Widok

piwo w ciąży

Rodzina i dziecko Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
halo halo drogie panie :) cio tak tu dzisiaj cicho?? ma pytanie czy butelka piwa na jakich czas jest szkodliwa dla maluszka jeśli ma się na nie ochote??

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja znajoma piła nawet kilka na miesiac i dzidzia jest zdrowa jak ryba!!!
ale upewnij sie swojego lekarza, bo on wie jakie masz wyniki.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje... jutro dopiero idziemy do lekarza a ja dzisiaj sobie wypilam piwko ale mam nadzieje ze bedzie ok na ostatnim badaniu wyszlo ze maluszek jest zdrowy :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jest szkodliwa, butelka piwa to już całkiem pokaźna ilość czystego alkoholu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To zależy czy przed solarium, czy po. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja była dyrektorka, będąc w ciąży, za każdym razem gdy była rada pedagogiczna wypijała lampkę szampana (to bylo w czasach, gdy jeszcze można bylo pić szampana na terenie placówki pedagogicznej) Dziecko urodziło sie super zdrowe. Jeśli nie zaszkodziło dziecku samo siedzenie w brzuchu tej harpii, to widocznie żaden alkohol nie był w stanie mu nic zrobić!

A tak na poważnie to słyszałam, że absolutnie nie wolno w pierwszym trymestrze. Później w małych ilościach podobno rzeczywiście nie szkodzi. Jednak 1 butelka piwa = 1 lampka wina = 1 kieliszek wódki (ilość alkoholu)
A to już zmienia postać rzeczy, jak dla mnie bardzo.
image
image
[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no coz mam nadzieje ze jednak nic sie nie stalo... skoro dziecko rozwija sie bardzo dobrze i jest zdrowe na ten okres :) nie dam sie tak latwo przestraszyc... juz raz mialam sytuacje bardzo zla... kiedy mialam kriwaka nad maluszkiem to naczytalam sie w internecie ze po duphastonie plod obumarl niejedna noc przeplakalam a jednak okazalo sie cos zupelnie innego... a teraz w niemczech lekarz powiedzial mi ze ten lek jest tylko dawany dla psychiki kobiety poniewaz my w ciazy mamy 1000 razy wiecej tego danego hormonu

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pij kochana nerki beda ci lepiej pracowac :) ja tez pilamale dopiero w trzecim trymestrze bo w pierwszych dwoch bralam leki
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A pamiętacie spoty z informacją, jak jedno małe piwo wpływa na dzidzię w brzuszku???

Kurcze, bo macie ochotę na piwo??? Myślałam, że ludzie decydujący się na macierzyństwo to ludzie odpowiedzialni i starający się pozbyć egoizmu przynajmniej dla tej małej istotki, która przyjdzie za pewien czas na świat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj Beatko nie denerwuj sie ja mialam w ciazy straszna ochote na pepsi i ja pilam a tez szkodliwa dziecko zdrowe dabletki ktore bralam w ciazy tez mialy skutki uboczne tez bralam bo musialam jedno piwko raczej jej nie zaszkodzi a jak bysmy tak mialy w ciazy uwzac na wszystko szkodliwe i chemiczne to sadze ze na liscie tego comozemy spozywac i nie szkodzi znajdzie sie chleb i woda a chleb to tylko ciemny bo po jasnym sa zaparcia :)
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wiem, jak to jest... Ale alkohol jak dla mnie jest rzeczą, którą akurat ja na pewno odstawię na 9 miesięcy i jeszcze kilka na czas karmienia piersią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale lampka czerwonego wina to nawet wskazana w ciazy...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mojej kuzynce lekarz pozwolil wypic jedno piwo ...............i nie jet grozne bo pila go ze 2 godziny.ale ona byl juz przed porodem miesiac chyba.

Nie przeprasam za bledy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to powiem wam, że jakbyłam u Doeringa na wizycie to polecił mi picie piwka....w malych ilościach bo m/w pół szklaneczki na 2/3 dni ale jednak...
przed ciaza mialam powazne problemy z nerkami (teraz tfu tfu jest dobrze poki co) ale zeby zapobiec temu co było przed ciaza mam sobie pic....
teraz juz sie przyzywczaiłam ale na poczatku afe....niecierpiałam piwa od ponad 3 lat :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o i znajoma tez u tego deringa byla i mowil ze wlasnie zaleca jej od czasu do czasu pare lykow piwka

Nie przeprasam za bledy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ciąży nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, a piwo to jakiś tam alkohol. Każdy organizm jest inny a kobieta w ciąży ma dwa organizmy z czego jednego jeszcze kompletnie nie zna. Jak masz ochotę to pij, ale czy warto?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przez cała ciaze wypiłam sporą lampke czerwonego wytrawnego wina...chyba nigdy nie zapomne jak mi wtedy smakowało :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ty jestes nienormalna !!!!

Naprawde weź sie puknij w łeb chyba ze chcesz urodzic dziecko z problem alkocholowym jak jego matka.

Nie mozesz sie powstrzymac od piwa w ciazy to po co w nia zaszłas.

Pewnie jestes młoda glupiutka siksa ktora nie wie co to macierzynstwo.

Szkoda mi ciebie.

A co na to ojciec dziecka ?Pił razem z toba?

Udana rodzinka tylko pozazdroscic głupoty!!!!!!!!!!!!!!!!!111
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kami, inaczej ubrałaś to w słowa niż ja ;) Ale cieszę się, że choć parę osób myśli o tym w ten sam sposób :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beata, zauważ, że _KAMI_ sama sobie odpowiada na posty albo ktoś się bawi..

