Widok
Jest też polski odpowiednik (roll-on) za kilkanaście złotych - ANTIDRAL. Latem stosowałam co kilka dni, mniej więcej raz na tydzień (na noc, na czystą, suchą skórę), a rano myłam pachy i już zwykły deo. Po aplikacji, przez kilkanaście minut swędziało, ale do wytrzymania.
Co najważniejsze - skuteczne, ale zaleca się umiar. Preparat blokuje ujścia gruczołów potowych, co wcale nie jest takie dobre. Pot i tak musi "wyjść", więc wychodzi innymi miejscami. Ja zaobserwowałam, że mocniej pocę się na plecach... Ale pod pachami było sucho :)
Co najważniejsze - skuteczne, ale zaleca się umiar. Preparat blokuje ujścia gruczołów potowych, co wcale nie jest takie dobre. Pot i tak musi "wyjść", więc wychodzi innymi miejscami. Ja zaobserwowałam, że mocniej pocę się na plecach... Ale pod pachami było sucho :)
RUN !!!
Witaj Wiktoria!
Widzę, że poruszyłaś temat związany z nadmierną potliwością pod pachami, Dr Monika Serafin - ekspert marki Dove wskazuje możliwe rozwiązanie:
"Kwestia intensywności wydzielania potu jest również uwarunkowana genetycznie. Ze względu na geny przekazywane w rodzinie może występować skłonność do bardziej intensywnego pocenia się u osób zupełnie zdrowych. Jeśli wykluczy się nadmierne pocenie związane z chorobami, można wtedy rozważyć wizytę u lekarza oraz zastosowanie innych, bardziej radykalnych metod ograniczających wydzielanie potu jak jonoforeza, chirurgiczna sympatektomia lub wstrzykiwanie toksyny botulinowej.
Dodatkowo jonoforeza jest to zabieg rozrywania kanałów jonowych w gruczołach potowych przy użyciu prądu zmiennego. Są dwa rodzaje jonoforezy: wodna i z dodatkiem środków cholinergicznych. Zabieg wykonuje się co kilka dni, a po uzyskaniu poprawy 1-2 razy w tygodniu. Inna metoda zmniejszenia potliwości polega na wstrzyknięciu do skóry niewielkiej dawki toksyny botulinowej typu A - uzyskiwanej z bakterii Clostridium botulinum, która prowadzi do blokady działania nerwów, które zaopatrują gruczoły produkujące pot. Efektem jest brak wydzielania potu. Blokada zakończeń nerwowych utrzymuje się przez 6-12 miesięcy, po których powstają nowe, odbudowane zakończenia nerwowe. To oznacza, że efekt leczenia utrzymuje się przez kilka miesięcy, ale w końcu zanika. Wstrzykiwanie toksyny botulinowej to obecnie najszerzej stosowana i polecana metoda. Wg statystyk 80% leczonych reaguje dobrze, są jednak osoby, u których po wykonaniu zabiegu nie ma efektu lub efekt ten jest niezadowalający. Dzieje się tak u 20% pacjentów i tym pozostaje stosowanie antyperspirantów. Powikłania jakie mogą wystąpić po zabiegu to: utrzymująca się do kilku godzin miejscowa bolesność, lekki świąd w okolicy pach mijający bez leczenia po 1-2 tygodniach, ponadto czasami obserwuje się wyrównawcze pocenie innych okolic, również mijające po kilku tygodniach."
Widzę, że poruszyłaś temat związany z nadmierną potliwością pod pachami, Dr Monika Serafin - ekspert marki Dove wskazuje możliwe rozwiązanie:
"Kwestia intensywności wydzielania potu jest również uwarunkowana genetycznie. Ze względu na geny przekazywane w rodzinie może występować skłonność do bardziej intensywnego pocenia się u osób zupełnie zdrowych. Jeśli wykluczy się nadmierne pocenie związane z chorobami, można wtedy rozważyć wizytę u lekarza oraz zastosowanie innych, bardziej radykalnych metod ograniczających wydzielanie potu jak jonoforeza, chirurgiczna sympatektomia lub wstrzykiwanie toksyny botulinowej.
Dodatkowo jonoforeza jest to zabieg rozrywania kanałów jonowych w gruczołach potowych przy użyciu prądu zmiennego. Są dwa rodzaje jonoforezy: wodna i z dodatkiem środków cholinergicznych. Zabieg wykonuje się co kilka dni, a po uzyskaniu poprawy 1-2 razy w tygodniu. Inna metoda zmniejszenia potliwości polega na wstrzyknięciu do skóry niewielkiej dawki toksyny botulinowej typu A - uzyskiwanej z bakterii Clostridium botulinum, która prowadzi do blokady działania nerwów, które zaopatrują gruczoły produkujące pot. Efektem jest brak wydzielania potu. Blokada zakończeń nerwowych utrzymuje się przez 6-12 miesięcy, po których powstają nowe, odbudowane zakończenia nerwowe. To oznacza, że efekt leczenia utrzymuje się przez kilka miesięcy, ale w końcu zanika. Wstrzykiwanie toksyny botulinowej to obecnie najszerzej stosowana i polecana metoda. Wg statystyk 80% leczonych reaguje dobrze, są jednak osoby, u których po wykonaniu zabiegu nie ma efektu lub efekt ten jest niezadowalający. Dzieje się tak u 20% pacjentów i tym pozostaje stosowanie antyperspirantów. Powikłania jakie mogą wystąpić po zabiegu to: utrzymująca się do kilku godzin miejscowa bolesność, lekki świąd w okolicy pach mijający bez leczenia po 1-2 tygodniach, ponadto czasami obserwuje się wyrównawcze pocenie innych okolic, również mijające po kilku tygodniach."
Czy wiesz jak regenerować skórę pod pachami? Zapytaj eksperta. www.zaufaj-ekspertowi-dove.polki.pl
Porady mają charakter orientacyjny. Nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.
Porady mają charakter orientacyjny. Nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.
do tych wszystkich preparatów-antyperspirantów polecam dodatkowo : picie naparu z szałwii i pokrzywy. jeśli ktoś nie może znieść charakterystycznego smaku tego zielska polecam tabletki z szałwii. jeśli łyka się je regularnie, cały czas, to mogą pomóc. ja widziałam efekty (oczywiści nie po pierwszej tabletce ;) ) takie dodatkowe wspomaganie. antyperspiranty i blokery działają miejscowo, a naturalne preparaty pod postacią płynu/tabsów działają na całe ciało. warto spróbować, nic do stracenia - a raczej do stracenia tylko pot ;P