Widok
Bardzo dobry jest krem Musteli:
http://www.aptekagemini.pl/mustela-stelaker-krem-na-ciemieniuche-40ml.html
Efekt już po pierwszym użyciu.
http://www.aptekagemini.pl/mustela-stelaker-krem-na-ciemieniuche-40ml.html
Efekt już po pierwszym użyciu.
Mały miał dość sporą warstwę tej ciemieniuszki, najgorsze, że ma gęste wlosy i nie było az tak tego widać. Używam już 5 dzień glówka wygląda bardzo ładnie. Baby Cap jest w sprayu, fajnie się dozuje. Nam pomogło.
Zawsze możesz spróbować zwykłej oliwki, nanieść sporą warstwę na glówke i pozostawić na ok. 30 min, nastepnie zmyć w kąpieli. Też pomaga..
Zawsze możesz spróbować zwykłej oliwki, nanieść sporą warstwę na glówke i pozostawić na ok. 30 min, nastepnie zmyć w kąpieli. Też pomaga..
Masełko wystarczy. Polecam artykuł o ciemieniuszce na http://www.strefarodzinka.pl
ja zdecydowanie polecem szampon w piance na ciemieniuchę mustella
do tanich nie należy ale starczył nam na 8 miesięcy, a cieminiuchy po 2 myciach nie było, a młoda miała długie włosy i bardzo silną ciemieniuchę
http://www.aptekagemini.pl/mustela-bebe-delikatny-szampon-w-piance-150ml.html
a ciemieniuch nie ma nic wspólnego z wodą z wanienki, to po prostu coś na kształt łojotokowatego zapalenie skóry wywołane nadmiarem hormonów, które są przekazywana przez matkę w ostatnej fazie ciąży :)
do tanich nie należy ale starczył nam na 8 miesięcy, a cieminiuchy po 2 myciach nie było, a młoda miała długie włosy i bardzo silną ciemieniuchę
http://www.aptekagemini.pl/mustela-bebe-delikatny-szampon-w-piance-150ml.html
a ciemieniuch nie ma nic wspólnego z wodą z wanienki, to po prostu coś na kształt łojotokowatego zapalenie skóry wywołane nadmiarem hormonów, które są przekazywana przez matkę w ostatnej fazie ciąży :)
Też kupiłam baby cap ale jak dla mnie to jest po prostu oliwa z oliwek
Ten sam zapach wiec moim zdaniem szkoda pieniędzy, kilkanaście złotych za 30 ml to jest litr oliwy. Nie polecam tych wszystkich specyfików, lepiej stosować domowe metody a nie nabijać kasę koncernów. Miałam tez emolium na ciemieniuchę- zero skuteczności, 40 zł w błoto
Ten sam zapach wiec moim zdaniem szkoda pieniędzy, kilkanaście złotych za 30 ml to jest litr oliwy. Nie polecam tych wszystkich specyfików, lepiej stosować domowe metody a nie nabijać kasę koncernów. Miałam tez emolium na ciemieniuchę- zero skuteczności, 40 zł w błoto
Wpisz sobie w google zapytanie to pojawi Ci się tego sporo. Powiem Ci jednak,ze obecnie nie poleca się tak do końca leczenia ciemieniuchy oliwka. Trzeba raczej wyeliminować przyczyny ciemieniuchy, a tych może byc sporo:
ciemieniucha.info.pl/info/przyczyny-ciemieniuchy
W wiekszości przypadków winien jest szampon z detergentami. Dlatego też warto jest zmienić go na delikatniejszy.
ciemieniucha.info.pl/info/przyczyny-ciemieniuchy
W wiekszości przypadków winien jest szampon z detergentami. Dlatego też warto jest zmienić go na delikatniejszy.
Ja używałam chyba wszystkich możliwych sposobów na ciemieniuchę. Kupowałam drogie kosmetyki,wcierałam oliwę,masło,jakieś papki i nic córce nie pomagało. W końcu kupiłam w aptece Ziajkę-kremowy olejek na ciemieniuchę.który okazał się strzałem w dziesiątkę. Po dwóch umyciach po ciemieniusze ani śladu. Nadal myjemy tym włoski,bo są delikatne i pięknie pachną.
Co to za żart z tą "brudną wodą z waniecki"? to nie ma nic do rzeczy... tu chodzi o nadmierne wydzielanie łoju i łuszczenie się naskórka skóry owłosionej.... Każdy sposób preparat jest dobry, ja stosowałam zwykłą oliwke co którąś kąpiel i czesałam dodatkowo szczoteczką soft do mycia zębów, gdy ciemieniuchy było więcej. Ale tak na dobrą sprawę wszystko co tłuste sprawia, że gruczoły wydzielają mniej łoju + czesanie usuwa nadmiar zrogowacenia i tyle... Teraz jak wprowadzili te szampony to rewelacja, bo po oliwce kleiły się włoski trochę...