Widok
A ja polecam termometr bezdotykowy
[img/http://1.1.1.5/bmi/www.novamed.pl/v4/sklep/foto/big/termometr_przyciski.jpg firmy Visiomed
Zasadniczo polecam używanie produktów medycznych produkowanych przez wyspecjalizowane firmy. Nie żebym coś miała do brauna ale jakoś robot kuchenny i termometr do pomiaru temperatury u dziecka nie bardzo mi pasuje
[img/http://1.1.1.5/bmi/www.novamed.pl/v4/sklep/foto/big/termometr_przyciski.jpg firmy Visiomed
Zasadniczo polecam używanie produktów medycznych produkowanych przez wyspecjalizowane firmy. Nie żebym coś miała do brauna ale jakoś robot kuchenny i termometr do pomiaru temperatury u dziecka nie bardzo mi pasuje
dla mnie jest sprawa taka, ze: jesli ktos lubi miec szybki wynik temp bez zbednego zaklucania snu dziecka lub bez wlasnie rozdrazniania go dodatkowo mierzeniem temp to tylko termometr wlasnie takiego typu. Nie wyobrazam sobie mierzyc rteciowym mojej Malej, i co przez 5-8 min ma uitrzymac pod paszka termometr? To nie jest dorosly, ze zrozumie, ze tak trzeba, to dla jego dobra. No niestety... Termometr na czulko, dla mnie tez jest malo wiarygodny, ale przede wszystkim malo dokladny! Termometr do buzki w formie smoczka (tez taki mamy) sprawdzil sie ale tylko dla niemowlaczka... potem plula nim i przytrzymywanie nie pomagalo, byl placz i wogole... bezsensu, a jak na moment wyplula i wlozylam go spowrotem - niestety, ale temp. zawsze pojawiala sie jakas tam jednoste, ale zawsze nizsza temp. Dla mnie osobiscie niezastapione jest miec w domku taki termometr, przede wszystkim dla takich dzieci do 3 roku zycia. Chociaz osobiscie my tez go uzywamy teraz dla siebie w czasie choroby i raz dwa jest wynik.. Rteciowy to dla mnie masakra... mielismy (jeszcze nasz z domow rodzinnych;P) i dobrze ze sir rozbil...
mój syn od malutkiego ma mierzoną temperature pod pachą termometrem elektronicznym za te 7 zł z apteki chyba kupowałam :-) mierzyłam przez sen i jak nie spał , nie ma potrzeby rozbierania a wynik jest w kilkadziesiąt sekund ( tylko w czasie mierzenia trzymalam termometr pod pachą żeby nie uciekł :-)