Widok
kto z Was mieszka w tbs?
Proszę o info zastanawiam się nad kupnem tbs tzn nie za bardzo rozumiem twierdzenie odstapie partycypacje tbs 125 tys czy są jakieś dodatkowe koszty przy kupnie takiego mieszkania. Załóżmy ze mam te 125 tys czy oznacza to ze płace te 125 i mieszkam ? 5 lat wynajmuje mieszkanie z synem dwa pokoje i bez prądu i gazu płace miesięcznie 1450 zł z ogrzewaniem i mam już dosyc. W banku nie dostane kredytu jako samotna matka!! Czy musze mieć również jakąś zdolność finansową by mieszkac w tbs? Jakie są miesięczne oplaty czy z prądem i ogrzewaniem w 1 tys zmieszcze się?
to jest własnie zasadniczy problem tbsów
wysokie koszty utrzymania,
do tego nie jesteś ciągle na swoim
...
ale tbsy w nazwie maja "spoleczne" i zostaly pomyslane wlasnie jako przystepniejsza finansowo forma mieszkań, wiec po prostu trzeba miec swiadomosc ile i za co sie placi
jezeli wszystko pojdzie jak nalezy, placac partycypacje, bedziesz tam mogla mieszkac do konca zycia, musisz sie jednak liczyc nadal z wysokimi kosztami miesiecznymi (mniejszymi co prawda niz przy najmie na wolnym rynku)
wysokie koszty utrzymania,
do tego nie jesteś ciągle na swoim
...
ale tbsy w nazwie maja "spoleczne" i zostaly pomyslane wlasnie jako przystepniejsza finansowo forma mieszkań, wiec po prostu trzeba miec swiadomosc ile i za co sie placi
jezeli wszystko pojdzie jak nalezy, placac partycypacje, bedziesz tam mogla mieszkac do konca zycia, musisz sie jednak liczyc nadal z wysokimi kosztami miesiecznymi (mniejszymi co prawda niz przy najmie na wolnym rynku)
Ja pierdziu, to macie ogromne opłaty w tych tbsach! Ja w dokładnie takiej samej kwocie mieszczę się z ratą za mieszkanie+opłaty (opłaty mam dużo niższe niż w tbsach). Czyli reasumując to tbsy są dla ludzi, którzy nie posiadają zdolności kredytowej, ale biorąc tbsy "spłacają" ratę za mieszkanie, która tak jakby wliczona jest w mega wysokie opłaty. I minus tego że tbsy są niewłasnościowe.
Ja mieszkam i jestem zadowolona. Fakt moze oplaty nie sa tanie, ale to lepsze niz wynajem. Ponadto porownujac oplaty mieszkan spoldzielczych wlasnosciowych to jest zaledwie okolo 200 zl roznicy. Ci co mowia ze to bzdura , to odpowiem ze Twoje to bedzie za 30, 35 jak splacisz mieszkanie.Na razie jest banku. A rożne bywa w zyciu, ja tez kiedys bede mogla wykupic na wlasnosc, albo moge odzyskac wklad czyli w moim przypadku 50 000.
Oplaty 700 mc za 50 m.
Oplaty 700 mc za 50 m.
No dobra, moje będzie za 30 lat i będę je mogła wtedy dzieciom zostawić, a Twój tbs nie będzie nigdy i dzieciom niczego nie zostawisz w przyszłości, a bez sensu kupę kasy w to władujesz. Dla mnie to nonsens, ładować kasę w coś, co nie jest i nie będzie moje. Fakt, lepsze niż wynajem, ale na pewno nie lepsze niż wzięcie kredytu.
Mieszkanie na kredyt nie jest własnością banku - jest własnością kredytobiorcy, który jest wpisany do aktu notarialnego. Bankom naprawdę nie zależy na przejmowaniu mieszkań od razu, jak się komuś noga powinie. Bank jest instytucją finansową a nie pośrednikiem nieruchomości. Dlatego też w przypadku "powinięcia nogi" próbuje się dogadać z klientem, bo bankowi zależy na tym, by kredyt został spłacony a nie na tym, by przejąć kolejne mieszkanie.