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
le to nie jest post kami to znowu jakas trolina!!!!!!!!!!
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja widzę różnicę w nickach ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pan Doering to już przeszłość...jego lata popularności dawno minęły!!! Nie opierałabym się na tego Pana opiniach i radach skoro nie rozpoznaje "żywej ciąży" i każe ją usunąć :(((((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaburzenia związana z poalkoholowym uszkodzeniem płodu, zwłaszcza z jego lekkimi formami (czyli dzieci mające ciut więcej szczęścia - organizm matki lepiej sobie radził z alkoholem, lub było go mniej - nie mama-alkoholiczka, tylko amatorka lampeczki wina lub jednego piwa) nie są rozróżniane "na pierwszy rzut oka". Bardzo często rodzi się "śliczna, zdrowa dzidzia". Tylko potem ma mnóstwo problemów psychologicznych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie polecam żadnej ilości alkoholu w ciąży, to na pewno szkodzi maleństwu , trochę fachowej literatury (tej nowoczesnej), w której jest napisane, że nawet najmniejsza ilość szkodzi!
Lepiej nie kusić losu, bo jedno piwko może odbić sie potem na całym życiu!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy doprawdy aż tak trudno się powstrzymać od piwa, wina itp? Dla zdrowia dziecka i swojego spokoju, odpuść sobie. Zaręczam, że piwo czy lampka wina wypita po ciąży i kilu miesiącach karmienia piersią, nie może się z niczym równać :) Wtedy to dopiero smakuje!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i mozna sie szybko upic polowa piwa:)
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja odpusciłam w 100% i wiem ze nie rusze nawet łyka do ostatniego dnia karmienia, choc akurat piwko i winko uwielbiam ...czekaja mnie 2 wesela,panienski mojej siostry i bede wznosiła toasty (a jakze!) sokiem lub woda....nie ma sensu narazac zycia i zdrowia dzidzia dla chwili przyjemnosci....
ps mnie sama mysl o tym ze mam zycie nowe w brzuszku upaja tak ze zaden alkohol nie potrzebny;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawo, popieram, tak trzymać dziewczyny!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kami ty uwazaj co mowisz......kobiety pija w ciazy a raczej smakuja piwo i wino ..i to dojrzale ,madre kobiety ,czasem z zalecenia lekarza.

Nie przeprasam za bledy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ojciec czemu ma sie piwa nie napic niby czy wódki??

Nie przeprasam za bledy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a zawalowcom kaza pic czerwone winko na serce :)
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj pewnie ze piwko dobre na nerki jest,winko czerwone na miażdżycę-wszystko w umiarkowanych ilościach....ale to dotyczy dorosłych osób,a nie dzieci czy ciężarnych...
ps a co z coca colą ,wiadomo ze kofeina jest szkodliwa,ale wsród wielu lekarzy panuje opinia ze mala kawa raz dziennie nie zaszkodzi,przyjmijmy ze mała to taka 150 ml gdzie jest około 100 mg kofeiny(o ile dobrze sie orientuje)...a jak z cola w takim wypadku,cola ktora ma około 50 mg kofeiny na puszke(około:340 ml)?czy mozna czasami puszke wypic?czy raczej odpuszczacie?
ahh juz nie wspomne o zupkach chińskich (wiem paskudztwo dla większosci) ale ja uwielbiam czasami jak mnie smak najdzie ...a teraz odpusciłam...czy moze przesadzam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pilam pepsi zimna z lodoweczki raz na jakis czas kawy nie pilam bo mialam problemy z cisnieniem
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj nawet mi nie mow "zimna z lodóweczki"bo aż mi się zachciało:)...wiem ze z kazda zachcianka mozna sobie poradzic kierujac sie dobrem dzidzi ale nie chce tez przesadzac i popadac w paranoje....ostatnio sie dowiedziałam ze marchewka jest niewskazana bo zawiera ....(kurde zapomniałam)...fakt ze czytajac różne publikacje, słuchajac rad innych lekarzy sa zdania podzielone w kwestiach prawidlowej diety,ale jeśli chodzi o alkohol,nikotynę i narkotyki to powinno sie całkowicie wykluczyc w czasie ciazy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pepsi tak samo podnosi ciśnienie, jak kawa. Nawet na niektórych działa lepiej, z powodu dużej zawartości cukru...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale zes uzyweczki powymieniala:)
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do mirakuli: wiesz ostatnio nie potrafie sie otrzasnac z szoku jaki we mnie wywołaly wiadomosci o 3 przypadkach :
1:kobieta przed porodem była na libacji alkoholowej i urodziła dzidzie z pona 1 promolem alkoholu we krwi
2.kobieta,która 2 godziny przed porodem paliła haszysz!!!
3:kobieta która w 8 miesiacu ciazy pijana uciekła ze szpitala.....
wiec juz wszytskie wymieniłam jakie mi tylko do głowy przyszły...
nie chce nikogo osadzac ale czasami sobie mysle ze jest tylko młodych kobiet ktore czekaja z utesknieniem na ten cud jakim jest ciąża,a z powodów zrowotnych nie mogą miec dzieci a sa takie które maja to szczescie i tego nie doceniaja,nie szanuja...strasznie to niesprawiedliwe i smutne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do amatorek "jednego piwka":

Alkohol jest substancją w stu procentach przenikającą przez łożysko. Wypijając jedno piwko, fundujesz dokładnie to samo swojemu dziecku.

Wątroba dziecka NIE TRAWI ALKOHOLU.

I blagam, bez pitolenia o "1 piwku", a jak lekarz radzi wypic, to sugeruje albo zmienic lekarza, albo podsunac mu troche swiezszej lektury.

I wyobrazcie sobie UPITE dziecko w Waszym ciele.

Ja piernicze, na te 9 miesiecy naparwde mozna zagryzc zęby i odpuscic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Alkohol a ciaza
Badania nad spozywaniem alkoholu przez kobiety ciezarne wykazaly, ze:

po uplywie 40-60 min. od spozycia przez matke alkoholu jego stezenie w krwiobiegu plodu bedzie rowne stezeniu alkoholu we krwi matki;
poniewaz alkohol dziala szczegolnie toksycznie na organizmy mlode, u kobiet ktore pija alkohol w okresie ciazy, spotykane sa znacznie czesciej porody niewczesne i przedwczesne oraz poronienia samoistne. Z badan wynika, ze poronienia samoistne wystepuja istotnie czesciej u kobiet, ktore w okresie ciazy pily niewielkie nawet ilosci alkoholu (np. 1 - 2 razy tygodniowo 1 - 2 "drinki" czyli 250 - 500 ml. piwa, 100 - 200 ml. wina czy 25-50 ml. 40% alkoholu).
u noworodkow, matek pijacych podczas ciazy, obserwowano bezposrednio po urodzeniu obecnosc objawow zespolu abstynencyjnego (drzenia, wzmozone napiecie miesniowe, oslabienie, zaburzenia snu, placzliwosc, trudnosci w ssaniu itp.). Pozne skutki spozywania alkoholu podczas ciazy to opozniony wzrost oraz oslabienie koncentracji uwagi i spowolnienia reakcji u dzieci.
Najpowazniejszym powiklaniem spozywania alkoholu podczas ciazy jest jednak, opisany po raz pierwszy w 1968 r., tzw. alkoholowy zespol plodowy (Fetal Alcohol Syndrome - FAS). Zespol ten charakteryzuje sie niska waga urodzeniowa i zlym stanem ogolnym noworodka (m.in. czeste wady serca, deformacje stawow), opoznieniem rozwoju psychomotorycznego oraz obecnoscia licznych wad rozwojowych (glownie twarzy i ukladu kostno - stawowego). Objawom tym towarzysza roznego rodzaju zaburzenia neurologiczne oraz obnizenie sprawnosci intelektualnej i zaburzenia zachowania. Zmiany sa efektem bezposredniego, teratogennego dzialania alkoholu na plod. Alkohol powoduje bowiem m.in. niedotlenienie plodu (skurcz naczyn pepowinowych), niedobory hormonalne a takze hamuje rozmnazanie sie i roznicowanie komorek plodowych.
Badacze amerykanscy oceniaja czestosc wystepowania alkoholowego zespolu plodowego na ok. 2 - 6 przypadkow, natomiast w populacji kobiet uzaleznionych liczba ta dochodzi nawet do 25 przypadkow na 1000 zywych urodzen. Sa rowniez badania, z ktorych wynika, ze ryzyko wystapienia alkoholowego zespolu plodowego u ciezarnych kobiet pijacych duzo i systematycznie moze siegac nawet 50% urodzen. Prawdopodobienstwo zwieksza sie, jezeli obok picia alkoholu, kobieta ciezarna pali papierosy, pije duzo kawy badz zazywa leki.
U czesci noworodkow moga wystepowac pojedyncze objawy lub grupy objawow sposrod wyzej wymienionych. Mowimy wowczas o niekorzystnych skutkach dzialania alkoholu na plod (tzw. FAE - fetal alcohol effects).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no a propo proponujacego lekaza to doktorka Deringa niektore wychwalaja pod niebiosa ze taki super i wogle
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DR Doering jest podobno swietnym specjalsita od diagnostyki prenatalnej i tego mu nie odmawiam.

Natomiast wykazuję wrodzona nieufność w stosunku do lekarza, który zaleca metody sprzed dziesięcioleci.
Sama mam chore nerki (jetsem w ciąży w 30tc) i gdyby mi lekarz zasugerowal piwko w ramach dbania o swoje zdrowie, spadalabym gdzie pieprz rosnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany Boskie, babeczki.... Jak wogóle można się zastanawiać się nad alkoholem w ciąży? Alkohol to trucizna. Trucizna! Na nerki można sobie pietruszkę zjeść, też pomaga i dziecku nie szkodzi. To, że dzidzia urodzi się zdrowa wcale nie przesądza o tym, czy nie ma np. zmian w mózgu. Tego nie stwierdzi się po porodzie.
Mam wątpliwości, czy kobiety, które w ciąży palą/piją choćby najmniejsze ilości alkoholu/chodzą na solarium/leżą godzinami na plaży dorosły do tego żeby mieć dzieci. Skrajna nieodpowiedzialność i egoizm.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiedyś czytałam wypowiedzi mamuś na temat palenia w ciąży, Gazeta miała to na pierwszej stronie. Było bardzo wiele głosów za... Bo jak się nagle rzuci palenie, to to będzie szok dla płodu, mamusia się zrobi nerwowa, a bycie nerwowym w ciąży to jest najgorsze, albo się bardzo przytyje, a to już wtedy prosta droga do cukrzycy ciężarnych...

Głupota ludzka nie zna granic ni kordonów...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a wiecie co ja czytałam że właśnie piwo jest źródłem kw.foliowego
nastomiast wódka i papierosy przeciwnie

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale papierosy uspokajają, a wódka dezynfekuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A solarium dzieciaczka ogrzeje i jest fulwypas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
solarium to opali a słońce ogrzeje:)

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze proponuję palenie maryśki. Na dobry nastrój, nie ma to jak dobry nastrój w ciąży. Zmniejsz też lęk przed porodem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
k@juta napisał(a):

> solarium to opali a słońce ogrzeje:)

Ciekawe kiedy ktoś zapyta ile trzeba siedzieć na solarium, żeby dziecko się ładnie opalone urodziło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba żartujesz???

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny a tak na poważnie macie jakieś info na temat wpływu komputera na ciąże??

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kajuta, dziecku żałujesz? Ja niedawno widziałam mamusię, która przyszła do kosmetyczki, aby przekuć uszka 7-miesięcznej curuni, żeby włożyć złote kolczyczki. To jest mamusia! A Pewna idzie krok dalej - solarka i tipsiki. Solarka jest zdrowa, pozwala przyswoić więcej witaminy D, a tipski zapobiegają ogryzaniu paznokci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Córuni:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ten ostatni post z niby moim nickiem nie jest moja wypowiedzia przepraszam za ta osobe ktora w bezczelny sposob pozwolila aby niektore z was albo wiekszosc pomyslaly o mnie zle :(

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkie moje dzieci muszą być opalone i mieć ładne złoto w uszach.
Inaczej byłoby nudno. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobra, wybaczamy, ale nie pij więcej tego piwa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciążowy? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pijta pija w czasie ciązy a potem wyjda wam niedouczne bahory lub z zespolem Downa

Jestem taki i już.Trzeba sie przyzwyczaic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja kolezanka powiedziała jesli ma byc chore to bedzie. Ma 2 dzieci i za kazd ciaza paliła papierosy.dzieciaki ma zdrowe jak ryby. tedik alkochol nie wpływa na to ze dziecko rodzi sie z zespołem downa. To raczej genetyka.No ale Ty jestes najmadrzejszy wiec nie dyskutuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A z powodu słabego dotlenienia nie są tak głupie jak mamusia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czasami piwko nawet jest wskazane, moja znajoma musiala pic szklanke dziennie i nic sie nikomu nie stalo.... ja tez czasami sobie na jedno pozwalam, ale za to rzucilam fajki i nie pale mimo ze mnie ciagnie... a z piwem nie przesadzajcie, mowimy o jednym a nie o 5 na raz :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I znowu pierdzielenie o tym, że jedno piwko jest ok.

