Widok
proszę o rade brak kupy przez 6 dni
dziewczyny proszę Was o radę, moja mała ma dwa lata i 9 miesięcy nie zrobiła kupy już 6 dni, byłam u lekarza , kazali podać dużo płynów i SYROP lactolose ale nic nie pomaga.spacery, jabłko , boję się ze w końcu jej się coś stanie , widzę że bardzo jej się chce ale wtedy siada lub się kładzie , ciepła kąpiel nie pomaga już jestem załamana, mała ma jakąś blokadę, byłam już z nią na usg dwa razy, u gastrologa.może macie jakieś pomysły
hej a zwykłego czopka glicerynowego dawałaś,
możesz sprobować lewtywę enewa przez 3 dni 1 butelka ci starczy bo podajesz 50ml, kosztuje z 5zł
mój syn wylądował w szpitalu z tego powodu a moja siostra zmarła na zaparcia więc mam doświadczenie, sprawa jest powarzna kup w aptece forlax i podawaj dziecku saszetkę dziennie ale przytym musi duuuuuuużo pić,
idz do gastoenterologa doktora Brodzickiego świetny facet i profesjonalista, przyjmuje w poniedziałki w poradni w szpitalu kolejowym, od 14tej
i przywatnie w Clinica Vitae na kochonowskiego koszt 120zł, ale i tak puzniej jakby potrzebna była hospitalizacja lub skomplikowane badania skieruje do poradni, pracuje też w szpitalu kolejowym
mój syn potrafii wstrzymać na 2 dni czopek ma zaparcia nawykowe i miał kulę kałową w odbycie naszczęście udało się ją rozbić jakby się niedało musieliby usuwać kał operacyjnie w pełnej narkozie i z podaniem pawulonu więc dziękuje bogu ze się znalezliśmy u dr, Brodzickiego w sam raz
niebagetulizuj tego idz do niego w poniedziałek i kup tę lewatywę jutro o forlax i duzo pić śliwki suszone błonnik
zero słodyczy i białego pieczywa marchwi, bananów,
podaj sok z buraka śurowego na czczo moze pomoże
acha mój synek też był w tym wieku co twoje dziecko więc dawki są odpowiednie,
możesz sprobować lewtywę enewa przez 3 dni 1 butelka ci starczy bo podajesz 50ml, kosztuje z 5zł
mój syn wylądował w szpitalu z tego powodu a moja siostra zmarła na zaparcia więc mam doświadczenie, sprawa jest powarzna kup w aptece forlax i podawaj dziecku saszetkę dziennie ale przytym musi duuuuuuużo pić,
idz do gastoenterologa doktora Brodzickiego świetny facet i profesjonalista, przyjmuje w poniedziałki w poradni w szpitalu kolejowym, od 14tej
i przywatnie w Clinica Vitae na kochonowskiego koszt 120zł, ale i tak puzniej jakby potrzebna była hospitalizacja lub skomplikowane badania skieruje do poradni, pracuje też w szpitalu kolejowym
mój syn potrafii wstrzymać na 2 dni czopek ma zaparcia nawykowe i miał kulę kałową w odbycie naszczęście udało się ją rozbić jakby się niedało musieliby usuwać kał operacyjnie w pełnej narkozie i z podaniem pawulonu więc dziękuje bogu ze się znalezliśmy u dr, Brodzickiego w sam raz
niebagetulizuj tego idz do niego w poniedziałek i kup tę lewatywę jutro o forlax i duzo pić śliwki suszone błonnik
zero słodyczy i białego pieczywa marchwi, bananów,
podaj sok z buraka śurowego na czczo moze pomoże
acha mój synek też był w tym wieku co twoje dziecko więc dawki są odpowiednie,
przez jakiś czas miałam problem z Młodym - też tak wstrzymywał wypróżnianie po kilka dni :/
już chciałam kupić Forlax gdy przypadkiem "pomogła" nam grypa jelitowa ;) jako, że Gabryś był mocno "zakorkowany", to nie miał biegunki (tak nam wytłumaczyła nasza Pani Dr) - ale za to zwracał wszystko. Wręcz chlustał po wypiciu łyżeczki wody.
Tak Mu się nie podobało wymiotowanie, że od tamtej pory nie wstrzymuje wypróżniania - powiedziałam, że brzuszek był już przepełniony od wstrzymywania kupy i nie było w nim miejsca na nic innego. Dlatego wymiotował. Jak nie chce znowu wymiotować, to trzeba systematycznie opróżniać brzuszek.
jak był malutki, to pomagała Lactulosa albo czopki glicerynowe. a później dopajanie wodą.
już chciałam kupić Forlax gdy przypadkiem "pomogła" nam grypa jelitowa ;) jako, że Gabryś był mocno "zakorkowany", to nie miał biegunki (tak nam wytłumaczyła nasza Pani Dr) - ale za to zwracał wszystko. Wręcz chlustał po wypiciu łyżeczki wody.
Tak Mu się nie podobało wymiotowanie, że od tamtej pory nie wstrzymuje wypróżniania - powiedziałam, że brzuszek był już przepełniony od wstrzymywania kupy i nie było w nim miejsca na nic innego. Dlatego wymiotował. Jak nie chce znowu wymiotować, to trzeba systematycznie opróżniać brzuszek.
jak był malutki, to pomagała Lactulosa albo czopki glicerynowe. a później dopajanie wodą.
zalecane jest podawanie dziecku na czczo wody, zaraz po przebudzeniu.
czopek glicerynowy w aptece kupić i dać
HUMANA ma preparat ( coś jak mleko modyfikowane) na biegunkę - ale na zaparcia działa bardzo dobrze, nie pamiętam nazwy ale na pewno mają go w aptekach Dbam o Zdrowie - ma dużo błonnika i jest dobre w smaku
I jak pisano wyżej- do lekarza na konsultacje jak najszybciej, lekarze dzieci lecza a rodzice mają nie tylko zapobiegać chorobom, ale też nie bagatelizować pierwszych objawów- bo potem będzie za późno.
czopek glicerynowy w aptece kupić i dać
HUMANA ma preparat ( coś jak mleko modyfikowane) na biegunkę - ale na zaparcia działa bardzo dobrze, nie pamiętam nazwy ale na pewno mają go w aptekach Dbam o Zdrowie - ma dużo błonnika i jest dobre w smaku
I jak pisano wyżej- do lekarza na konsultacje jak najszybciej, lekarze dzieci lecza a rodzice mają nie tylko zapobiegać chorobom, ale też nie bagatelizować pierwszych objawów- bo potem będzie za późno.
Nie zapominajcie też o odpowiedniej diecie. Moją zatyka gluten więc staramy się omijać białe pieczywo i inne produkty które zatwardzają. Musi być odpowiednia dieta bo to pomaga w robieniu kupy:)
A jak już młodą zatyka to daje jej na pierwszy ogień suszone śliwki (nawet ten krem ze śliwek gebera ze słoiczka mieszam z jogurtem naturalnym). zazwyczaj działa tego samego dnia. jak nie działa to czopek glicerynowy. czopek zawsze pomaga. teraz jak jest starsza to nawet wzmianka o tym że dostanie czopek pomaga:)))
Ja reaguje po 3 dniach bo moja już ma taką naturę że robi kupy co 2 dni. nigdy nie była z tych dzieci co robią często:)
A jak już młodą zatyka to daje jej na pierwszy ogień suszone śliwki (nawet ten krem ze śliwek gebera ze słoiczka mieszam z jogurtem naturalnym). zazwyczaj działa tego samego dnia. jak nie działa to czopek glicerynowy. czopek zawsze pomaga. teraz jak jest starsza to nawet wzmianka o tym że dostanie czopek pomaga:)))
Ja reaguje po 3 dniach bo moja już ma taką naturę że robi kupy co 2 dni. nigdy nie była z tych dzieci co robią często:)
poczekaj do rana, daj jej na czczo ciepłą wodę z sokiem wyciśnietym z cytryny i poczekaj. może pójdzie kupka. Ja jeszcze kiedyś u mojego syna zastosowałam jogurt activia, czasem pomagało.
odradzam stosowanie czopków. moim zdaniem głownie spowodują utrwalenie wstrzymywania kupki, bo wspomnienie czopków nie bedzie miłe.
Musi przetrwać ten czas ,ąż kupki staną sie lużne i przyzwyczai się spowrotem je robić. Mam dwoje dzieci i oboje mieli z tym problemy.
Z tym ,że córka znacznie dłuzej, Synek wyrósł z tego po jakis 3 miesiącach, a córka chyba ze 2 lata się z tym męczyła.wyrosła z tego jak miała około 4 lat.
wiem ,ze dużo dzieci ma kłopoty w wypróżnieniami, to są tzw zaparcia nawykowe.
odradzam stosowanie czopków. moim zdaniem głownie spowodują utrwalenie wstrzymywania kupki, bo wspomnienie czopków nie bedzie miłe.
Musi przetrwać ten czas ,ąż kupki staną sie lużne i przyzwyczai się spowrotem je robić. Mam dwoje dzieci i oboje mieli z tym problemy.
Z tym ,że córka znacznie dłuzej, Synek wyrósł z tego po jakis 3 miesiącach, a córka chyba ze 2 lata się z tym męczyła.wyrosła z tego jak miała około 4 lat.
wiem ,ze dużo dzieci ma kłopoty w wypróżnieniami, to są tzw zaparcia nawykowe.
moja mała w dodatku jest strasznym niejadkiem, wprowadzić jej coś nowego do diety jest nie możliwe , nie lubi niczego smakować, ma stałe produkty które je i nawet nie mam jak przemycić w nich jakiś dodatkowch składników, myślałlam może o jakimś psychologu, który mi pomoże, wspólne gotowanie czy zabawa w kuchni nie pomogło, a mam jeszcze pytanie a jakie badanie mogę zrobić by wykluczyć alergię pokarmową na białko lub gluten,i gdzie można je wykonać jak byłam u pani doktor wyszomirskiej na usg również mi zasugerowała alergie ale na cukry , ale moja mała nie je słodyczy , naprawdę nic-żadnych czekolad, cukierków, mlecznych kanapek, chipsów, czasem lizak, chyba jestem jedyna mamą na świecie która by się ucieszyła ze je słodkie, mimo że chodzę po lekarzach nikt nie zaproponował mi badań na jakąś alergię , wszyscy mowią ze niektóre dzieci tak mają
Miałam podobny problem z synkiem. Odwiedziłam kilku lekarzy i słyszałam to co Ty:/ a dziecko się męczyło. Dotarłam do dr Bałanda i ona dopiero nam pomogła. Kuracja trwała 3 m-ce i teraz mój synek wypróżnia się regularnie i bez problemu. Dodam tylko, że też jest niejadkiem
Niestety Bałanda przyjmuje tylko prywatnie we Wrzeszczu i Pruszczu. Jest ordynatorem na Polankach i żeby nie robić badań prywatnie bo wiadomo duży koszt to przyjmuje do siebie na oddział i tam robi wszystkie badania łącznie z alergicznymi tzw panel pediatryczny na nfz
Niestety Bałanda przyjmuje tylko prywatnie we Wrzeszczu i Pruszczu. Jest ordynatorem na Polankach i żeby nie robić badań prywatnie bo wiadomo duży koszt to przyjmuje do siebie na oddział i tam robi wszystkie badania łącznie z alergicznymi tzw panel pediatryczny na nfz
Jak sobie przypomnę , jak moja córka się męczyła kiedy była mała...(teraz ma 16lat).każda kupka to był płacz i hsteria....robiłyśmy ciągle jakieś badania , usg itd. leczona była lactulosum i debridadem , nie było żadnego efektu. jedynie dieta czasem pomagała. no i niestety trzeba było poczekać aż wyrośnie z tego.
Dodam ,ze tez była mega nejadkiem , i jadła dosłownie kilka wybranych produktów. I myśle ,że między innymi to jest przyczyną tych problemów.
Polecam wykluczenie z diety serków typu Danio, Danonki itp...
Staraj się codziennie podać jej ten kompocik ze śliwek , lub wodę z cytryną rano na czczo. myślę ,że będzie poprawa, ale musisz dawać regularnie.
Naprawdę wiem co przeżywasz...ale to przejdzie .
A, jeszcze mi się przypomniało, że jakiś czas temu na forum Kasia31 pisała o podobnym problemie, i chyba Ona podała nazwę jakiegoś leku ,który podobno jest bardzo skuteczny przy zaparciach...
Dodam ,ze tez była mega nejadkiem , i jadła dosłownie kilka wybranych produktów. I myśle ,że między innymi to jest przyczyną tych problemów.
Polecam wykluczenie z diety serków typu Danio, Danonki itp...
Staraj się codziennie podać jej ten kompocik ze śliwek , lub wodę z cytryną rano na czczo. myślę ,że będzie poprawa, ale musisz dawać regularnie.
Naprawdę wiem co przeżywasz...ale to przejdzie .
A, jeszcze mi się przypomniało, że jakiś czas temu na forum Kasia31 pisała o podobnym problemie, i chyba Ona podała nazwę jakiegoś leku ,który podobno jest bardzo skuteczny przy zaparciach...
http://www.trojmiasto.pl/Balanda-o29470.html
http://czasdzieci.pl/trojmiasto/katalog/id,109755bf-dr_n_med.html
są dwa różne adresy we Wrzeszczu - ale tel. kom ten sam ;)
http://czasdzieci.pl/trojmiasto/katalog/id,109755bf-dr_n_med.html
są dwa różne adresy we Wrzeszczu - ale tel. kom ten sam ;)
kup forlax jest rewelacyjny nam przepisał gastroentereolog, można dawać dziecku bardzo długo ten lek.
moja mała się pół roku męczyła, a po forlaxie jak ręką odjął-
dwa tygodnie stosowałam codziennie po połowie paczki, jak nie dało rady to całą, po tych dwóch tygodniach coraz rzadziej dawałam córeczka przestała się bać robić i zatwardzenie minęło, żałuję tylko, że przez pół roku czekałam próbowałam dietą to zmienić, botak mi pediatrzy kazali, a córka się męczyła- ale cóż teraz już wiem , co doświadczenie to doświadczenie
moja mała się pół roku męczyła, a po forlaxie jak ręką odjął-
dwa tygodnie stosowałam codziennie po połowie paczki, jak nie dało rady to całą, po tych dwóch tygodniach coraz rzadziej dawałam córeczka przestała się bać robić i zatwardzenie minęło, żałuję tylko, że przez pół roku czekałam próbowałam dietą to zmienić, botak mi pediatrzy kazali, a córka się męczyła- ale cóż teraz już wiem , co doświadczenie to doświadczenie
Zbawienne są proste płatki górskie,ugotować płatki z wodą na gęsto! Dodać na koniec mleko.Podawać 1/2-1 szklanki na jeden posiłek,najlepiej na kolację.Zniknie problem.Mamy jeśli mają problemy też powinny zajadać 1,5 szklanki płatkow dziennie-wspomaga odchudzanie/zaspokaja głód/ płatki są bogate w witaminy i minerały
za długo już mała nie robi , wg mnie powinnaś teraz podac forlax , na pewno pomoże a nic nie stanie się, i jak już kryzys minie to wtedy popróbować diety, mozna dawać laktulose, debridat, płatki siemię lniane, błonnik do mleka są specjalne do kupienia, śliwki kompoty itp- nam nic z tego nie pomogło oby Wam podziałało, dobry gastroenterolog też się kłania :)
super ze zrobiła kupkę wiesz to był nasz temat nr 1 niedawno, niestety z zaparciiami tak jest ze jak długo trfają tak długo się je leczy, musisz iść do gastroenterologa
idz z rana do pediatry i zarządaj skierowania i jedz do wojewodzkiego do proadni gastoenterologicznej bedzie od 14 tej jak pisałam wcześniej może cię przyjmie jak opiszesz ze robi kupkę co 6 dni mysle ze przymie bo to super lekaż, kup forlax lub lactuloze a nawet i 1 i 2 i dawaj naprzemiennie zeby nie doprowadzić do kuli kałowej,
no i oczywiście dieta
pisałaś ze na usg pani mówiła że moze to alergia na cukry tak się składa że nietylko słodycze to cukry cukry to też cukier mleczny tzn laktoza i często dzieci tego nie tolerują
idz z rana do pediatry i zarządaj skierowania i jedz do wojewodzkiego do proadni gastoenterologicznej bedzie od 14 tej jak pisałam wcześniej może cię przyjmie jak opiszesz ze robi kupkę co 6 dni mysle ze przymie bo to super lekaż, kup forlax lub lactuloze a nawet i 1 i 2 i dawaj naprzemiennie zeby nie doprowadzić do kuli kałowej,
no i oczywiście dieta
pisałaś ze na usg pani mówiła że moze to alergia na cukry tak się składa że nietylko słodycze to cukry cukry to też cukier mleczny tzn laktoza i często dzieci tego nie tolerują
My biogaę stosowaliśmy i faktycznie ładnie wszystko regulowała.
Ale powiem Wam coś jeszcze. mnie się wydaje że z tym wypróżnianiem to jest też trochę tak że im bardziej rodzice się spinają tym bardziej dziecko się zapiera:) ja odniosłam takie wrażenie. Odkąd przestałam się tak już tym stresować, skakać nad młodą to jakoś to działa. a tak ja się stresowałam że ona się zatka i wtedy się zatykała. daje je odpowiednie rzeczy do jedzenia, podchodzę do tego na spokojnie i kupa jest regularnie:)
Ale powiem Wam coś jeszcze. mnie się wydaje że z tym wypróżnianiem to jest też trochę tak że im bardziej rodzice się spinają tym bardziej dziecko się zapiera:) ja odniosłam takie wrażenie. Odkąd przestałam się tak już tym stresować, skakać nad młodą to jakoś to działa. a tak ja się stresowałam że ona się zatka i wtedy się zatykała. daje je odpowiednie rzeczy do jedzenia, podchodzę do tego na spokojnie i kupa jest regularnie:)
no właśnie ja też tak miałam z synkiem szpital.
na mojego synka zadziałoło oczywiście leki ale też to ze chciał iść do przedszkola a ja na to ( a były to wakacje) ze tylko dzieci które robią kupkę chodzą do przedszkola i wtedy robił kupke częściej i mówił ja pipipo ( tzn po naszemu że zrobiłem kupkę bede chodzł do przedszkola ) hehe teraz jak jest zimniej to troche znowu jest gorzej bo mniej pije i muszę pilnować go zeby robił
ja go nie zmuszałam do robienia to nie miało u nas znaczenia
na mojego synka zadziałoło oczywiście leki ale też to ze chciał iść do przedszkola a ja na to ( a były to wakacje) ze tylko dzieci które robią kupkę chodzą do przedszkola i wtedy robił kupke częściej i mówił ja pipipo ( tzn po naszemu że zrobiłem kupkę bede chodzł do przedszkola ) hehe teraz jak jest zimniej to troche znowu jest gorzej bo mniej pije i muszę pilnować go zeby robił
ja go nie zmuszałam do robienia to nie miało u nas znaczenia
Witam :) my również zmagamy się z tym problemem.. więc wiem jak musi być pani ciężko.. płacz z dzieckiem w toalecie,pękające serce.. po takim okresie czasu musiałam zastosować lewatywkę, pediatric melilax , polecam. lactulose też na nas nie działało.. może spróbuje pani również kupić dicopeq? mam nadzieję, że się unormuje.. teraz synuś chodzi do przedszkola, codziennie przed przedszkolem daje mu dicoflor, na osłonkę jelit. pozdrawiam
Moja mała ma 4 lata w sierpniu panicznie się boi toalety i nośnika robi w pampersa tłumaczenia niepomagajom od 5 dni nie daje jej tego pampersa dziś chciała zrobić ale panicznie płakała i prosiła mnie o pampersa ale nidałam jej więc przeszło jej ,boję się aby się niezablokowała psychicznie i nawet w pampersa nie zrobi bardzo proszę o radę.
U synka (mial2,5 roku) było zatrzymanie treści w jelitach, Ok 20cm twardej masy wyczuwalne przez skore brzucha. Byliśmy na pogotowiu, potem na sorze, lekarz zapisał czopki, kapsułki do wyciskania do odbytu, ale nic nie pomagało. Wcześniej już długo podawałam lactulose i żadnych efektów, coś się przyblokowało. Dano nam czas do rana i rano mieliśmy jechać na chirurgię jeśli przepisane leki nie zadziałają. Synek dostał gorączki, nie spaliśmy cała noc, którą spędziliśmy w łazience. O godz 4 nad ranem zadziałała zwykła lewatywa jak dla dorosłych. Lekarka poleciła kupić zestaw do lewatywy (butelka i płyn), płyn od razu wylać bo to niepotrzebne, nalać do butelki cieplej wody i tym zrobić lewatywę. Zrobiłam tak synkowi 4 razy tamtej nocy, zaznaczę ze on już był taki obolały ze sam prosił żebym mu pomogła jakoś tą kupę wyciągnąć. Za 4 razem zadziałało. Potem jeszcze kilka razy w ciągu następnych miesięcy byłam zmuszona użyć lewatywy ale już były to o wiele łagodniejsze przypadki. Dzięki temu synek nie boi się już robić kupy i wszystko się unormowało.