Widok

prywatny żłobek czy opiekunka ? ( raz jeszcze ;)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Jak wiele mam stoję przed tym dylematem, zrobiłam sobie listę za i przeciw, ale proszę o opinie mam, które wiedzą jak to jest w praktyce ;)

ŻŁOBEK:
za- kontakt z innymi dziećmi, dodatkowe zajęcia stymulujące rozwój, opieka wyszkolonego personelu ( pierwsza pomoc itd. ), większa samodzielność dziecka, kwestia finansowa, możliwość monitorowania dziecka przez internet

przeciw- choroby, nie wiem czy dziecko nie czuje się zaniedbywane- jakby nie patrzeć, opiekunka ma pod sobą kilkoro dzieci, kwestia higieny - dla wszystkich jedna toaleta, łazienka, zabawki


OPIEKUNKA:
za- dziecko jest u siebie w domu- wśród swoich zabawek i sprzętów, indywidualna opieka, mniejsze ryzyko chorób, kontakt tylko z 1 osobą

przeciw- ciężko trafić na dobrą opiekunkę i jeżeli nie zamontuje kamery ;) to tak naprawdę nie będę wiedzieć co ona z dzieckiem robi, najbardziej obawiam się scenariusza- niania przed tv a dzieciak sam sobie zaryczany w kącie

jak wrócę do pracy to synek będzie miał ponad roczek :)
pod uwagę biorę żłobek Maluszek - Zaspa i Baby Place - Karwiny

z góry dzięki ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
masz dużo czasu jeszcze , szukałabym opiekunki z polecenia ....dziecko roczne nie potrzebyje specjalnych zajęć edukacyjnych ani wielkiego kontaktu z innymi dziećmi ..... żłobek to reczej sporo chorób, twoich zwolnień , szarpania się rano i szykowania do wyjścia ( szczególnie przekichane zimą ) ..... ja wybrałam opcję opiekunka u mnie w domu . Był epizod ze żłobkiem ale nie wspominam go dobrze.
Już 2 tyg po powrocie do pracy musiałam iśc na zwolnienie .... żłobek był przez chwilę bo pierwsza opiekunka nie dawala sobie rady ale za to z drugiej byłam zadowolona. Syn poszedł do przedszkola w wieku prawie 4 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
larisa - również podłączam się do Twojego pytania, mam ten sam dylemat

rybalon - synek w przedszkolu nie choruje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiem szczerze , że mój syn raczej mało choruje choć zdarza się szczególnie w okresie listopad - styczeń ...no ale to chyba jak u większości dzieci w tym okresie. Generalnie grzechem byłoby narzekać , że choruje.
Dwa razy podawałam mu szczepionki doustne uodparniające Broncho-Vaxom i wydaje się że jednak coś dają.
No ale niektóre dzieci , szczególnie 3-latki sa tydzien w przedszkolu potem 2 tyg w domu i tak od jesieni do wiosny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie to zrywanie dziecka z rana trochę mnie przeraża- zwłaszcza, że to akurat będzie zima :(
a gdzie najlepiej szukać niani ? bo na trójmieście te ogłoszenia są nie za bardzo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sprawdzone mam obie opcje, zdecydowanie indywidualna opieka
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najlepiej szukać po znajomych kogoś z polecenia lub powiesić ogłoszenia w swojej okolicy ....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja najbardziej się obawiam właśnie tego, że dziecko w żłobku co chwila choruje : to jest naturalne w tym wieku że nie ma jeszcze odporności takiej jak starsze dzieci.
Wolę poszukac opiekunki która się będzie cały czas zajmowac tylko moim dzieckiem niż co 2 tyg chodzić na zwolnienia albo szukać opikunki w zastępstwie żłobka

Co do dzieci 3 letnich i ich zachorowaniami to jest różnie. Najczęściej te chowane sterylnie i szczelnie chronione przed wszystkimi czynnikami zewnętrznymi, zwłaszcza dzieci bez rodzeństwa - chorują częściej. Ale sa i takie które w zasadzie chodzą do przedszkola cały czas bez przerwy. Wiadomo, że są takie "epidemie" jak różyczka czy ospa, ale szczerze mówiąc to chyba nawet lepiej jeśli cała grupa odchoruje to jednocześnie. I tak każdy musi to przejść, a lepiej jako dziecko niż jako dorosły

Na pocieszenie powiem że czterolatki - o ile chodziły do przedszkola jako 3latki - chorują juz naprawdę znacznie rzadziej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jasne, że niania.

