Widok

Obniżenie /wypadanie macicy

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie czy pessar, leki? Jak u Was z wyproznieniem? Ja pomimo mojego dość młodego wieku, 3 porodów, chyba coraz bardziej skłaniam się ku operacji. Ćwiczenia mięśni nie pomagają. Kto Was leczy? Podzielcie się doświadczeniami? Z góry dziękuję
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 14

Januaria- ja mam 56l.dwa lata temu miałam operacje u dr Sz. w Krakowie , miałam szyty pęcherz na własnych tkankach plus gdzieś 3razy po 2 szwy niewchłanialne /opisywałam wyżej/laparoskopowo- po pół roku jeszcze podwieszaną macicę na taśmie do kości krzyżowych( już często łączy te operacje jeśli taka potrzeba,ale to trzeba wcześniej ustalić)-do teraz mam wszystko dobrze , ale bardzo się pilnuję ,szczególnie nic już nie dzwigam i nie prę w ubikacji .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

W ścianie pochwy dziura?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nie jest powiedziane, ściana pochwy może tak się ułożyć, że jakieś dziwadztwo widać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mi z Patrycji opisu wynika że jest jedna dziurka a gule dwie. Pewnie to szyjka :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Patrycja dwie gule z dziurkami? czy te dziurki są mniej więcej na środku guli? dziurkę w guli ma szyjka macicy, a nie ściany pochwy, czyżbyś miała dwie szyjki? Czasami tak bywa, ale lekarz podczas badania gin by to zauważył. Patrycja nie wiem skąd jesteś, jeśli możesz jedź do któregoś z polecanych lekarzy aby sprawdził co jest nie tak.
Wiekowa dobrze że Tobie ćwiczenia pomagają, jest nadzieja ze w Twoim przypadku będzie jakaś poprawa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Patrycja, nawet lekarze się mylą co wypada, mnie jeden powiedział, że macica, a okazało się, że pęcherz wypycha ścianę pochwy, która do tej pory go trzymała.
Też widzę dwa "tworki", jeden to wygląda tylko na ścianę pochwy, drugi to wypchnięty pęcherz, dziwne to jest dla mnie, dlatego jak będę w lutym u gina kontrolnie, powiem, żeby mi narysował jak to wygląda i dlaczego tak jest, i napiszę.
Dodam, że po serii ćwiczeń, zmniejszyło się, zmienił się też sam wygląd, fizjo robiła mi zdjęcia na leżąco, również z parciem, więc widziałam dokładnie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Witam Was, obserwuje forum kilka miesięcy, odnosząc się do ostatnich postów...hm no ale jeśli przez prawie cały czas " to " jest blisko lub widoczne z ujścia pochwy... kurczę nie wiem czy wypadają mi ściany pochwy czy coś innego.
W ciąży widziałam jakby 2 gule ale nierówne 1 większa druga bardziej schowana A teraz rok po drugim porodzie problem nie zniknął ale widzę jakby 2 gule z dziurką ale będące ze sobą chyba połączone jakby,że to jedna całość ...... Straszne to wszystko wiem dokładnie co przeżywacie ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadia bo to może się zmieniać.
Wiekowa, tak to do wypadania macicy ale wypadanie pochwy czy wypada mniej czy bardziej też łatwiej zlokalizować, tzn czy wypada z pochwy i ile czy tylko jeszcze wew pochwy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzięki, ale to raczej sprawdzi się przy wypadaniu macicy, cystocele wyczuwa się palcem zaraz przy wejściu do pochwy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Super to opisałaś. Bardzo zrozumiale. Ale co do strzępek to u mnie je widać dopiero po drugim porodzie. Wcześniej były cały czas w pochwie schowane. I nawet nie wiedziałam że takie coś tam jest ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Strzępki to pozostałości błony dziewiczej, znajdują się przed wejściem do pochwy, najczęściej dookoła wejścia, na sromie pomiędzy wewnętrznymi wargami sromowymi. Kolor mają podobny (ten sam) jak srom czy wejście do pochwy, często przypominają takie mały frędzle, wypustki dookoła wejścia do pochwy, podczas parcia widać je dokładnie, zazwyczaj się rozchylają wraz wejściem do pochwy. Kształt u każdej kobiety jest inny, ale lokalizacja raczej ta sama. U kobiet w starszym wieku, które rodziły naturalnie strzępki są jakby w zaniku, wynika to ze starzenia się organizmu, ale nadal są widoczne. Może tak być, że któraś nie ma tych strzępków, rzadko ale tak też bywa, to ocenia się wtedy od samego wejścia do pochwy, czyli tam gdzie te strzępki powinny normalnie być

