Widok

pleśniawki

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
dziewczyny pomóżcie!!!
moj synek ma 3 miesiace od ok. 2 miesiecy walcze z plesniawkami. Smaruje mu i podaje doustnie nystatyne, ale one wciaz sa i jak z nikna to za chwile znow sie pojawiaja.
Nie wiem juz co mam robic.Moze ktoras miała podobny problem, albo zna jakis skuteczny sposob ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam położna poradziła zamaczać rożek pieluszki i dawać do possania - jęzorek trze wtedy o pieluszkę i pleśniawki schodzą.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mojej małej kiedy wystąpiły pleśniawki, pediatra kazała nam wziąć również róg pieluszki na palec i ścierać pleśniawki przy pomocy Aptinu. Pleśniawki schodziły bardzo szybko:) No a co najważniejsze potem długo się nie pojawiały.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My zwalczyliśmy tak – ja po każdym karmieniu smarowałam brodawki Aphtinem (przez 3 tygodnie), a dziecku przez tydzień języczek i dziąsła dokładnie gencjaną (roztwór wodny 1%, do kupienia w aptece). Smarowałam patyczkami higienicznymi, ale też czasem dawałam jej possać palec owinięty w gazik. Do tego ja i córka brałyśmy Dicoflor przez 3 tygodnie. Prawdopodobnie nawzajem się z córką zarażałyśmy grzybkiem. Najskuteczniejsza kuracja dotyczy zarówno matki jak i dziecka. Poradę uzyskałam dopiero w poradni laktacyjnej, bo pediatra nie zauważył pleśniawek, a położna środowiskowa zignorowała kwestię moich obolałych piersi.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My z pleśniawkami walczymy od 6 tyg życia mojego dziecka,a teraz ma 7 miesięcy i nie pomaga nam ani gencjana,nystatyna,apthin,a nic innego nie można podać takiemu małemu dziecku,robiliśmy posiewy z jamy ustnej,wyszły grzyby bo lekarz myśłał że może to są afty,teraz mamy robione lekarstwo ale też na bazie nystatyny,zobaczymy może pójdą w cholere te gadziny,bo mam już ich dość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja walczylam z tym przez 3 miesiace.smarowalam nystatyna ale slaba byla.dopiero aftin pomogł.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aphtin brałam na róg pieluch i czysciłam mu buzke a i dodatkowo smoczek smarowałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja walczyłam z 2 miesiące z tym paskudztwem.
W końcu po wielu wielu smarowaniach nystatyną, gencjaną, aphtin, nawet siuśkami próbowaliśmy.... aż w końcu pomogła zwykła wit C. czyli Cebion- brałam na gazik i ścierałam je. 3 dni po ok 3 razy dziennie i problem zniknął.
Powodzenia!