W sumie, czym ja się przejmuję... To nie moje dziecko będzie "trudne".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pier..ole dziewczyno, ogarniaj.... jak myslisz ze browar to taka zbrodnia to pogadaj z lekarzem

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba Ty nie "ogarniasz"... Niech zgadnę, Twoja mamunia też pociągała sobie w ciąży "dla zdrowotności"?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale się rozkręcił temat... że ho, ho... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agatha Ty chyba w kazdej dziedzinie jestes najmadrzejsza.Ile matek chleje piwsko i cpa i dzieci rodza sie zrdowe? a jedno piwo czy winko to nie zbrodnia!!!! Ja w ciazy chuhałam na siebie jak na jajko nie paliłam nie piłam odzywiałam sie zdrowo brałam witaminy i co? nie mam dziecka.....wystarczy?? wiec nie widze w tym nic złego jesli dziewczyna ma ochote wypic tym bardziej ze ma dobre wyniki i wszystko jest ok.Jesli sie boisz to poprostu zapytaj lekarza.a najlepiej paru:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Casi, masz takie problemy z logiką, że się nie dziwię, że sprawiam na Tobie wrażenie omnibusa... Zawsze sądziłam, że dysponuję większą niż przeciętną wiedzą z bardzo niewielu dziedzin. Ale okazuje się, że chodzą po tym świecie takie tłuki, że dla nich informacja o szkodliwości alkoholu w ciąży jest szokiem i nowością.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do Agathy: Nie dostałam ataku paniki po przeczytaniu twojego postu ;)
Natomiast właśnie wylałam 1/2 puszki piwa. Co prawda nie mam ani troche pewności co do ciąży, bo jest za wczesnie żeby cokolwiek mówić. Jedynie co wiem to staramy sie o dziecko, wszystkie dni płodne byliśmy ze sobą. Zostało mi 10 dni do ewentualnego okresu. Tak więc nie wiem czy coś tam w środku zaczyna się rozwijać.
Miałam chęć na piwko to sobie kupiłam i zaczęłam czytać wasze wypowiedzi. Niektóre posty są chyba przez dzieci pisane ale ta wypowiedź do mnie przemówiła i wylałam resztę piwa ;) Jakoś boję się ryzykować :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ty masz dawna...od samego picia piwa to sie down nie objawa inteligencie .. prosza cie hahaha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Radze paniom, które wybierają prowadzenie ciąży dr D aby od czasu do czasu iść do innego specjalisty. Czasy świetności Dr D już dawno minęły, moją ciąże kazał usunąć bo nie widział bijącego serca i wg Niego ciąża nie wyglądała na ciąże!!!! Następnego dnia poszłam spanikowana do innego lekarza i okazało się, że serce bije jak dzwon!!! Uratowałam dziecko, z którym jestem w 23 tyg ciąży!!! Jestem po najróżniejszych badaniach i dziecko jest zdrowe. Podobna sytuacja zdarzyła się mojej koleżance - bardzo podobny przypadek. Zanim Któraś z Was się do tego dr uda proszę "zasięgnąć języka", czy warto narażać się na mega stres lub nawet usunięcia SZCZĘŚCIA na które czeka sęi często całe życie!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Strzel sobie bezalkoholowe i po kłopocie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ty masz chyba problem.Bo Ciezko odpisac normalnie.Napisałas mi juz ze sie czepiam.Ty jestes najlepszym tego przykładem. Napewno masz racje w tym ze jestes najmadrzejsza tak trzymac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
solaryjnym kobietom w ciąży popijającym piwo MÓWIMY STANOWCZE NIE

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bosz.... ta panna jest wyjatkowo ciezka.... ktos ci zrobil dziecko!! chyba koles ktory z toba wczesniej nie rozmawial :D nie mialam zamiaru nikogo obrazac ale ty sie po prostu o to prosisz ;)
a moja mama jest 100% abstynentka i zawsze byla... z kolei ja lubie sobie raz w tygodniu wypic piwko albo lampke wina, jedno dobre na nerki drugie na serce ;) szkodliwe pewnie tez, ale nie przesadzajmy

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sluchajcie wszystko jest dla ludzi....
lamka wina jest nawet zalecana.... a przeciesz to tez alkohol...

natomiast nie kumam przekuwania uszu malym dziewczynka....

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anette to było do mnie? bo przysnęlam

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no co ty, do tej agatki..... ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anette, a maleństwu po urodzeniu też będziesz serwować przynajmniej raz w tygodniu niedużą dawkę alkoholu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pijcie babeczki bezalkoholowe w ciazy,smakuje dobrze,jak piwo.i bezproblemu !!

Nie przeprasam za bledy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mozna takie.
image
Mmmm... albo zimny Zywczyk, bezalkoholowy oczywiscie.
image
Nie trza zlopac mocnego piwska, chyba ze wcale nie o smak chodzi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssylwia napisał(a):

> sluchajcie wszystko jest dla ludzi....
> lamka wina jest nawet zalecana.... a przeciesz to tez
> alkohol...
>
> natomiast nie kumam przekuwania uszu malym dziewczynka....
>
>
Małym dziwczynkom przkuwa sie uszy po 6 m-cu po to że jak sa większe i chcą mieć kolczyki to się boją, albo dadzą sobie przekuć jedno ucho drugie jest wtedy "na siłę". I nie maja potem żalu do rodziców pt "czemu mi nie przekłuaś uszu jak byłam mała" itp. Im starsze tym bardzej kumate-tym większa trauma z głupiego przekłucia uszu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No taaak, to są argumenty... Rozumiem bezsensowne kłucie dziecka (a mamusie tak się boją, jak dziecko musi dostać zastrzyk), pielęgnację ranek przez kilka tygodni, narażenie dziecka na to, że rówieśnik w przedszkolu rozerwie ucho... Bo mała dziewczynka musi mieć kolczyki. Inaczej to brzydka jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W zadnym razie nie uważam ONETu za autorytet, ale poczytajcie sobie:

http://zdrowie.onet.pl/1426750,2041,,,,z_fas_trygowane_dzieci,psychologia.html

Pozdrawiam,

wiesia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
PIJ ILE WLEZIE CO BEDZIESZ PRZEJMOWAC SIE GLUTEM CHCIALO MU SIE ZALEGNĄC NIECH ŚWINIA ZDYCHA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Brunon... to zdychaj
śWINIO

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
znam rodzinke ktora zaraz po urodzeniu dzieci obwiesza je zlotem a dziewczynki w 3 mies maja przeklute uszka zeby ladniej wygladaly na chrzcie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ZIEWCZYNY, ALE WY MACIE PROBLEMY, a słyszała któraś o piwie bezalkoholowym?

Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nawet piwo bezalkoholowe ma w sobie alkohol (max 0,5%-bezalkoholowe i 0,5-1,5% niskoalkoholowe). Więc te rady też można zwinąć w wąski rulonik i rozważyć znaczenie słowa czopek.

We wrześniu ruszyć ma kampania na rzecz uświadamiania czym grozi picie alkoholu w ciąży.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wczoraj o tym w wiadomościach mówili

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piri, 0,5%, wypijasz 0,33 l.
Jakieś zagrożenie dla dziecka?
Możesz mnie nazwać ignorantką, ale wydaje mi się, że to nie zaszkodzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


pewna dziewczyna napisał(a):

> Piri, 0,5%, wypijasz 0,33 l.
> Jakieś zagrożenie dla dziecka?
> Możesz mnie nazwać ignorantką, ale wydaje mi się, że to nie
> zaszkodzi.

Te % które Ty wypijesz nie ważne czy mało czy dużo przejdą w całości przez łożysko do dziecka, a czy jemu to nie zaszkodzi to nie wiesz, bo to tak jakby niemowle wypiło te 0,33L z 0,5%... szokujące? nie zaszkodzi?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie wiem, czy zaszkodzi... Kilka śliwek, które sfermentują w brzuchu mają więcej alkoholu, dwa cukierki z likierem... Nie wiem, nie wiem...
Czekam na odpowiedź, a nie pytanie. :)
Nie jestem zszokowana.
Mam prawo nie wiedzieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> No nie wiem, czy zaszkodzi... Kilka śliwek, które sfermentują w
> brzuchu mają więcej alkoholu, dwa cukierki z likierem... Nie
> wiem, nie wiem...
> Czekam na odpowiedź, a nie pytanie. :)
> Nie jestem zszokowana.
> Mam prawo nie wiedzieć.


Dlatego cukierków z likierem też nie jadam, bo mają alkohol, ale polecam ine np. krówki albo landrynki.
A jak masz ochotę prześledzić drogę jaką pokonuje śliwka po zjedzeniu to proszę, wpada do żołądka gdzie jest rozrzedzony kwas solny, który rozkłada ją, nie leży w żoładku na tyle długo, żeby wytworzył się alkohol w takim stężeniu jak w piwie (które lejesz bezpośrednio i już w żołądku % się wchłaniają) tylko przechodzi dalej skąd nie ma bezpośredniego wchłaniania do organizmu matki i tym samym nie przechodzi do łożyska a co za tym idzie nie przechodzi do dziecka. A skoro piszesz, że nie wiesz i masz prawo nie wiedzieć to czemu piszesz też, że nie zaszkodzi? Te babki, które urodziły pijane dzieci też tak pewnie uważały.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam prawo nie wiedzieć wszystkiego, dlatego coś mi się wydaje, ale pewności nie mam. Wolę jednak się upewnić zanim zajdę w ciążę - między innymi tym się różnię od tych... pań i proszę mnie do nich nie porównywać.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piri, 0,5%, wypijasz 0,33 l.
Jakieś zagrożenie dla dziecka?
Możesz mnie nazwać ignorantką, ale wydaje mi się, że to nie zaszkodzi.

Jeżeli tekst, bo nie miałam w zamiarze porównywania Ciebie do tych bab, Cię uraził to przepraszam. Ale skoro się czegoś nie wie to lepiej to pominąć milczeniem lub spytać się a nie na wstępie stwierdzać fakty.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi się. Wydaje...
Tak samo mi się wydaje, że osoby inteligentnej nie zawsze trzeba wprost pytać i stawiać wiele zapytników na końcu zdania, żeby zrozumiała, że chcę się czegoś od niej dowiedzieć. ;)
Dzięki za odpowiedź.
Będę jeszcze na pewno na ten temat czytać i zbierać opinie - zanim temat zacznie mnie bardziej dotyczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> Wydaje mi się. Wydaje...
> Tak samo mi się wydaje, że osoby inteligentnej nie zawsze
> trzeba wprost pytać i stawiać wiele zapytników na końcu zdania,
> żeby zrozumiała, że chcę się czegoś od niej dowiedzieć. ;)
> Dzięki za odpowiedź.
> Będę jeszcze na pewno na ten temat czytać i zbierać opinie -
> zanim temat zacznie mnie bardziej dotyczyć.


"Piri, 0,5%, wypijasz 0,33 l.
Jakieś zagrożenie dla dziecka?
Możesz mnie nazwać ignorantką, ale wydaje mi się, że to nie zaszkodzi."

No kochana, ciąża nie wyjałowiła mnie z inteligencji, ale ja to odbieram jako stwierdzenie, a nie pytanie nawet bez wielu "zapytników" (a może znaków zapytania?;) ) We wrześniu rusza ogólno polska kampania, która ma na celu uświadomienie czym grozi 0,33L 0,5% w ciąży.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do września z zajściem mam czekać? ;)
Jest zapytnik.
I więcej luzu w tej ciąży! ;)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj luzu to ja mam dużo i generalnie bucha ze mnie tolerancja na kilometry, z małymi wyjątkami takimi jak temat alkoholu w ciąży. Na ten temat w internecie napisano terabajty, w większości przychodni są ulotki i broszury informujące, w TV coraz głośniej no i znowu nie obrażając nikogo ale logika też swoje czyni.

A "zapytnika" w Słowniku Języka Polskiego nie ma :P http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zapytnik - to tak, żeby się podroczyć ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piri, skończyłam filologię polską.
Język trzeba urozmaicać.

