Widok
ułożenie miednicowe, planowa cesarka?
jestem w 33tyg. moje dziecko jest duże i ciągle główką w górę. mój lekarz mówi, że ma jeszcze trochę czasu, żeby sie obrócić, a jak nie to da mi skierowanie na cesarkę.
moja mama szaleje. rozmawiała z położną, która już teraz doradziła, żeby iść do szpitala, umówić się na planową cesarkę, bo inaczej jak przyjadę z bólami, to zmuszą mnie do naturalnego porodu, wymęczę się, a i tak skończy się cesarką. dorodziła też kilka prywatnych konsultacji u lekarza ze szpitala (oczywiście położna umówi), żebym miała "swojego" lekarza. naciągactwo?
nie chcę planowej cesarki. wolałabym urodzić (nastawiałam się na cesarke i tak, bo dzidziuś zapowiada się bardzo duży), jak poród się zacznie. z bólami pojechać i niech robią, co potrzeba.
jak to jest z kwalifikacją do porodu?
któraś z was miała podobną sytuację?
moja mama szaleje. rozmawiała z położną, która już teraz doradziła, żeby iść do szpitala, umówić się na planową cesarkę, bo inaczej jak przyjadę z bólami, to zmuszą mnie do naturalnego porodu, wymęczę się, a i tak skończy się cesarką. dorodziła też kilka prywatnych konsultacji u lekarza ze szpitala (oczywiście położna umówi), żebym miała "swojego" lekarza. naciągactwo?
nie chcę planowej cesarki. wolałabym urodzić (nastawiałam się na cesarke i tak, bo dzidziuś zapowiada się bardzo duży), jak poród się zacznie. z bólami pojechać i niech robią, co potrzeba.
jak to jest z kwalifikacją do porodu?
któraś z was miała podobną sytuację?
Jeśli dziecko nie obróci się przez następne 2 tygodnie, poproś swojego lekarza o skierowanie na cesarskie cięcie. Wykonuje się je zazwyczaj w 39 tygodniu, rzaaadko czeka się do rozpoczęcia akcji porodowej.
Z tego co wiem, nie można mieć "swoich" lekarzy i położnych- wszystko zależy od zmiany, na jaką trafisz.
Ja miałam odwrotnie- dziecko niby dobrze ułożone, a i tak skończyło się cesarskim cięciem. Po cc- nie polecam Klinicznej. Praktycznie żadnej pomocy ze strony pielęgniarek, jeśli chodzi o same położnice, zero informacji o pielęgnacji rany, w efekcie czego u mnie rana bardzo brzydko się goi :(
Z tego co wiem, nie można mieć "swoich" lekarzy i położnych- wszystko zależy od zmiany, na jaką trafisz.
Ja miałam odwrotnie- dziecko niby dobrze ułożone, a i tak skończyło się cesarskim cięciem. Po cc- nie polecam Klinicznej. Praktycznie żadnej pomocy ze strony pielęgniarek, jeśli chodzi o same położnice, zero informacji o pielęgnacji rany, w efekcie czego u mnie rana bardzo brzydko się goi :(
ja również miałam położenie miednicowe i na zaspie bez żadnego "ale" zrobili mi cc. Urodziłam w 39 tc. Skierowanie do szpitala dostałam od lekarza prowadzącego który na wizycie mi powiedział że to JUŻ :)
Ale chyba nie trzeba mieć skierowania od lekarza ze ma sie położenie miednicowe bo oni chyba i tak cie w szpitalu badają. BYnajmniej ja miałam normalnie usg robione w izbie przyjęć. Ale co do tego to moge sie mylić.
Ale chyba nie trzeba mieć skierowania od lekarza ze ma sie położenie miednicowe bo oni chyba i tak cie w szpitalu badają. BYnajmniej ja miałam normalnie usg robione w izbie przyjęć. Ale co do tego to moge sie mylić.
Ja skierowanie na cc dostałam od gina już w 35 tc ze względu na ułożenie i wagę choć to drugie radzę traktować z przymrużeniem oka bo na kolejnym usg wyszło inaczej, zależy jak lekarz zmierzy.
