Widok

problem z nóżką u dziecka

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny piszę tutaj, bo wszędzie szukam pomocy.
Wczoraj rano, Amelia po zabawie na dywanie chciała wstać i upadła.
Kiedy chciałam jej pomóc, okazało się, że podwija lewą nóżkę do góry, tak jakby jej zdrętwiała i nie mogła na nią stanąć.
Pierwsza myśl, "zdrętwiała jej noga, zwichnęła sobie podczas wstawania"
Zaczęłam masować i po około 3 minutach dziecko biegało szczęśliwe.

Niestety sytuacja po 4h zaczęła się powtarzać coraz częściej i odrętwienie trzymało dłużej, nawet 30 minut.

Nie zastanawiając się, wsiadłam w samochód i do przychodni.
Pediatra nie zauważyła niczego niepokojącego, tym bardziej, że kiedy dojechaliśmy, mała już chodziła.
Dostaliśmy skierowanie do szpitala, gdyby sytuacja się powtórzyła.
Niestety po 1,5 h w domu, znowu to samo.
Pojechaliśmy z małą do szpitala Wojewódzkiego. Ta trafiliśmy na oddział ortopedyczny. ( zanim dojechaliśmy dziecko znowu chodziło normalnie )
Zrobiona jej USG bioder, żeby wykluczyć zapalenie biodra i odesłano do domu, uśmiechając się do nas, że mała jest zdrowa, uśmiechnięta i nic nie wskazuje na to, że coś jej jest.
Czułam się jak panikując mama która całą tą historię sobie wymyśliła.

Po powrocie ze szpitala znowu atak trwający około 1 minuty.
Nie wiedząc co robić, obdzwaniając wszystkich świętych, podpowiedziano mi wykonać telefon do dr. Bałandy.

Pani dr. kazała się nam natychmiast ubrać i jechać do AM na oddział neurologii rozwojowej.
Oczywiście zaraz tam pojechaliśmy. Neurolog zbadał Amelię i szczęście w nieszczęściu, przy wizycie mała zaczęła kuleć i w pewnym momencie znowu nie mogła stanąć na lewą nóżkę.

Trwało to bardzo krótko, bo jakieś 30sek. ale mógł chociaż lekarz zobaczyć fachowym okiem co się dzieje.
W poniedziałek, jeżeli nic więcej niepokojącego nie będzie się działo, mamy się stawić na oddział neurologii rozwojowej, gdzie chcą wykonać badania CRP, a przede wszystkim tomografię komputerową, usg główki i badanie jonów.

Lekarz nie wie co to może być, co powoduje takie zachowanie dziecka. :(
Piszę to tutaj bo może któraś mama miała taką sytuację, może coś podpowie.
Wiem, jak lekarze nie wiedzą to ciężko stwierdzić nam lajką, ale a nóż któreś dziecko miało podobnie.

Nadmienię, że Amelia jest wesoła, uśmiechnięta, nic jej więcej nie dolega. Kiedy ten "atak" ( nie wiem jak to nawet nazwać ) przechodzi, dziecko niemal biega.

Jestem załamana, modlę się, żeby dziś sytuacja się nie powtórzyła i żebyśmy mogli zrobić tylko kilka badań ambulatoryjnie .
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mocno trzymam kciuki żeby wszytko było wporządku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia ja na Twoim miejscu zrobialm juz tzn dzisiaj OB i CRP prywatnie :) i bylo by cos wiadomo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu, siostry uzka miala bardzo podobnie.Trwalo to kilk dni, mała popłakiwała nawet przy chodzeniu.Upadła nawet ze dwa razy.

Lekarze podejrzewali spr neurologiczne, nawet zaniki mięśni i stwardnienie;/
Siostra szybko reagowała- badania, tk głowki i setki innych.

Małej nic nie wykryli, podejrzewali zap stawów, cos jak u nas reumatyzm
Nie pamietam tylko co dostawala, jakies zastrzyki na pwno.

