Widok
nadżerka po porodzie
Witam.
Mam problem. 6 tygodni po porodzie poszłam na badanie lekarskie u gina. Okazało się, że mam nadżerkę. Nigdy wcześniej jej nie miałam. Lekarz powiedział, że trzeba będzie coś z tym zrobić, ale nie teraz. Karmiłam wtedy piersią, no i byłam w trakcie połogu. Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać kiedy mam do niego znów przyjść na wizytę. Boję się wypalanki, dlatego nie dzwonię i się nie umawiam. Co się robi w takich wypadkach? Miałyście też coś podobnego? Czytałam na necie, że są lekarze, którzy zostawiają nadżerki w spokoju i nic się z kobietami nie dzieje, ale są też przypadki, że zaniedbana nadżerka powoduje raka szyjki macicy. Już sama nie wiem. Poradźcie coś, proszę.
Mam problem. 6 tygodni po porodzie poszłam na badanie lekarskie u gina. Okazało się, że mam nadżerkę. Nigdy wcześniej jej nie miałam. Lekarz powiedział, że trzeba będzie coś z tym zrobić, ale nie teraz. Karmiłam wtedy piersią, no i byłam w trakcie połogu. Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać kiedy mam do niego znów przyjść na wizytę. Boję się wypalanki, dlatego nie dzwonię i się nie umawiam. Co się robi w takich wypadkach? Miałyście też coś podobnego? Czytałam na necie, że są lekarze, którzy zostawiają nadżerki w spokoju i nic się z kobietami nie dzieje, ale są też przypadki, że zaniedbana nadżerka powoduje raka szyjki macicy. Już sama nie wiem. Poradźcie coś, proszę.
Mnie lekarz też na samym początku ciąży oglądał dokładnie i niczego nie stwierdził. Mam wrażenie, że ta nadżerka pojawiła się w trakcie ciąży, bo wtedy już lekarz wziernikiem nie sprawdzał ze względu na ryzyko uszkodzenia płodu. Skoro tobie kazała czekać 3 miesiączki, to ja sobie poczekam. Na razie mam jedną za sobą :-) To będzie długie czekanie.
Czy ty też masz takie dziwne galaretkowate upławy?
Czy ty też masz takie dziwne galaretkowate upławy?
Kate nie masz sie czego obawiac :)
mialam nadzerke, ale moja ówczesna ginekolog pozbyla sie jej za pomoca krioterapii, nic strasznego, podczas krótkiego zabiegu po prostu czasem brzuch zabolał jak podczas miesiączki,
jedyny warunek ktory pamietam to taki, ze mialam przyjsc po wakacjach, bo po tym nie mozna kapac sie ani w morzu ani w jeziorach....
mialam nadzerke, ale moja ówczesna ginekolog pozbyla sie jej za pomoca krioterapii, nic strasznego, podczas krótkiego zabiegu po prostu czasem brzuch zabolał jak podczas miesiączki,
jedyny warunek ktory pamietam to taki, ze mialam przyjsc po wakacjach, bo po tym nie mozna kapac sie ani w morzu ani w jeziorach....
Przecież teraz się nie wypala! Tylko wymraża. Ja też to miałam, nic strasznego. Bałam się tak strasznie, że z powodu stresu zrobiło mi sie niedotlenienie mózgu i prawie bym zemdlała. A to nic nie boli. Nawet nie wiecie jak mi wstyd było. Lekarka była bardzo miła i stwierdziła że na porodówce to ona mnie sobie nie wyobraża. Stwiedziła, że zzo to absotutne minimum, abym nie zwariowała. Kochana lekarka, chciaż ktoś mnie rozumie.


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
mi tez sie pojawiła wciazy i lekaarz - b. dobry specjalista - absolutnie zakazał robienia czegokolwiek. jesli badania cytologiczne wychodza ok to sie zostawia - zamrazanie lub inne sposoby zostawiawia sie na czas po urodzeniu dzieci, gdyz poźniej - przy porodach mogą pojawic sie niezłe komplikacje - miejsca po zlikwidowniu nadzerki nie "rozchodzą się' - rozciagają juz tak jak powinny, mogą powstac pęknięcia itp. rzeczy wiec najpierw urodzenie zieci potem zabieg.
Rozmawiałam tez z kilkoma kobietami, które miały robiony zabieg wczesniej a poźniej rodziły pierwsze lub kolejne dziecko ( pierwsze przed wypalaniem,a a to kolejne po wypalaniu) i to samo potwierdziły co powiedział lekarz - komplikacje i trudnościprzy porodzie.
Rozmawiałam tez z kilkoma kobietami, które miały robiony zabieg wczesniej a poźniej rodziły pierwsze lub kolejne dziecko ( pierwsze przed wypalaniem,a a to kolejne po wypalaniu) i to samo potwierdziły co powiedział lekarz - komplikacje i trudnościprzy porodzie.
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

