Widok

licencja, protokół a ślub w innej parafii :((

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Jestem załamana, oboje jesteśmy z różnych parafii, ślub chcemy wziąć w jeszcze innej parafii - ale to nie problem, PROBLEMEM jest nasze miejsce zamieszkania, wynajmujemy mieszkanko w innej dzielnicy niż są nasze parafie i gdzie planujemy ślub, ksiądz powiedział nam dzisiaj że licencja , zezwolenie na ślub ma być spisana w parafii gdzie obecnie mieszkamy :( co oznacza że mamy zmienić nasze parafie, wziąść dokumenty z naszych pierwotnych i tam je donieść :(( dopiero donieść tam gdzie chcemy wziąść ślub - szkoda że szybciej mi tego nie powiedzieli - mamy 3 miesiące do ślubu. Już nic nie rozumię i nie wiem co robić, zmieniać parafię bo mieszkanie wynajmuję?? CO ROBIĆ POMÓŻCIE proszę :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
up:((((((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie rozumiem, macie 3 miesiace do slubu i dopiero teraz dokumenty załatwiacie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
bo poinformowano nas że 3 mce przed datą slubu nic nie załatwimy :(( a jak teraz przyszlismy to sa problemy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to nie załatwicie? przeciez na licencje sie czeka jakis czas. Trzeba załatwic nauki itp. Ja mam ślub w październiku a oprocz zaswiadczenia do slubu konkordatowego mam juz wiekszosc zalatwiona
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
proboszcz w mojej parafii powiedział że wszystkie dokumenty są ważne 3 miesiące i nie mam przychodzić wcześniej bo mi nie wyda ani zgody ani licencji - i co miałam robić? :(
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie załamuj się, po prostu idź i załatwiaj, dasz radę, zaświadczenia ze chrztu, bierzmowania to kwestia wybrania się do kancelarii, weźcie dzień urlopu zgrajcie wszystko, masz internet sprawdź godziny otwarcia kancelarii i dacie radę, tak my zrobiliśmy 3 miesiące to dużo czasu to jest ok. 92 dni dasz radę bez nerwów i szybko do waszych kancelarii, nie rozumiem tylko dlaczego w miejscu wynajmowania mieszkania no chyba że przyjmujecie księdza "po kolędzie" jesteście "wpisani" w tej parafii
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak bo dokumenty kościelne są ważne tylko 3 miesiace
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No rzeczywiście mogli wcześniej powiedzieć.. ja Ci nie pomogę ale dobrze że napisałaś ten post bo my będziemy w przyszłym roku w identycznej sytuacji to przynajmniej będę wiedziała żeby się za to szybko zabrać.. i najpierw przenieść dokumenty z obu parafii do tej przy której będziemy mieszkać.. dla mnie to bardzo dziwne i wygląda na złośliwość związaną z tym że mieszkacie razem przed ślubem :] W końcu skoro oboje jesteście w jakichś parafiach to dlaczego licencja nie może być spisany tam? Przecież tam was lepiej znają niż w tej "nowej" parafii...

biurokracja.. nawet w Kościele..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie dzisiaj ksiądz w tej parafii gdzie chcemy wziąść ślub powiedzial że to "nasz problem" że mieszkamy razem i że musimy zmienić parafię, i co mnie najbardziej zażenowało - "wygladacie na biznesmanów i dacie radę" po prostu nie wiedziałam co mam powiedzieć, wyszłam i popłakałam się :(( nie wiem co robić - chyba wezmę ślub w swojej parafii - choć bym nie chciała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Głowa do góry :) Przejdz się do parafii do której macie sie przenies i porozmawiajcie z proboszczem jak sprawa wyglada :) przeniesienie dokumentow to nie jest cos strasznego :) fakt - trzeba pare razy odwiedzic kosciol ale nie jest to sprawa nie do przeskoczenia :)
Grunt to sie nie poddawac :)) Powodzonka!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przede wszystkim tylko spokój może uratować, więc relax :) Nie jest tak źle.