Dziwi mnie bardzo, że lekarze niektórym zalecają picie alkoholu w ciąży. Skąd takie niedoinfomorwanie wśród specjalistów skoro to wszystko takie oczywiste? Z ciekawości spytałam dzisiaj kilku koleżanek w pracy czy wolno wypić piwko lub lampkę wina w ciąży i, olaboga, wszystkie stwierdziły, że to nic złego...
Ta kampania jest faktycznie baaardzo potrzebna... I to szybko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cóż najwidoczniej to prawda, że 80% społeczeństwa to ludzie "o nikłej inteligencji", pewnie stąd ta niewiedza.

A skończenia filologii polskiej gratuluję, pracujesz w zawodzie?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.forumginekologiczne.pl/specjalista/ep,299,Alkohol%20a%20ci%C4%85%C5%BCa

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piri napisał(a):

> Cóż najwidoczniej to prawda, że 80% społeczeństwa to ludzie "o
> nikłej inteligencji", pewnie stąd ta niewiedza.
>
> A skończenia filologii polskiej gratuluję, pracujesz w
> zawodzie?

Nie można wiedzieć wszystkiego nawet jeśli jest się w mensie.
Znam wiele 'mądrych głów', które nie mają pojęcia jak dobrze ugotować makaron. Nie wywyższaj się. ;D

Nie pracuję w zawodzie i wcale nie jestem z tego powodu smutna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wywyższam się, a jeśli tak uważasz to twój cyrk i twoje małpy.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wydaje mi się,ze niepotrzebna ta nerwówka,jeżeli jakaś ryzykantka chce urodzić dziecko z wadami-jej sprawa. Ja nie mam zamiaru brać do ust żadnego alkoholu i to dla mnie żdne poświęcenie-dzidzie najważniejsze.Napisałam ryzykantka,bonie chciałam,żeby któraś się poczuła urażona, ale i tak mam inne określenie.

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Według mnie obiety w czasie ciązy i karmienia nie powinny pić żadnego alkocholu.
Ogólnie wiemy że alkochol jest szkodliwy dla dorosłego człowieka.Dlaczego więc ma dobrze wpływać na tę małą, jeszcze wpełni nie ukształtowaną istotkę w naszym brzuchu.Teraz może nie być obiawów.Później?Nasze dziecko w wieku szkolym może mieć problemy np. z koncentracją, pamięcią a to odbija się na nauce.Przeciesz każda z nas chciałaby aby nasze maleństwo było NAJ.
"...wszystko co wypijesz, trafia do krwi, a tym samym poprzez łożysko do dzidziusia-jego powstające narządy są bardzo wrażliwe na szkodliwe substancje, organizm sam jeszcze się nie bronii przed takimi używkami.Dziecku grozi to, że urodzi się za wcześnie, będzie opóźnione w rozwoju fizycznym i psychicznym albo jego serduszko nie będzie pracowało jak trzeba.... Dla dobra dziecka- unikaj wszelkich procentów. Martwisz się, bo nie wiedziałaś, że jesteś w ciąży i piłaś alkochol?Spokojnie, natura tak to wymyśliła, że przez pierwsze dwa tygodnie zarodek jest bezpieczny." Artykuł pt "Twoja ciążą od A do Z" z czerwcowego "Mamo to ja"
Mam nadzieję że to Cię przekona.
Osobiście polecam miesięcznik "M jak mama"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm, szkodzi bardzo czy mniej ..... czy wogule? co to za różnica?
nie wytrzymacie 9 misięcy bez alkoholu? ja wytrzyymałam, dla mnie to naturalne, nosiłam pod sercem dzidziusia, więc nie piłam .... nie wiem po co te przepychanki

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://wiadomosci.wp.pl/kat,48996,wid,9158788,wiadomosc.html?rfbawp=1188537674.885
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciekawy artykuł, ale straszą skutkami picia nałogowego
wspomnieli o mniejszej ilości, ale bardzo ogólnikowo bo podejrzewam, że kobiety w ciąży pijące lampkę czerwonego wina:
1. rzadko się do tego przyznają
2. jeśli dziecko ma jakieś zaburzenia pewnie ciężko jest naukowo stwierdzić ze 100% pewnością, ze winę ponosi lampka wina co jakiś czas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaaasne... Ech... Nie wiem czemu, ale jakoś domyślałam się, że ktoś zacznie podważać to co jest napisane w tym artykule...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dlaczego podważać?
czytam i nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, które pewnie postawiła autorka wątku.
Jeśli byłaby nałogową alkoholiczką na pewno nie zastanawiałaby się nad niczym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo szukałabyś inteligentnych usprawiedliwień i dowodów na to, że nałogową alkoholiczką nie jesteś a ten artykuł jest ble.

jak dla mnie trudno znaleźć lepszy dowód na alkoholizm niż nieumiejętność zrezygnowania z alkoholu w ciążu. Alkoholizm+/głupotę.

To nie do Ciebie Asiu, nie wiem jaki masz stosunek do alkoholu, nie doczytałam, więc nie mogłabym pisać o Tobie... Piszę po prostu ogólnie, bo troszkę podnosi mi się ciśnienie kiedy pomyślę o paniach zachęcających do alkoholu w małych ilościach w ciąży albo do nie rzucania palenia...

Nie mogę mieć dzieci, nawet jeśli kiedyś będę bardzo chciała i działa mi na nerwy, że panny, które mogą nie dbają potem o te maleństwa i zatruwają je alkoholem i papierochami.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgadzam się w 100%

tak ciężko odstawić alkohol na kilka miesięcy? to uzaleznienie ...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie na kilka a kilkanaście-bo jeśli zamierzasz karmić piersią to też Ci lampki wina wypić nie wolno:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I to jest aż takie trudne? Nie wiem, kiedy zaczęłyście pić alkohol - w wieku 15 czy 18 lat, ale wcześniej nie nie piłyście przecież od urodzenia i tak trudno było wytrzymać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asiu, nawet jeśli na 2 lata, to co? nie da sie bez tego żyć?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie... Czy odstawienie alkoholu jest aż takim poświęceniem? Jeśli odstawienie alkoholu w imię zdrowia dzidziusia jest takie trudne, to może warto by się było zastanowić nad spotkaniami klubu anonimowych alkoholików?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.biomedical.pl/ciaza/fas-zespol-alkoholowy-plodu-fetal-alcohol-syndrome-39.html


Alkohol bardzo łatwo przenika przez łożysko, dostając się do krwiobiegu dziecka. Po upływie 40 do 60 minut od spożycia alkoholu przez matkę, jego stężenie w krwiobiegu płodu jest równe stężeniu alkoholu we krwi matki.

