Widok
pytanie
Witam! Szukam bardzo dobrego lekarza w Gdyni słyszałam ze Dr.A. Szerle jest dobry. z tego co przeczytałam to jest Twj lekarz prowadzący czy mozesz mi napisać jaki w stosunku do pacjentek kiedy i gdzie przyjmuje i ile kosztuje wizyta. czy wiesz moze czy zajmuje sie tez trudniejszymi przypadkami - staramy sie z mezem o dzdziusia, czy wiesz czy komys pomógł zajsc w ciąże? Pozdrawiam i z góry dziękuje za informacje
Witam! Szukam bardzo dobrego lekarza w Gdyni słyszałam ze Dr.A. Szerle jest dobry. z tego co przeczytałam to jest Twj lekarz prowadzący czy mozesz mi napisać jaki w stosunku do pacjentek kiedy i gdzie przyjmuje i ile kosztuje wizyta. czy wiesz moze czy zajmuje sie tez trudniejszymi przypadkami - staramy sie z mezem o dzdziusia, czy wiesz czy komys pomógł zajsc w ciąże? Pozdrawiam i z góry dziękuje za informacje
moim lekarzem jest dr.Lenckowska mam zwolnienie od początku, fakt, że miałam krwawienia ale jak ustały to nawet się mnie nie pytała czy chcę wrócić do pracy tylko od razu przedłużyła mi zwoonienie
mogę podać Ci namiary na nią ona ma prywatny gabinet w LOTNI, przyjmuje też w INVICTA
i w przychodni na Mickiewicza (tu NFZ)
tu na forum są opinie o niej możesz poszukać i poczytać
mogę podać Ci namiary na nią ona ma prywatny gabinet w LOTNI, przyjmuje też w INVICTA
i w przychodni na Mickiewicza (tu NFZ)
tu na forum są opinie o niej możesz poszukać i poczytać
kurcze,naprawdę masz pecha,że nie mozesz znalesc lekarza,ktory dalby zwolnienie.:( moja tez co miesiac sie pyta czy chce zwolnienie dalej czy nie.ale trzymam kciuki zebys znalazla.ps:a w ktorym miesiacu jestes,że tak pozwalasz sobie na zmiane lekarzy?bo to chyba nie wskazane.jeden powinien prowadzic ciąże
JA chodze do Dr Skóry przyjmuje w gdyni na Chwarznie za wizyte bierze 100zł i daje zwolnienie bez problemu, co prawda ja poszłam w 5 miesiącu a ty jesteś na początku wiec nie wiem...
jak pisalam w czesniejszym watku
byłam w dniu wczorajszym u dr. cerek ( babka której nigdy nie polecę w życiu)
A dzisiaj zapisalam sie i bylam na wizycie u dr. stasiak- super babeczka zbadala mnie no i dala tabletki na podtrzymanie - problem pojawil sie po wczorajszej wizycie i badaniu cytologicznym u dr. cerek.
Oczywiscie dostalam zwolnienie bez dwoch zdan.
moj blad to to ze poszlam do dr. cerek, ktora przyczynila sie ze mialam obfite krwawienie.
Dziekuje wam wszystkim za dobre rady i szybkie odp na watki moje
byłam w dniu wczorajszym u dr. cerek ( babka której nigdy nie polecę w życiu)
A dzisiaj zapisalam sie i bylam na wizycie u dr. stasiak- super babeczka zbadala mnie no i dala tabletki na podtrzymanie - problem pojawil sie po wczorajszej wizycie i badaniu cytologicznym u dr. cerek.
Oczywiscie dostalam zwolnienie bez dwoch zdan.
moj blad to to ze poszlam do dr. cerek, ktora przyczynila sie ze mialam obfite krwawienie.
Dziekuje wam wszystkim za dobre rady i szybkie odp na watki moje
kurcze,a jakim cudem dostalaś die do dr Stasiak w takim ekspresowym tempie? To moja ginekolog od 3 lat a mnie nie chciala przyjać mimo ciąży mowiąc ze ma limit wyczerpany i mam czekac na wizyte 3 miesiace.Nawet prywatnie mialam czekać miesiąc:/.No ale suma sumarum ciesze sie,że znalazlas lekarza i ze dostalas zwolnienie. A co do doktor Cerek to tej kobiecie powinni zabrać wogóle prawo wykonywania zawodu! Ona juz nie jednej kobiecie zaszkodziła.Nie nadaje się na lekarza kompletnie.
co do dr Lenckowskiej to nie zaprzecze, wystawia nawet wtedy gdy nic nie dolega a pacjentki sie czują wysmienicie i poprostu nie chce im sie chodzic do pracy... za to jak cos sie dzieje to trzeba prosić o zwolnienie
ja jednak z niej zrezygnowałam, bo nie lubie jak ktos mi cos wmawia... tak jak ona od poczatku ze nie utrzymam ciaży.
ja jednak z niej zrezygnowałam, bo nie lubie jak ktos mi cos wmawia... tak jak ona od poczatku ze nie utrzymam ciaży.