Bierze się lusterko, kładzie na łóżko, rozchyla nogi i patrzy się gdzie skubane się schowały, jeśli ich faktycznie nie ma to mierzyć od wejścia do pochwy, oczywiście na stojąco, ale trzeba wiedzieć gdzie dotknąć ;). Stoi się, palec wskazujący do pochwy aby dotknął szyjki, kciuk dotyka strzępek (czy wejścia) i jednocześnie palca wskazującego, wyciąga się palec wskazujący nie odrywając kciuka od palca wskazującego, i w ten sposób widać jaka długość jest na naszym palcu wskazującym, tj od opuszki do kciuka. Można ocenić na oko lub z pomocą miary.

nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć, ja w ten sposób sobie mierzyłam, dr Pawlaczyk potwierdziła odległości jaki mi wyszły.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

https://pulsmedycyny.pl/wypadanie-narzadow-plciowych-u-kobiety-892552

Anonim, znalazłam ten artykuł w którym m. in. piszą o mierzeniu wypadania, gdzie odnośnikiem są strzępki błony dziewiczej.

Nic z tego nie kumam, tak samo jak tego co Ty tłumaczyłaś, a taka tępa nie jestem:d

Jak w ogóle zlokalizować te strzępki, czy można je jakoś wyczuć? Bo ja to chyba ich nie mam:d Jak to zmierzyć?
Mógłabyś to wytłumaczyć, jak pastuch..... :d
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oczywiście że może cewka "wypadać", to typowe przy wypadaniu przedniej ściany i/lub przy obniżaniu się pęcherza, dlatego podczas zabiegu często się ją "fiksuje" ;),
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chcę jeszcze dodać, że każdy przypadek jest inny, Januaria i tak musisz jechać do dwóch lekarzy, ja bym pojechała do jednego i drugiego

Mam też taką radę dla wszystkich, słuchajcie lekarzy, ale najpierw słuchajcie siebie, szczególnie po operacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Januaria, w naszym wieku, to raczej rozciągają się tkanki narządów rodnych, niczym stara guma od gaci, jak pisała wcześniej anonim:)

Też może najpierw zrób jakieś badanie obrazowe, ostatnio czytałam, że może też wpadać cewka moczowa, szok.

Właśnie, dr Sz. za wiele srok trzyma za ogon, dlatego traktuje pacjentki przedmiotowo, zresztą jak większość lekarzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny obserwuję Was od grudnia. Rodziłam 5 lat temu, przez rok po porodzie z oksytocyną i wypychaniem dziecka łokciem dochodziłam do siebie. Rok intensywnych ćwiczeń pozwoliło mi na 4 lata bezobjawowego życia. Od grudnia objawy wróciły. Teraz jestem zdecydowana na operację. U mnie objawy teraz ciągle się znieniają: raz mam uczucie ciała obcego w pochwie lub że mi przednia ściana wypada, innym razem problem z opóżnieniem pęcherza, a jeszcze innym zapowietrzanie:( bez objawów jest teraz podczas miesiączki. Czy któraś z Was była u doktora Steca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W Warszawie przy szpitalu (nie pamiętam dokładnie którym) jest poradnia uroginekologiczna na NFZ i prywatnie, tam robią usg z opisem, tam się zamierzam wybrać. Jest też kilku radiologów w Polsce, którzy specjalizują się w robieniu rezonansu jak i usg naczyń dna miednicy przy różnych problemach ginekologicznych, niestety wszystko prywatnie, MRI można na NFZ u bodajże 2-3 radiologów zrobić, ale terminy kilka miesięcy i trzeba mieć skierowanie od ginekologa który pracuje na NFZ.

