Widok

nie zdac do 1 klasy??

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Czy istnieje mozliwośc nie przejscia dziecka(6 latka) do 1 klasy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak, jeżeli psycholog uzna, że dziecko nie nadaje się .


popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak,
kwestia jaki rocznik, jezeli jest to 2007 to poprostu jeszcze raz zapisujesz dziecko do zerowki i nie zgadzasz sie na 1wsza klase
jezeli 2008 to ?pewnie musisz? udac sie po opinie do poradni pedagogicznej, oni wydadza opinie(wizyty tam sa przyjemne dla dziecka) itp ale mozna bylo zawsze zostawic dziecko albo przyspieszyc nauke (jak np bardzo zdolne) tylko kwestia odpowiedniego uargumentowania
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
jako rodzic mozesz się nie zgodzić z opinią nauczyciela i posłać dziecko, które jest z rocznika podlegającego obowiązkowi mimo jego wskazaniom. Tylko może jeżeli są problemy przebadaj po ewentualne wskazówki do pracy w pierwszej klasie żeby sobie poradziło. Takie małe dzieci tak szybko się zmieniają. Czasem trzeba trochę czasu i podskoczy do rówieśników mimo,że teraz jest w tyle.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z doświadczenia powiem jak to wygląda. Jeżeli dziecko ma kłopoty z adaptacją i przyswojeniem podstawowych umiejętności które powinien umieć idąc do pierwszej klasy to lepiej go zostawić na drugi rok w zerówce. Odbije się, nadrobi zaległości, a niemal regułą jest że jak pójdzie od razu do 1 klasy to później ma kłopoty w nauce i wielokrotnie kończy się to powtarzaniem roku. Także drogie mamy lepiej od razu powtórzyć zerówkę głównie dla dobra dziecka, nikt na to uwagi później nie zwróci aż tak jak później nie zda w 2 czy 3 klasie i stanie się drugorocznym. Wtedy już może się to też odbić na psychice dziecka bo będzie z góry wiadomo że jest tym drugorocznym. Więc jeśli są zalecenia do powtarzania zerówki drogie mamy nie upierajcie się stanowczo przy swoim i nie kierujcie się tym że Wasze dziecko nie zda bo tu nie o to chodzi. Chodzi o dobro dziecka i późniejszy łatwiejszy start w 1 klasie. Pozdrawiam!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Popieram "taka moja rada".
Stałam przed takim wyborem, może niekoniecznie chodziło o to, że dziecko nie zakwalifikowało się do pierwszej klasy, ale o to czy po zerówce w przedszkolu posłać do 1 klasy, czy powtóczyć zerówkę w szkole.
Były badania w poradni pedagogiczno - psychologicznej i nie było przeciwskazań, jeśli chodzi o 1 klasę.
Zdecydowałam się jednak na zerówkę i dzisiaj nie żałuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to pani zrobiła mimo takiej opinii
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja z kolei spotkałam się z 2 skrajnie różnymi "szkołami" jeśli chodzi o posyłanie lub nie dziecka do 1. klasy, w razie wątpliwości, czy sobie poradzi:
1. właśnie, to co piszesz: zostawić w zerówce "to nadrobi".
2. posłać do 1. klasy, to się "podciągnie"

