Widok
pierwszy taniec - brałyście (bierzecie) lekcje tańca przed weselem???
dziewczyny, czy przygotowywałyście się (lub przygotowujecie) do pierwszego tańca na weselu?? przedtem o tym nie myślałam, ale sporo moich znajomych coś takiego robiło... myślałam, że ten taniec potraktujemy spontanicznie i z uczuciem..., ale znajomi powtarzają, że może zeżreć nas stres i będziemy stać jak kołki, zamiast tańczyć. myślicie, że warto wziąć lekcje tańca???
tak samo jak moja poprzedniczka- polecam iść na lekcje tańca tak po prostu dla siebie nie koniecznie pod katem pierwszego tańca, ja np. nie potrafiam nigdy tańczyć z moimi wujkami na weselach ale po tym co już teraz potrafię po 4 miesiącach tańca towarzyskiego myślę, że spokojnie dam radę:) polecam bo to fajna zabawa i też niezły trening fizyczny dla organizmu:)
warto! nie jestem za "zwykłym i oklepanym" taniec przytulańcem w takim wyjatkowym dniu; my chodziliśmy na lekcje grupowe, była nauka kilku tańców, sami wybralismy sobie walca angielskiego i potem do wybranej już przez nas piosenki ćwiczyliśmy w lesie na polanie aż do wesela :) wyszło nawet fajnie, z uczuciem, bez sztywności - goście byli zachwyceni :) mój mąż np. nie potrafił tańczyć w parze, dzięki tym lekcjom nauczył się pięknie prowadzić partnerkę - warto tak jak piszą wyżej koleżanki także dla siebie :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
My też mamy zamiar pójść na ogólny kurs tańca towarzyskiego, a potem z tego co się tam nauczymy stworzyć coś swojego pod kompozycje z naszych wybranych piosenek (z pewnych względów wiemy, że na pewno będą to akurat te :) )
Tylko że kurs tańca ma sens, jeśli się go zacznie faktycznie, tak jak Iza, na parę miesięcy przed. Bo nie chodzi tylko o to, żeby poćwiczyć parę kroków w kontrolowanych warunkach, tylko żeby je sobie wbić w organizm tak, żeby nawet w stresie weselnym się udały. Ile to już tańców zostało zawalonych, bo państwo młodzi myśleli, że im 2 tygodnie kursu wystarczą i nagle zapomnieli jednej figury... I klapa, bo nie było "automatyzmu", żeby to przeskoczyć i iść dalej... Choć fakt, że jak taniec jest odpowiednio wyćwiczony, to po kursie piękniej wygląda... I w ogóle taki kurs to może być fajna zabawa dla dwojga :-)
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html
Myefka
Szczerze mówiąc to wiele Par Młodych bierze udział w kursie tańca, Młodzi chcą opanować chociaż podstawowe kroki, a jak idzie im lepiej to instruktor tańca wymyśla im choreografię...
I wiesz... Uważam, że to wcale nie jest konieczne... Taki taniec spontaniczny, z uczuciem, wychodzący od Was może o wiele lepiej prezentować się niż ten wyuczony... Widziałam nie raz jak zestresowana Para Młoda pod czas pierwszego tańca liczyła nerwowo kroki i skupiała się tylko na nich zamiast na sobie, otoczeniu i tej wyjątkowej chwili...
Szczerze mówiąc to wiele Par Młodych bierze udział w kursie tańca, Młodzi chcą opanować chociaż podstawowe kroki, a jak idzie im lepiej to instruktor tańca wymyśla im choreografię...
I wiesz... Uważam, że to wcale nie jest konieczne... Taki taniec spontaniczny, z uczuciem, wychodzący od Was może o wiele lepiej prezentować się niż ten wyuczony... Widziałam nie raz jak zestresowana Para Młoda pod czas pierwszego tańca liczyła nerwowo kroki i skupiała się tylko na nich zamiast na sobie, otoczeniu i tej wyjątkowej chwili...
