Widok

próchnica w mleczakach i co dalej?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
własnie okazalo sie ze synkowi odpadl kawalek zabka, dentysta juz sie nim zajał i okazalo sie ze juz ma próchnice na 4rech zabkach
jeden jest juz leczony(dewitalizacja) i bedzie plomba
i teraz moje pytania co z reszta? zbankrutuje na leczeniu wszystkich prywatnie, narazie synek odważnie siada na fotel i dzielnie znosi(4rolatek) i pan doktor jest jego idolem , jeden ząb jest nadgryziony z tylu u gory wiec zaczynam sie zastanawiac nad lapisowaniem, ale tez sa zamieszane w to gorne jedynki ,

czy przed lapisowaniem i tak jest wiercone i usowana próchnica,czy tak tylko pokrywane?
czy znacie jeszcze jakies metody i czy jest gdzies fajny dentysta na nfz zeby te jedynki zrobic?ktory stara sie o mleczaki dzieciece a nie macha reka ze i tak wypadna
bo doktor mnie jeszcze "pocieszyl" ze u dzieci czesto wypadaja plomby bo ciezko dokladnie na "sucho" zrobic. wiec juz calkowicie nie wiem co robic - chyba tylko wygrac w totolotka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozumiem pytanie o dobrego dentyste z NFZ ale reszta pytań chyba powinna być adresowana do dentysty a nie forumowiczów? Skąd my mamy znać odpowiedzi na fachowe pytania z zakresu stomatologii?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
trzeba bylo myc zeby
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 18
wiesz wlasnie pytalam tego dentyste co mozna zrobic to byl taki chmmm lakoniczny, o lapisowaniu tez nie od niego wiem, on pewnie by wszedzie plaby robila ale to kupa forsy, a jeszcze jak mam popraki strzelac bo wypadna bo nie daja gwarancji .... do wszystkich mam ograniczone zaufanie i trzeba sie poradzic, ale nawet nie wiem jak to ugryzc dlatego pytam ;)

a sa rozni dentysci niektorzy sprowadzaja najnowsze technologie i matki chyba wiedza jakie zabiegi robily dzieciom,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No cóż, w polskiej rodzinie to każdy jest lekarzem, prawnikiem, budowlańcem i generalnie to wszyscy znają się na wszystkim. A później rodzą się plotki i nieporozumienia na forach - "a bo moja koleżanka powiedziała...."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myje d*pe i zeby tez myje.Dlatego maly nie ma prochnicy.jakbys czesciej mu do buzi zagladala to by sie nie okazalo ze ma 4 ubytki.A teraz szkoda kasy na leczenie...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
mimo mycia i tak pojawia sioe prochnica:) mimo chodzenia na badania i tak ludzie choruja na raka co to ma do rzeczy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
dokładnie, moja starsza córka miała myte ząbki od małego a i tak mieliśmy problemy z próchnicą, młodsza tez ma myte codziennie i rano i wieczorem i mam nadzieję, że nie będzie powtórki, nie na wszystko mamy niestety wpływ, kurcze co się dzieje z tymi ludźmi ostatnio, co wątek to jakieś chamskie komentarze !!!!
image
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
rak a zeby to chyba cos innego.
4 ubytki to duzo jak na dziecko. zamiast siedziec na forum trzeba sie dzieckiem interesowac!!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7
mimo dbania o cos i tak to co s sie pojawia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam bzika na punkcie ząbków u mojej córki, od pierwaszego ząbka myję minimum 3 razy dziennie, mała mając 1,5 roczku zaliczyła 5 wizyt u dentysty, efekt? prawie 3 latka i pruchnica, niektóre dzieci mają bardziej podatne ząbki na różne dolegliwości, inne po rodzicach dziedziczą słabe ząbki, my leczymy wszystko aby na stałe nic nie przeszło a paradoksalnie moja siostra pierwszy raz umyła swojemu dziecku zęby w wieku 4 lat! byłam w szoku jak o tym się dowiedziałam, dzieciak wcina słodycze na potęgę, w wieku 5 lat wybrała się z nim kontrolnie do dentysty i okazało się, że mały ma śliczne, proste i zdrowe zęby.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
ziuzik to nie jest chamstwo tylko prawda.Ja rozumiem ze dziecko moze miec do tego sklonnosc,ale nie rozumiem jak mozna doprowadzic do 4 ubytkow u dziecka.Bo nie wierze ze zrobily sie 4 naraz.Przeciez sa kontrole u lekarzy.Apropo zebow to stomatolog polecila mi ostatnio swietna paste.tooth mousse.najpierw myjemy zwykla pasta dla dzieci(najlepiej elmex,ale zaraz ktos powie ze za droga),a pozniej jak dziecko juz lezy w lozku nakladamy na palec tooth,ale doslownie troszke i rozsmarowujemy na zabkach.Tj dodatkowa ochrona.Dostepna na allegro.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Trzeba zeby wyleczyc, myc conajmniej 3razy dziennie, nauczyc dziecko wypluwac pastę a nie polykac, kłasc na zeby lakier co pol roku i najwazniejsze - trzymac prawidlową diete, slodycze zastapic w 85% owocami, do picia podawac wode lub rozcieńczone soki itp.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek był we wrześniu na pierwszej kontroli u dentysty i okazało się że prawie na wszystkich ma pocz atkową próchnice.Myje mu ząbki od pierwszego zęba.Pierwszy mu wyszedł jak miał 3mies. i 3 dni i podobno są słabsze.Chodzi do żłobka gdzie też po każdym jedzeniu myje ząbki za słodyczami nie przepada a pozatym jest coś takiego jak próchnica butelkowa.Więc niektóre mamy mogłyby przychamować,że ktoś o dziecko nie dba.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ty jak mu zagladalas do buzi to widzialas ta prochnice?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie.Na bilansie z lekarką stwierdziłyśmy,że chyba ma troszke ukruszony ząbek 1.Byliśmy we wrześniu w Luxmedzie na bilansie który wygraliśmy i stwierdziłam,że od razu podejde z nim do studentów na Ul.Orzeszkowej bo słyszałam,że tam fajnie dzieciaki traktują i nie było ludzi wzięli nas od razu i tak to wyszło.Ogulnie może trochę ją teraz widze (próchnice) ale nie ma czarnych zębów i miał lakowane czy coś na żółto zrobili nam gratis na zachęte żeby przyjść po 3 mies. bo darmowa jest taka,że dziecko ma później czarne zęby a żółte 110zł jakoś kosztuje.Po 3 mies. na kontroli lekarz powiedział żeby pilnować najbardziej 4,5 bo tam jest gorzej ale i tak nie widać czanych zębów.Nie mówił nic o następnej kontroli bo tylko pilnować narazie żeby tam dokładnie myć.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamo alanka zycze Ci zeby towje dziecko mialo mocne zabki , ale pogadamy za 2 lata jak twoj bedzie mial 4ry latka czy "nie mylas dziecku zebow"
moi czasem myja 2 razy ale czesto kilka razy dziennie, bo co do lazienki to do szczoteczki, moze nie zawsze z pasta ale lubia to a ja im bronic nie bede

u mojego tez ani kawalek zabka nie jest czarny, nie ma nalotu, tylko jeden mial taki bielszy wzgorek - ktory mu odpadl - teraz wiem ze to byla próchnica, dentysta ogladał mu zeby jak mial ok 2 lat potem jescze raz jakos w wakacje - zawsze przy okazji pokazywal gebulke.
teraz tez nic nie ma czarnego, brazowego czy nalotu, jak dla mnie ma zdrowe zeby ... a jednak... bes przyzadow nie jestem w stanie zrobic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja tez sobie tego rzycze.I wierze ze tu nie chodzi tylko o mycie zebow,ale o dobra paste,regularne wizyty u dentysty i dobre nawyki zywieniowe.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mamoalanka jesteś bardzo niesprawiedliwa i nie masz pojęcia o próchnicy u dzieci a atakujesz i piszesz bzdury.To tylko świadczy o tym jak mało jesteś oczytana i nie mając wiedzy stać Cię jedynie na złośliwy komentarz.

Niestety próchnica nie jest tylko i wyłącznie spowodowana brakiem higieny.
Ciesz się,że Twoje dziecko ma zdrowe zęby,na razie... bo jeszcze nie wiesz co Cię czeka w przyszłości.

Ja walczę z próchnicą u córeczki odkąd skończyła 1,5 roczku a jej pierwsze objawy pojawiły się gdy miała 7m na pierwszych górnych jedynkach i były to tylko delikatne przebarwienia a nie czarne dziury jak to się niektórym kojarzy.
Na szczęście nie spotkałam się z takimi idiotycznymi zarzutami,że nie myłam ząbków.

Odwiedziliśmy już kilku dentystów i nikt nam nie powiedział,że to brak higieny.
Raczej uwarunkowania genetyczne a tak naprawdę żaden z nich nie potrafił powiedzieć dlaczego już u tak małego dziecka się pojawiła.

Pieczulka ja chodziłam na początku prywatnie ale płaciłam kupę kasy a plomby się nie trzymały długo,niby że dziecko nie dało osuszać i dlatego.Być może bo ciężko znaleźć 2-3 latka,który grzecznie z szeroko otwartą buzią będzie siedział aż mu ząbek zaleczą.Z czasem było coraz lepiej.
Potem leczyliśmy na NFZ na Zaspie na Burzyńskiego a teraz od grudnia jesteśmy pod opieką studentów na Orzeszkowej i sobie chwalę z tym,że studenci wolno robią ale coś za coś.

Kilka mamy zalapisowanych,resztę wyleczonych i z niecierpliwością czekamy aż zaczną wypadać i urosną nam stałe zdrowe ząbki bo to,że mleczne były takie słabie nie znaczy,że ze stałymi też tak będzie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A lapisowalas jak tylko pojawiły się oznaki prochnicy czy jak już nadgryzla poważniej zabki,a na NFZ robią plomby w mleczakach? Dopytuje bo o te jedynki mi chodzi ,bo nie chce ich zaczerniac ale tez nie chce żeby się okazało ze się całe skrusza żeby miał czym gryzc. Zdjęcia w necie są straszne

A co polecacie. Na zdrowe zeby?lakierowac fluorowac? Myśle teraz o córce ale i zdrowych zębach syna , czy takie lakierowanie coś pomaga?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to chyba 90%procent matek zle dba o dzieci....hehe
mamoalanka poszukaj info,ile procent dzieci w wieku przedszkolnym,szkolnym ma próchnicę.Najlepiej nie dać dziecku nic do jedzenia tylko wodę popić............
kochana dokładne czyszczenie to tylko raczej w gabinecie.Wez roczniakowi czy dwulatkowi daj nić dentystyczną i płyn do płukania.
Z tym nie myciem to ostro naskoczyłaś.Mojej córce zęby wyszły w 12m.ż powinny być teoretycznie mocne.
Mycie trzy-więcej razy dziennie i teoretycznie zero słodyczy,dopóki nie okazało się,że na jedynce żółtawa plamka to próchnica.Mam w du......dzieciństwo jest po to by można było pożyć troszkę beztrosko,raz w tygodniu dostaje słodyczy ile chce,wizyty u dentysty co 3m ale po to by lapisować,próchnica mimo dbania szybko się rozprzestrzeniła.
Kochana pasty to już mamy przetestowane wszytkie,nawet stosowaliśmy elmex do fluoryzacji raz w tygodniu.Dentysta spowodował tylko to,że próchnica nie postępuje a ząbki na szczęście już powoli wypadają i wyrastają stałe.
Pieczulka,ząbki lapisują bez jakiegokolwiek wcześniej przygotowania.Z tym,że ząbek zabarwia się na czarno.
Masz większe możliwości ratowania mleczaków swojego malucha,bo w moim ciemnym misteczku dostać się na NFZ to cud,typowo dziecięcego stomatologa brak
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie naskakuje na was tylko zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje?Dlaczego kiedys nie bylo tego problemu,a teraz okazuje sie ze polowa dzieci ma prochnice? Nie atakuje osob ktore faktycznie dbaja o zeby dziecka a one i tak sie psuja,bo to faktycznie nie sprawiedliwe,ale sama przyznaj ze duzy procent rodzicow ma jeszcze zdanie,ze mleczaki moga byc dziurawe,bo i tak wypadna.Ostatnio rozmawialam ze stomatologiem,ktory uswiadomil mi ze jesli faktycznie uzywa sie odpowiednich past to problemu mozna uniknac. Jesli chodzi o moje oczytanie to mylisz sie,bo akurat tym problemem sie interesuje.i robie wszystko zeby nie dopadlo to mojego syna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobito, Ty chyba naprawdę jesteś mniej kumata, niż ustawa przewiduje. Kiedyś nie było problemu próchnicy wśród maluchów??? Zdradź, proszę, źródła tej niezwykłej wiedzy i oczytania.

A najlepiej, to nie odzywaj się wcale.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kiedys za czasow naszych mam i babc byly?No tak,pewnie to pamietasz:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie trzeba pamiętać, wystarczy zobaczyć, ilu rówieśników naszych babć ma "szuflady", tak wspaniałe ich zęby były od niemowlęctwa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faktycznie babcie maja szuflady,ale przy tym co sie dzieje teraz szuflady beda mialy 30latki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jezusie, mam już odciski od klawiatury na czole...

Od tego, co się teraz dzieje? Od prowadzania do dentystów maleńkich dzieci i mycia im dziąsełek, a potem zębów - od narodzin? Od tego, że maluchy z wyleczoną próchnicą mają szansę na zero ubytków w zębach stałych?

Taaaak, kiedyś było lepiej... Co prawda dziecko zdobywało próchnicę w pierwszym roku z łyżeczek i smoczków oblizanych przez nieleczonych dorosłych, ale za to umierało kilkadziesiat lat później całkowicie bez próchnicy. Bo bez zębów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
TO TAKA URODA , MAM DWOJE DZIECI U JEDNEGO PRUCHNICA U DRUGIEGO ZABKI JAK PEREŁKI.TRZEBA NIESTETY ZĄBKI LECZYĆ,BO POTEM PRUCHNICA MOŻE ZAATAKOWAĆ STAŁE ZĘBY.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za dawnych czasów nie było w jedzeniu tyle chemii,któras niestety w szkliwo się wżera:(
Za dawnych czasów-przynajmniej z mojego dzieciństwa były gabinety dentystyczne przyszkolne,przyzakładowe i obowiązkowo się chodziło.
Za dawnych czasów-naszych babć zębów nie leczyło się powszechnie tylko usuwano,bo nie każdego było stać na leczenie.
Próchnica to choroba niestety baaaaaaaaaardzo powszechna i niestety nie zawsze da się jej uniknąć,szczególnie jeśli dziecko ma predyspozycje przekazane w genach.
Chyba,że zaraz po przebiciu się ząbka,za każdym razem będzie się go czymś malowało,z drugiej strony jama ustna NIGDY nie będzie jałowa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A CO JESLI DZIECKO MA PROCHNICE A NIE CHCE OTWORZYC BUZI U DENTYSTY
JUZ NEI WIEM CO MAM ROBIC
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
HO0P)00
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a bylas u roznych (moze geba sie nie podoba ) ;) w roznych miejscach, niech dziecko "samo" wybierze kto ma zagladac do buzi, moze jakas bajka o zamku ktory trzeba zobaczyc - robaczki buduja.
moze wizyta dentysty w domu,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bardzo duzo zalezy od genow bo ja i moj maz dbamy o zeby tak samo a moze on i lepiej, a on juz ma wszystkie zeby poblabowane(ciagle klopoty, bole itp) a ja moze ze 3-4, pod uwage np mojego brata co olewa dbanie i kontrole zeby ma jak kon od malego zawsze mial sliczne i nic im nie bylo wystarczylo zwykle mycie(a nie mylo sie od pierwszego zabka moze od zerowki).
takze oczywiscie ze trzeba huhac na zimne i dbac ale to niestety nie wszystko, nie da sie czasem tego uniknac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od kiedy mycie zębów , cudownie zapobiega próchnicy?- Mamaalanka- chyba sie troszkę zapędziłaś!!!!
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anna nie napisalam ze samo mycie zebow zapobiega prochnicy.Czytaj uwaznie.Odpowiednie nawyki,kontrole u dentysty.Bo jak widze dzieci ze slodkimi soczkami,lizaczkami albo slysze jak dziecko w nocy pije mleko z butelki a pozniej ojeju prochnica.Owszem moj maly tez pil w nocy mleko,ale zawsze mial po tym przecierane zabki,dziaselka chociazby gazikiem namoczonym w wodzie.Sama mam slabe zeby,ciagle jak jestem u dentysty to mi cos wynajdzie,ale wiem ze to w duzej mierze wina mojej mamy,bo nie pamietam aby stala nademna jak bylam mala ze szczeteczka i pilnowala zebym myla zeby.Dlatego mam takie zdanie a nie inne.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Oooo taaak kiedyś NA PEWNO lepiej się dbało o zęby-pasta NIVEA w metalowej tubie smakująca jak krem :P Zamiast leczenia wyrywali zęby!
Mamęalanka trochę ponosi widzę-twoje oczytanie mnie powala :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Chodziłam z córką do dentystki prywatnie i mówiła że na NFZ tylko lapisowanie, leczenie mleczaków jest pełnopłatne.Co prawda było to 1,5 roku temu i może coś się zmieniło.Uniwersalnego sposobu na próchnicę nie ma, oprócz leczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiste jest to, że oprócz higieny mają tutaj też względy genetyczne ...
czasami dziecko/człowiek sam z siebie ma słabe zęby i żadne wizyty u dentysty i dbanie o zęby w tym nie pomoże ..

Moja Córa myje zęby od pierwszego zęba, tzn. ona udaje, że myje, ja poprawiam ;), nadal pije kaszę z butelki, także na noc, a ponieważ najczęściej przy niej zasypia to zębów już nie myjemy ... słodyczy jej mocno nie ograniczam, wiadomo, nie zje paczki delicji na raz, czy 5 lizaków ;), ale jeśli ma ochotę na czekoladę/lizaka/ słodki soczek to jej nie bronię ...
Jesteśmy pod kontrolą dentysty od 2 lat, jak widzę coś niepokojącego to lecę od razu, w innym przypadku co pół roku kontrola ..
I zęby jak marzenie ;)
Z tymże jej zęby po roku wyszły dopiero więc może dzięki temu są silniejsze ...

Znam za to przypadek kompletnego nie dbania o zęby, chłopiec ma 5 lat a do tej pory myje zęby raz na ruski rok, u dentysty był raz, a słodyczy wpieprza tyle, że ja bym nie zjadła :D, tyle, że no ... zęby ma tragiczne, wszystkie z przodu to małe czarne kikuciki ( zapewne smarowane, żeby próchnica się nie rozeszła), ale wygląda to tragicznie :/ ..

Tylko w tym przypadku to ewidentny przykład zaniedbania zębów ...

Także, autorko, nie martw się, bo wierzę, że należycie dbasz o zęby dzieci, i pewnie niestety jest to wina słabych ząbków
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gosciowa a mnie twoja glupota razi.Napisalam ze kiedys prochnica nie byla tak powszechna,a to pewnie dlatego ze jedzenie bylo inne,nie bylo tyle cukru.Teraz wszedzie go pelno.Ale jak widac niektorzy nie umieja czytac,albo zrozumiec tekstu... pytalam ostatnio stomatologa,sama powiedziala ze z kazdym rokiem prochnicy jest coraz wiecej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na temat głupoty to ty się nie wypowiadaj,w poprzednich wypowiedziach narobiłaś tyle błędów ortograficznych,że śmiem stwierdzić iż jesteś analfabetką!!!
Skoro stomatolog ci powiedziała,że próchnicy coraz więcej to po jaką cholerę atakowałaś inne forumowiczki,że nie dbają o zęby swoich dzieci? Czytanie ze zrozumieniem i właściwie odpowiadanie na pytania to chyba w podstawówce uczą!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie było tyle cukru? Małe dzieci były żywione niemal wyłącznie białą mąką i cukrem. Prababcie mojego dziecka, jak widzą, jak gotuję mu na obiad łososia i brokuły na parze, zawsze proponują placuszki/naleśniczki/kluseczki leniwe na słodko "bo to najlepsze dla dziecka i one tylko to gotowały". Dzieci dostawały słodzone herbaty, wodę z miodem, soki owocowe z cukrem. Chleb z cukrem... Smoki maczano w słodkim.

Moja klasa w zerówce czy pierwszych klasach podstawówki cała miała ubytki - każdy miał w szkole po kilka zębów leczonych, trochę było wyrywanych. Teraz dzieci koleżanek, najczęściej po problemach z zębami w niemowlęctwie, mają stałe zęby bez ubytków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj tak,zgadzam się z Agatą moja babcia też mi doradzała,że do wody dla małej mam dodać cukru"bo tak się robiło" czy też chleb z cukrem!
Moja córcia też miała próchnicę na mlecznych jedynkach,nie wiadomo skąd bo ona po prostu nie lubiła i do dziś nie lubi słodyczy(taki ewenement) teraz ma stałe zęby i póki co wszystkie są zdrowe

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
e dajcie spokoj mamie alanka, ma swoje ja mam swoje,niepotrzebnie sie unioslam,

a nie jestem w stanie sie zgodzic ze kiedys bylo mniej prochnicy, ty mialas(mowisz ze wina mamy za zeby) ja mialam i wiele innych tez sie pod tym podpisze. prawie kazdy mial dziory w mleczakach tylko w szkole byly odrazu leczone, pobolewal zab to wysylali od razu do dentysty ktory albo leczyl albo wyrywal. a co w wieku przedszkolnym to nie wiem, w przedszkolach byla tez dentystka?

teraz tez nie widze zeby dzieci same szczerbate z czarnymi zebami chodzily , ja z przodu miala zeby jak ta lala ale za to z tylu tragedia- moze zle mylam moze nie... nikt tego nie jest w stanie ocenic,

ale nie mowcie tez mi ze kiedys bylo mniej slodyczy - czekolady nie bylo ale byly wyroby czekoladopodobne, mordoklejki, krowki, lizaki smarzone na patelni, czy irysy kupne, ciasta sie pieklo,

zywienie rzecz wazana, coz trzeba podejsc faszystowsko.
moj nigdy nie pil butli, w nocy nie je od 9mzycia, pije wode, slodycze poznal jak mial ok 2 lat, przed 2 rokiem zycia smoczek oddal,i itak tylko do zasypiania uzywal. suszone owoce, suche wafle uwielbia, chleb waza rozne rodzaje , maca, i nie je non stop sa posilki i podwieczorek, czasem cos dostanie pomiedzy,

a dentysta i jego opinie sobie nie rowne, ja sie na dentyscie prywatnym troche zawiodlam bo nic nie mowil mi o zabezpieczaniu przed, lkierowaniu lakowaniu, cos tam widzial ale ze dobrze jest i dziecko nie usiedzi to nie bedzie nic robil - a jak teraz widze i slysze dzieci od 1,5 roku juz maja cos robione nie tylko ogladane te zeby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam slabe zeby. Dbam o nie i to nic nie daje. Po prostu mam prochnice. Wokól plmb robi mi sie tzw. prochnica wtorna. I to nawet tam, gdzie sie nie da nie umyc.
Dlatego zainteresowalam sie laserowym usuwaniem prochnicy. Podobo usuwana jest chora tkanka i nic innego, a przy tym nie sa uszkadzane zeby (jak w przypadku wiertla).
Mysle ze to jest jakies rozwiazanie ale wymaga doczytania i dopytania. Podobno dla dizeci tez sie nadaje, ale pewnie nie moze sie ruszac podczas zabiegu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

przekonałam się, że dbanie o higienę ząbków nie zawsze skutecznie chroni ząbki dziecka przed próchnicą. Ja bardzo o to dbam, a mimo to synek ma próchnicę. Okazało się, że ma słabe zęby i żeby je wzmocnić to teraz daję mu codziennie tabletkę acidolac dentifix kids z ksylitolem i witaminą D, bo pomagają w mineralizacji zębów i zapobieganiu próchnicy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 10

Nie tylko dbanie o higienę ma wpływ na próchnicę. Dieta, nawyki żywieniowe między innymi także maj wpływ. Słabe zęby to niestety częste, ale mało trafne wytłumaczenie próchnicy!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Bardzo fajny produkt, kupiłam dla swojego dziecka i dla siebie. Mi również przyda się wzmocnienie, bo widzę, że zęby są słabsze, mimo odpowiedniego szczotkowania i braku słodyczy w diecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No niestety próchnica to bardzo poważna sprawa i leczeniem jej trzeba zająć się najszybciej, jak się tylko da. Szczególnie, jeśli pojawia się ona u dzieciaków. Na początek trzeba znaleźć odpowiednich specjalistów i ja polecam http://stomatologia-bianco.pl/kontakt/ Mają w swoim składzie najlepszych profesjonalistów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nikt tu nie wspomniał o diecie matki w ciąży a to kluczowa sprawa mająca wpływ na jakość mleczaków. Mało białka w ciąży to bardzo często słabe zęby u dziecka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Zaintertesowania, hobby, pasje... jak to znaleźć? (112 odpowiedzi)

Witam. Nie mam żadnych zainteresowań, hobby czy pasji, chciałabym to zmienić, żeby czymś się...

rodzice chrzestni-kiedy zapytać? (20 odpowiedzi)

Tak sobie myślę kiedy prosi się by dana osoba została rodzcem chrzestnym naszego Maluszka? Jak...

gdzie kupię piłeczki do basenu "suchego" (20 odpowiedzi)

jak w temacie , na allegro widziałam ale z gdańska nie znalazłam ; czy widziałyście gdzie w...

do góry