Widok
łóżeczko turystyczne na codzień ?
przeczytałąm w jednym z wątków, że ktoś ma łóżeczko turystyczne, w którym dziecko śpi na dzień ... sama uważam, że to super plan ... żeby nie kupować turystycznego jako dodatkowe tylko jako jedyne (często wyjeżdżamy wiec i tak byłby to dla nas konieczny wydatek)
prosze mamy doświadczone w temacie, czy to się faktycznie sprawdza? czy nie powinno się oszczędzać na tym polu?
ps: nie zamierzam oszczędzać na wózku, bo znam i te tanie i te dobre ... i wiem, że nie warto żałowac tego dodatkwoego tysiąca, czy półtora ... a jak z łóżeczkami? tu jestem zielona :)
prosze mamy doświadczone w temacie, czy to się faktycznie sprawdza? czy nie powinno się oszczędzać na tym polu?
ps: nie zamierzam oszczędzać na wózku, bo znam i te tanie i te dobre ... i wiem, że nie warto żałowac tego dodatkwoego tysiąca, czy półtora ... a jak z łóżeczkami? tu jestem zielona :)
papilio1@op.pl
podejrzewam że sprawuje się tak jak zwykłe drewniane łóżeczko...wązne jest jedynie tylko to, zeby wrzucić do niego taki normalny materac, zeby dzidziuś miał wygodnie
ja akurat lubię łóżeczka drewniane więc takie kupiłam
rozważałam kupno turystycznego na wujazdy do Gdyni ale problem się rozwiązał sam, bo mamcia wyciagnęła stare drewniane łóżeczko i dokupi do niego tylko materac i będzie git
ja akurat lubię łóżeczka drewniane więc takie kupiłam
rozważałam kupno turystycznego na wujazdy do Gdyni ale problem się rozwiązał sam, bo mamcia wyciagnęła stare drewniane łóżeczko i dokupi do niego tylko materac i będzie git
palla, przeczytałam 3 razy i nie rozumiem :)))))))) proszę drukowanymi :))
bo tak: dostałąś turystyczne ale stoi w szafie, bo synek za mały by w nim spać a nie ma podnoszonego dna ....
ale piszesz, ze zwykłego (czytaj: drewnianego) nie będziesz kupowała ... więc jakie masz łóżeczko w końcu? :PPP
bo tak: dostałąś turystyczne ale stoi w szafie, bo synek za mały by w nim spać a nie ma podnoszonego dna ....
ale piszesz, ze zwykłego (czytaj: drewnianego) nie będziesz kupowała ... więc jakie masz łóżeczko w końcu? :PPP
papilio1@op.pl
Jeżeli turystyczne to tylko takie z regulowanym dnem- dla maluszka musi być, co do dodatkowego materacyka trzeba poczytać bo niekiedy jest napisane że nie wolno nic dokładać ( tj właśnie materaca)
Szczerze - kupiłam turystyczne Chicco na wyjazdy i jest ok natomiast nie chciałabym aby moje dziecko spało w takiej prowizorce na co dzień - moje zdanie.
Co do nabijania guzów o szczebelki - ani razu nie było guza, po to są ochraniacze, a moim zdaniem dziecku łatwiej ćwiczyć właśnie chwytając się za szczebelki, a nawet jak się przewróci to trudno, musi sie nauczyć upadać.
Tokio co do wózka wybacz ale wydaje mi się że nie warto wydawać 2-3 tyś na wózek, sama zobaczysz jak dzidzia podrośnie :)
Myśmy kupili wózek za 1,5 tyś, oczywiście wielofunkcyjny i szczerze teraz bym już takiego nie kupiła.
Gondola jest na ok 4-6 m-cy max, potem dzidzia chce wszystko widzieć, więc spacerówka- ta z kolei z wózka wielofunk. jest ogromna wiec kupiliśmy parasolkę- regulowane oparcie, leciutka no i nie zajmuje dużo miejsca no i nie wnikam że dzidzia jak zacnie chodzić to siedzenie w wózku nie jest im w głowie raczej pchanie go :)
Oczywiście nie znaczy to żeby kupować najtańszy **** ale rozsądnie bo to co fajnie wygląda sklepie- możecie nawet próbować, albo u innych się sprawdziło niekoniecznie musi mieć zastosowanie u Was :(
no ale to moje zdanie i doświadczenia a każdy ma lub będzie miał inne :)

Szczerze - kupiłam turystyczne Chicco na wyjazdy i jest ok natomiast nie chciałabym aby moje dziecko spało w takiej prowizorce na co dzień - moje zdanie.