Rozwiązanie zależy jednak od konkretnego przypadku - tak sądzę
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak istnieje możliwość nie przejścia dziecka do klasy 1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
drugi raz a trzeci w zerówce to jest jednak różnica. A 6 latek to już zapewne jest drugi rok. Ja dałabym go dalej. Takie wieczne kwitniecie w zerówce nie bardzo wpływa na dojrzewanie emocjonalne gdzie wokół coraz młodsi koledzy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
A co ja mam zrobić dziewczyny. Może jakaś mądra, doświadczona głowa cs doradzi. Moje dziecko ma teraz 5 lat, w następnym roku będzie 6-latkiem. Ma problemy z mową ale koniecznie chce iść do I klasy. Ja mam dylemat, nie wiem co zrobić, by dziecku krzywdy nie wyrządzić. Problem jest taki, że w domu jest kolejne dziecko rok młodsze i ono już będzie obowiązkowo objęte obowiązkiem szkolnym w wieku 6 lat. Gdyby tak nie było, to bym dwójkę póściła później w wieku 7 lat ale tak się ne da. Próbowałam temu starszemu delikatnie wpoić, że może poszłoby z młodsza siostrą razem do I klasy, że tak fajnie by było. Ale był już teraz płacz, że tak być nie może, bo przecież jest rok starsze i musi iść do klasy I wcześniej, nwet w grupie przedszkolnej jest w starszej grupie. Co mam zrobić? Dziecko ma opóźniony rozwój mowy, cała reszta jest ok (badana przez psychologa kilkakrotnie). Nie chcę wyrządzić krzywdy własnemu dziecku: z jednej strony posłać wcześniej, gdzie moga być problemy z tą mową nieadekwatna do wieku, z drugiej strony dziecko już teraz nie może zaakceptowac, że miałoby iść z młodszym rodzeństwem do I klasy (niekoniecznie yej samej ale równoległej), skoro jest rok starsze. Poradźcie coś; może panie nauczycielki I-III?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem w podobnej sytuacji, choc u nas nie ma problemu z mową.Syn jest z rocznika 2007 (styczeń), córka 2008 (październik). I już kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy, że syn pójdzie w przyszlym roku do I kl. Widzę, że jest bardziej zainteresowany literkami, jakimiś łamigłówkami rysunkowymi czy samym rysowaniem niż córka. I nie chciałabym wprowadzać dodatkowej rywalizacji między nimi gdyby zdarzyło im się być w jednej klasie...
Mamy zresztą w rodzinie przypadek, że chłopak jeszcze starszy niż nasz miał (i nadal ma) problemy z seplenieniem (czasem ciężko mi go zrozumieć), był konsultowany z logopedą, a ten powiedział, że nie jest to żadne przeciwwskazanie, wręcz może mu pomóc. Z tego co mówią jego rodzice bardzo dobrze sobie w szkole radzi ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój latek, bardzo bystre dziecko, czytające, emocjonalnie dojrzały został za rok w zerówce, nudzi się potwornie, ale reforma jest tylko w klasach 1-3 a w 4 tragedia! Niby nowa podstawa a materiał jak torpeda mknie do przodu, rok to ogrom czasu, jak jest jakikolwiek dylemat to trzeba zostawić na rok, dać czas a nuda potrafi być bardzo twórcza.

Decyzję podejmują rodzice a nie dzieci!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No tak, ale ja mam dylemat w każdą stronę. Mogę posłać starsze dziecko szybciej do szkoły i może byc tak, że przez opóźniony rozwój mowy będzie miało trudności w szkole. Mogę posłać rok później z młodszym dzieckiem i może byc taki problem, że to młodsze będzie sobie lepiej radzilo z nauką a u starszego będzie coraz większa frustracja. Nie mam pojęcia co mam robić, dlatego miałam nadzieję, że tu ktoś może coś podpowie, oczywiście decyzję podejme ja i mąż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Siostra Marii Curie też była starsza a słabsza, musisz to dziecku wytłumaczyć, każdy jest inny.
Najlepiej żeby córki były w różnych klasach, jeżeli dziecko ma zaburzoną mowę to postaraj się rok z nią pracować, ten rok to bardzo dużo, pracuję w szkole i sama nie dałam syna do klasy 1 (mimo,że jest gotowy)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje dziecko pracuje nad mową już od póltora roku intensywnie i jest znaczna poprawa od prawie roku mówi "r" ale inne rzeczy kuleją), ale jeszcze nie wskoczyła w "widełki" przewidziane dla wieku. Trudno dziecku wytłumaczyć, że każdy jest inny. Do mojego dziecka nie trafiaja takie argumenty, a próbowałam już na różne sposoby, np. podkreślałam, że jedno ładniej rysuje, drugie ładniej śpiewa itd... Dla mojego dziecka jest istotne, że jest rok starsze i że na pewno rok wcześniej pójdzie do szkoły, rok wcześniej będzie wybierało tornister... Mimo że ja w ogóle nie zagajam tematu w tę stronę. Ot, proste myślenie małego dziecka ale właśnie tego małego dziecka nie chcę skrzywdzić moją decyzją, a każda wydaje mi się zła. Niestety. Nie wiem co mam zrobić, jestem bezradna po prostu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

czym wybielić zęby (22 odpowiedzi)

żeby jak najmniej bolało, piję dużo kawy;(

nnt. mieszkanie na parterze (71 odpowiedzi)

Zastanawiam się nad kupnem mieszkania na parterze właśnie i proszę Was kobitki byście napisały...

Wakacje z dziećmi (111 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...

do góry