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
kurs tańca jest fajny, w zależności kto co chce. My idziemy na kurs tańca taki normalny, aby nauczyć wczuwać się w rytm, dla faceta aby umiał prowadzić każą partnerkę do gibania. Nic z takich rzeczy walca, tango itp. Najfajniejsze jest właśnie to, że uczą tańczyć na co dzień i to jest fajne w tym wszystkim:)
a my sie uczymy w domu sami. zatańczymy walca angielskiego ale nie zamierzamy przesadzać z jakimiś dziwnymi krokami i figurami. moim zadniem instruktor i tak jest w stanie nauczyć tylko kroków ewentualnie pokazać jakies oklepane figury, które z resztą pewnie każdemu pokazuje takie same. oglądałam dużo filmików na youtubie z pierwszych tańców weselnych i więszość z nich jest fatalna. moim zdaniem to jest śmieszne jak para idzie na kurs tańca wyuczy się układu i potem w sposób sztywny, nienaturalny i karykaturalny "tańczy". nie ma sensu na siłe robić tańca z gwiazdami jeśłi się zwyczajnie tańczyć nie potrafi.
Naszym "trenerem" był Robert Melon z klubu Winda we Wrzeszczu i w 100 % możemy go polecić:) Ma świetne podejście do ludzi i potrafił wykrzesać "coś" nawet z takich drętwiaków jak my;)
Nasz foxtrot zebrał naprawdę świetne opnie:)Goście do tej pory nas chwalą:)
Co do ceny, to jest po prostu okazyjna!
Gorąco polecam zarówno w swoim imieniu jak i męża:)
Nasz foxtrot zebrał naprawdę świetne opnie:)Goście do tej pory nas chwalą:)
Co do ceny, to jest po prostu okazyjna!
Gorąco polecam zarówno w swoim imieniu jak i męża:)
my byliśmy na dwóch lekcjach i uważam że to świetna zabawa:) jestem bardzo zadowolona chociaż żeby naprawdę ładnie tańczyć będziemy musieli wziąść pewnie z 8 lekcji... trochę z nas taneczne niezdary;p
Potwierdzam! Robert jest wspaniałym nauczycielem tańca :)
Szczerze polecam każdemu kto chciałby chociażby opanować podstawy jak i na przygotowanie do pierwszego tańca. My z Narzeczonym właśnie ćwiczymy naszego walca.
Robert jest bardzo wesoły, niedrogi i mega elastyczny!!! Polecam każdemu to się wstydzi tańczyć/nie ma wyczucia kroków albo chce się poczuć lwem parkietu ;)
tel. do Roberta 603-580-049
Szczerze polecam każdemu kto chciałby chociażby opanować podstawy jak i na przygotowanie do pierwszego tańca. My z Narzeczonym właśnie ćwiczymy naszego walca.
Robert jest bardzo wesoły, niedrogi i mega elastyczny!!! Polecam każdemu to się wstydzi tańczyć/nie ma wyczucia kroków albo chce się poczuć lwem parkietu ;)
tel. do Roberta 603-580-049
A my w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się na kurs, bo była promocja.. :P Wzięliśmy 3 godziny tańca, instruktor wymyślił nam w miarę prosty, ale w sumie efektowny układ.. no i póki co.. rzeczywiście wyglądamy jak dwa drętwiaki które liczą nerwowo kroki.. :P Zobaczymy jak to wyjdzie na weselu.. poćwiczymy jeszcze kilka razy na sali weselnej, może nam wejdzie w krew :) A jeśli nie, to najwyżej będziemy wyglądać śmiesznie, ja wychodzę z założenia że ten pierwszy taniec to nie jest wcale żadna najważniejsza chwila w życiu, jak go zrąbiemy, to świat się nie zawali :P A jeśli się uda, to jakaż będzie satysfakcja i podziw otoczenia :D Raz w życiu chyba warto spróbować :)
Witam :) My zaczeliśmy chodzić na kurs tańca towarzyskiego jako początkująca para... nie było jeszcze deklaracji dot. ślubu - zawsze marzyłam o kursie tańca i zaczeliśmy chodzić dla zabawy :)
polecam wszystkim - świetny sposób na spędzanie popołudnia :)
razem z instruktorką składamy układ, ale nie jakoś sztywno :) uczymy się figur i tańcząc sami ustalamy z Narzyczonym co będzie następne...