Co do nabijania guzów o szczebelki - ani razu nie było guza, po to są ochraniacze, a moim zdaniem dziecku łatwiej ćwiczyć właśnie chwytając się za szczebelki, a nawet jak się przewróci to trudno, musi sie nauczyć upadać.
Tokio co do wózka wybacz ale wydaje mi się że nie warto wydawać 2-3 tyś na wózek, sama zobaczysz jak dzidzia podrośnie :)
Myśmy kupili wózek za 1,5 tyś, oczywiście wielofunkcyjny i szczerze teraz bym już takiego nie kupiła.
Gondola jest na ok 4-6 m-cy max, potem dzidzia chce wszystko widzieć, więc spacerówka- ta z kolei z wózka wielofunk. jest ogromna wiec kupiliśmy parasolkę- regulowane oparcie, leciutka no i nie zajmuje dużo miejsca no i nie wnikam że dzidzia jak zacnie chodzić to siedzenie w wózku nie jest im w głowie raczej pchanie go :)
Oczywiście nie znaczy to żeby kupować najtańszy **** ale rozsądnie bo to co fajnie wygląda sklepie- możecie nawet próbować, albo u innych się sprawdziło niekoniecznie musi mieć zastosowanie u Was :(
no ale to moje zdanie i doświadczenia a każdy ma lub będzie miał inne :)


Moim zdaniem łatwiej i bezpieczniej wyjmować maluszka z łóżeczka z regulowanym dnem. Kręgosłup po ciąży może trochę boleć (ja tak miałam) i dobrze wyeliminować każde niepotrzebne schylanie się.
Marudny dzidziuś może zapewnić niezłą gimnastykę przy wkładaniu i wyjmowaniu go z łóżeczka.
Co do siniaków - cóż z Mateusza zrobił się ostatnio niezły akrobata. Na szczęście nie nabił sobie w łóżeczku żadnego siniaka. Mamy ochraniacz ;)
Jestem "szczęśliwą" posiadaczką łóżeczka turystycznego i zwykłego, klasycznego ze szczebelkami.
Moje zdanie to: na codzień klasyczne, od czasu do czasu na jakieś wyjazdy turystyczne. ;)
Marudny dzidziuś może zapewnić niezłą gimnastykę przy wkładaniu i wyjmowaniu go z łóżeczka.
Co do siniaków - cóż z Mateusza zrobił się ostatnio niezły akrobata. Na szczęście nie nabił sobie w łóżeczku żadnego siniaka. Mamy ochraniacz ;)
Jestem "szczęśliwą" posiadaczką łóżeczka turystycznego i zwykłego, klasycznego ze szczebelkami.
Moje zdanie to: na codzień klasyczne, od czasu do czasu na jakieś wyjazdy turystyczne. ;)
hihihi, są są :D ja dostałam takie biedniejsze łóżeczko :(( no ale cóż..
będę miała na później póki co mam kołyske wiklinowa która trzeszczy jak cholera! a mały śpi i tak ze mna w łozku hehe. czasem w dzień go tam położe i póki co nie protestuje a dla mojej wygody ( co pewnie później będzie przekleństwem!) mały spi w nocy ze mną..
będę miała na później póki co mam kołyske wiklinowa która trzeszczy jak cholera! a mały śpi i tak ze mna w łozku hehe. czasem w dzień go tam położe i póki co nie protestuje a dla mojej wygody ( co pewnie później będzie przekleństwem!) mały spi w nocy ze mną..
mój synek śpi w łóżeczku turystycznym baby ono z regulacja dna i przewijakiem, dokupiłam tylko materac gryczano-kokosowy do tego i bardzo sobie chwalę, nie muszę mieć dwóch łóżeczek a i montaż jest łatwy. Przydatne są też w tym takie boczne przyborniki, przewijak starczył na jakieś trzy miesiące potem już był za krótki, w tych łóżeczkach jest potem też funkcja odpinania jednego z krótszych boczków tak aby starsze dziecko mogło sobie wychodzić:) ja osobiście polecam
tokio napisał(a):
> a co do tego, co napisała palla .... faktycznie, turystyczne
> nie mają podnoszonego dna ... do malutkeigo dizecka trzeba się
> schylać nisko ... czy to nie przeszkadza?