Uszkodzone powięzi to w mięśniach są , natomiast macicę trzymają więzadła, to coś innego, powiedzmy coś jak szelki od spodni, a mięśnie dna miednicy dodatkowo podtrzymują macicę jak takie rusztowanie od spodu.
Zaburzenie/uszkodzenie mięśni nie utrzyma ścian pochwy i dodatkowo podtrzyma macicy i wtedy więzadła (zwłaszcza słabej jakości, np wieku czy wady genetycznej) zaczynają się rozciągać w dół po wpływem grawitacji, alenajpiew zauważa się zazwyczaj problemy ze ścianami, jelitami i pęcherzem. Czym innym jest zerwanie więzadeł macicy, macica nawet przy mocnych mięśniach i tak stopniowo zacznie na siłę się przeciskać, stopniowo rozszerzając ściany pochwy, osłabiając mięśnie, które są cały czas narażone na ucisk i pojawi się z czasem też problem ze ścianami, i oczywiście macica przemieszczająca się w dół zmienia położenie pęcherza i dolnego odcinka jelita. Gdy mamy nagle zerwane więzadła i uszkodzone mięśnie w tym powięź to problem jest niemal natychmiast zauważalny ze wszystkich stron ;). To tak w skrócie i mega uproszczony schemat.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zgadzam się z Tobą Kornelia. Warto iść do fizjoterapeuty uroginekologicznego niż do lekarza ginekologa . Mi każdy mówił , że to naturalne co mi się stało po porodzie , że trzeba czasu , żeby wszystko się podniosło (!) i czego ja oczekuję po kilku tygodniach / miesiącach od porodu . Jedna z ginekologów wysyłała mnie na laser monalisa touch (!) bo tak jak stwierdziła nie ma zielonego pojęcia jak się zabrać za ten temat. Które z Was używają pessaru? Bo się zastanawiam , skoro ćwiczenia u mnie za wiele nie zmienią sytuacji a na operację jak już wybiorę się jak dziecko podrośnie , to czy nie spróbować z pessarem .
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Slaba tkanka to tez ma wpkyw. Fizjoterapia i wzmocnienie miesni dna miednicy pod okiem fozjo moze pomoc, szczegolnie jak jest stopien obnizenia. Tych sie z zalozenie nje operuje.
Ja ma zszyta powiez na tylnej scianie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzięki za odpowiedź.Ja najbardziej boję się trafić w ręce lekarza, który będzie mnie przekonywał do operacji przyszywania pęcherza czy fiksowania macicy a nie powie prawdy , że to nie koniec nieszcześć. Rozważałam czy nie zgodzić się na usunięcie macicy ale przecież spowoduję jeszcze gorszy "pustostan" w narządach miednicy małej, przez co będzie reszta opadać.Dużo się od was dowiaduję, czyli nie tyle słabe mięśnie dna miednicy powodują opuszczenie pęcherza ale również słabe lub zerwane powięzie.Czy ktoś z was miał zszywane powięzie? Jak pamiętam z anatomii to jest błona raczej ciężka do zszycia, tak aby trzymała cokolwiek z ciężaru.Przepraszam jeśli mieszam tematy bo jestem starszą panią i dopiero teraz po operacji rectocele wychodzi mi ten przód. Czy jest na forum ktoś w wieku 50+ który operował się u dr Szymanowskiego lub w Lublinie u prof. Baranowskiego?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Wyprawka dla dziecka lato (48 odpowiedzi)

Witam. Ma termin na czerwiec i tak pomału się rozglądam za wyprawką,tylko sama nie wiem co i ile...

Zaintertesowania, hobby, pasje... jak to znaleźć? (117 odpowiedzi)

Witam. Nie mam żadnych zainteresowań, hobby czy pasji, chciałabym to zmienić, żeby czymś się...

Przedszkole nr. 9 Gdynia ul. Bp.Dominika (5 odpowiedzi)

Odradzam rodzicom. Dzieci za kare siedzą na krzesełkach,teksty"nie dostaniesz podwieczorka",ale i...

do góry