Wszystkie dokumenty dotyczące ślubu (kwity z USC, odpisy chrztu itp.) muszą mieć okres ważności 3 miesiące w dniu ślubu, a nawet zaleca się 2 miesiące, gdyż ksiądz ma jeszcze 7 dni na wyslanie papierów do USC i na czas dotarcia dokumentów do USC muszą być ważne - więc tutaj jest w porządku. To co możecie wcześniej robić (nie wymaga 3 miesięcznego okresu ważności) - to nauki i poradnia. Jeżeli tego nie macie - to załatwiajcie jak najszybciej.

Obsurdem jest, że właściwą parafią jest miejsce faktycznego zamieszaknia, a nie zameldowania. Ale tak jest i tego się nie zmieni. Dlatego, w takiej sytuacji, najlepiej w ogóle się nie przyznawać, że mieszka się gdzieś indziej - niestey absurd absurdem pogania. I nie przyznawajcie się też, że mieszkacie razem. Nie wiem, czy jesteście zameldowani tam gdzie obecnie wynajmujecie mieszkanie - bo jeżeli nie (czyli, że każde jest zameldowane gdzie mieszkał poprzednio) to jest wyjście z sytuacji :)

Zakładam, że byliście w Twojej parafii. To teraz idźcie do parafii Twojego Narzeczonego (oczywiście nic nie mówić, że gdzie indziej mieszkacie, że mieszkacie razem i że byliście już w Twojej parafii i co tam ustaliiście) i poproście proboszcza NIE o licencję, ale o zgodę na zawrcie ślubu w innej parafii - dokładnie nazywa się to "Zezwolenie na przeprowadzenie rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzecznymi poza uprawnioną parafią" (tj. tam gdzie chcecie brać ślub).
Zgoda na zawarcie ślubu w innej parafii to nie jest to samo co licencja. Zgoda=wszystkie formalności związane ze ślubem załatwiasz w parafii gdze bierzesz ślub (dokumenty, protokół itp.). Natomiast licencja=Twoja parafia dokonuje wszelkich formalności (w tym protokół, dokumenty) i wystawia kwitek (tzw. licencję), że wszystko zostało załatwione i możesz brać ślub w innej parafii (parafia która daje Ci ślub w ogóle nie zajmuje się papierologią). Z tego co wiem księża dość niechętnie godzą się na "zgodę", gdyż za to niewiele osób płaci (ew. małe "co łaska"), natomiast za licencję czasami życzą sobie 50% tego co płaci się za ślub?! Mi się udało - więc wszystko jest możliwe.

I teraz tak, zgoda na zawarcie związku małżeńskiego w innej parafii może być wydana zarówno z parafii Twojej lub Twojego Narzeczonego (wystarczy tylko z jednej parafii)). Skoro w Twojej parafii jesteście "spaleni" - to idźcie do parafii Narzeczonego i popoście o zgodę z Jego parafii. Zróbcie wszystko aby taki papier otrzymać. Ksiądz może próbować Was odsyłać do parafii Narzeczonej - więc może lepiej niech Twój pójdzie tam sam i powie, że Ty jesteś na dłuższym wyjeździe i wracasz m-c przed ślubem, czy coś w tym stylu;) Generalnie - bez papieru nie wychodzić ;))) I jak dostaniecie tę zgodę - to już wszstko załatwiacie w tej parafii gdzie chcecie brać ślub (dokumenty, protokół itp.) :)

Niestety absurdy dnia codziennego zmuszają nas do takich kombinacji, ale cóż... my tego nie wymysliliśmy, a zyć trzeba :)