Na dodatek są różne ubezpieczenia kredytu na \'wypadki losowe"
Na dodatek są różne ubezpieczenia kredytu na \'wypadki losowe"
Gadasz głupoty, bo juz od 2011 roku jest ustawa która daje mozliwość wykupu mieszkań TBS. Ustawa wymaga jedynie poprawki bo TBS nie chcą się zgadzać na wykup.
Z tego powodu właśnie na tbs24.pl trwa akcja WYKUP TBS gdzie ludzie zbierają podpisy pod petycją na zmianę ustawy. A co się opłaca bardziej TBS czy własnościowe na kredyt to masz ładnie wyłożone tutaj:
http://tbs24.pl/artykuly/691-mieszkanie-z-tbs-czy-na-kredyt.html
Z tego powodu właśnie na tbs24.pl trwa akcja WYKUP TBS gdzie ludzie zbierają podpisy pod petycją na zmianę ustawy. A co się opłaca bardziej TBS czy własnościowe na kredyt to masz ładnie wyłożone tutaj:
http://tbs24.pl/artykuly/691-mieszkanie-z-tbs-czy-na-kredyt.html
@ patka
wszystko super, ale mam wiele zastrzeżeń do tego, co napisałas
1) od kogo zalezy obecnie wykup? od woli najemcy, czy woli tbsu?
2) jaki jest koszt wykupu?
odnośnie tej quasi-symulacji porównującej kredyt z tbsem
3) w momencie, gdy dojdzie do wykupu, najemca tbsu bedzie mial przed sobą do zapłaty pozostała wartosc mieszkania (ponad partycypacje) - znajdzie sie zatem w sytuacji kredyciarza, skads braujaca kase bedzie musial wziasc
4) zanim powyzsze nastapi, kredyciarz splaci juz iles rat, a najemca tbsu po prostu zaplaci czynsz, ktorego nikt przy wykupie nie uwzgledni,
5) kredytu nie trzeba brac z 30 % wkladem wlasnym, co najmniej 20 % moze sobie pracowac zatem na lokacie,
ile więc bedzie kosztował Cię Twój TBS od momentu wplaty partycypacji do momentu, gdy staniesz sie wlascicielem wykupujac 100 procent mieszkania?
ile bedzie kosztowalo mieszkanie w kredycie, uwzgledniajac oprocentowanie kredytu, ale i realna wartosc pieniadza w czasie?
wszystko super, ale mam wiele zastrzeżeń do tego, co napisałas
1) od kogo zalezy obecnie wykup? od woli najemcy, czy woli tbsu?
2) jaki jest koszt wykupu?
odnośnie tej quasi-symulacji porównującej kredyt z tbsem
3) w momencie, gdy dojdzie do wykupu, najemca tbsu bedzie mial przed sobą do zapłaty pozostała wartosc mieszkania (ponad partycypacje) - znajdzie sie zatem w sytuacji kredyciarza, skads braujaca kase bedzie musial wziasc
4) zanim powyzsze nastapi, kredyciarz splaci juz iles rat, a najemca tbsu po prostu zaplaci czynsz, ktorego nikt przy wykupie nie uwzgledni,
5) kredytu nie trzeba brac z 30 % wkladem wlasnym, co najmniej 20 % moze sobie pracowac zatem na lokacie,
ile więc bedzie kosztował Cię Twój TBS od momentu wplaty partycypacji do momentu, gdy staniesz sie wlascicielem wykupujac 100 procent mieszkania?
ile bedzie kosztowalo mieszkanie w kredycie, uwzgledniajac oprocentowanie kredytu, ale i realna wartosc pieniadza w czasie?