Moją ciążę prowadzi dr Zalewski (przyjmuje prywatnie w Gdyni na Starowiejskiej), bardzo dokładny i ze zwolnieniem nie ma absolutnie żadnego problemu.
Do dr Stasiak chodziłam przed ciążą i do pewnego momentu byłam super zadowolona, to zadowolenie skończyło się z momentem kiedy chciała mi wypalić nadżerkę a zaznaczam że wcześniej nie rodziłam. Przestałam do niej chodzić, choć tak ogólnie dobrze ją wspominam jako lekarza, poza ta jedną sprawą - ale przecież jak ważną.
Do dr Stasiak chodziłam przed ciążą i do pewnego momentu byłam super zadowolona, to zadowolenie skończyło się z momentem kiedy chciała mi wypalić nadżerkę a zaznaczam że wcześniej nie rodziłam. Przestałam do niej chodzić, choć tak ogólnie dobrze ją wspominam jako lekarza, poza ta jedną sprawą - ale przecież jak ważną.
Znowu ta bezsensowana gadka...
Pracownicy świadczenia na zwolnieniu lekarskim trwającym powyżej miesiąca wypłaca chyba ZUS więc dla pracodawcy może być korzystniejsze zatrudnić na ten czas(plus na okres urlopu macierzyńskiego wypłacanego przez ZUS również!) kogoś na zastępstwo. W ciąży byłam mało efektywna jako pracownik, straasznie ospała (potrafiłam spać po 20 godzin na dobę!) i miałam różne, mniej lub bardziej, dokuczliwe dolegliwości ciążowe, które czyniły ze mnie balast, a nie pracownika. A CHORA nie byłam, z ciążą wszystko w porządku i mam mniej niż 30 lat... ;-)
Pracownicy świadczenia na zwolnieniu lekarskim trwającym powyżej miesiąca wypłaca chyba ZUS więc dla pracodawcy może być korzystniejsze zatrudnić na ten czas(plus na okres urlopu macierzyńskiego wypłacanego przez ZUS również!) kogoś na zastępstwo. W ciąży byłam mało efektywna jako pracownik, straasznie ospała (potrafiłam spać po 20 godzin na dobę!) i miałam różne, mniej lub bardziej, dokuczliwe dolegliwości ciążowe, które czyniły ze mnie balast, a nie pracownika. A CHORA nie byłam, z ciążą wszystko w porządku i mam mniej niż 30 lat... ;-)
Ja też miałam problem ze zwolnieniem lekarskim i zmieniłam lekarza. Uważam, że nie musi byc ciąza zagrożona żeby korzystać ze zwolnienia. Też byłam ospała, ze szcześcia nie mogłam się skupić, no i jak sie ma odpowiedzialną pracę przed kompem to wiadomo że siedzisz spięta. Nie ma czasu na siku czy spokojny posiłek, a ludzie piją dookoła drażdniącą kawę czy właśnie wrócili z papierosa. Własnie takie drobiazgi przeszkadzaja żeby wykonywać swoją pracę jak kiedyś i być efektywnym w 100%.
Przesadzacie i tyle .Pracowac sie nie chce ewidetnie.Pozatym to wcale nie tak wesolo.Nie dosc,ze trzeba placic za zwolnienie.Pozniej blokowac miejsce o urlopie nie wspomne.Kto ma firme wie ile gownianych papirkow trzeba pisac i latac po urzedach,wiec nie mow ,ze to nie problem.Nie kazdy ma 5 sekretarek i ksiegowych.W firmach kilku osobowych wlasciciel sam robi papierki i zajmuje sie obsluga maszyn.Na spanie mozna napic sie herbatki z zenszenia.Dziala lepiej niz kawa i nie szkodzi.Trzeba tylko chciec.