Widok
z tego co widziałam jak pokazywali w DD TVN to troszke za bardzo chwiejne jak dla mnie. A cena....................... Powala :)
My mieliśmy krzesełko mały dostał w prezencie od dziadków sama w życiu bym tego nie kupiła po pierwsze drogie po drugie brzydkie ,moje dziecko nie chciało w nim siedzieć, krzesełko jest twarde ( mimo wkładki),ciężkie,doszło do tego że płakał jak chciałam go posadzić do jedzenia ,wkurzyłam się i nie patrząc że dziadkom może być przykro sprzedałam ,kupiłam zwykłe drewniane ze stoliczkiem dla starszych dzieci i nie było problemu ,jadł normalnie potem jak był większy to siedział i rysował przy stoliczku ,ja mówię za siebie i nie polecam tego krzesełka.
Mamy je, jest super. Kupilismy jak Stach był malutki, najpierw leżał w nim w pozycji kołyski - zabierałam go w bloomie do innego pomieszczenia, nawet kilka razy do łazienki jak chciałam się wykąpać. Bardzo lubił patrzeć z tej pozycji na to, co dzieje się w mieszkaniu.
Potem długo służyło nam to krzesełko w pozycji półsiedzącej, bo Stach miał słabe napięcie mięśniowe i inaczej bym go nie nakarmiła.
Teraz już z niego korzystamy w normalnej pozycji siedzącej. W każdym ustawieniu Staś siedział wygodnie i prościutko, co trudno było u niego osiagnąć.
Stach krzesełko lubi, jest bardzo stabilne, wszystkie elementy są świetnej jakości. Nie straszy nas w domu jakiś kolorowy grzmot, tylko aż miło na nie popatrzeć. Czyści się łatwo, mamy je ponad rok i nie ma na krzesełku śladów używania.
Bardzo polecam.
Potem długo służyło nam to krzesełko w pozycji półsiedzącej, bo Stach miał słabe napięcie mięśniowe i inaczej bym go nie nakarmiła.
Teraz już z niego korzystamy w normalnej pozycji siedzącej. W każdym ustawieniu Staś siedział wygodnie i prościutko, co trudno było u niego osiagnąć.
Stach krzesełko lubi, jest bardzo stabilne, wszystkie elementy są świetnej jakości. Nie straszy nas w domu jakiś kolorowy grzmot, tylko aż miło na nie popatrzeć. Czyści się łatwo, mamy je ponad rok i nie ma na krzesełku śladów używania.
Bardzo polecam.
Bo nie ma nic ciekawego na rynku. Długo szukałam, bloom był jedynym fotelikiem, który dla mnie spełniał choć minimum estetyczne i funkcjonalne. I chyba jest jedynym wysokim krzesełkiem 0 plus, reszta jest od 6.miesiąca, czyli dla dzieci w miarę sztywno siedzących.
A opinie, że jest strasznie brzydki, raczej nie są częste ;)
A opinie, że jest strasznie brzydki, raczej nie są częste ;)
Za granicą, głównie za sprawą ceny naszej waluty, jest droższy :(
Wiesz, znalazłam też fotelik Peg Perego Tatamia: http://global.pegperego.com/babyproducts-catalog/2010/Tatamia
wygląda już nie tak ładnie, ale wygodny dla dziecka jest na pewno. Myślałam też o bebe confort, ładne białe krzesełko http://www.bebeconfort.com/collection/UK/maison_repas_chaise_woodline_coloris.htm
Wiesz, znalazłam też fotelik Peg Perego Tatamia: http://global.pegperego.com/babyproducts-catalog/2010/Tatamia
wygląda już nie tak ładnie, ale wygodny dla dziecka jest na pewno. Myślałam też o bebe confort, ładne białe krzesełko http://www.bebeconfort.com/collection/UK/maison_repas_chaise_woodline_coloris.htm
Również dla noworodka jest w tej chwili dostosowane krzesełko Stokke rosnące razem z dzieckiem :)
http://www.stokke.com/
http://www.stokke.com/
A ja w końcu po wielu wielu testach i przewertowanych opiniach - głównie na portalach zagranicznych kupiłam Peg Perego Tatamia ( http://www.tosia.pl/sklep/product/p/1323/peg,perego,tatamia.html# )
, również o nowoczesnym wyglądzie, dużo wygodniejsze dla dziecka. Mam je już pól roku i jestem baaardzo zadowolona ;)
, również o nowoczesnym wyglądzie, dużo wygodniejsze dla dziecka. Mam je już pól roku i jestem baaardzo zadowolona ;)