polecam wszystkim - świetny sposób na spędzanie popołudnia :)
razem z instruktorką składamy układ, ale nie jakoś sztywno :) uczymy się figur i tańcząc sami ustalamy z Narzyczonym co będzie następne...
Braliśmy lekcje na miesiąc przed ślubem, byliśmy na 5 lekcjach i potem ćwiczyliśmy dużo sami. Pomogło nie tylko w I tańcu ale również później przy zabawie weselnej. Polecam Studio Tańca z Gdyni Natalii Wojdak - Dreamdance. To dziewczyna z You Can Dance. Super, potrafi nauczyć tańca osoby kompletnie bez poczucia rytmu. POLECAM!
Witam
Nauka pierwszego tańca to niesamowita frajda, tymabardziej że oboje z meżem nie mielismy pojecia o tancu, uczylismy sie walca angielskiego. Polecamy Roberta Melona, który jest świtnym nauczycielem, a do tego ma ciekawą osobowosć, naprawde ma niesamowite podejscie, i ogromne poczucie humoru, oboje z meżem bardzo dobrze bawilismy sie na jego lekciach, skonczylismy tanczyc okolo m-ca temu i obecnie zastanawiamy sie na kontynuowaniu nauki u Roberta. Zresztą wystarczy isc na pierwszą lekcję i sami sie przekonacie. nr do Roberta 603580049.
Monia i Paweł
Nauka pierwszego tańca to niesamowita frajda, tymabardziej że oboje z meżem nie mielismy pojecia o tancu, uczylismy sie walca angielskiego. Polecamy Roberta Melona, który jest świtnym nauczycielem, a do tego ma ciekawą osobowosć, naprawde ma niesamowite podejscie, i ogromne poczucie humoru, oboje z meżem bardzo dobrze bawilismy sie na jego lekciach, skonczylismy tanczyc okolo m-ca temu i obecnie zastanawiamy sie na kontynuowaniu nauki u Roberta. Zresztą wystarczy isc na pierwszą lekcję i sami sie przekonacie. nr do Roberta 603580049.
Monia i Paweł
spróbuj tutaj http://www.salsa3miasto.pl/prywatne.htm
A my poszlismy na pierwsza lekcje ... wrazenia nawet OK .. dla Nas troche za sztuczno, za sztywno .. nie po naszemu ... te wyjscia, obroty, krok na dwa, cztery itp... uklad ogolnie byl bardzo fajny, mial wykorzystane fajne obroty, kroki ... ale juz nie wrocilismy tam na zajecia ... od tego dnia co bylismy pierwszy raz , zaczelismy cwiczyc w domu , dodajac to co pamietalismy z lekcjio ( bez kroku podstawowego, bo uwazam,ze wygladaloby to conajmniej komicznie ) i powiem wam,ze pierwszy taniecv z uzyciuem obrotow, podnszen z lekcji tanca wyszedl rewelacyjnie naszym zdaniem ... :) bardzo naturalnie
Polecam http://centrumtancaszczepan.pl/. Cztery godziny zajęć indywidualnych odbytych u Pana Olafa wystarczyły, aby nasz pierwszy taniec wypadł idealnie. Zajęcia prowadzone w fajnej, luźnej atmosferze.
całe szczęście, ze mój Misiu uwielbia tańczyć, świetnie się porusza, rytm jest jego " bratem ". Wiele razy tańczyliśmy razem, więc nie ma potrzeby chodzić. Ale jeśli któraś z Was lub Wasz partner nie umie lub niepewnie stawia kroki to jestem jak najbardziej za pełnym przygotowaniem tanecznym do ślubu, W końcu wszyscy będą na NAS patrzeć. :-). Powodzenia
eM2studio
Niezapomniane emocje, pasja, zabawa, relaks, humor, satysfakcja!