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie od czego się robią te pleśniawki i po czym je poznać??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mojego synak zaczeły sie jak zaczoł wsyztko brac do buzi kable paski itp. one są od brudu i bakteri a wygladaja takie białe placki na policzkach odsrodka na dziąsłach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieprawda że pleśniawki powstają z brudu,nie wiem skąd u ludzi taki mit,jak nie mają o tym pojęcia to gadają co chcą.Zaraz po porodzie dostawałam dożylnie antybiotyk,póżniej doustnie w sumie jakieś dwa tygodnie,a moje dziecko piło mleczko z piersi,ponadto pod koniec ciąży sama miałam grzybicę,a pleśniawki to są grzyby,więc te dwa czynniki wpłynęły na to cholerstwo trudne i oporne na leczenie,a odkąd przestałam jak głupia latać i parzyć zabawki,smoczki i inne zboczenia czystości i mniej się nimi przejmować,już tak często jak przedtem nie smaruje niczym,bo to i tak nie przynosiło efektu to powiedziałabym nawet że jest z nimi o wiele lepiej są malutkie i nie zawsze występują,a dodam jeszcze że moje dziecko bardzo ulewa a grzybom sprzyja wilgoć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie przyczyną było to, że w trakcie porodu CC dostałam antybiotyk, a nie dostałam probiotyku później. Dziecko dostawało sporo mleka NAN 1 Active z probiotykiem, ale i tak dorobiło się pleśniawek.
Acha, przy naszej kuracji musiałam zmienić małej mleko na Bebilon Pepti 1 – dwie puszki, a potem wróciłyśmy do NAN (w tamtych czasach mała dostawało dużo mleka z butli). Musiałam unikać w mojej diecie produktów mlecznych, pszennych, sacharozy i drożdży (miodu też nie wolno, bo może zawierać jakieś drożdżaki czy coś takiego).
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas nystatyna nic nie działała, smarowaliśmy dziecku cala buźkę w środku 1% wodnym roztworem gancjany po każdym posiłku, zawsze wieczorem 10 kropel cebiony no i wsadzaliśmy dziecku w pieluszkę tetrę że ją osiusial i wtedy smarowaliśmy wszystko w buźce. problem zniknął w kilka dni :) i pleśniawki już nie pojawiają się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ten Aphtin, jak się go stosuje? mozna bezposrednio kropelke czy kilka dac dziecku do buzki, czy trzeba na jakaś pieluszke czy co żeby possało?
i czy mozna to dawać jak dziecko nie ma plesniawek, aby im zapobiedz? czy tylko wtedy jak plesniawki się juz pojawią?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aftin jak nystatyne smaruje sie jak plesniawki sie juz pojawią.zapisuje to lekarz na receptę.aftin stosowalam tak samo jak nystatyne tzn.gazik na palec moczylam i smarowalam cala buźke ...-po bokach na dole u gory wszedzie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podobno Daktarin żel jest rewelacyjny- dla niemowląt powyżej 6 mies. i na receptę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem, że sposób jaki podam spotka się z krytyką, ale naprawdę działa
Podczas kąpieli w szarym mydle ( nawet jeśli zwykle kąpiesz dziecko w czymś innym, tym razem trzeba zmienić preparat) moczymy róg pieluchy w wodzie, w której maleństwo się kąpie i przecieramy język i policzki. W ciągu dnia maluch sika na pieluchę tetrową i jego własnym moczem przemywamy buziak tak ze dwa, trzy razy. Może niektórym się to niespodoba, ale wiem, że jest to stary, babciny sposób i naprawdę działa. Pleśniawy znikają bezpowrotnie. Mama natomiast przed każdym karmieniem przemywa brodawki ciepłą wodą i każdorazowo zmienia wkłądki laktacyjne!
Ja w akcie desperacji (dwa lata temu wyczerpałam pomysły lekarzy)spróbowałam i jeśli nie daj Bóg znów się przyplątają jakiemuś znajomemu dziecku albo mojemu zastosuję ten sposób bez zastanowienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi też ten sposób został ostatecznie. 4 lata temu, również mojej córce nie pomagało nic. Nie mogłam się przemóc z tymi siuśkami i moja babcia zrobiła to pierwsza. Kilka dni i było po kłopocie..nie wróciły nigdy więcej.

Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez nic nie pomagalo bo jak tylko konczylismy smarowac aphtinem albo nystatyna to powracaly zaraz ale jak zuzia zaczelo wszystko pakowac do buzi same zniknely
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My nadal się męczymy,nie podziałało robione lekarstwo,a siuśkami robiliśmy jak był młodszy i też nie znikały,lekarze boją się przepisać flukonazole,to taki syrop ale dopiero po 2 roku życia dziecka można podać,i tak się zastanawiam czy ja mam się jeszcze z tym dziadostwem męczyć 1,3 roku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

alimenty. Jak to załatwić? (9 odpowiedzi)

Czy ktoś zna ten temat? Nie potrafię dogadać się z ojcem dziecka w sprawach finansowych. Twierdzi...

Poszukiwany fizjoterapeuta uroginekologiczny (20 odpowiedzi)

Jak w temacie, szukam dobrego fizjoterapeuty uroginekologicznego, zajmującego się m.in...

do góry