Alkohol, którego wątroba matki nie zdołała pomieścić, krąży po całym organizmie zarówno jej jak i dziecka, prowadząc do powstania wielu defektów. Uszkadza on główne


http://www.fas.edu.pl/


narządy (w szczególności mózg) oraz zaburza liczne procesy neuro- i biochemiczne prowadząc do większych uszkodzeń embrionu i płodu niż używanie jakichkolwiek narkotyków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja sobie pije od czasu do czasu i piwko i wino, bo ginekolog nie widzial przeciwskazan , nie pilam w I trymestrze , teraz jestem w 7 miesiacu i wiem ze jak od czasu do czasu wypije szklanke piwka to nic sie nie stanie, nie panikujcie ciaza to nie choroba, wiec az tak uwazac nie trzeba
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
polecam wrześniową Olivię. Tam jest artykuł, że nawet jedno piwko nie jest wskazane.

Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie wczoraj trafiło na poczekalni u ginekologa... siedziała młoda, sympatyczna dziewczyna z dużym, zgrabnym brzuszkiem...

co 15 minut wychodziła na dwór... najpierw myślałam, że leci do męża i małego (na oko rocznego) synka, którzy czekali w aucie na parkingu... ale nie- wychodziła na fajki :(

tatuś też kopcił aż miło...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beatka trzeba było pójśc do dklepu i piwko jej jeszcze przynieść


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z Oliwii polecanej przez Rinę:

Będę mamą, więc nie piję
Kobieta z brzuszkiem, z kieliszkiem w dłoni - to nie jest częsty obrazek. Ale przecież ciężarna to też człowiek - czasami ma ochotę wypić piwo, wino czy odrobinę koniaku. Żadna z nas nie chce skrzywdzić swojego dziecka. Przyszłe mamy zastanawiają się więc, czy jeden kieliszek nie zaszkodzi, czy maleństwo urodzi się zdrowe?


Towarzyszy nam na co dzień. Czerwone wino do obiadu, piwo czy drink z wódką na imprezie... Nie ma nic złego w piciu alkoholu, o ile robi się to z umiarem. Ale widok matki dającej pociągnąć z kieliszka trzyletniej córce, wprawiłby cię
w osłupienie, prawda? Informacje o dzieciach, które przyszły na świat z promilami we krwi, szokują wszystkich. Jaka przyszłość czeka malucha, który rodzi się pijany? Czy to nie wpłynie negatywnie na całe jego życie?



Tekst: Jagna Kaczanowska

Tekst: Jagna Kaczanowska

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
coś dla palących- nie tylko przyszłych mam

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80292,4458511.html?i=7
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kolejny artykuł dla zwolenniczek alkoholu w ciąży.
http://media.wp.pl/kat,50316,wid,9184470,wiadomosc.html?rfbawp=1189155970.093&ticaid=146bb

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.ciazabezalkoholu.pl

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Autor: ella 17-09-2007 17:43 wyślij odpowiedź

a ja sobie pije od czasu do czasu i piwko i wino, bo ginekolog nie widzial przeciwskazan , nie pilam w I trymestrze , teraz jestem w 7 miesiacu i wiem ze jak od czasu do czasu wypije szklanke piwka to nic sie nie stanie, nie panikujcie ciaza to nie choroba, wiec az tak uwazac nie trzeba"


Dobra, powiedzcie mi, że to tylko troll, bo jak nie to współczuję temu dziecku, w którym przelewa się ta szklanka piwa.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
caly watek przeczytalam,tyle razy jest w nim wspomniane ze nawet mala ilosc alkoholu szkodzi dziecku, a wy tluki nadal swoje,ze po jednym piwku nic sie nie stanie....kretynki jak mozecie torturowac swoje nienarodzone dzieci?...puknij sie jedna z druga w ta zakuta miche...Dobranoc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nawet jeśli to akurat troll, to wie jak nam zadziałać na nerwy. Taki jest stan wiedzy 80% dziewczyn.

W którymś artykule jest mowa o autobiograficznej książce Michaela Dorrisa "Zerwana więź". Książka jest wstrząsająca. Jeszcze straszniejsze są późniejsze losy tej rodziny... Dorris w latach 70 i 80 walczył z lekarzami, którzy swoim pacjentkom mówili o dobrym wpływie szklaneczki winka lub piwka - bo tak uczono w podręcznikach z lat 60-tych i wcześniejszych. W latach 70-tych wszystkie podręczniki zostały zmienione, WHO wszędzie trąbiło o tym, że alkohol jest strasznym teratogenem i uszkadza psychikę dzieci... Ale lekarze potrzebowali wielu lat, żeby to do nich dotarło. Nasi najwyraźniej jeszcze żyją w latach 60-tych... A dziewczyny piją winko "na krew" i piwko "na nereczki". A potem dzieci jakieś niegrzeczne i nie chcą się uczyć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pic w ciazy swiadomie piwo?????
No jesli jedno na cale 9 miesiecy to ok hehe,ale kilka na miesiac czy nawet na cala ciaze?
żenada rozumu.....:]