Życzę powodzenia i głowa do góry :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja bylam w takiej samej sytauacji, mamy slub w innej parafi niz moja i młodego. W mojej parafi "spalilismy" sie na wstepie bo powiedzielismy prawde ze razem mieszkamy itp... a jesli mieszka sie dluzej niz 3 miechy razem to wychodza takie wianki... w parafi do ktorej nalezymy obecnie tez mielismy "spalona " droge bo 2 razy nie przyjełam koledy... fakt ze nie dlatego ze nie chcialam tylko bylam chora albo nas nie bylo a oni to wszytko zapisuja w swoich zaszycikach... wstyd sie przyznac ale poszlismy do parafi mlodego i powiedzielismy ze chcemy miec slub w innym kosciele oni sie ucieszyli bo akurat na sierpien maja mase slubow, wiec bez problemu dostalismy papier, w jakis sposob oklamalismy ich bo nie przyznalismy sie ze mieszkamy razem. mielismy dodatkowy problem bo slub mamy w piatek, ale cale szczescie wszytkie papiery i pozwolenia zalatwiamy w parafi gdzie bedzie slub a to znajomy ksiadz.

Vanilia dobrze mowi Głowa do gory i bedzie dobrze czasem lepiej nie mowic wszytkiego w koncu sami nas do takich rzeczy zmuszaja... my chcemy slubu a oni robia nam takie problemy...
image
image
Bianka & Vincent ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo dziękuję za podpowiedź wyjścia z tej sytuacji - dzis mam zamiar skontaktować się z księdzem który będzie udzielał nam ślubu-znam go od podstawówki i myślę że mi pomoże, na pewno napiszę co i jak wyszło. Nigdy bum nie przepuszczała że takie problemy będą robić :( pozdrawiam i dzięki dziewczyny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Według mnie parafia jest tam gdzie jesteś zameldowana, przynajmniej u nas na to wyszło. Jakiś dziwny ten Wasz ksiądz. Chociaż nam też trochę namieszali, bo odesłali nas na później z zaklepaniem daty mówiąc, że terminy są i mamy przyjść później, a jak przyszliśmy to sie okazało, że wcale ich już nie było i zamiast planowaną 17.00 musieliśmy zdecydować się na 15.00, co nam trochę miesza w planach.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas jest tez podobna sytuacja, tyle tylko że tam gdzie aktualnie mieszkamy zameldowany jest narzeczony a ja nie, a bierzemy ślub w innej parafii niż zamieszkujemy. Dostalismy pozwolenie z parafi do ktorej nalezymy (gdzie mieszkamy min 6 mies) aby przeprowadzic slub w innej parafi. Z tym pozwoleniem poszlismy do kościola gdzie chcemy brac slub, tam ksiądz nas poinformował co musimy mieć załatwione aby sie pobrac. Na naukach nas uczyli że kwity USC są ważne 3 mies a rozne odpisy z kościołów 6 miesięcy. Księża różnie gadają i wymagają. Z tego co mi wiadomo, twoja parafia jest tam gdzie zamieszkujesz min 6 mies bez wzgledu na to czy jestes zameldowana w nim na stałe czy nie. Na pewno z parafii gdzie jesteś zameldowana na stałe musisz wziąć odpisy z chrztu, bieżmowania. My np tez jeszcze musimy dostarczyc papierek ze chodziliśmy na religie np.z czasów szkolnych p:) Dodatkowo trzeba odbyc kurs przedmiałzenski i poradnictwo rodzinne, czy jakoś tak. Jesli to wszystko zbierzesz ksiądz spisuje z wami protokół, a potem spowiedz i slub:) Pozdrawiam