Zajrzyj sobie na oficjalny portal tbsów http://tbs24.pl
Tam masz wszystko ładnie wyłożone o tym systemie
Tam masz wszystko ładnie wyłożone o tym systemie
Taaa, wpłacisz najpierw kasę żeby w ogóle zamieszkać w tbsach, potem przy ewentualnym wykupie mieszkania tbs (co jak na razie nie jest jeszcze w ogóle możliwe), musisz dopłacić kolejne wielkie pieniądze i w sumie wychodzi tyle samo, co jakbyś wzięła kredyt. Nonsens tak czy siak. Troje moich znajomych swego czasu mieszkało w tbsach i ostatecznie każde z nich władowało w to kupę kasy (najpierw wkład własny, potem mega opłaty) , we wszystkich przypadkach zrezygnowali z tbs i wzięli kredyt, bo stwierdzili że bezsensu władowali w to bagno tylko kupę kasy, a nawet nie jest ich własnościowe. To jest fajna alternatywa dla tych, którzy nie mają zdolności kredytowej (gdyż na papierku zarabiają średnią krajową), ale w rzeczywistości wcale biedni być nie mogą, bo opłaty są mega wysokie (ja ratę mieszkania wraz z opłatami mam taką, jaką Wy płacicie za opłaty tbs).
nikt nic nie chce za darmo
między ZEREM oznaczającym właśnie darmochę a kupnem mieszkania na własnośc jest olbrzymi przedział
powiedzmy taki jak:
0 - 250 tys
i gdzieś po środku plasują się właśnie TBSy
można tylko żałowac, że jest tak niewiele form wypełniających tą olbrzymią lukę
mieszkania komunalne,
tbsy,
mieszkania spółdzielcze (choc spółdzielcze własnościowe wyceniane sa jak własnośc)
BYC MOZE PANSTWOWY PROGRAM MIESZKAN NA WYNAJEM COS ZMIENI W TEJ KWESTII
między ZEREM oznaczającym właśnie darmochę a kupnem mieszkania na własnośc jest olbrzymi przedział
powiedzmy taki jak:
0 - 250 tys
i gdzieś po środku plasują się właśnie TBSy
można tylko żałowac, że jest tak niewiele form wypełniających tą olbrzymią lukę
mieszkania komunalne,
tbsy,
mieszkania spółdzielcze (choc spółdzielcze własnościowe wyceniane sa jak własnośc)
BYC MOZE PANSTWOWY PROGRAM MIESZKAN NA WYNAJEM COS ZMIENI W TEJ KWESTII
Też mieszkam w TBSie, co prawda drażni mnie koszt za to mieszkanie- opłaty, bo wiem, że za własnościowe mogłabym mniej płacić. Jednak zawsze są plusy i minusy (wszystkiego). Plusem jest, że nikt mnie nie wyrzuci z mieszkania jak płacę, mam dach nad głową i nie mam kredytu! Minusem jest fakt, że mieszkanie tak na prawdę nie jest moje i tak może być już do końca..... . Jednak :spokojna głowa: bez kredytu na 30 lat - chyba jest dla mnie cenniejsza.... :)
Sylwia, tyle że przeważającym minusem jest to, że za 30 lat mieszkania wzięte teraz na kredyt będą już własnościowe, a Twoje nadal niestety nie będzie i dzieciom też nie będziesz miała czego po sobie zostawić...Moja bratowa mieszka w tbs i jej opłaty są wyższe niż u mnie cała rata wraz z opłatami, bo ratę mam 750 zł.plus duuużo mniejsze opłaty niż ona. Wychodzę nawet na mniej niż ona, także porażka.
"w razie potknięcia mieszkanie z kredytem zawsze możesz sprzedać i zostajesz na czysto". Tak właśnie myślą ludzie, którzy nie mają pojęcia o kredytach (czyli większość) i chyba sądzą, że jak pożyczą 300 tys. to mają do oddania dokładnie tyle samo, albo niewiele więcej. Proszę, zanim wpakujecie się w kredyt na całe życie, dowiedzcie się, w jaki sposób to działa. Wiem, że temat stary, ale ktoś tu może kiedyś zajrzeć i pomyśleć "Ok, jak nie będę miał na raty kredytu to sprzedam mieszkanie i zostanę na czysto". To nie tak.
Własnie zakończyłam wieloletnia batalie z TBS.
Jeśli ciągle wydaje Wam się, ze jesteście w stanie się z nimi dogadać, to musze Was rozczarować. Nie da rady! W zarzadzie siedza bezduszne roboty, a nie ludzie.