Wypilam dwa piwa na poczatku,ale jeszcze nie wiedzialam o ciazy i juz mialam wyrzuty sumienia....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeju! nie sądziłam że w ogóle można mieć takie dylematy!! jak można świadomie w ciąży pić alkohol (bez znaczenia w jakiej ilości)?tyle kobiet pragnie dzieci i nie może zajść, a niektórzy zachodzą a potem szastają własnym szczęściem:(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
świadomie czy nieświadomie... myślę, że niektóre z Was nas nadgorliwe jeszcze zanim dziecko się urodzi. Chuchać i dmuchać a dziecko jak ma się urodzić chore to się urodzi bez względu na to czy się wypiło trochę piwa czy nie. Nie można pić alkoholu w pierwszym trymestrze. Ale jak się nie wie czy jest się w ciąży?? testy to często gęsto wykluczają mimo, że ciąża już jest i co?? skoro staram się o dziecko mam już wykluczyć alkohol? mam biegać co tydzień na betę żeby się upewnić? bez przesady, alkoholiczka nie jestem, pije bardzo rzadko, ale jednak i nie wiem czy akurat zaszłam czy nie zaszłam, mam się dręczyć cały czas? Ludzie nie dajmy się zwiariować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sie nabilam jak swinia w 5 tygodniu i dziecko zdrowe hahah
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj gin mi wrecz zalecil wypicie raz w miesiacu piwa dla oczyszczenia nerek ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się dziwie, że powstają w ogóle wątki z takimi pytaniami... masakra. Współczuje tym maleństwom które kąpią się w alkoholu, bo "mamusia miała zachciankę"...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ostatnio widzialam w jakims programie odnosnie zalecania przez niektorych lekarzy picia alkoholu dla oczyszczenia, zeby wypisywali to w formie recepty:) zeby potem bylo wiadomo ze lekarz bierze odpowiedzialnosc w razie co. i puenta byla taka ze zaden z lekarzy tego nie zrobi ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
vanilko, jeśli jest jakiekolwiek podejrzenie ciąży, co za problem nie pić - tak po prostu?
U mnie nie było to specjalnym problemem.W końcu trzeba być odpowiedzialnym za swoje działania.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przez całą ciążę i okres karmienia piersią nie ruszyłam kropli alkoholu a było to prawie dwa lata.

Moje dziecko było dla mnie najważniejsze,nałogowcem nie jestem żebym musiała cierpiec katusze z powodu nie wypicia .


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez jestem w szoku po przeczytaniu co niektore "mamusie" wypisuja... Biedne dzieci. Nie ma bezpiecznej ilosci alkoholu w ciazy i chyba bylo juz naprawde duzo badan to udowadniajacych. Jedno piwo czy 1 kieliszek wina moze uszkodzic mozg dziecka na cale zycie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym normalnego piwa tez raczej nie wypiła ale dwa razy wypiłam bezalkoholowe ktore ma do 0,5% alkoholu. Nie wiem czy wiecie ale zwykly kefir ma 1% alkoholu. Nie ma co robic wielkiej afery.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mnie to dziwi. Tyle się mówi o tym, że nie powinno się pić alkoholu w ciąży, a tu ciągle to samo... :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój gin z medycyny rodzinnej mowił, ze ciezarna moze codziennie wychylic lampke wina, bylam w mega szoku, nie piłam nic

ja nie piłam w ciazy i nie polecam

wypij lepiej karmi, bo nigdy nie wiadomo jak alk wpłynie na t. dziecko

po co sie pozniej zastanawiac i martwic ze wsio bedzie ok
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejuuuu,wypijcie bealkoholowe i już!!!
Widzę,że połowa w tym wątku za 0,5 % bezalkoholowego juz by wysłała do AA.
Więcej luzu....nie jestem za piciem w ciązy,sama nie piłam,rzuciłam palenie ale jezeli dziewczyna wypije pół szklanki piwa to nic się nie stanie,nie musicie robic z niej od razu alkoholiczki.

I ciekawa jestem czy naprawdę macie takie poglądy,drogie abstynentki,czy tylko udajecie takie porządnisie???!!!!

Nie krytykuję kobiet,które wypiły szkankę czy lampę wina przez całą ciąze,ale i nie zachęcam do picia.
Tępię natomiast papierochy w ciązy i tępić będę!!!!

A Wy Mamuski jestescie agresywne,ze ktos wypił szklanke piwa i juz byscie na stosie spaliły,więcej luzu!!!
Arystokratki!!!!hehehee
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to niby dlaczego zabraniasz papieroska? Piwko bez papieroska to żadna przyjemność. I jest na forum wiele osób, które potwierdzą, że kilka papierosków dzidzi najukochańszej nie zaszkodzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A komu ja mogę zabronić,ja to tępię!!!!
wiesz jak mi było trudno rzucić fajki?
W 6 tygodniu ciązy się o nie dowiedzialam,poszłam po wizycie do garazu zapalic,i...wyobraziłam sobie malutkiego niemowlaczka w kłębach dymu-taa,wyobraznia zadziałał,nie tknęłam przez cała ciąze i okres karmienia piersią,a wierzcie mi-myslałam ze zwariuje przez pierwsze trzy miesiące.

Ech,teraz popalam,nigdy przy Niko.
papierosy są okropne!!!A w ciązy to juz w ogóle.

Acha,a najbardziej mi się cvhce smiac jak panny mówią,ze lekarz im zabronił gwałtownie rzucić palenia,co idiotyzm!!!!
To chyba jakiś lekarz po studiach spacerowych do budynku uczelni i z powrotem.
W ciązy trzeba jak najszybciej rzucić palenie,aby organizm się oczyscił.

nie jestem wrogiem fajek,ale uwazam ze w ciązy nie powinno się palić!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak samo można palić jak pić alkohol :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest kazdego indywidualna sprawa i mozemy sobie tak pitolic bez konca,ale na ten okres powinno sie zrezygnowac z uzywek,tylko nie przesadzajmy ze lampka winna,czy szklanka piwa moze tak zaszkodzic,ze dziecko sie urodzi chore,itd.
A juz szczytem głupoty jest jak ktos napisał,ze po lamce wina dziecko moze miec downa,heheeh.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak samo urodzi sie chore po niewielkiej ilosci alkoholu, jak po kilku papierosach. Nie ma co pitolić, trzeba zastanowic się po kiego diabła w ogóle pić i wyliczać ile wolno?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chociazby po to zeby mamusia nie byla sfrustrowana ze nie moze czasem wypic lampki wina do obiadu:) W niektorych przypadkach lekarze zalecaja picie lampki wina od czasu do czasu jak sie ma niskie cisnienie, miala tak moja kuzynka i czasem pila. Trzeba miec swoj rozum, jak chcecie wypic szklanke piwa czy lampke wina raz na jakis czas to nic sie nie stanie, ja jak juz mam ochote na piwo to pije bezalkoholowe i tyle. Ono ma niby 0,5% no ale głupi kefir ma 1% alkoholu wiec nie popadajmy w paranoje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo popieram posiadanie rozumu... Tylko rozum i picie alkoholu w ciąży raczej się wykluczają.

Apeluję niniejszym do pijących o zadbanie by choć ich dzieci jakiś rozum posiadły, choć jeden w rodzinie się przyda. A z rozumem u osób z FAS jest bardzo kiepsko...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0