Widok
krzyki i płacz po przebudzeniu u 2 latka
Już nie wiem co o tym myśleć... od 2 tygodni moja córa budzi się z krzykiem, marudzeniem, popłakiwaniem... zarówno rano jak i po południowej drzemce... cała jest na NIE i trzeba co najmniej 30 min żeby doszła do siebie... w ogóle jest ostatnio marudna, nerwowa.. tłumaczę sobie że to pewnie bunt dwulatka albo zęby, ale jakoś tych piątek nie widzę no i to już tak od ok 2 tyg... i od kilku dni jeszcze załapała jakaś fobię że jak nachodzi ją złość to się uczepi że jej coś śmierdzi i ciągle krzyczy "śmierdzi, śmierdzi"... czy u Waszych maluchów jest podobnie w tym wieku?
U Nas też tak było , gdy np. oglądała jakąś bajkę , potem oczywiście reklamy jakies były , coś jej mogło się nie spodobać , ale mogła tego nie okazać i w nocy potem było krzyki i płacze.
Gdy zrobiłam eksperyment nie było nas cały dzień w domu , nie było TV , nie było także płaczu w nocy.
I tu nie chodzi o cały dzień przed TV , może być to ułamek sekundy a Ono to zapamięta.
Gdy zrobiłam eksperyment nie było nas cały dzień w domu , nie było TV , nie było także płaczu w nocy.
I tu nie chodzi o cały dzień przed TV , może być to ułamek sekundy a Ono to zapamięta.