Żłobki mnie "odrzucają":(...
Ale dobrą nianię znaleźć- mistrzostwo świata;)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorota koniecznie opiekunka ! A co do żłobka, opowiem Ci wieczorem na gg, teraz ide usypiać Tomka. Tylko napisz do mnie bo straciłam Twój numer gg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja sie nie zgadzam i polecam żłobek
nie ma tam wspolnej toalety tylko każde dziecko ma swój nocniczek bynajmniej tak jest w moim państwowym
a z kolei to opiekunka korzysta z Twojej toalety, poza tym skad wiesz ze sie zamuje dzieckiem a nie oglada seriale cały dzien, rozwiazuje krzyzówki itp dziecko tez jeszcze Ci nic nie powie
skąd wiesz ze nie szpera Ci po szafkach ... ja nie chciałabym miec kogos obcego w swoim domu
a z chorobami zawsze sie w końcu zetkniesz moja córka naprawdę chorowała bardzo mało i nie bylo to nic poważnego\, a teraz nie łapie jej prawie nic
naprawdę nie rozumiem teraz tego wszechobecnego lęku i anty nastawienia na żłobki,wręcz jakiejś fobii mam wrażenie że jedna mama nakręca drugą kiedyś mówie o sobie czyli prawie 30 lat temu, złobków było pełno i wiele dzieci z nich korzystało i było to powszechne i wszystko bylo w porzadku, mam wrazenie ze dzieci spawialy mniej kłopotów, w szkole nie działy sie takie rzeczy jak teraz ...
chodziłam do żłobka i jestem normalną osobą nie mam żadnje traumy
tyle ile historii można przytoczyc o żłobkach, tak samo można powiedzieć o wrednych opiekunkach
ja mimo wszystko czuję ze moje dziecko w złobku jest bezpieczniejsze
poza tym najwazniejszym dowodem dla mnie jest to ze moje dziecko chętnie idzie do złobka, wychodzi uśmiechniete i czasem mowi mi ze nie chce isc do domu i to nie tylko moja córcia wiec nic złego tam dziać sie nie może
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no generalnie żłobek da się przeżyć i niektóre dzieci faktycznie się nadają do niego i nawet nie chorują ale niestety większość dzieci dużo choruje i wtedy jeśli nie masz z kim zostawić dziecka to musisz iśc na zwolnienie a jeśli dopiero wróciłaś do pracy to masakra być non-stop na zwolnieniach ..... mi się to finansowo nie opłacało :
1/ traciłam na zwolnieniu,
2/ złobek musiałam oplacić i tak a syn nie chodził,
3/ jesli nie pójdziesz na zwolnienie musisz szukać kogoś do opieki nad dzieckiem co nie jest proste jeśli dziecko nie ma babci na emerturze
3/ wydajesz sporo na lekarstwa wciąż...
to ja już wolałam mieć w domu opiekunkę...taniej mi wychodziło w sumie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z punktu psychologicznego (słowa Psychologa z wieloletnim doświadczeniem):
Dziecko żeby się związało, budowało więź musi mieć wyłączność , bo innaczej ten proces socjalizacji nie przebiega prawidłowo, jednoczesnie obcy ludzie nie potraia wczuć się tak dobrze w potrzeby dziecka jak własna matka.Następnie, zwykle personel w żłobku ma kilkanaścioro dzieci do obsłużenia, potrzeby dziecka zostana zignorowane, bo jedna kobieta nie przytuli kilku dzieci na raz. Żłobek to przeżytek komunistyczny który powinien być dawno zlikwidowany – na zachodzie żłobków się nie praktykuje. Bardzo dobrze że Państwo nie dopłaca do żłobków.
Na pytanie co zrobić jeśli kobieta musi iść do pracy? Najlepiej oddać rodzinie pod opiekę, babci, cioci, siostrze.
A najlepiej by było gdyby kobiety siedziały do 3 roku życia dziecka w domu, a mąż powinien zarobić za dwóch – niestety Politycy w tym kraju, nie mają tak dużej wiedzy na temat socjalizacji dzieci z matkami, i nie są w stanie stworzyć takiej ustawy.

Więcej przekażę jak psycholog będzie miał więcej czasu by coś podyktować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Ewa26 alle w pracy tez korzystasz z publicznej toalety, w centrum chandlowym, w samolocie i nie wiesz co kto ma wiec bez przesady bo tutaj to juz jest fantazjowanie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez mam w sumie sprawdzone obie opcje.

jak na razie postawilam na zlobek :)

Paulina chodzi do akademiisupernianie. jak na razie wszystko na plus.. no oprocz chorob... bo juz 1,5 tygodniowa nieobecnosc zaliczyla a chodzi miesiac... no ale ja ja puszczam na 4 h zeby od niej odpoczac. i sobie chwale.

KG skad ty masz info ze na zachodzie nie ma zlobkow? :O jak anjbardziej sa... i to panstwowe... mam kolezanki w uk, irlandii francji i belgii i one tam swoje dzieci prowadza :]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
a co do wspolnych zabawek itp ja tz do domu zapraszam rozne dzieci i nasze zabawki sa ochrzczone rozymi slinami ;))