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tylko małe sprostowanie:) Papiery sa zawsze w tej parafi, w której był chrzest. Nawet jeżeli bierzmowanie było gdzie indziej, slub gdzie indziej, czy zameldowanie wszystkie papiery trafiaja do parafi pierwotnej. Nie trzeba przenosic żadnych papierów. Kościół nie uznaje zameldowań, tylko stan faktycznego mieszkania.
Z załatwianiem spraw to najdłużej chyba wychodza nauki i poradnictwo. Protokół spisaliśmy w ciągu 15 min. Na razie bez papierówków u USC, z tym mamy przyjśc 1-2 miesiące przed ślubem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiedziec ze mieszkacie z rodzicami i zachowac star parafie. Wogole sie nie przyznawajcie do tego ze razem mieszkacie bo nie dostaniecie jeszcze rozgrzeszenia przy spowiedzi... Moja bratowa i brat mieli taki problem z tym...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
powiedziec ze mieszkacie z rodzicami i zachowac star parafie. Wogole sie nie przyznawajcie do tego ze razem mieszkacie bo nie dostaniecie jeszcze rozgrzeszenia przy spowiedzi... Moja bratowa i brat mieli taki problem z tym...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
czy taki odpis z aktu chrztu i zezwolenie (zakładając brak problemów) ksiądz wypisuje od razu, czy należy przyjść np, następnego dnia? Czy za zapowiedzi od razu się płaci i czy za powyższe odpisy również?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ile taka licencja kosztuje?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też mamy taką sytuację. Ja należę do parafii X1, narzeczony do X2, a bierzemy ślub w parafii Y. Ksiądz z tej parafii Y stwierdził, że skoro już od paru lat nie mieszkamy w naszych rodzinnych miastach, a w Gdańsku to zgoda musi być z gdańska (czyli parafia Z). Poszliśmy wiec do tej parafii w Gdańsku (parafia Z = Parafia Świętego Krzyża) i powiedzieliśmy księdzu o co chodzi, że mieszkamy tu już 2 lata i jeszcze pomieszkamy z 1,5 i że potrzebna nam zgoda. Ksiądz wystawił nam zgodę od ręnki, dodatkowo dał skierowanie na nauki i poradnictwo i powiedział, że mamy jeszcze przyjść do niego z kartkami do zapowiedzi. I to wszystko. Bez problemów. PS. Też mamy trzy miesiące do ślubu i dopiero teraz się za to zabraliśmy. Dzisiaj idziemy na pierwszą naukę. Więc spokojnie jeszcze jest sporo czasu. Aaaaaaa no i żadnych papierów nie musieliśmy przenosić z naszych parafii do Gdańska.