Mała dalej się nie obrocila więc cc będzie na pewno. Mi polozna radziła abym czekała na jakieś sygnały, skurcze cokolwiek żeby dziecko wiedziało że coś się dzieje i potem nie przeżywało takiego stresu przy wyciaganiu z brzucha ;)
Mała dalej się nie obrocila więc cc będzie na pewno. Mi polozna radziła abym czekała na jakieś sygnały, skurcze cokolwiek żeby dziecko wiedziało że coś się dzieje i potem nie przeżywało takiego stresu przy wyciaganiu z brzucha ;)
pisząc "swojego lekarza" miałam na myśli takiego, który się ze mną konkretnie umówi na termin i czas, że mam przyjechać na cc (czyli wtedy, kiedy będzie miał dyżur).
na izbie przyjęć robią jeszcze usg? położna mówila, że nie robią, że trzeba przynieść ostatnie (a ja mam caaaały plik z opisem, że ułożenie miednicowe i pewnie do porodu uzbiera mi sie drugie tyle;)).
ze względu na siebie i dziecko też wolałabym poczekać na bóle, bo wtedy i mój organizm ma sygnał (słyszałam, że po cc czasami są problemy z karmieniem) i dziecko jest gotowe.
to jak? mam się zgłosic do szpitala na konsultacje (prywatnie na konsultacje?) czy czekać? chcę rodzić w redłowie.
na izbie przyjęć robią jeszcze usg? położna mówila, że nie robią, że trzeba przynieść ostatnie (a ja mam caaaały plik z opisem, że ułożenie miednicowe i pewnie do porodu uzbiera mi sie drugie tyle;)).
ze względu na siebie i dziecko też wolałabym poczekać na bóle, bo wtedy i mój organizm ma sygnał (słyszałam, że po cc czasami są problemy z karmieniem) i dziecko jest gotowe.
to jak? mam się zgłosic do szpitala na konsultacje (prywatnie na konsultacje?) czy czekać? chcę rodzić w redłowie.
w Redłowie na izbie podłaczają pod ktg potem jest badanie i usg
raczej nie umawiają na konkretnt termin Koleżanka była na patologi ze mną z powodu przepływów i małej ruchliwości dzidzi wypuscili ją w 35 tyg a ze to był jej 2 poród w ciągu 1,5 roku pierwsza cesarka to odrazu ustalono kolejną ale tez miała jakieś wskazania inne nie pamiętam do końca
dzidzia moze się jeszcze przewrócić wiec spokojnie napewno lepiej jest czekać na rozpoczęcie akcji
mogę dać Ci namiary na dr żółtowskiego z redłowa przyjmuje prywatnie na pogórzu górnym
Jeśli trafisz na stół dr Adama właśnie to gwarantuje piękną blizne jak od linijki której prawie nie widze :D
raczej nie umawiają na konkretnt termin Koleżanka była na patologi ze mną z powodu przepływów i małej ruchliwości dzidzi wypuscili ją w 35 tyg a ze to był jej 2 poród w ciągu 1,5 roku pierwsza cesarka to odrazu ustalono kolejną ale tez miała jakieś wskazania inne nie pamiętam do końca
dzidzia moze się jeszcze przewrócić wiec spokojnie napewno lepiej jest czekać na rozpoczęcie akcji
mogę dać Ci namiary na dr żółtowskiego z redłowa przyjmuje prywatnie na pogórzu górnym
Jeśli trafisz na stół dr Adama właśnie to gwarantuje piękną blizne jak od linijki której prawie nie widze :D
ja podobnie duże dziecko jeszcze tydzień przed porodem ułożone miednicowo, zaczęła się akcja ja spanikowana w szpitalu, bo przecież miednicowe ułożenie, zaczęłam się wydzierać, że szybko mają mi zrobić cesarkę wymachując ostatnim usg, skórcze niemalże od początku jak je poczułam co 3 minuty i to takie że myślałam, że wykituję, a lekarz na izbie przyjęć mi mówi, że główka na dole, po normalnym badaniu na łóżku, do końca nie mogłam w to uwierzyć, także spokojnie jeszcze dużo czasu :)))