Widok

poczułam się jakbym dostała w twarz!!!!!!!!

Wesele Temat dostępny też na forum:
Zawsze rozmawialiśmy, że po ślubie będziemy nosić moje nazwisko, mój przyszły nie miał nic przeciwko. Jak podpisywaliśmy dokumenty w USC też zostało tak powiedziane. Wieczorem mój przyszły powiedział mi, że jadąc samochodem tak o tym rozmyślał i nie wie czy to dobry pomysł bo (powody mnie załamały):
1.trzeba będzie zmieniać dużo dokumentów (PS. i tak musi to zrobić by się zameldować tu gdzie mieszkamy)
2.przyzwyczaił się

Tak bardzo by mnie to nie zabolało gdyby powiedział mi to wcześniej a nie 3 m-ce przed ślubem! Ten temat poruszaliśmy wiele razy i nic.. a tu taka zmiana.
Nie wiem czy chce jechać do USC i wszystko odkręcać.. nie wiem nic.. (on chyba też nie).
Powiem szczerze, że poczułam się jakbym dostała w twarz. Dobrze wie, że akurat ta sprawa była i jest dla mnie bardzo ważna.
Wcześniej nie było mowy żebyśmy mieli dwa różne nazwiska (był bardzo temu przeciwny) a wczoraj coś napomknął o takim rozwiązaniu – załamka!!!!!

Nie wytrzymałam wczoraj i mu wykrzyczałam, że powoli zastanawiam się czy sens ma to małżeństwo!!

Mam wrażenie, że on się wstydzi przyznać rodzicom do naszej decyzji.. (oczywiście zaprzecza)..
Nie wiem co robić - ja decyzji nie zmienie (zbyt ważne to jest dla mnie, chce by moje nazwisko nosiły nasze dzieci)!

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beatko..sstyd przyjąc nazwisko żony... no cóż.. to znaczy że się wstydzi żony

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie przejmuj się tym tak bardzo - niestety mężczyźni to dosyć dumny gatunek ;> a na Twoim miejscu ja wzięłabym sobie podwójne nazwisko (sama mam za długie na taka kombinację)

Głowa do góry najważniejsze że się kochacie a z resztą można się chyba dogadać ;D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podwójne nazwisko odpada, jak pisalam wyżej ...!
imie + 2 nazwiska = 26 liter :)))

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mam pytanko nie na temat ;) sorki- na ile wczesniej musze isc do USC przed slubem koscielnym????????

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh, nie wiem ja biorę ślub cywilny teraz.

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wierzę, że zmieni zdanie :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ups..

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wakacje2007 chyba cię rozumiem... nawet więcej, chyba mamy podobną (nieprzyjemną!) sytuację z przyszłymi teściami... ja też chciałam zatrzymac swoje nazwisko (też kończy się ono na mnie:)... nie uwazam, zeby to był jakiś ezgotyczny pomysł... ja w końcu zgodziłam się przyjąć nazwisko mojego narzeczonego, choć nie jestem z tego powodu najszczęśliwszą osobą... ale cóż żyjemy w Polsce i ludzie mają tu tradycyjne przekonania... moja decyzja była poprzedzona wieloma rozmowami i wiem, że ten kompromis na dobre mi wyjdzie :)

trzymaj się :))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przepraszam - wywnioskowałam z podpisu pod suwaczkiem, że masz na imię Magda - przepraszam za pomyłkę

pewnie nikt Cie nie zrozumie dopóki nie znajdzie się w takiej sytuacji jak TY.
a co do tego, że powiedział, że się przyzwyczaił - wiesz faceci mówią troszke innym językiem niż my kobiety - np. kiedy boli Cie głowa i powiesz o tym przyjaciółce ona najpewiej powie Ci, że jesteś biedna i połóż się, odpocznij albo, że jest okropna pogoda i stąd ten ból, a mężczyzna powie, że tabletka na ból głowy jest w apteczce na drugiej półce.
Ty powiesz, że nazwisko jest dla Ciebie bardzo ważne, bo jesteś jedynaczką i nie chcesz by nazwisko zaginęło, a on powiedział, że to przyzwyczajenie...

może jak przemyślicie swoje racje na chłodno i bez emocji to uda sie Wam podjąc decyzje, która będzie Was oboje satysfakcjonowała :) powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, żeby dla mojego przyszłego to jeszcze było ważne.. ale jak on sam stwierdził nie przywiązuje do tego żadnej wagi- po prostu się przyzwyczaił.. - ten tekst mnie rozbraja! Mam zamiar z nim dzisiaj bardzoooooooooo poważnie porozmawiać!!!!!!!!!

