Widok
kradzież wózka
Witam, w nocy z 4/5 grudnia skradziono nam wózek z klatki bloku na Chełmie. Wózek marki Espiro model Metro kolor fioletowy. Może ktoś natrafi na ogłoszenie złodzieja bądź zobaczy gdzieś na ulicy. Wózek w Gdańsku jest raczej niespotykany. Będę wdzięczna za informacje. Piszę również ku przestrodze.
oj tam ... a gdzie mamy trzymać te wózki skoro mieszkamy na samej górze i nie ma windy? ;/ takie głupie gadanie, ja np nie mam siły aby wnosić wózek na górę !!
mieszkam w Redzie od 3 lat w tym samym bloku i jeszcze żadnen z moich wózków nie zginął ;) NA SZCZĘŚCIE ;))
wózek stoi na klatce, a nie dostanie się tu nikt kto nie zna kodu do domofonu lub nie ma klucza.
mieszkam w Redzie od 3 lat w tym samym bloku i jeszcze żadnen z moich wózków nie zginął ;) NA SZCZĘŚCIE ;))
wózek stoi na klatce, a nie dostanie się tu nikt kto nie zna kodu do domofonu lub nie ma klucza.
"oj tam ... a gdzie mamy trzymać te wózki skoro mieszkamy na samej górze i nie ma windy? ;/ takie głupie gadanie, ja np nie mam siły aby wnosić wózek na górę !!"
Wózek typu parasolka, który opisywany jest w tym poście po złożeniu jest bardzo poręczny więc trudno mi uwierzyć że nie ma gdzie e mieszkaniu takiego wózka trzymać. A co do braku siły to taki wózek waży ok 7 kg.
Wózek typu parasolka, który opisywany jest w tym poście po złożeniu jest bardzo poręczny więc trudno mi uwierzyć że nie ma gdzie e mieszkaniu takiego wózka trzymać. A co do braku siły to taki wózek waży ok 7 kg.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Cross - ale już wózek 7kg + dziecko średnio 12-15kg (nie wiem w jakim wieku) + jakieś chociaż drobne zakupy 2kg...
ja jestem z tych matek, które nie zostawiają dziecka samego w domu nawet na chwilę - więc może dlatego jest to dla mnie abstrakcją ;) (najpierw zanieść dziecko i zejść po wózek i zakupy)
chociaż mieszkam na 4p. bez windy zawsze miałam inne rozwiązanie ;P
ja jestem z tych matek, które nie zostawiają dziecka samego w domu nawet na chwilę - więc może dlatego jest to dla mnie abstrakcją ;) (najpierw zanieść dziecko i zejść po wózek i zakupy)
chociaż mieszkam na 4p. bez windy zawsze miałam inne rozwiązanie ;P
Eeee...chyba wózek dziecięcy to taka rzecz, która ma nam ułatwiać życie, a nie odwrotnie? Taszczenie wózka na któreś tam piętro i trzymanie w ciasnym mieszkaniu tylko dlatego "żeby nie ukradli" uważam za głupotę. To już lepiej nie kupować takiego za kilka tysięcy, jak się nie ma gdzie trzymać, tylko jakiś np używany za kilka stówek, żeby nie było w razie czego tak bardzo szkoda.
cross a wchodziłeś/wchodziłaś z takim wózkiem + dziecko + zakupy za 4 piętro !!
Piszesz takie głupoty ;/
u Nas niby też jest wózkarnia ale ja tam nigdy nie byłam, nawet nie mam klucza. a po za tym jak mam nosić go i tak po schodach do piwnicy albo go wyciągac z tej piwnicy po schodach z córką w środku to dziękuje bardzo.
Niech sobie stoi na klatce ;)
Piszesz takie głupoty ;/
u Nas niby też jest wózkarnia ale ja tam nigdy nie byłam, nawet nie mam klucza. a po za tym jak mam nosić go i tak po schodach do piwnicy albo go wyciągac z tej piwnicy po schodach z córką w środku to dziękuje bardzo.