>
>
Ja akurat miałam łóżeczko tusrystyczne z regulowanym dnem, tzn.2-poziomowe,więc schylać sie nie musialam.Ale uzywałam go tylko przez pierwsze 2 miesiaće dopóki się nie przeprowadzilismy do rodziców apotem kilka razy jako kojec.Aktualnie stoi i czeka na jakiegoś kupca;)Może jest ktoś chętny???
> a co do tego, co napisała palla .... faktycznie, turystyczne
> nie mają podnoszonego dna ... do malutkeigo dizecka trzeba się
> schylać nisko ... czy to nie przeszkadza?
>
>
Ja akurat miałam łóżeczko tusrystyczne z regulowanym dnem, tzn.2-poziomowe,więc schylać sie nie musialam.Ale uzywałam go tylko przez pierwsze 2 miesiaće dopóki się nie przeprowadzilismy do rodziców apotem kilka razy jako kojec.Aktualnie stoi i czeka na jakiegoś kupca;)Może jest ktoś chętny???
tokio napisał(a):
> alex, dla mnie jeszcze za wcześnie na takie zakupy (na razie
> jestem na etapie kupowania ciażowych ciuchów a ne akcesorió dla
> dizdzi) ale jeśli nie sprzedasz w ciągu najbliższych kilku
> miesięcy, to ja się do ciebie odezwę :)
>
>
Oki, póki co nawet nie dawałam ogłoszenia juz dawno,więc może bedzie czekac na Ciebie,narazie stoi zapakowane w torbę i nim mu nie jest;) pozdrwaima
> alex, dla mnie jeszcze za wcześnie na takie zakupy (na razie
> jestem na etapie kupowania ciażowych ciuchów a ne akcesorió dla
> dizdzi) ale jeśli nie sprzedasz w ciągu najbliższych kilku
> miesięcy, to ja się do ciebie odezwę :)
>
>
Oki, póki co nawet nie dawałam ogłoszenia juz dawno,więc może bedzie czekac na Ciebie,narazie stoi zapakowane w torbę i nim mu nie jest;) pozdrwaima
my mamy lozeczko turystyczne z podnoszonym dnem firmy Baby Design. dokupilismy do niego normalny, zwykly materac taki jaki kupuje sie do drewnianego.
Od poczatku uzywamy tylko i wylacznie lozeczka turystycznego. Jak Bartek zaczal stawac w lozeczku to obnizylismy mu poziom spania i spal i spi do teraz na tym najnizszym.
Nie wyobrazam sobie miec innego lozeczka tzn. drewnianego. Ma racje jedna z forumek piszac ze w lozeczku turystycznym nie nabije sobie dzieciatko guza, fakt faktem w drewnianym tez nie , no bo niby sa ochraniacze ale jak dziecko zacznie stawac to chraniacze trzeba bedzie zdjac bo maluszek bedzie chcial sobie wygodnie patzec co jest na zewnatrz.
Ogolnie bardzo polecam łóżeczko turystyczne !!!!
Od poczatku uzywamy tylko i wylacznie lozeczka turystycznego. Jak Bartek zaczal stawac w lozeczku to obnizylismy mu poziom spania i spal i spi do teraz na tym najnizszym.
Nie wyobrazam sobie miec innego lozeczka tzn. drewnianego. Ma racje jedna z forumek piszac ze w lozeczku turystycznym nie nabije sobie dzieciatko guza, fakt faktem w drewnianym tez nie , no bo niby sa ochraniacze ale jak dziecko zacznie stawac to chraniacze trzeba bedzie zdjac bo maluszek bedzie chcial sobie wygodnie patzec co jest na zewnatrz.