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieszkamy w Warszawie a slub bierzemy w kosciele w Gdyni (moim starym parafialnym) Gdybysmy zalatwiali formalnosci u nas w kosciele (w warszawie) zazyczyli sobie 200 zl za licencje. Papiery zlozylismy ostatecznie w parafii w Gdyni. Ksiadz powiedzial ze nie jest potrzebna licencja jesli skladamy papiery w tym kosciele. Potrzebna jest zgoda pisemna ksiedza (moze zaoszczedzimy 200 zl na tym) Wczwartek ma nam ta zgode wypisac, potem mamy ja dowiezc do Gdyni. Powiedzial tez ze poda u biskupa o zwolnienie nas z zapowiedzi w parafii w Warszawie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja wczoraj byłam u księdza po zezwolenie. Najpierw mój tata oburzony stwierdził, że to juz granda, bo sama nazwa papierka jest niezgodna z nauczanie Chrystusa i biurokracja wzięła górę. Poszłam i zostałam zwyzywana, że co to znaczy, ze w innej parafii, tu taki pięęękny kościół (maszkaron architektoniczny, a w środku kicz kicz) i nie interesują go pozdrowienia kolegi-księdza (ten z 3 parafii prosił o przekazanie) i jesli tak stawiam sprawę to 150 zł, bo on na tym traci! Gdyby chociaż powiedział: no wie pani, w takiej sytuacji jeśli moglibyśmy prosić o datek bla bla bla. Ale hit dopiero nastąpił! Mówię, az tylu nie mam. TO PROSZĘ IŚĆ DO BANKOMATU! Wstałam i rąbnęłam drzwiami. Przybiegła moja mam pozałatwiać, weszłam tam tylko na chwilę zapytać co z zapowiedziami i ile za taką USŁUGĘ się płaci. Skarga do kurii pójdzie. A i jeszcze mówiąc, że przecież Bóg wszędzie ten sam, odpowiedział: no to nie do końca tak jest!!!! To powiedział SŁUGA BOŻy. hmmmm... kiepsko z ta wiarą.....
Jestem oburzona postawa i chamstwem. Nie jest to ani 1333 rok ani ze mnie potulna owieczka i sprawy tak nie zostawię.
Albo co łaska albo zatwierdzany cennik i wystawiamy rachunki +nakładamy podatek VAT.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja właśnie jestem w podobnej sytuacji...
Oboje z narzeczonym jesteśmy z jednej parafii i nasz proboszcz nie wyraża zgody na to byśmy brali ślub w innej parafii...
Bo przecież "mamy swoją"
Ciężko teraz bo jest dla nas ważna ta zgoda... Musimy ją szybko dostarczyć tam gdzie chcemy ślub...
Nie mam pomysłu jak załatwić tą sprawę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas byl ten sam problem,pochodzimy z roznych miejscowości,wynajmujemy razem mieszkanie,a ślub bierzemy jeszcze w innej parafii.Proboszcz tej parafi powiedział nam,że musimy dostarczyć zgodę od proboszcza na ślub w jego kościele.Narzeczony był po zgodę na ślub od proboszcza parafii skąd pochodzi i w tamtejszym usc spisywaliśmy zaświadczenie o braku przeciwskazań do zawarcia małżeństwa,które jest ważne trzy miesiące.Każde z nas musiało w parafii skąd pochodzimy ogłosić zapowiedzi.Trochę tego załatwiania,ale warto:)))) Mam nadzieję,że dobrze to wyjaśniłam,jakby co to pytać;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczęta może Wy mi odpowiecie na pytanie. Każde z nas jest z innej parafii, weźmy na to że A i B (tzn. jesteśmy zameldowaniu w 2 różnych miastach, ale nie miaszkamy tam od dobrych paru lat), bierzemy ślub w parafii C, a protokół spisujemy w D. Czy w takiej sytuacji potrzebuję jeszcze pozwolenia na ślub z mojej parafii (tam gdzie jestem zameldowana)?