Tym skutkuje spotkanie z tańcem i z nami
Nauka i przygotowanie do pierwszego tańca- pomoc w doborze muzyki, nauka kroków, indywidualne choreografie, oraz stylizacje
Jeśli chcesz zrobić prezent ( Ślubny- dla gości, rodziców, małżonka lub małżonki; Jubileuszowy; Urodzinowy; Wieczór Panienski i Kawalerski)
Jeśli po prostu chcesz uatrakcyjnić ważne dla Ciebie wydarzenie - zapraszamy!
Przygotowania warsztatowe - indywidualne i grupowe!
Kontakt em2studio@onet.pl
Pozdrawiamy serdecznie!!!
Niezapomniane emocje, pasja, zabawa, relaks, humor, satysfakcja!
Tym skutkuje spotkanie z tańcem i z nami
Nauka i przygotowanie do pierwszego tańca- pomoc w doborze muzyki, nauka kroków, indywidualne choreografie, oraz stylizacje
Jeśli chcesz zrobić prezent ( Ślubny- dla gości, rodziców, małżonka lub małżonki; Jubileuszowy; Urodzinowy; Wieczór Panienski i Kawalerski)
Jeśli po prostu chcesz uatrakcyjnić ważne dla Ciebie wydarzenie - zapraszamy!
Przygotowania warsztatowe - indywidualne i grupowe!
Kontakt em2studio@onet.pl
Pozdrawiamy serdecznie!!!
polecam szkołe tańca "Tango" w Gdyni - zajęcia "sos przed slubem". własnie zakonczylismy swoj kurs. trwał on 9 lekcji i z cala pewnością mogę go polecic. Uczą nie tylko pierwszego tańca ale i ogólnie jak potanczyc z ciocią i wujkiem, dają bardzo przydatne rady, nauczyli nawet jak wstawać od stołu i wyjsc do pierwszego tanca. a wszystko w sympatycznej i zabawnej atmosferze :)
tu nie chodzi o szoł, jeśli ktoś potrafi tańczyć to ok nie ma problemu, ale jak już koleżanka pisała wyżej uczą nie tylko pierwszego tańca;) więc swobodnie i bez stresu będzie można tańczyć z resztą gości. Poza tym moim zdaniem taki przytulaniec mało zachęca gości do wspólnej zabawy, a przecież Para Młoda rozpoczyna tym tańcem całą zabawę weselną;)
po pierwsze - jedna forumka gabcia25 chodzila do tanga na sos .. i wlasnie ze wzgledu na to by jej druga połówka nauczyła się bardziej tanczyc z ciotkami, babciami itp .. oni wlasnie tego nie ucza ... chociaz tak maja napisane itp itd..
ucza podstawowych krokow nie wiem np. do walca, tanga itp itd.. nie wiem jak u innych ale nikt nie potrafilby ze mna tanczyc do krokow tanga ani walca.. :)
ucza podstawowych krokow nie wiem np. do walca, tanga itp itd.. nie wiem jak u innych ale nikt nie potrafilby ze mna tanczyc do krokow tanga ani walca.. :)

Ja polecam szkołę tańca TANGO w Gdyni i szczególnie Sos przedślubne - 6 spotkań 1,5 godzinnych z różnymi stylami tańca i po tym lekcje indywidualne.
