Widok
wklejam z neta:
Kan. 873 - Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych.
Kan. 874 -
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
Kan. 873 - Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych.
Kan. 874 -
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
Według mnie powinien mieć bierzmowanie, a ściślej mówiąc, być wierzącym, bycie świadkiem na ślubie to jeszcze ujdzie, ale ojcem chrzestnym to już nie bardzo, bo przecież rodzice chrzestni deklarują, że będą pomagać wychowywać dziecko w wierze. No a jak nie jest się wierzącym, to tak jakoś trudno chyba. No ale to tylko moje zdanie
Tak naprawde to wszystko zależy od księdza. Mój narzeczony mąż ;) ma niewierzącego chrzestnego, chociaż on akurat chyba był bierzmowany. Z tego co wiem jego rodzice, poprosili o zgodę na chrzest w innej parafii, w której to ksiądz zgodził się na takiego chrzestnego.
Tak naprawde to wszystko zależy od księdza. Mój narzeczony mąż ;) ma niewierzącego chrzestnego, chociaż on akurat chyba był bierzmowany. Z tego co wiem jego rodzice, poprosili o zgodę na chrzest w innej parafii, w której to ksiądz zgodził się na takiego chrzestnego.
Morela - gwoli ścisłości: świadkowie na ślubie nie muszą być osobami wierzącymi, mogą być nawet innego wyznania, tutaj nie ma takich ograniczeń jak w przypadku chrztu. :)
A ja Wam powiem, ze moze byc :) Sama bylam w takiej sytuacji. Mialam wtedy jeszcze prawie rok do bierzmowania i zostalam chrzestna. Najwazniejsze, zeby ksiadz katecheta wyrazil zgode na wystawienie zaswiadczenia z parafii chrzestnego no i oczywiscie proboszcz, w ktorej dziecko bedzie chrzczone rowniez musi wyrazic zgode na taki "wyjatek". Kwiestia dobrej woli ksiezy w obu parafiach i i daru przekonywania przyszlego ojca chrzestnego ;)