Ogolnie bardzo polecam łóżeczko turystyczne !!!!
dizęki za wszystkie odpowiedzi :))) na prawde mi pomogły
jak widzę, mamy które używają turystycznego na codzień sobie chwalą ... ( no i sie dowiedziałam, ze są turystyczne z podnoszonym dnem) zanim groszek będzie z nami to jeszcze sporo czasu, ale przychylam się jednak do zrezygnowania z drewnianego łóżeczka ...
jak widzę, mamy które używają turystycznego na codzień sobie chwalą ... ( no i sie dowiedziałam, ze są turystyczne z podnoszonym dnem) zanim groszek będzie z nami to jeszcze sporo czasu, ale przychylam się jednak do zrezygnowania z drewnianego łóżeczka ...
papilio1@op.pl
A do tego dochodzi ten plus, że cyk cyk - 5 sekund - i masz je złożone w torebce. Jak tylko wyjeżdzam gdzieś to je zabieram ze sobą - na działkę, do babci. A jak wychodze do znajomych - to też biore i słuzy jako kojec (wiecie, jak to jest z dzieciakiem u kogoś - zostaw, nie ruszaj, za cholere nie pogadasz), a tak to rozkładam cyk cyk, wrzucam kilka zabawek, dzieciaka i spokój - wszyscy zadowoleni, bez użerki.
Albo jak jacyś znajomi przychodza do nas z małym dzieciakiem - przynosimy do salonu (bez problemu, bo leciutkie), wrzucamy gościa, dodajemy kilka zabawek i też można pogadać.
Naprawdę to bardzo funcjonalne rozwiązanie - taki turystyczny, składany łóżeczko- kojec. Polecam.
Albo jak jacyś znajomi przychodza do nas z małym dzieciakiem - przynosimy do salonu (bez problemu, bo leciutkie), wrzucamy gościa, dodajemy kilka zabawek i też można pogadać.
Naprawdę to bardzo funcjonalne rozwiązanie - taki turystyczny, składany łóżeczko- kojec. Polecam.
jesli turystyczne to koniecznie trzeba dokupić gruby materac np. gryka-pianka-kokos
Materac tylko piankowy jest od ww. o połowę cieńszy i wg mnie nie nadaje sie do łózeczka z dnem które sie wygina
Materac tylko piankowy jest od ww. o połowę cieńszy i wg mnie nie nadaje sie do łózeczka z dnem które sie wygina
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

podnoszę wątek gdyż mam jedno pytanie do mam ktorych pociechy mają takie łóżeczka.
W zasadzie od początku jesteśmy przekonani, że chcemy właśnie takie "turystyczne" ale zastanawiam się jak to jest z utrzymaniem czystości? dzieciom a to sie uleje, a to cos zwróci, a to coś obślinią:) itp..itd...
szczebelki sie wytrze, a w tym wypadku czyszczenie moze okazac sie juz bardziej skomplikowane... a moze przesadzam:)))))))))))))))))))))
z góry dzięki za opinie!
W zasadzie od początku jesteśmy przekonani, że chcemy właśnie takie "turystyczne" ale zastanawiam się jak to jest z utrzymaniem czystości? dzieciom a to sie uleje, a to cos zwróci, a to coś obślinią:) itp..itd...
szczebelki sie wytrze, a w tym wypadku czyszczenie moze okazac sie juz bardziej skomplikowane... a moze przesadzam:)))))))))))))))))))))
z góry dzięki za opinie!

też pomyślałam, ze to przesada ... wiele słyszałam o tym, że gdy dziecko jest trzymane pod kloszem i izolowane od normalnych bakterii i zarazków, to potem (w wieku przedszkolnym) łapie alergie na wszystko, bo nie nabyło odporności ... ale wiadomo, każde dziecko jest inne i rodzice decydują o jego wychowaniu i dbaniu o nie :D
papilio1@op.pl
A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Dostałam łóżeczko Graco i ma ono materac 95x65cm pytanie o prześcieradło do niego. Jakich rozmiarów używacie używacie. Przeważnie wszystkie przrścieradła mają wymiary 120x60 albo 140x70. Nie wiem jakie kupić. Czy te z gumką pasują, czy trzeba kupic zwykłe większe i zawinąć?