Widok
tylko pończochy wg mnie
miałam samonośne
miałam samonośne
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

Ja dosc czesto nosze ponczochy i naprawde nie ma dla mnie znaczenia jakiej firmy. Tez sa dobre jakies zwykle z tesco czy innego takiego sklepu. Co do gatty mam tylko taka uwage: ta gumka saomonosna z koronka dosyc szeroka i masywna jest, wiec jesli komus przeszkadza cos takigo na udzie, to radze wybrac jakies inne. To moze byc niewygodne szczegolnie, jak jest cieplo.
No właśnie w pończochach można sobie nieźle uda pokiereszować:-)co prawda ja nigdy nie miałam ich ubranych,ale znam swoje możliwości anatomiczne:/generalnie jestem rajstopiara.Można kupić naprawdę fajne delikatne rajstopy typu biodrówki co nie mają stanu do pasa i się nie wrzynają w brzuch.Ja mam ślub w listopadzie i jakoś słabo siebie widzę w pończoszkach choć wizualnie zaiste robią wrażenie:-)
Jeśli macie kobiece kształty to raczej na 100% Was obciera ;P dlatego czy to lato czy zima polecam zasypkę np. alantan czy jakoś tak się pisze :P zasypka najlepsza na wszystko!! :D
A co do wypowiedzi którejś z dziewczyn, ja właśnie w pończochach getty to uwielbiam - to czyli mega koronkę!! :D im szersza tym lepiej :D chociaż najpiękniejsze koronki są przy pończochach dostępnych w sex shopach... ale cena niestety też jest "szersza" i to niemało :/
A co do wypowiedzi którejś z dziewczyn, ja właśnie w pończochach getty to uwielbiam - to czyli mega koronkę!! :D im szersza tym lepiej :D chociaż najpiękniejsze koronki są przy pończochach dostępnych w sex shopach... ale cena niestety też jest "szersza" i to niemało :/
Ja generalnie bielizne do sukni mam zdecydowanie funkcjonalna, a nie sexowna... A na noc poslubna mam cos specjalnego na przebranie... I tak po calonocnych tancach trzeba bedzie wziazc prysznic znim jakokolwiek action sie zacznie ;-)
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
Nawet jeśli nie będziemy mieli już na nic siły oi weselu, w co zreszta wątpię, to i tak chcę wyglądać seksownie. A raczej nie po;lecę prosto z wesela do łazienki tak zeby mój mąż mnie zobaczył w jakichś paskudnych rzeczach, tylko to on będzie mi pomagal sie rozebrać. Więc argument, że nie będzie zadnej "action" do mnie nie przemawia.
kamyczka masz rację, przecież po weselu idziecie do jakiegoś pokoju hotelwego i będziecie tylko wy :) Ja na 100% sama nie wydostanę się z mojej sukni, więc cóż mój już wtedy mąż będzie musiał mi pomóc. A znając jego, nawet gdy będzie padał na twarz to zacznie się do mnie dobierać :) Więc trzeba być przygotowanym na wszystko :D
marta - nie wiem, jakie masz nogi - w sensie tężyzny, ale osobiście nie wyobrażam sobie wytrzymania w kabaretkach przez pół dnia i noc wesela... takze myśląc o stopach... i o tym, jak bedą wyglądały twoje nogi, gdy zdejmiesz kabaretki (moje skojarzenie - jak szyneczka czy baleron w takiej siatce...)
nie lepiej tuż przed ostatnim punktem programu tego dnia/nocy, po prostu zmienić rajstopy (i bieliznę) na tę własciwą? po zabawie bedziecie spoceni, i co tu dużo mówić, pewnie nieco śmierdzący; a na pewno brudni...
pod sukienkę ecru - kolor ecrue rajstop czy pończoch - teraz jest dużo możliwość wyboru koloru...
nie lepiej tuż przed ostatnim punktem programu tego dnia/nocy, po prostu zmienić rajstopy (i bieliznę) na tę własciwą? po zabawie bedziecie spoceni, i co tu dużo mówić, pewnie nieco śmierdzący; a na pewno brudni...
pod sukienkę ecru - kolor ecrue rajstop czy pończoch - teraz jest dużo możliwość wyboru koloru...

Ja mam na szczęście sukienkę złoto-brązową (ślub tylko cywilny) i do tego brązowe buty, więc pończochy cieliste mi bardzo pasują. Z szeroką koronką. Ale zdecydowanie pończochy, nie rajstopy. Nie radzę tylko nikomu zakładać pończoch pierwszy raz w życiu właśnie na ślub - może byc mało wygodnie, to jednak jest ustrojstwo wymagające przyzwyczajenia ;-)
Do białej raczej bym białe zakładała - jak konsekwencja kolorystyczna, to do końca, a przecież bielizna do sukni ślubnej klasycznej z reguły też jest biała.
No i przez moją konsekwencję kolorystyczną bieliznę też będę miała w złocie albo brązach... Biel zachowam symbolicznie na noc poślubną, niezależnie od tego czy będzie action czy nie, biała koszulka musi być.
Do białej raczej bym białe zakładała - jak konsekwencja kolorystyczna, to do końca, a przecież bielizna do sukni ślubnej klasycznej z reguły też jest biała.
No i przez moją konsekwencję kolorystyczną bieliznę też będę miała w złocie albo brązach... Biel zachowam symbolicznie na noc poślubną, niezależnie od tego czy będzie action czy nie, biała koszulka musi być.
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html
Gumy są teraz już takiej jakości, że się na każdych powinny trzymać... Nabalsamowane odradzam, noga się pod gumą bardziej poci i śliska robi. Ale chyba najlepiej po prostu wypróbować, co komu pasuje. W końcu pończochy to nie suknia i nawet facet może nas przed ślubem w nich zobaczyć ;-), a niekiedy bywa nawet wskazane żeby zobaczył ;-p
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html
ja też będę miała pończochy samonośne, bez żadnego pasa, pani w skepie doradzała mi że warto kupić wcześniej już i porpostu sobie wypróbować jak się w tym chodzi i dokupić potem drugą parę jak się sprawdzą, odcieni faktycznie jest multum, ja będę miała takie lekko beżowe, wcale nie wyglądają jak komunijne:)Myślę, że takie pończochy są bardziej praktyczne i znacznie ułatwiają życie na weselu np w sytuacji gdy trzeba skorzystać z wc:)
Ja mam zamiar kupić zarówno rajstopy jak i pończochy - wystarczy pochodzić w nich cały dzień i zobaczyć co lepiej nam odpowiada ;)