Widok
leżenie na brzuchu - samolocik
Witam wszystkich,
moj Synek bardzo nielubi leżeć na brzuchu, praktycznie jak tylko go kłade to płacze i robi samolocik tzn nie podpiera się rączkami z przodu tylko bierze do tyłu. Szybko się mećzy tym sposobem i praktycznie pobyt na brzuszku kończy się po 2 minutach.
Czy Wasze dzieciaczki też miały coś takiego?Martwie się bo podobno gdy dziecko nie leży na brzuchu to nie ma mowy o raczkowaniu...:(
Mały ma 4,5 miesiąca.
Za pare dni mamy wizytę u neurologa, może to jakieś zaburzenie?
Bardzo się martwie:(
Pozdrawiam
moj Synek bardzo nielubi leżeć na brzuchu, praktycznie jak tylko go kłade to płacze i robi samolocik tzn nie podpiera się rączkami z przodu tylko bierze do tyłu. Szybko się mećzy tym sposobem i praktycznie pobyt na brzuszku kończy się po 2 minutach.
Czy Wasze dzieciaczki też miały coś takiego?Martwie się bo podobno gdy dziecko nie leży na brzuchu to nie ma mowy o raczkowaniu...:(
Mały ma 4,5 miesiąca.
Za pare dni mamy wizytę u neurologa, może to jakieś zaburzenie?
Bardzo się martwie:(
Pozdrawiam
moja anastazja tez bardzo nie lubi lezec na brzuszku i robi wlasnie taki samolocik albo przewraca sie na plecy:)
mysle ze nie masz sie o co martwic, przyjdzie czas to polubi
mi lekarz powiedzial ze musze dac jej czas:)))
mysle ze nie masz sie o co martwic, przyjdzie czas to polubi
mi lekarz powiedzial ze musze dac jej czas:)))
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
nasz kuba nie znosił leżenia na brzuchy, był ryk , kwik i histeria, nie mialo to njamniejszego wplywu na raczkowanie spokojnie zaczął w wieku 6 msc pełzanie, potem po 1,5 msc raczkowanie az do roku.teraz leżenie na brzuchu mu nie przeszkadza, zreszta nie przeszkadzało juz przy etapie pełzania, jak poczuje ze chce sie przemiescic to sama się zdziwisz ile bedzie brzuchował :)



Dokładnie :) U nas brzuszek też nie wchodził w grę i zazdrościłam wszystkim, których dzieci na brzuszkach wręcz spały :)
Kiedyś usłyszałam, że za powolny rozwój dziecka odpowiedzialni są rodzice, bo trzymają dziecko na kolanach, w łóżeczkach, leżaczkach, zamiast pozwolić mu poznawać swoje ciało na podłodze. Od tej pory "rzuciłam" małego na podłogę i spędzał tam coraz więcej czasu. Sam poznał, że na brzuszku leży się lepiej i że można przemieszczać się samemu, przy pomocy turlania. Dzisiaj spędza na podłodze całe dnie a brzuszek jest figurą podstawową :)
Kiedyś usłyszałam, że za powolny rozwój dziecka odpowiedzialni są rodzice, bo trzymają dziecko na kolanach, w łóżeczkach, leżaczkach, zamiast pozwolić mu poznawać swoje ciało na podłodze. Od tej pory "rzuciłam" małego na podłogę i spędzał tam coraz więcej czasu. Sam poznał, że na brzuszku leży się lepiej i że można przemieszczać się samemu, przy pomocy turlania. Dzisiaj spędza na podłodze całe dnie a brzuszek jest figurą podstawową :)
dziewczyny podbijam temat. moja mała kiedyś kładziona na brzuszku kładła rączki przed sobą i tak oglądała sobie świat nawet długo, krótko później zaczęła rozkładać rączki na boki i podnosić rączki, nóżki i pływać w powietrzu oparta tylko na klatce piersiowej :/ przez jakiś czas zupełnie się tym nie przejmowałam, nie miałam podstaw żeby myśleć że coś jest nie tak ale to już trwa dość długo i co gorsza teraz Ula już zupełnie przestała łapki trzymać przed sobą tylko po położeniu jej na brzuch pływa w powietrzu jak szalona, a jak się zmęczy to ryje nosem po podłodze a potem zaczyna się denerwować. kiedy układam jej rączki przed buźką to od razu kiedy puszczam ona ściąga je na bok i "lata" jak samolocik. zanim ruszę do lekarza z tym problemem chętnie poczytam czy wasze dzieciaki też tak robiły i czy miało to związek z wnm czy raczej było normalnym etapem rozwoju?