam za grosze (np. body za 2zł sztuka:D), trochę poszalałam i kupiłam nowych, ale starałam sie logicznie robić zakupy bo nie oszukujmy się dzieci szybko z wielu rzeczy - ciuchy, wanienka, przewijak, wózek, łóżeczko wyrastają więc nie widzę sensu kupowania ą i ę kiedy można kupić cos świetnej jakości o wiele taniej :)
ze względu na to że w naszym przypadku to pierwsze dziecko i przy kolejnym chcemy wykorzystać np. wózek czy łóżeczko kupowaliśmy je nowe i mamy nadzieję że trwałe :)

tak plus minus za podstawowe rzeczy tylko dla dziecka 3700zł :)
Nie powiem sa rzeczy które wolałam kupić te z wyższej półki ale szukałam promocji - np. pampersy te białe :)

nie liczę karnisza czy firanki dla dzieci, zabawki czy innych bzdur - bo to moja Mamowe widzimisię ;) tak jak nie liczę koszul do karmienia czy innych dla mnie - tylko dla dziecka :)

o matko.... jak miło powspominać kompletowanie wyprawki :)

prawda jest taka, ze jak rozkładasz wszystko w czasie to wygląda to tak, że tu 100, tam 100 i ani się obejrzysz tysiączek poszedł :) do tego dochodzą większe wydatki czyli wózek czy mebelki

z doświadczenia radzę rozpowiedzieć wśród znajomych i rodziny o tym, ze zaczyna się zbierać rzeczy dla malucha bo może się okazać, ze czyjaś koleżanka/sąsiadka/kuzynka ma do oddania fajną wyprawkę
u mnie tak było, jak się wieść rozniosła to ktoś zaoferował wózek (3w1), ktoś inny leżaczek bujaczek i krzesełko do karmienia, koleżanka uraczyła mnie kilkoma kartonami ciuszków (moja córcia niektórych nawet nie zdążyła założyć bo wyrosła :)) kupić musiałam:
- materac do łóżeczka + pościel - ok 150 zł (nie oszczędzałam ale trafiłam na fajną promocję )
- pieluchy i kosmetyki - ok 120 (na początku zainwestowałam w Pampersy i kosmetyki serii Emolium. teraz używam Ziajki i pieluch Babydream Fun&Fit więc sporo taniej :))
- rozek i kocyk - na początek po 1 szt - ok 60 zł
- podstawowe lekarstwa, witaminy, przybory takie jak frida, nożyczki, gaziki do pępka, paracetamol, sól fizjologiczna - nie wiem ile ale myślę że łacznie ok 200 zł
- karmiłam piersią więc odpadła część wyprawki związana z karmieniem czyli mleko, butelki, strerylizator
- wanienkę ze stelażem odkupiłam za 10 zł od forumki :)

kupiłam też oczywiście kilka ubranek mimo, ze tak dużo dostałam ale... same pewnie rozumiecie... nie można się czasem oprzeć :)

w sumie wydałam naprawdę mało ale miałam dużo szczęścia że tyle dostałam a nie każdy tak ma
a z perspektywy roku powiem Ci że wyprawka to kropla w morzu potrzeb dziecka, które im większe tym więcej wymaga a co za tym idzie - kosztuje więc jeżeli możesz to wyprawkę załatw :po kosztach" bo kasa przyda się na później jak znalazł :)