post

ale zauwaz. ze grad troche nagial z "a propo". poniewaz nie jest ono zapisem fonetycznym, .skoro nie znalazlo sie w nawiasach kwadratowych

chym...tak jak w nagłówku...;D

WOLNOSC OJCZYZNY....tak , jak to robili Polacy pod zaborami...wspolczuje temu malemu narodowi....i jestem za nimi...duszą...

pozdrawiam serdecznie...

///Ja - CZŁOWIEK ! Czym są me słowa /
Czym są me prośby i moje marzenia (?!) /
Ja się nie skarżę, że ktoś w Ziemskim tłumie /
Mych myśli i mów i dążeń nie rozumie (!!!)... /
A Świat? Przecież i On przez stulecia /
Z bezmiaru swego dzieła /
Nie pojął jednej jedynej myśli - /
Swojego Stworzyciela... //
*
Przyszedłem na Świat (pierwszy raz)Podświadomie było /
Mi czegoś brak ... /
Spotkałem szlachetnego Mędrca /
Opowiedział mi pewną historię, /
A mówił tak : /
"Płonął stos. On jeszcze chciał powiedzieć coś... /
Łzy oczekiwania zmyły słowa z Jego warg... /
Zbyt szybko zakwitł barwny kwiat... /
Zbyt szybko płoną oczy rozognione... /
A kiedy obaj byli JEDNO /
Ogień i On. On i Ogień /
Płakali wszyscy zgromadzeni; /
Gryzący dym z chudego ciała /
Drażnił wrażliwe ludzkie oczy... //

Promiennie Starzec mówił dalej /
A ja już nie słuchałem wcale... /
Teraz wiedziałem, czego brak mi... /
Było mi brak Ciebie-OGNIA... /
A Mędrzec mówił dalej: /
"Dramat był też taki:dramat ICH Ziemi-jastrząb złamał skrzydło ... /
W szaleńczym tańcu tłukł się po Jej hermetycznej głowie... /
I choć do lotu nie miał już siły-niekiedy-prężył szpony /
I na ścianach Jej czaszki-jak skazaniec w celi- wydrapywał /
Tajemnicze znaki ... /
I do Niej jedynie należne było prawo do przeczytania /
Krwawego napisu.../
Lecz prosił Ją-śpiesz się jednak /
Śpiesz się -nalegam, by nie dopadła Cię okrutna chwila /
W której nie będziesz umiała już odczytać /
Starłszy z pamięci wykładnie tych znaków - /
Niewidoma na pismo i na taniec ptaka..." /
A Mędrzec mówił dalej... /
Teraz w skupieniu Go słuchałem- /
Mówił długo mądrością Swego życia... /
A ja słuchałem... /
Gdy skończył...-nic nie powiedziałem....
*
Przyszedłem na Świat ( drugi raz) obecności Twej ciekawy... /
Obecności pięknej i trwałej jak wspaniała Matka-Ojczyzna /
Brałem w pierś wszystko, co dobrem i...złem było... /
By mieć świadomość swego i Twego ISTNIENIA(!!!)... //

Patrzyłem obłędnym rozpaczy spojrzeniem /
Spadałem w przepaść ogromem swym bezdenną /
I dookoła snułem wzrok z przerażeniem /
Nic nie mogło mnie uratować - /
Już byłem Świata delikatnym i zarazem-potężnym-końcowym-tchnieniem /
Nie spotkałem Mędrca mądrością Swego życia mówiącego - /
Niespodziewany siłą swego istnienia /
Zacząłem mówić do Ciebie - mojego Stwórcy Nieba : //

"Nie czekam na swój czas. Mój czas już nadszedł /
(niepostrzeżenie - to prawda) /
I nie mogę go wypchnąć za drzwi własnego ciała; /
Mojej Ziemi - Ojczyzny ludzkiej być może ... /
Muszę w nim znaleźć czysty głos ... /
(...) /
...Nie licz nadmiernie na mój głos /
Utknie mi w gardle prędzej niż przyjdzie /
Zdziwiony martwotą ciszy wokół krtani /
(Bezszelestnym kataklizmem pustki /
Opuszczonego nagle domu - ciepłego oddechu) /

Nie licz też już na mój czas. To on mi dni policzył /
Aż do tego wieczoru, gdy nie przyjdę już pod okno /
Aby spojrzeć w górę - sprawdzić /
Czy nie nabrało blasku codzienne Oko Samotności /

Spójrz na to. Co to jest? - To jest moja ręka /
Mało mam rzeczy tak własnych /
(zgoda: i tę można mi odjąć) /
Czy mogę coś jeszcze uczynić?... /
(Nie myślę o tym zbyt długo...) nadszedł mój czas- /
On już się liczy. /
Już liczy mnie. /
Liczy na mnie. /
On... " /
*
Przyszedłem na świat (trzeci raz) Teraz łakomy /
Twym spojrzeniom /

Marzyłem o CUDACH Miłości i Siły /
Na suchym łonie jego pustyni /
Poddawałem się swym bezwolnym marzeniom /
*
Przyszedłem na Świat (ostatni raz) /
Nowonarodzony HOMO SAPIENS "Marzycielus
Wierszokletus Samotnikus" /
Teraz NADAL (mocniej) mi Ciebie brak ... /
J e s t m i C i e b i e N A P R A W D Ę b r a k (!!!!!!!) ... ///

Nie pij, bo nieładnie i niezdrowo!A fe:)
i buziak dla FATE:)

Fate(buziak ponownie-bo już doba nowa:)) jest obecna.Tylko mówić nie może bo sobie postanowiła w Sylwestra, że od czasu do czasu milczeć będzie:D

:*)

Na prace nie narzekam bo mi sie podoba :-) Tylko czemu tam jest tak zimno???

Ała...
Z sercem... może i z wątrobą przy okazji, w końcu to niedaleko...

z wyskubanym

kolorowych snów

Słoneczko świeci, rodzą (lub robi) się dzieci...
Cmokasy słoneczka
(nie wiedząc dlaczego z usmiechem)
Ale co tam....

Strzeżcie się ciąży
STACHU krąży

"Raz się Zocha nachyliła
to ją cosik wzięło z tyła "

Jednak zapis niektórych głosek na komputerze z transkrypcji slawistycznej mógłby Ci sprawić pewne trudności........:)

A oto co z wyobraznia zdzialac mozna:
Edwarda Stachury wyzwiska kulturalne:
Jest to fragment utworu "Kropka nad ypsylonem".
"ty świński ryju, ty świński ogonie, ty świńska nóżko, ty golonko, ty fałdo, ty grubasie, ty pyzo, ty klucho, ty kicho, ty pulpecie, ty żłobie, ty gnomie, ty glisto, ty cetyńcu, ty zarazo pełzakowa, ty gadzie, ty jadzie, ty ospo, ty dyfteroidzie, ty pasożycie, ty trutniu, ty trądzie, ty swądzie, ty hieno, ty szakalu, ty kanalio, ty katakumbo, ty hekatombo, ty przykry typie, ty koszmarku, ty bufonie, ty farmazonie, ty kameleonie, ty chorągiewko na dachu, ty taki nie taki, ty ni w pięć ni w dziewięć ni w dziewiętnacie, ty smutasie, ty jaglico, ty zaćmo, ty kaprawe oczko, ty zezowate oczko, ty kapusiu, ty wiraszko, ty lipku, ty szpiclu, ty hyclu, ty przykry typie, ty kicie, ty kleju, ty gumozo, ty gutaperko, ty kalafonio, ty wazelino, ty gliceryno, ty lokaju, ty lizusie, ty smoczku, ty klakierze, ty pozerze, ty picerze, ty picusiu, ty lalusiu, ty kabotynie, ty luju pasiaty, ty kowboju na garbatym koniu, ty klocu, ty młocie, ty piło, ty szprycho, ty graco, ty ruro nieprzeczyszczona, ty zadro, ty drapaku, ty drucie, ty draniu, ty przykry typie, ty kapitalisto, ty neokolonialisto, ty burżuju rumiany, ty karierowiczu, ty groszorobie, ty mikrobie, ty gronkowcu, ty kieszonkowcu, ty gonokoku, ty luesie, ty purchawko, ty nogawko, ty mitomanie, ty narkomanie, ty kinomanie, ty grabarzu, ty bakcylu, ty nekrofilu, ty sromotniku bezwstydny, ty seksolacie, ty bajzeltato, ty szmato, ty scholastyku, ty kiwnięty dzięciole, ty strzaskana rzepo, ty współczesna ruino, ty rufo nieprzeciętna, ty klapo, ty gilotyno, ty szubienico, ty przykry typie, ty szlafmyco, ty pomponie, ty kutafonie, ty pomyjo, ty knocie, ty gniocie, ty gnoju, ty playboyu, ty modny przeboju, ty astamanioano, ty moja droga ja cię wcale nie kocham, ty omamie blue, ty onanio, ty kurza melodio, ty zdarta płyto, ty trelewizjo, ty lelemencie, ty dupku żołędny, ty bycie zbędny, ty podwiązko, ty klawiszu, ty kołtunie, ty larwo, ty kleszczu, ty mszyco, ty szkodliwa nalicico, ty korniku zrosłozębny, ty korniku bruzdkowany, ty koński bąku, ty końska pijawko, ty szulerze, ty gangsterze, ty rabusiu, ty morderco, ty przykry typie, ty nygusie, ty bumelancie, ty akselbancie, ty kurdebalansie, ty kurdemolu, ty zębolu, ty szczerbolu, ty rybo dwudyszna, ty wypukła flądro, ty nięty halibucie, ty mierdzący skunksie, ty moreno denna, ty mule epoki, ty zbuku, ty kwadratowe jajco, ty artysto, ty prywaciarzu, ty intelektualisto badylarzu, ty talencie na zakręcie, ty geniuszu z przymusu, ty wajszwancu od awansu, ty awangardo ariegardy, ty tabako w rogu, ty neptku, ty nadrachu, ty meneliku, ty sedesie z bakelitu, ty koterio, ty komitywo, ty kombinacjo, ty machinacjo, ty metodo kupiecka, ty dolary i piernaty, ty a dalejże ty w szmaty, ty lichwiarzu, ty wekslu, ty kwicie, ty kleksie, ty pecie, ty bzdecie, ty przykry typie, ty makieto, ty tapeto, ty tandeto, ty torbo, ty torbielu, ty drągu w dziejowym przeciągu, ty kiju, ty kij ci w oko, ty hak ci w smak, ty nogo, ty fujaro, ty klarnecie, ty bidecie, ty kiblu, ty biegunko, ty kałmasznawardze, ty flujo, ty szujo, ty fafulo, ty muchoplujko ze złotym zębem, ty mrowkolwie plamistoskrzydły, ty kawale chama w odcieniu yellow bahama, ty palcu w nosie, ty baboku, ty obiboku, ty bago, ty zgago, ty dzwonie bez serca, ty emalio z nocnika, ty czarnodupcu, ty kolcogłówku, ty capie, ty bucu, ty wawrzonie, ty luluchu, ty patafianie, ty palancie, ty palantówo, ty szajbusie, ty aparycjonisto, ty kulturysto, ty żigolaku, ty łajdaku, ty chechłaku, ty lebiego, ty alfonsie i omego, ty przykry typie, ty konweniujący kołnierzyku, ty zerowokątny czytelniku, ty literacki żywociku, ty kawiarnio, ty rupieciarnio, ty trupieciarnio, ty chałturo, ty paprochu, ty farfoclu, ty chęcho, ty chachmęcie, ty chebdo, ty chwacie, ty mydłku, ty mizdrzaku, ty wyskrobku, ty cycku, ty sikawo, ty siumajtku, ty zgniłku, ty padalcu, ty zaropialcu, ty przykry typie, ty lilio w kibici łamana, ty prostowaczu banana, ty wycinięta cytryno, ty kotlecie sponiewierany, ty zapluty kabanosie, ty zapity kurduplu, ty zmęczona jagodo, ty wczasowa przygodo, ty pipo grochowa, ty zapchany gwizdku, ty pięć minut za krzakiem rozmarynu, ty niedokończona iluzjo, ty zaciągnięta żaluzjo, ty zazdrostko, ty zawistniku, ty arszeniku, ty ciemna maszynerio, ty sztuczny kwiatku, ty krosto, ty pryszczu, ty wągrze, ty zachciewajko, ty kurzajko, ty pluskwo, ty mendo, ty mendoweszko, ty przykry typie, ty złap mnie za pukiel, ty wskocz mi na kant, ty narób mi wkoło pióra, ty mów mi wuju, ty masz na loda, ty nie piewaj nie mam drobnych, ty kandydacie do nogi, ty kto ci ręce rozbujał, ty zniknij systemem bezszmerowym, ty ciągnij smuge, ty spadaj, ty zjeżdżaj, ty spieprzaj, ty stleń się, ty spłyń z lodami, ty giń, dzyń, dzyń, dzyń... "



Osobiscia odpowiada mi najbardziej "ty gonokoku" - bo to takie mi bliskie z pracy, no i jeszcze "ty kawale chama w odcieniu yellow bahama"....

Powiadam wam ze translacja jest o wiele bardziej zajmujaca.

Ależ nikt nie powiedział, jakoby transkrypcja slawistyczna była jakkolwiek ciekawa, wręcz przeciwnie....podobnie jak i inne tego typu rzeczy-dierezy, cezury, similter desnes, similter cadens, jamby, trocheje, peony, amfibrachy, daktyle.......tak tylko.....

Hehehe.. jak o tym slysze, to az milo sie robi i cieplej na sercu, mimo ze juz chyba przeszlosc tylko i wspomnienia.. Postregiment, anty- i kadencje oraz akcenty proparo- jak i po prostu oksytoniczne to z zamilowania, czy tez jestesmy tego samego fachu?
A jesli chodzi o zapis fonetyczny, jak i rozne takie slawistyczne , to prosze na pojedynek wyzywac sanitariusza, gdyz moja rola rzecznika zostaje przeze mnie oficjalnie porzucona. Niech sie Grad filolog sam tlumaczy, o! Nie po to studia rzucilam, zeby teraz balamucic Trojmiasto rzeczonymi transkry i transla. :)

A ja jestem za "wspolczena ruina" - uwiedziona jestem tymi slowy, mimo ze znalam ten tekst. Zreszta i tak k.... jest bluzgiem doskonalym, gdyz zawierajacym w sobie nieprzecietny potencjal emocji. Wyraza wszystko!! I nic :)

Poszarpujac troszke za klaczki Stworka.. szarp!

to całkiem tak ja z "fajnie", chociaż ono tak emocjonalne nie jest. Za to jakie uniwersalne...
Mimo to powiem Ci, że jakąc np. tramwajem w towarzystwie gościa który używa k...co drugie słowo, nie myślę sobie: "co za emocjonalny typ" Myślę co innego.
(Lubię emocjonalnych gości. Ale takich którzy panują nad swoimi emocjami. Wtedy widać siłę)

wszystko zalezy od kontekstu. Poza tym, jak napisalam, wyraza wszystko i nic. A o typach "emocjonalnych" nawet nie myslalam. Mowilam raczej o zwyklych, pozbawionych tak szalonych emocji szaraczkach i ich uzywaniu tego slowa.

Szarp! :)

No nie powiem ażeby cieplej robiło mi się na serduchu słysząc np. o wierszu wolnym tonicznym czy o średniówce występującej w wersach dłuższych niż 8-zgłoskowe- może z tego względu że miałem oststnio poprawkę z poetyki.....są jednak ciekwasze przedmioty....

Wspolczuje. Szczegolnie, ze u Mickiewicza nie uwidzisz strofy mickiewiczowskiej, sylabizm Kochanowskiego mial tendencje do sylabotonizmu, a czolowi poeci zestrojow akcentowych chyba tylko po to, by ostatecznie pograzyc studentow, popisywali sie raz na 100 wierszy zakreconym sylabotonikiem z hiper- lub kataleksa dla odmiany, oczywiscie. Jesli tego malo, to sa tez logaedy ;) czyli - powodzenia!!

„Wściekłe wieże”

w gdańskim kinie Krewetka

W pierwszy weekend marca (sobotnie popołudnie) tolkienowskim „Dwóm wieżom” towarzyszyć będzie szachowe show. Wszyscy chętni będą mogli zmierzyć się z szachistami Gdańskiego odddziału Stowarzyszenia eMIR, a wśród nich będzie rekordzista Guinessa w zapamiętywaniu, będą czołowi szachiści Polski w różnych kategoriach wiekowych. Do namysłu wystarczy im zaledwie 1 minuta na całą partię! Przyjdź i zobacz, jak w ciągu ułamków sekund obliczają i wykonują skomplikowane manewry. Wszystkie pojedynki będą komentowane – usłyszysz co kłębi się w głowie zawodowego gracza. Nasi mistrzowie będą też walczyć z zasłoniętymi oczami! Przygotowujemy mnóstwo zabaw i konkursów z nagrodami- między innymi będzie można zmierzyć się z komputerem!

Serdecznie zapraszamy.

Pierwsza impreza z cyklu „Dwie Wieże” miała miejsce w Wrocławiu 1-2 lutego następna również we Wrocławiu 8 marca!

Wszystko fajnie, gdyby akurat to mnie jeszcze interesowało i dawało jakies ciekawe perspektywy na przyszłość......

NO I MAM NASTEPNEGO IDOLA OBOK NIETZSCHEGO, RORKA I ECO (no i Alicij Janosz rzecz jasna!) POJAWIŁ SIE NIEOCZEKIWANIE DYLAN DOG. RZUCIŁ MNIE NA KOLANA, CO TU WIECEJ MÓWIĆ. MAM WSZYSTKIE CZĘŚCI PRÓCZ-Głębi. TRADYCYJNIE PYTAM CZYTAL KTOŚ?JESZCZE JEDNO MA KTOŚ W POSIADANIU SLOWEŃSKIE PISMO KOMIKSOWE Madburger?
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH ZNAJOMYCH Z GRATKI I NIE TYLKO !

Jak ja dawno komksu w łapkach nie miałam....
Biżej niesprecyzowana tęsknota w tym kierunku pojawia się od czasu do czasu ale chyba ją zaspokajam poprzez RPG.
A co Shaigan powiesz o Katedrze? Widziałeś?

bylem i jestem Twoj... na Ciebie czekam wierzac ze z kazdym przemijajacym dniem...

Ludwik, stary przyjacielu, co tam słychać w betonowych murach???

Kreatywność Stworka powala na kolana. Jak Boga kocham, muszę sobie kupić ochraniacze przed następną taką lekturą...

A tak na marginesie to czekam na szeroko rozumiany odzew dawnych Gratkowiczów. Where are you, all??? !?! Wieczny Czasownik

na kolana, powalany Verbie.
Ostrzegam w dobrej wierze.

kupić sobie ochraniacze przed następnym wierszem Kiwdula

UWAGA OSZUSCI - w kancelarii doradztwa Podatkowego w Gdansku na ul Długiej 11 współwłaścicielem jest pan Kunowski który oszukuje mnie i zwodzi w związku ze zwrotem pieniedzy. Od prawie roku tak zakreca wszystkie sprawy żeby mmi nie oddać pieniędzy.Wymusił słowną grożba na mojej żonie podpisanie ugody o zwrocie całej kwoty w dwóch ratach (albo nie dostaniesz wcale) i w tym pismie na którym sie podpisal przyżekł zwrot drugiej połowy NAJPÓZNIEJ do 31.12.2002. Do dnia dzisiejszego na każdą moja interwencje straszy że jak nie będę cicho to nie dotanę wcale.
To jest normalne okradanie ludzi nie wiem jak taki człowiek może miec zaufanie publiczne do prowadzenia spraw innych ludzi.

co do magdy jestem za.Zdecyduj sie-albo norweg albo japonka:P

Verb przed nikim nie pada na kolana. Nigdy nie padał i padał nie będzie!!!! W związku z powyższym wszelkie Stworki i inne żyjątka uprasza się o zaniechanie podobnych komentarzy!! :)

Moja wypowiedź była prostą konsekwencją Twojej wypowiedzi wcześniejszej. Jeśli nie padasz na kolana, ochraniacze są Ci niepotrzebne. Dlaczego więc o nich pisałeś? Nawet w stylu ;| potrzebna jest choć odrobina konsekwencji...

Może warto postarać się o haczyk na gościa?

blizej o kolejny miesiac...BBBKC! caluje mocno Kwiatuszku Ciebie i wierze...

nie trzeba od reazu padać na kolana....najpierw można stanąc na głowie...... jeśli oczywiście się ją ma na odpowiednim miejscu....hyhy:)

...tam i serce moje... Zawsze Razem My!

Uwaga OGŁOSZENIE NR 00034-lpc0 54506.

Nowa dostawa bananów dla szczególnie zasłużonych posłow i urzędników w walce o ubananowienie poprzeczne i podłużne naszej republiki przewidywana jest na jutro tj. dnia 02 miesiąca Banana Prostego Trzeciego roku Bananowego 2002.

Jakiś wąski jest odzew na Twój apel do byłych gratkowiczów.Czyżby ich tu nie było????Oczywiście poza pewnymi wyjątkami :-)))))
Pozdrawiam!

Życze wszystkim szalonej zabawy w ten dzień.Ja niestety siedzę w domciu i drugi tydzień próbuje pozbyć sie paskudnej grypy :-((((((

Witam wszystkich
Wpadnicie na z*******ą stronke i zostawcie po sobie ślad. Mile widziane sugestie na temat stronki na moim forum http://free4web.pl/FS/c/115692/42069/53333/ lub bezpośrednio z stronki.

dzięki wam!!!

Odpowiadam na apel do byłych gratkowiczów. Czy jest tu ktoś jeszcze z Gratki? Czy ktoś jeszcze organizuje gratkowe spotkanka. Narka.

No wiesz, konsekwencja, konsekwencją, ale tam jednak przewija się pewna ironia. Wiesz?

ze w niedziele o 12 pod pomnikiem sobieskiego w gdansku jeszcze ktos wystaje. ostatnio tam nie bywalem ale jesli zarzucic haslo moze bedzie odzew. za tydzien niedziele 12 sobieski?

Z tych starych dobrych gratkowych Plagiatów? Jakl tak to świetnie. POzdrawiam.....

starych gratkowych plagiatow owszem tak

To strasznie fajnie!!! Jajk żyjesz bracie?

Uwaga OGŁOSZENIE NR 00034-lpc0 54507.

W związku z nową dostawą bananów przewidywaną dnia 02 miesiąca Banana Prostego Trzeciego roku Bananowego 2002 doszło do pogłebionej dyskusji co do sposobu podziału i Komisja Podziałowa rozpadła się.

Szczególnie zasłużeni już myśłą co tu by zrobić, ale u nich niestety proces myślenia jest bardzo skomplikowany i sami sie boją, że banany im sie zepsują.

Oj , oj , oj, oj, mamy problem bo banan nie może zbyt długo leżeć.

Ratujcie!!!!!!!!

Ano wiem. To właśnie styl ;] , o którym pisałam. To także musi trzymać się kupy żeby było dobre.

....smutno....

Jak myślicie czy pocałunek to zdrada??

slowo z glowy...)...i znowu zaatakujesz mnie...a myslalem, ze juz tego nie bedzie...
..no...ale jakos sobie poradze z tym...Trzeba juz spac...swiatlo mnie przepedza do kojki...

:*)

pocałunek nieprzyjacielski.Zresztą czy to ważne jaki?chodzi o intencje!

tak.

chyba ze nie. roznie to bywa.

Stworku nie pi-kaj. Nie smutno jest. Wiosna juz tuz, bedzie pieknie! Skoncza sie smetne niedzielne popoludnia.

"Jeszcze bedzie przepieknie.." :) Nie moge doczekac sie zielonosci traw i szumu wiatru w lisciach drzew. Nareszcie chce czegos, co bedzie. Swiat-jest-prosty. Dobrze, tak dobrze..

kladzie sie spac, gdy ma jolie wstaje po raz pierwszy. Potem ma kolejne przebudzenia. I chowa sie znowu.

Muszę w koncu stwierdzić szczerze (i z pełną satysfakcją) że Twoje codzienne biadolenie jest wyjątkowo mało męskie

fajnie czy nie fajnie ale jak fajnie to fajnie

, ma jolie, to cudowne kiedy świat jest prosty. Kiedy można sobie na to pozwolić. Tęsknię za tym, żeby sie położyć na łące, w południowym słońcu, otoczona zapachem ziół i graniem świerszczy i żeby przez pół dnia oglądać Wielkie Dramatyczne Historie na ekranie nieba, z cumulusami i innymi takimi puchato-białymi w rolach głównych. Albo żeby iść wśród wysokich traw i wieszornej rosy długą drogą przez las do jeziora i wykąpać się po zapadnięciu zmierzchu i móc kołysząc sie spokojnie na falach obserwować Mleczną Drogę.
To są piękne proste rzeczy.
Ale jeszcze trzeba poczekać.
I żeby nie musieć czekać latem.

Puci puci jejku, słodziutkie różowe pozdrowienia i całuski dla wszystkich, (ale dla tych brzydkich nie bo fe)
do brzydkich macham z daleka ale serdecznie moją śliczną różową słodką łapką, o: mach, mach, mach, puci puci.

No i bez łaski :)

Gdzieś Ty był jak Ciebie nie było???

Byłem tam gdzie zawsze, tzn. w Oliwie. Trochę czasu minęło co? Nie napiszę, że u mnie po staremu, bo trochę się pozmieniało, ale ogólnie jest ok. Jak uda się zorganizować jakieś spotkanko byłych GRATKOWICZÓW to sobie pogadamy.

kogo ja tu widzę? Verb? Ale się porobiło...

Hmmmmmmmmmm......

może chodzi o jakieś ubranka z tymi balonikami?
ja oczywiście nie mam skojarzeń jakby to nie którzy nazwali.... to tylko tak...:P

ja myślę, że to o alkomaty chodzi

Zal mi zagubionego w mglistych domyslach Stworka...wiec go utule troszke...Ty moja KOBIETO...hehehehe

wiec raz jeszcze Cie utule Stworku...
:*)

acych sie ze swoimi ´´zlymi uczuciami`` poza widzialnosc nedznych strachliwych nickow:)))Z Bogiem wyrzucie...

:)))

pa

Ja biedulka. Och ja zagubiona. Och ja błądząca. Oświeć mnie proszę Kiwdulu Wszystkowiedzacy bo nie mogę znaleźć drogi do saej siebie. Ty mnie przecież tak dobrze znasz, więc mi powiedz co mam robić i jaka mam być, aby więcej nie błądzić? Jak zbliżyć się do ideału, który reprezentujesz? Wiem, ze mnie zwykła śmiertelniczkę czeka długa i pełna wyrzeczeń droga, alem ją gotowa poj/ać w imię ...w imię..... prawdy?...nie....no... o, wiem: w imię Zawsze-Obecnej-Ślepej-Pewności-Że-Mam-Racje. Świat nareszcie stanie sie prost tak jak chciałam. Tylko czy będę miała miłość? Spełnioną miłość? A przyjaciół? Będę miała prawdziwych przyjacioł?

nie chcę być ślepa i nie chce nie potrafić traktować na równi ze mną (tj bez tej śmiesznej protekcjonalności) ludzi, którzy mają odmienne poglady. Traktować ich na równi oznacza dyskutować z nimi, umieć dowieść swoich poglądów, a nie ich "utulać" jakby byli niczym więcej jak spragnionymi pieszczoty zwierzętami.

okaże sie ze nie mmam racji, nie znam go i blądzę, ale on mi wybacza....

Hihihihi :-)))
Spytaj milicjanta ;-)))