PS. Tradycja mi szczęscie w życiu nie da, a szukac sobie sztucznych powodów typu " bo tak nalezy" - jest dla mnie obłudne!

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Musicie o tym porozmawiać i poszukać kompromisu. Przecież nie muszisz rezygnować ze swojego nazwiska, możesz mieć podwójne (dwuczłonowe), a on niech pozostanie przy swoim. Dziecko też może mieć dwuczłonowe. U mnie też był problem z nazwiskiem, ale ja twardo okresliłam, że che mieć dwuczłonowe, mój mąż musiał na to przystać. Gorzej było z teściową, która długo nie mogła sie pogodzić z tym, że chcę zostawić również swoje nazwisko, ale potem sie do tego przekonała. Zyczę powodzenia w negocjajcjach, pozdrawiam. Marta

Arek i Marta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też cię rozumiem, mój kolega też przyjął nazwisko swojej żony i nie ma się czego wstydzić! To wasza decyzja a innym nic do tego! Przykre tylko, że twój facet zmienił zdanie choć wcześniej jak piszesz rozmawialiście o tym wielokrotnie i on wiedział jak ci na tym zależy. Domyślam się jak się musisz czuć, też bym tak reagowała jak ty. Ale nie wiem niestety jak rozwiązać tą sytuację. Chyba potrzebna spokojna rozmowa. Trztymam kciuki, nie daj się!

image
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img]
Zapraszam: www.kartkikaroliny.blog.onet.pl - kartki, dekoracje.
Boże Narodzenie 2007 - oryginalnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u Nas wchodziło w gre takie rozwiązanie:
1. Moje nazwisko ja i on
2. podwójne nazwisko on, ja swoje
3. każdy przy swoim

nic innego ..

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no w takim razie tym nasza sytuacja się od siebie różni... mój narzeczony bardzo chciał zatrzymać swoje nazwisko... powiedział, że jest dumny z kim jest i z tego co w życiu osiągnął a to że ma taką rodzinę... hmmm, w końcu to za niego wychodzę a nie za jego rodzinę...

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

rozumiem,ze chodzi ci o sam fakt naglej zmiany zdania - moze jednak ten pomysl nie podobal mu sie od poczatku,a nic nie mowil,bo chcial to zrobic dla ciebie. a teraz im blizej, bardziej sie to staje realne i ciezko mu z ta decyzja? bo to chyba decyzja ,ktora troszke gdzies tam godzi w meskie ego....
moze po prostu oboje pozostancie przy swoich nazwiskach? moja siostra tak zrobila ze wzgledow czysto praktycznych i sa zadowoleni.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz jak tak bardzo mu to przeszkadzało to mógł się wycofać przed podpisywaniem dokumentów...

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wstyd,ze dziecko bedzie mialo inne nazwisko niz tatus????bo co koledzy powiedza????w XI wieku??? beatko81 blagam cie.....ty naprawde tak myslisz,jak piszesz,czy ironizujesz po prostu,bo juz sama nie wiem...........

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak,ale przepraszam,ze to powiem,co by nikogo nie urazic,ta meska duma to taka rzecz,ze uderza w najmniej spodziewanych momentach ( a trema przedslubna wydaje sie byc takim wlasnie).
wierze,ze znajdziecie rozwiazanie - powodzenia!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgadzam się z Tobą.. :))

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajnie widziec,ze sie w koncu po takim dlugasnym watku usmiechnelas!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele bez ogłoszeń

Dj Waldzior (7 odpowiedzi)

Witam, Czy ktoś zamawiał na wesele Dj waldziora? Jakie opinie? Wiem, ze kiedys był jednym z...

Co zamiast ciężkiego dymu na pierwszy taniec? (3 odpowiedzi)

Nie chcemy ciężkiego dymu przy pierwszym tańcu. Co innego można zorganizować, żeby dodać trochę...

Czy slub cywilny to wogole slub??? (209 odpowiedzi)

Przeciez tam nikt nic nikomu nie slubuje!

do góry