Niech sobie stoi na klatce ;)
To jest zwykła wygoda ja wnosiłam wózek ciężki razem z młodym i czasem jak miałam zakupy to młodego ze soba i po zakupy na dół.Raczej najpierw były zakupy potem wózek.Nadźwigałam się ale cos za coś.Pozatym przepisy przeciwpożarowe zabraniają trzymać wózki i inne rzeczy na klatce.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
ja mieszkam na cieszynskiego i wózki stoja na klatce,po za tym są takie lekkie modele które można wtaszczyc nawet na 4 piętro.inna sprawa to ze nie kradnie sie czegokolwiek.a ogólnie
niedopuszczalne jest zostawianie wózka z dzieckiem przed sklepem-ostatnio widziałam taka sytuacje,babcia wlazła do mielnika na pawilonach a wózek stał przed drzwiami...ręce opadaja,ja balabym sie psa zostawic samego przed sklepem-rasowy,a dziecko...
niedopuszczalne jest zostawianie wózka z dzieckiem przed sklepem-ostatnio widziałam taka sytuacje,babcia wlazła do mielnika na pawilonach a wózek stał przed drzwiami...ręce opadaja,ja balabym sie psa zostawic samego przed sklepem-rasowy,a dziecko...
może jeszcze wznowią?
ja zostałam oszukana na swistak.pl, kupiłam wózek za ponad 900zł, zapłaciłam przelewem i kontakt się urwał... też umorzyli sprawę ale po jakimś czasie wznowili i odzyskałam kasę... no ale jednak po danych bankowych itp łatwiej dojść do sprawcy niż do takiego anonimowego złodzieja
a nie macie nigdzie w pobliżu żadnego monitoringu, np w pobliskim sklepie?
ja zostałam oszukana na swistak.pl, kupiłam wózek za ponad 900zł, zapłaciłam przelewem i kontakt się urwał... też umorzyli sprawę ale po jakimś czasie wznowili i odzyskałam kasę... no ale jednak po danych bankowych itp łatwiej dojść do sprawcy niż do takiego anonimowego złodzieja
a nie macie nigdzie w pobliżu żadnego monitoringu, np w pobliskim sklepie?
Też mieszkam na Chełmie na 4 piętrze, mam wózek Jedo Fyn więc lekki nie jest :/ i nie taszczyłam go do domu tylko zostawiałam w aucie bo nie dość że ciężki to klatka wąska, miałam nawet myśli żeby zostawiać go przypiętego do kaloryfera ale moja wizja że ktoś może przeciąć zabezpieczenie i ukraść wózek była silniejsza.
Jak mieszkałam gdzie indziej to klatka była szeroka i jakoś dałam radę dzwignąć wózek na 2 piętro wraz z dzieckiem i nie raz byłam zlana potem :/ i na myśl mi nie przyszło żeby zostawić go na klatce, takie czasy nastały że wszystko trzeba pilnować bo niestety kradną.
Chociaż u mnie na klatce jak się wprowadziłam stały kilka miesięcy 2 wózki (jeden nawet na dole przy drzwiach więc z zewnątrz był widoczny) więc jak widać są różne podejścia. Teraz ich nie widzę bo pewnie dzieci wyrosły :)
Jak mieszkałam gdzie indziej to klatka była szeroka i jakoś dałam radę dzwignąć wózek na 2 piętro wraz z dzieckiem i nie raz byłam zlana potem :/ i na myśl mi nie przyszło żeby zostawić go na klatce, takie czasy nastały że wszystko trzeba pilnować bo niestety kradną.
Chociaż u mnie na klatce jak się wprowadziłam stały kilka miesięcy 2 wózki (jeden nawet na dole przy drzwiach więc z zewnątrz był widoczny) więc jak widać są różne podejścia. Teraz ich nie widzę bo pewnie dzieci wyrosły :)
"cross a wchodziłeś/wchodziłaś z takim wózkiem + dziecko + zakupy za 4 piętro !!
Piszesz takie głupoty ;/ "
Nie na czwarte ale na drugie tak. I cały czas to robię. Moja żona też sobie z tym radzi. A jest mała i drobna. Więc nie pisz mi tu o głupotach.
Nie chce Ci się wnosić wózka to musisz liczyć się z tym że Ci go ukradną.
Tinker masz rację. Nie kradniemy. Ty, ja i mnóstwo innych osób. Ale są tacy co kradną. I nie należy im ułatwiać życia.
Piszesz takie głupoty ;/ "
Nie na czwarte ale na drugie tak. I cały czas to robię. Moja żona też sobie z tym radzi. A jest mała i drobna. Więc nie pisz mi tu o głupotach.
Nie chce Ci się wnosić wózka to musisz liczyć się z tym że Ci go ukradną.
Tinker masz rację. Nie kradniemy. Ty, ja i mnóstwo innych osób. Ale są tacy co kradną. I nie należy im ułatwiać życia.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem