Widok
problem z dzieckiem sąsiadów
Witam,2,5 letnie dziecko sąsiadów bardzo często biega po mieszkaniu krzyczy w późnych godzinach wieczornych (po 22 nieraz po 23) przez co nie możemy z mężem spokojnie zasnąć, rozmowy i prośby nic nie dają. Mama dziecka nie pracuje i nie musi wstawać o 5 rano, ja niestety tak, co mogę zrobić? Sprawa w sądzie? Opieka społeczna?
Wstajesz o 5tej? Cudownie. O 5.30 idz do sąsiadów, zadzwoń do drzwi i zapytaj się czy nie potrzebują pomocy bo wczoraj do puźna słyszałaś że coś się działo. Nie ma cię cały dzień w domu? świetnie. Nagraj głośne ujadanie psa i puszczaj cały dzień. Jak se gnojki w dzień nie pośpią to w nocy nie będą harcować.
A skąd wiesz że mama dziecka nie pracuje skoro o 5 rano wychodzisz do pracy .
Po za tym ,jeżeli mieszkasz w bloku ,kamienicy to powinnaś wiedzieć ze obok mieszkają ludzie i różne rzeczy słychać ,mnie denerwuje pralka mojej sąsiadki bo hałasuje na cały blok ale cóż przyzwyczajam się mimo że sąsiadka zaczyna prać co drugi dzień i to po 23-tej , gdzie ja się kładę bo też wstaje do pracy o ile pralkę można wymienić tak dziecka nie wymienisz , nie wierze ze aż tak głośno zachowuje się jedno dziecko .
Zawsze jest wyjście ,dom ,cicho ,spokojnie ,bez sąsiadów za ścianą i bez skaczących obcych dzieci nad głową
Po za tym ,jeżeli mieszkasz w bloku ,kamienicy to powinnaś wiedzieć ze obok mieszkają ludzie i różne rzeczy słychać ,mnie denerwuje pralka mojej sąsiadki bo hałasuje na cały blok ale cóż przyzwyczajam się mimo że sąsiadka zaczyna prać co drugi dzień i to po 23-tej , gdzie ja się kładę bo też wstaje do pracy o ile pralkę można wymienić tak dziecka nie wymienisz , nie wierze ze aż tak głośno zachowuje się jedno dziecko .
Zawsze jest wyjście ,dom ,cicho ,spokojnie ,bez sąsiadów za ścianą i bez skaczących obcych dzieci nad głową
Wierzyć możesz w co chcesz ale hałas nie jest kwestią wiary tylko faktem. Twoje dziecko też tak szaleje w nocy? Uważasz że gdy tak małe dziecko o 22, 23 jest w pełni aktywne jest normalne??? Też tak wychowujesz dzieci? Problem w tym że tak jak piszesz słychać różne rzeczy ale dudnienie stóp o 23 i wrzaski gdy ogólnie jest już cicho słychać bardzo mocno. Nie wiem czy wiesz ale jest coś takiego jak cisza nocna...zaskoczona? Zrozum że to żadne widzimisie a regulamin którego nie przestrzeganie jest karalne. I tak jak piszesz obok mieszkają ludzie, zatem wszyscy powinni żyć tak aby tego życia sobie nie uprzykrzać. Z Twojej wypowiedzi wynika że sama nie egzekwujesz praw w swoim otoczeniu i nie możesz przeboleć ze ktoś chce by inni je egzekwowali. Twój wybór ale skoro sama nie radzisz sobie z ciszą nocną swoich sąsiadów nie udzielaj rad w tym zakresie innym.
Jeszcze jedno, widzę że jesteś kolejną osobą która nie potrafi czytać ze zrozumieniem tego co jest napisane... piszę że wstaję o 5 rano a nie że wychodzę o tej porze do pracy. Z "skąd wiem że mama dziecka nie pracuje"? Jak już pewnie (albo i nie) czytałaś nawiązałyśmy rozmowę, zresztą nie raz. Napisałam o tym by zaznaczyć że mama nie ma potrzeby wyspania się do godziny porannej jak wielu innych lokatorów. Pozdrawiam!
Wyluzuj kobieto ,co ta matka ma wiązać to dziecko i zatykać mu usta ,dzwoń na policje wobec tego jak Twoi sąsiedzi łamią regulamin i zakłócają Wam ciszę nocną ,zwołaj innych lokatorów aby potwierdzili ,a może tylko Wam tak bardzo to dziecko przeszkadza bo nie wiecie jak to jest z dziećmi .
I nie wiem skąd wnioski że ja nie przestrzegam praw ,otóż moja droga moje dzieci chodzą spać o 20 ,ja nie puszczam głośniej muzyki ,kocham ciszę i nie zakłócam spokoju innym ale nie chodzę z pretensjami po sąsiadach że dzieci hałasują a w dodatku
pies mojego sąsiada szczeka pół nocy no to chyba ,tez go zgłoszę chyba na policję .
I nie wiem skąd wnioski że ja nie przestrzegam praw ,otóż moja droga moje dzieci chodzą spać o 20 ,ja nie puszczam głośniej muzyki ,kocham ciszę i nie zakłócam spokoju innym ale nie chodzę z pretensjami po sąsiadach że dzieci hałasują a w dodatku
pies mojego sąsiada szczeka pół nocy no to chyba ,tez go zgłoszę chyba na policję .
Sami sobie uprzykrzamy życie. Dawniej dzieci dowiadywały się od Rodziców, że nie wolno hałasować wieczorem, bo to przeszkadza sąsiadom, nie wolno rzucac śmieci gdziekolwiek, tylko trzeba wrzucić do kosza itp. i mimo takich zakazów wyrosły na normalnych ludzi. Teraz wychowujemy dzieci bezstresowo, wszystko im wolno, nie obowiązują żadne zakazy i nikt się nie musi liczyć z innymi - i to są skutki. Na szczęście coraz częściej słychać, jak te bezstresowo wychowane dzieci traktują własnych rodziców, jak dorastają - i dobrze im tak!
a prawda jest taka,,, mało kto wie..
"Cisza nocna w ogóle nie obowiązuje w tym znaczeniu, że nie ma żadnego przepisu prawa, który generalnie zakazywałby głośnego zachowania w określonych godzinach, np. w godz. 22 6. Nie oznacza to jednak, że zakazu takiego w konkretnych okolicznościach nie da się wywieść z obowiązujących przepisów.
Kwestię hałasowania w nocy reguluje art. 51 kodeksu wykroczeń. Stanowi on, że karze podlega osoba, która krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym. Kluczowe dla wykładni tego przepisu jest pojęcie wybryku, które interpretuje się jako zachowanie przekraczające powszechnie akceptowane normy zachowania w danym miejscu i czasie. Jeżeli zatem w danym miejscu czy jest to budynek mieszkalny, czy osiedle domków, nie ma to znaczenia i w danym czasie (pora nocna) istnieje społecznie akceptowana norma zakazująca hałasowania, to jej naruszanie jest zachowaniem bezprawnym.
Podobnie reguluje przedmiotową kwestię kodeks cywilny, który (w art. 144) zabrania korzystania z nieruchomości w sposób, który by zakłócał korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Również i powyższy przepis nie zakazuje naruszania ściśle określonej ciszy nocnej (czy innych skonkretyzowanych zachowań), lecz odwołuje się do ocen społecznych, poprzez sformułowanie: ponad przeciętną miarę
"Cisza nocna w ogóle nie obowiązuje w tym znaczeniu, że nie ma żadnego przepisu prawa, który generalnie zakazywałby głośnego zachowania w określonych godzinach, np. w godz. 22 6. Nie oznacza to jednak, że zakazu takiego w konkretnych okolicznościach nie da się wywieść z obowiązujących przepisów.
Kwestię hałasowania w nocy reguluje art. 51 kodeksu wykroczeń. Stanowi on, że karze podlega osoba, która krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym. Kluczowe dla wykładni tego przepisu jest pojęcie wybryku, które interpretuje się jako zachowanie przekraczające powszechnie akceptowane normy zachowania w danym miejscu i czasie. Jeżeli zatem w danym miejscu czy jest to budynek mieszkalny, czy osiedle domków, nie ma to znaczenia i w danym czasie (pora nocna) istnieje społecznie akceptowana norma zakazująca hałasowania, to jej naruszanie jest zachowaniem bezprawnym.
Podobnie reguluje przedmiotową kwestię kodeks cywilny, który (w art. 144) zabrania korzystania z nieruchomości w sposób, który by zakłócał korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Również i powyższy przepis nie zakazuje naruszania ściśle określonej ciszy nocnej (czy innych skonkretyzowanych zachowań), lecz odwołuje się do ocen społecznych, poprzez sformułowanie: ponad przeciętną miarę
Madness is the gift, that has been given to me!!
To nie wina dziecka tylko chorych rodziców. Prawdopodobnie próby wdrażania wychowania bezstresowego. Może też występować brak związku emocjonalnego rodzic - dziecko. Może rodzice nie lubą swojej pociechy i nie chcą poświęcać dla niej swojego cennego czasu ponieważ wolą spędzać go w jakiś inny sposób.
Dobry sąsiad to skarb. Natomiast jeżeli hołduje on zasadzie "wolnoć Tomku w swoim domku" należy potraktować go tak samo. Na przykład nagrać odgłosy pielęgnacji trawnika kosiarką spalinową. Przed opuszczeniem domu należy uruchomić nagranie (musi być ono odtwarzane odpowiednio głośno i w pętli). Odgłosy kosiarki od 5:30 do 17:00 dadzą do myślenia sąsiadom.
Dobry sąsiad to skarb. Natomiast jeżeli hołduje on zasadzie "wolnoć Tomku w swoim domku" należy potraktować go tak samo. Na przykład nagrać odgłosy pielęgnacji trawnika kosiarką spalinową. Przed opuszczeniem domu należy uruchomić nagranie (musi być ono odtwarzane odpowiednio głośno i w pętli). Odgłosy kosiarki od 5:30 do 17:00 dadzą do myślenia sąsiadom.
sam nie obowiązujesz.. poczytaj trochę kodeksy, to będziesz wiedział
jest też coś takiego, jak zakłócanie spokoju a to już podlega pod interwencję policji
poponuję raz zadzwonić po policję i powiedzieć, że sąsiedzi chyba maltretują dziecko, bo straszne krzyki dochodzą z ich mieszkania - pi kilku takich interwencjach sąsiedzi powinni zmądrzeć
jest też coś takiego, jak zakłócanie spokoju a to już podlega pod interwencję policji
poponuję raz zadzwonić po policję i powiedzieć, że sąsiedzi chyba maltretują dziecko, bo straszne krzyki dochodzą z ich mieszkania - pi kilku takich interwencjach sąsiedzi powinni zmądrzeć