Zwrot zdewaloryzowanej kaucji otrzymałam zgodnie z Ustawa w ciągu 30 dni od dnia opuszczenia mieszkania. Zwrot partycypacji otrzymałam na 10 dni przed upływającym Ustawowo okresem 12 miesięcy. 10 dni! Żadne pisma i prośby o wcześniejsza wypłatę Waszych pieniędzy nie pomogą. Nie ważne, w jakiej sytuacji rodzinnej czy ekonomicznej się znajdujecie. Jaką macie okazje na zakup mieszkania albo domu czy jesteście w ciąży. To wszystko jest nie ważne. Nie i koniec! Masakra i męczarnia tym w skrócie jest TBS.
UNIKAC JAK OGNIA!!!
Jeśli ciągle wydaje Wam się, ze jesteście w stanie się z nimi dogadać, to musze Was rozczarować. Nie da rady! W zarzadzie siedza bezduszne roboty, a nie ludzie.
Zwrot zdewaloryzowanej kaucji otrzymałam zgodnie z Ustawa w ciągu 30 dni od dnia opuszczenia mieszkania. Zwrot partycypacji otrzymałam na 10 dni przed upływającym Ustawowo okresem 12 miesięcy. 10 dni! Żadne pisma i prośby o wcześniejsza wypłatę Waszych pieniędzy nie pomogą. Nie ważne, w jakiej sytuacji rodzinnej czy ekonomicznej się znajdujecie. Jaką macie okazje na zakup mieszkania albo domu czy jesteście w ciąży. To wszystko jest nie ważne. Nie i koniec! Masakra i męczarnia tym w skrócie jest TBS.
UNIKAC JAK OGNIA!!!
Mieszkanie tbs jak to jest. ... Zastanawiam się nad wykupem takiego mieszkania. Gdyż od 8 lat wynajmujemy z mężem dwa pokoje. Zarabiamy około 2 tys. Nie mamy zdolności kredytowej by brać kredyt. Załóżmy ze mam te 90 tys bo ktoś tak się ogłasza ze odstapi partycypację tzn ze daje 90 i od razu mieszkam.... ? Wiem że opłaty są wysokie podobno.... czy coś jeszcze płacę jak to ogólnie wyglada
Małe :P Wszędzie wygląda to podobnie, ja akurat nie mieszkam w gdansku ale polecam jesli masz mozliwosc wzieca takiego mieszkania
___________________
https://alkapro.pl/produkty/minimalistyczne-drzwi-przesuwne/
___________________
https://alkapro.pl/produkty/minimalistyczne-drzwi-przesuwne/
Cześć wszystkim mądralom !! Właśnie w tym roku złożyłem papiery na T B S , było trochę biegania zwłaszcza przy zarobkach ( jestem na działalności to w grę wchodzą faktury ) . Przez dziewięć lat mieszkałem w piwnicy , tzn poziom garażu - Dosłownie ! w domku jednorodzinnym w rzędzie . Nie remontowane od 20 lat , grzyb , wilgoć , zero światła wpadającego do pomieszczenia . Właściciel miał wszystko w du.. tylko kasa co miesiąc i opłaty - 700 + 200 , Przy tym jestem całymi dniami w robocie . Nie mam zdolności przez bik .
Kwota czynszu 750 + opłaty wcale ale to wcale mnie nie odstrasza , bo za te same pieniądze a w syfie to ja już koczowałem . W marcu 20.r wskakuję na listę i czekam do trzech lat . Partycypacja - 45-80 tys Zależnie od lokalizacji i ceny budowy + roczny czynsz z góry . Ale w mojej sytuacji to biorę to bez wahania . Właśnie zaczynam zbierać pieniądze na wpłatę . Pytania ? proszę pytać .
Kwota czynszu 750 + opłaty wcale ale to wcale mnie nie odstrasza , bo za te same pieniądze a w syfie to ja już koczowałem . W marcu 20.r wskakuję na listę i czekam do trzech lat . Partycypacja - 45-80 tys Zależnie od lokalizacji i ceny budowy + roczny czynsz z góry . Ale w mojej sytuacji to biorę to bez wahania . Właśnie zaczynam zbierać pieniądze na wpłatę . Pytania ? proszę pytać .