Wiem, że nakombinowaliśmy :/
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co zrozumiałam ślub jest w parafii C i tam zgłaszacie się z wszystkimi papierami tzn z zaświadczeniem z USC oraz z licencją.
pozwolenie na ślub w innym kościele czyli ,licencja właśnie jest koniecznie ZAWSZE jeśli ślub ma się odbyć w innym kościele niż parafialny.

ja mam taką sytuacje jak Ty:) ślub w parafii C a protokół i inne papiery w parafii D, przy czym parafia D jest moim kościołem parafialnym zgodnie z miejscem zameldowania.

mam nadzieję że to zrozumiałe:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie tak myślałam, no trudno, trzeba będzie pobiegać, a swoją drogą to strasznie dużo formalności trzeba załatwić do tego ślubu, w ilu kolejkach odstać swoje wrrr...
Dziękuję za odpowiedź :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie załamuj się teoretycznie mieszkać mozna w Warszawie a zameldowanie miec w Poznaniu ale waszą parafią jest ta w której obrębie macie zameldowanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak sie czyta, ile musicie naklamac ksiedzu, zeby wziasc slub w innym kosciele niz mieszkacie,to mozna poczuc niesmak. Bo nie wiem jaka jest waga takiego slubu, opartego na klamstwie, kretactwie. Po co te szopki? Moze poprzestac na cywilnym?Jesli nie uznajecie regul lub nie zgadzacie sie z nimi, ktore obowazuja w danych parafiach, topo sie tak plaszczycie? w imie czego?zeby rodzina byla zadowolona?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jakich reguł, o czy Ty mówisz dziewczyno? To księża robią wielkie problemy z jednego prostego powodu - pieniędzy (wiadomo, że za ślub się płaci, niby "co łaska" ale nieraz nieoficjalny cennik jest). Ślub powinien być ślubem i kapłan ma Ci obowiązek go udzielić, nieważne gdzie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaplan nie ma obowiazku udzilenia slubu koscielnego osobie, ktora nie przestrzega regul kodeksu kanonicznego
z parafii ktorej pochodze w centralnej Polsce jest ksiadz,ktory odmowil parze slubu z powodu podania nieprawdziwych danych w protokole przedslubnym.Niestety to,ze podali nieprawde okazalo sie w przeddzien slubu. Mial byc slub konkordatowy, wiec mlodzi dzieki znajomosciom w usc w tym dniu wzieli cywilny, wesele na 100osob musialo sie odbyc.
Mlodzi tak byli zbulwersowani,ze ksiadz nie chcial im udzielic slubu,a przeciez on musi im go udzielic!Niewazne,ze zataili wpolzycie przed slubem, oni chca slubu koscielnego i basta.
Skarga na ksiedza wyzej spowdowala wrecz odwrotny skutek- ich przypadek jest podawany jako przyklad prawidlowej postawy ksiedza. A para po roku sie rozwiodla, co potwierdzai intiucje tego ksiedza.
Przy okazji ksiadz jest znany z tego,ze dla osob w trudnej sytuacji za chrzest, sllub czy pogrzeb nie bierze ani grosza.Gdy przychodza do jego kancelarii mlodzi ludzi ochrzcic dziecko,a zyja bez slubu, czesto udziela chrztu i slubu jednoczesnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
akurat tak nie jest

parafią przynależną jest parafia tam gdzie się mieszka (w praktyce, gdzie się przyjmie kolędę)
dla kościoła meldunki państwowe są nieważne - ważny jest stan rzeczywisty
jesli mieszkasz np. w berlinie, to należysz do parafii w berlinie
co najwyżej polski proboszcz parafii dajmy na to twoich rodziców (gdzie bedziesz zameldowana) może na to "przymknąć oko" i dalej cię "trzymać" w papierach w swojej parafii
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgaB - masz rację. Podobnie tłumaczył nam to nasz proboszcz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ślub....nie sądziłam, że takie szopki odchodzą. Generalnie nie chcą dac pozwoleń i innych dokumentów bo kasa nie zostaje w ich parafii. W mojej parafii nawet wprowadzono zakaz brania ślubów u niedaleko (20 km ) położonym Kościele Ojców- bo mamy o zgrozo ksiedza bankiera " co łaska nie mniej niz 1600zł " oczywiście cennik ustala tez pod nazwiska!!!! nikt nie che brać slubu u nas bo to strach przed nieobliczalnym ksiedzem!!! za 2 tygodnie jade do niego, bo oczywiscie biorę ślub w innej parafii... ale dzięki w/w postom jestem do tego przygotowana, za co dziękuję !!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety - tacy księża wciąż są:(