L. ind. 45 min - 60 zł, czasem dochodzi do godziny bez dopłaty. Szczególnie polecam Pana Maćka i z jedną, dwie lekcje u Pani Agnieszki w celu, żeby P. Agnieszka podpowiedziała dziewczynie jak udekorować taniec i nauczyła lekkości tego tańca. :)
L. ind. 45 min - 60 zł, czasem dochodzi do godziny bez dopłaty. Szczególnie polecam Pana Maćka i z jedną, dwie lekcje u Pani Agnieszki w celu, żeby P. Agnieszka podpowiedziała dziewczynie jak udekorować taniec i nauczyła lekkości tego tańca. :)
z tym pierwszym tańcem to jest według mnie tak,że jeżeli ktoś dobrze czuje sie na parkiecie i umie ruszać to nie ma potrzeby, choć można zawsze bo taniec jest fajny. My z meżem chodziliśmy 2 lata przed ślubem(jak zaczęliśmy to jeszcze nie byliśmy zaręczeni więc nie w tym celu poszliśmy) mój mąż kompletnie nie czuł rytmu,no bywają ludzie którzy poprostu zero wyczucia;) ja nie miałam z tym problemu, dużo tańczyłam jeszcze jako dziecko ale przez ten kurs mąż poczuł sie pewniej i jakoś sobie daje radę, mistrzem nigdy nie będzie ale nie każdy musi być. Wymyśliłam nam układ z walca angielskiego tak żeby ładnie było, troszkę więcej a nie lecieć po kwadracie;) i 2 miesiące ćwiczyliśmy sami.
Tak jak ktoś już pisał uważam,ze lepiej wczesniej a nie przed samym weselem, bo w stresie tylko sie wszystko może poplątać.
My chodziliśmy do klubu pod kwadratem, polecam.
Tak jak ktoś już pisał uważam,ze lepiej wczesniej a nie przed samym weselem, bo w stresie tylko sie wszystko może poplątać.
My chodziliśmy do klubu pod kwadratem, polecam.
Jeśli ktoś by się skusił na taniec a zabrakło by pieniędzy tak jak mi , to warto z korzystać z oferty : http://szybka-kasa24.pl . Pożyczki bez prowizji i oprocentowania , spłacamy tylko tyle co pożyczyliśmy ! :) Polecam !
Brałam i uważam, że to dobry pomysł. Zwłaszcza jesli ktoś ma dwie lewe nogi do tańca. Przy okazji można się odstresowac przed ślubem :) Sprawdź sobie np. szkołę Pierwszy taniec w Myślenicach- właśnie tam zapisałam siebie i męża na kilka miesięcy przed weselem. Świetna atmosfera i profesjonalny instruktor :)
Braliśmy nauki tańca, ale jako, że pracujemy we Wrocławiu, to uczylismy sie tutaj http://www.larosanegra.wroclaw.pl/ . Warto skorzystac z takich lekcji, bo samemu ciezko sie nauczyc ;p
Jeśli chodzi o naukę tańca w Trójmieście, to moim zdaniem nr 1 to Centrum Tańca Szczepan w Gdyni. Pan Olaf jest niesamowicie ciepłym człowiekiem, i nawet mojego męża (wtedy narzeczonego) przekonał, że taniec może być przyjemnością. Przygotował nam piękny układ i nasz pierwszy taniec wyszedł bardzo romantycznie.
To chyba standard przed ślubem :P może zapisz się na kurs tańca? takie treningi wcale nie są mordercze, a opanujesz choreografię i nabierzesz trochę luzu, swobody na parkiecie :) Teraz jest dużo kursów przedślubnych, moja koleżanka chodziła do szkoły w Myślenicach- Pierwszy Taniec :) Panikowała podobnie jak ty, zresztą zawsze wiedziałam, że nie ma smykałki do tańca :P a mimo wszystko naprawdę super wypadla ze swoim partnerem na parkiecie i mieli fajny układ, przyjemnie się na nich patrzyło :)
Tak, wraz z moim ukochanym zdecydowaliśmy się na pomoc https://taniec.com.pl/ i bardzo sobie chwalimy :)