Nie mysl o najgorszym, pewnie u Was tez bedzi dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu nie bój się znieczulenia. Badanie TK trwa krótko, a znieczulenie polega na podanie krótkodzialających leków nasennych, żeby mała się nie ruszała podczas badania. To nie ma nic wspólnego z takim pełnym znieczuleniem ogólnym do zabiegu operacyjnego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny jesteście kochane.
Amelka dziś rano miała sporo takich "ataków" później z długa przerwą dwa i na razie cisza. Może przechodzi, ale wiadomo przyczyny trzeba szukać.

Już wszystko biorę pod uwagę, łącznie z powikłaniami poszczepiennymi.
Prywatnie badania krwi nie robiłam, ponieważ lekarka mi odradziła mówiąc, że narażę dziecko na dodatkowy stres bo oni i tak będą wszystko na nowo robić w szpitalu.

Zastanawiam się jak to jest z TK tą kilkusekundową. Wyczytałam, że jest w Krakowie, nie doczytałam gdzie jeszcze, ale może można pojechać i skorzystać z takiego TK ?

Ech... już sama nie wiem, aby do poniedziałku.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaśka 3mam kciuki i mnietu kurde masz informować na bieżąco

pozatym Am jest silna i NIC JEJ NIE BEDZIE !!


popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
o rety Kasiu trzymam za Was kciuki !!!!!
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
i ja przytulam i mocno trzymam kciuki - MUSI BYĆ DOBRZE!!!!!!! i będzie :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurcze Kasiu:( Taka niepewnosc to najgorsza jest...
My tez z Amelka trzymamy mocno kciuki, bedzie dobrze, musi byc!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu31, 3maj sie i musi byc dobrze, no TK musza zrobic pod narkoza, ale w 30 minut powinni obrobic sie...daj znac jak beda cos wiedzieli...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu i jak Amelka dzisiaj ?

pozdrawiamy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia kciuki zaciśnięte :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na razie bez objawowo, wszystko jest ok, ale mała na nogach jest od niespełna godziny, bo spała, co również muszę poruszyć z lekarzami.
Od kilku dni o 9:30 budzę ją na siłę.

Aby minęło
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kasia moja M też spioch
wstaje normalnie ale już ok9:30 chodzi i ziewa - a zawsze chodzi spac ok 12

pogoda do kitu


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia31 trzymaj się - będzie dobrze :)
bardzo często bywa tak, że pewne rzeczy wydają się groźne a potem okazuje się, że to nic poważnego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu daj znać co z Amelką jak będziesz leżeć.Musi być dobrze..Ja też zawsze myślę pozytywnie :)

Trzymam za nią kciuki,by nie było to nic groźnego.. Nie szukaj w necie,bo tylko nerwy potracisz..Ja też szukałam i doszło do tego no sama wiesz... Teraz myślę pozytywnie

ściskam Amelcie,śliczną dziewczynkę :))
Paulo Coelho

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu,
być ciągle czymś zajętym
i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie.


popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia trzymaj sie dzielnie,tak jak agnieszka pisze,nie czytaj nic w necie,bo tylko bardziej bedziesz sie denerwowac.

Bedzie dobrze.Ucaluj mocno Amelcie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kasia i jak tam z nożką ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia już pewnie w szpitalu ... wczoraj dziewczyny miały bizi day :)


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam nadzieje że wszytko bedzie oki a Amelka dzielnie przejdzie wszytkie badania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Pompa ciepła (25 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

Tabletki do zmywarki. (71 odpowiedzi)

Własnie zamontowali mi w kuchni zmywareczke,chce kupic tabletki do mycia ale jest tak duzy...

Adwokat- rozwód- podział majatku (63 odpowiedzi)

Szukam bardzo dobrego adwokata z trójmiasta, który zajmuję się rozwodami i podziałem majątku....

do góry