tu jeszcze info z netu zanlazłam:
choć zdania dot. usuwania przed porodami lub po sa jaz zawsze - podzielone...... a wybór nalezy do nas....
cytuję:
nadżerkę rzekoma, czyli prawdopodobnie tę o jakiej wszsytkie mówimy, mozna stwierdzić po zwykłym obejrzeniu szyjki przy uzyciu wziernika. Jest to po psortu zaczerwieniony obszar wokół ujścia szyjki macicy. KOlposkopia pozwala jedynie na obejrzenie szyjki z bliska, jakby pod lupą, w ządnym razie nie ogląda się komórek nabłonka!! Kolposkopia ma słuzyć do określenia zmian na szyjce, a nie do stwierdzania nadżerki, choć oczywiście w powiększeniu lepiej widac.
I nadżerka nie prowadzi do raka!!!!! Ektopia to jedynie prawidłowy nabłonek w niewłasciwym miejscu! Czyli komórki gruczołowe kanału szyjki macicy zamiast komórek nabłonka wielowarstwowego na zewnątrz szyjki. Raczej powoduje dyskomfort niż jest zagrożeniem. A rak jest powodowany tylko i wyłącznie przez zakażenie onkogennymi typami wirusa HPV. Kiedyś myslano, że nadżerki są temu winne, bo czasem szło to w parze. Jednak dziś przy obecnym stanie wiedzy wiadomo, ze to jest nieprawda.
Nadżerki nie trzeba usuwać, szczególnie u kobiet, które nie rodziły może to stanowić pewne zagrożenie tj. przy wyborze metody inwazyjnej powodujacej powstawanie blizn. Zmniejszają one elastyczność szyjki, czy tez ją zwężają w efekcie podnosząc ryzyko pekniecia szyjki podczas porodu. Nie musi tak być!!
.......jesli kobieta czuje prawdziwy dyskomfort (obfite upławy, pieczenie podczas stosunku itd.) - wtedy można przeprowadzić usuwanie nadrżerki. Jednak nie powinno się tego robić u kobiet które jeszcze nie rodziły ponieważ jak stwierdziła katzet możliwe jest pęknięcie blizny podczas porodu. Czytałam wiele książek medycznych (w koncu medycyna sie szykuje ) i w żadnej nie napotkałam się na "konieczność" usuwania nadżerki bądz na niebezpieczeństwo z nią związane.
choć zdania dot. usuwania przed porodami lub po sa jaz zawsze - podzielone...... a wybór nalezy do nas....
cytuję:
nadżerkę rzekoma, czyli prawdopodobnie tę o jakiej wszsytkie mówimy, mozna stwierdzić po zwykłym obejrzeniu szyjki przy uzyciu wziernika. Jest to po psortu zaczerwieniony obszar wokół ujścia szyjki macicy. KOlposkopia pozwala jedynie na obejrzenie szyjki z bliska, jakby pod lupą, w ządnym razie nie ogląda się komórek nabłonka!! Kolposkopia ma słuzyć do określenia zmian na szyjce, a nie do stwierdzania nadżerki, choć oczywiście w powiększeniu lepiej widac.
I nadżerka nie prowadzi do raka!!!!! Ektopia to jedynie prawidłowy nabłonek w niewłasciwym miejscu! Czyli komórki gruczołowe kanału szyjki macicy zamiast komórek nabłonka wielowarstwowego na zewnątrz szyjki. Raczej powoduje dyskomfort niż jest zagrożeniem. A rak jest powodowany tylko i wyłącznie przez zakażenie onkogennymi typami wirusa HPV. Kiedyś myslano, że nadżerki są temu winne, bo czasem szło to w parze. Jednak dziś przy obecnym stanie wiedzy wiadomo, ze to jest nieprawda.
Nadżerki nie trzeba usuwać, szczególnie u kobiet, które nie rodziły może to stanowić pewne zagrożenie tj. przy wyborze metody inwazyjnej powodujacej powstawanie blizn. Zmniejszają one elastyczność szyjki, czy tez ją zwężają w efekcie podnosząc ryzyko pekniecia szyjki podczas porodu. Nie musi tak być!!
.......jesli kobieta czuje prawdziwy dyskomfort (obfite upławy, pieczenie podczas stosunku itd.) - wtedy można przeprowadzić usuwanie nadrżerki. Jednak nie powinno się tego robić u kobiet które jeszcze nie rodziły ponieważ jak stwierdziła katzet możliwe jest pęknięcie blizny podczas porodu. Czytałam wiele książek medycznych (w koncu medycyna sie szykuje ) i w żadnej nie napotkałam się na "konieczność" usuwania nadżerki bądz na niebezpieczeństwo z nią związane.
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

Jeśli nadżerka jest mała można próbować leczyć ją globulkami. Jeśli nie należy się nią zająć.Anim jednak cokolwiek się zacznie należy zrobić kolposkopię. To takie oglądanie szyjki macicy pod mikroskopem. Jeżeli będzie ok to powinno się leczyć. Nie leczona nadżerka może powodować raka szyjki macicy. Ja już moją wyleczyłam.