a może spróbować formalności załatwić w parafii narzeczonego? też można
a jak bedize źle "pogrozić" biskupem, a jak nie pomoże, to porozmawiać z tymi zakonnikami, gdzie ma być ślub i postapic zgodnie z ich radami
przede wszystkim NIE DAĆ SIĘ
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie odnośnie "zezwolenia", nie "licencji".
Czy na dokumencie jest wskazane, w której parafii docelowo odbędzie się ślub? Chcieliśmy wziąć ślub w zupełnie innej parafii, ksiądz kazał nam przyjśc z zezwoleniem, wyłącznie. Ale słyszelismy ,że jest mały problem w naszej parafii z uzyskaniem zgody (mieszkamy razem...):P. Więc pomyślałam, że może jako argument podam parafię moich rodziców, gdzie miałam chrzest i inne sakramenty...Dlatego tak istotne dla mnie jest, czy na zezwoleniu jest wskazana dokładnie parafia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny! Jestesmy w takiej samej sytuacji, ale w naszym przypadku nie ma zadnych utrudnien, a zaczelismy zalatwiac papiery niecale 3 miesiace przed slubem (zeby byly wazne w dniu slubu) - slub mamy w sierpniu. Zrobilismy tak:
1) Ja wzielam od siebie z parafii akt chrztu i bierzmowania
2) narzeczony od siebie z parafii akt chrztu i bierzmowania
3) oboje mamy oceny z religii na swiadectwach maturalnych wiec na nauki koscielne przedmalzenskie nie musimy chodzic
4) z aktami chrztu i bierzmowania i tymi maturami poszlismy do parafii, w ktorej teraz RAZEM mieszkamy - pani w kancelarii umowila nas na spisanie protokolu na za 2 tyg. i zapisala sobie, ze potrzebna nam bedzie licencja, bo slub bedzie w jeszcze innym kosciele i kazala pojsc do USC po zezwolenie
5) w USC w miejscu zamedowania mojego narzeczonego dostalismy zezwolenie na slub (mozna wyjac albo z USC przynaleznego do twojego albo narzeczonego miejsca zameldowania - ale oplata musi byc zrobiona na USC przynalezny do miejsca slubu - czyli placisz na ten USC gdzie znajduje sie parafia gdzie wezmiesz slub
6) trzeba jeszcze pojsc do poradni rodzinnej ,ale to zaswiadczenie mozna doniesc na koncu - zazwyczaj sa to 1-3 spotkan.
7) na spisanie protokolu trzeba wizac ze soba dowod, do USC tez i po zezwolenie tzreba isc razem z narzeczonym:)

I tyle, na prawde wszystko da sie sprawnie i w miare szybko zalatwic:)
Jak chcecie brac slub kocielny to Kosciol i ksieza powinni Wam to tylko ulatwic - w naszym przypadku tak wlasnie jest :) Powodzenia i glowa do gory!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W USC pytaja o miejscowosc i pod jakim wezwaniem jest Kosciol gdzie bierze sie slub wiec raczej jest to na zezwoleniu. Powiem szczerze ze nie przeczytalam dokladnie jeszcze....:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
udaj się do Kurii swojej parafii do działu Sakramentalnego i tam przedstaw swoją sytuację. Ksiądz który tam jest powinien krok po kroku powiedzieć co macie zrobić. Ja byłam w podobnej sytuacji i w Kurii mi pomogli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najpierw naucz się ortografii - oto moja rada :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie jest to takie straszne , przede wszystkim powiedz prawdę , zgłaszamy się do swojej parafii tam gdzie mieszkacie i mówicie księdzu o co wam chodzi. Jeżeli chcecie wziąć ślub w swojej rodzinne parafii to wystarczy wziąć od ks miejsca zamieszkania Sobstytucje tzn zgodę na załatwienie wszystkich formalności związanych ze ślubem w swojej rodzinne parafii albo gdzie chcecie to jest naprawdę proste. Nie słuchajcie takich porad , ze trzeb kłamać to nie przyniesie wam żadnego pożytku . Ważne aby pójść do swojej parafii młodego czy młodej , jedna zgoda wystarczy - jednego ks wystarczy - zapraszam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

Fotograf na ślub i wesele 15.09.2018 (64 odpowiedzi)

Witam, szukam fotografa na ślub i wesele w Gdańsku plus plener. Interesują mnie tylko oferty bez...

MODA MĘSKA (33 odpowiedzi)

Dziewczyny, na forum pełno zdjęć sukienek, fryzur, biżuterii itd. A co z naszymi drugimi...

wieczór panieński (22 odpowiedzi)

Witam! Dobra to trochę z innej beczki. Czy ma ktoś pomysł na ciekawy wieczór panieński, bo muszę...

do góry