no co prawda to wybudzanie jest troche uciazliwe... ja jeszcze dodatkowo musze nas wiezc autobusem:/ no i jak bedzie chora to tez trzeba bedzie jakas nianie w razie czego poszukac :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o rany już sama nie wiem :(
w sumie weszłam na niania.pl i tam bardzo dużo ofert opiekunek z mojego rejonu, może spróbuję poszukać dobrej niani a jak nie to żłobek, w prywatnych nie ma aż takiego obłożenia chyba
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o Boże pani psycholog Twoja wiedza jest jakas mało kompetentna jasne do 3 roku życia siedzieć a może najlepiej do 18?? pewnie niech mąz zarabia matko jaka filozofia a co powiesz jeśli matka nie musiala isc do pracy a chciala ??(fe paskudna egoistka!!) za granicą nie ma żłobków po raz kolejny się mylisz ? i wychodzą Twoje braki- Usa to chyba jest zagranica ?:) są żłobki - miejsca do których można już oddać 6 tyg dziecko !!! sama widziałąm takie miejsce ściana była przeszklona można było wszystko zobaczyć i tam często oddaje sie dzieci na 10 H dziennie
nie korzystam z publicznych toalet da sie to zrobić:) bo chyba żadna dbająca o siebie kobieta nie rozsiada się na deseczne w miejskim szaleciku :) więc jeśłi korzystam to tylko tam przebywam, można tak powiedzieć
wyraziłam swoją opinię mamy która już od ponad roku ma córkę w żłobku
Państwo nie dopłaca do żłobkow tu też sie chyba mylisz może nie Państwo ale miasto bo stałą opłata u mnie to ok 200 zł plus wyżywienie dzienne czyli ok 300 zł miesięcznie - z takiej kwoty raczej żłobek by się sam nie utrzymał
może psychologowie zajęli by sie bardziej tym dlaczego dzieci są coraz gorsze ? skoro nie chodzą do złobków siedzą w domku wsyztsko maja zapenione itd to czemu sie tak dzieje że rodzice sa tak zdesperowani ze pokazują sie w tv całej Polsce w programach wszyscy wiedzą jakich
oczywiście absolutnie nie twierdzę że złobek przed tym chroni
to tylko taka dygresja do Pani pscyholog z doświadczeniem :)
to wszystkie dzieci z komuny czyli ja, jesteśmy emocjonalnie obdarte, zaniedbane,skrzywione
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ewa dokladnie. ja tez chodzilam do zlobka a potem do przedszkola... ponad 20 lat temu ;] i jakos mi to nie zaszkodzilo :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a z tym zostawianiem babci to chyba niedługo raczej nawet jak się to babcie będzie miało, to będzie to niewykonalne jeśli przedłuża wiek emerytalny do 65 lat
to nawet jeśli my urodzimy w wieku 30 lat i nasza córka w wieku 30 to zabraknie nadal paru lat
no chyba ze postawimy na póżne macierzynstwo ale wtedy będziemy już za stare i nie będziemy mieć siły na nianczenie malucha albo nadzwyczajniej w świecie nasze dzieci będa się bały je z nami zostawić
niestety czasy się zmieniły .... i myśle że żłobki już niedługo wrócą do łask a świadczy też o tym spora liczba prywatnych placówek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mi też to nie zaszkodziło poszłam do żłobka jak miałam 8 miesiecy moj mąz tak samo i myśle ze warunki wtedy były gorsze niż teraz z obojgiem z nas nigdy nie było problemów wychowawczych, szkolnych i nie mam też z tego powodu problemu w kontaktach z mamą i absolutnie nie mam do niej żadnych pretensji !!! zawsze miałysmy świetny kontakt i nigdy nie poczułam ze dostałąm od niej za mało miłości bo nie siedziała ze mną 3 lata w domu
a ze złobka pamiętam głownie nocnikowanie i zabawy karnawałowe jak się przebierałam za księżniczkę :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa26 mam 5cioro rodzenstwa, zadne z nas nie chodzilo do zlobka, przedszkola i bylismy , i jestesmy! normalni i nie skrzywieni a co najlepsze jakos nasi rodzice nie mieli z nami nigdy zandnych problemow wychowawczych- wrecz przewciwnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a przede wszystkim szanujemy swoich rodziców o co w dzisiejszych czasach bardzo trudno !!!! a to ze będziemy siedzieć z dzieckiem do 3 lat napewno nam tego nie zapewni
ale oczywście każdy ma wolny wybór, jak komu wygodniej i spokojniej na duszy, tak zrobi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale ja nie twierdze ze chodzenie do złobka czy nie chodzenie gwarantuje dobre bądz złe zachowania
to było tylko do tych mam które myśla ze w złobku to niewiadomo co się dzieje !!! odbiłam troszkę od tematu i bardziej te przemyślenia skierowałam do szanownej Pani psycholog z doświadczeniem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa26 skąd taki naskok na mnie? Zrobiłam coś? To nie są moje słowa, tylko słowa Psychologa z 30letnim stażem, ja psychologiem nie jestem. Przekazałam to, co mi powiedział, i tyle. A jeśli chcesz sobie podyskutować z autorem tych słów, nie ma problemu, podam Ci numer.

Larisa prosiła o opinie na temat żłobków - więc napsiałam opinię psychologa.


Ale tak to juz niestety tutaj jest. Jak ktoś wyrazi inną opinię niż moja. ZABIJ, WYZWIJ, ZDEPCZ !

Jakby nie można było napisać "Nie zgadzam się z tą opinią"
Troszkę kultury.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
wyluzujcie, "ja jego" juz dymy;/
to nie jest Pani psycholog jak juz...proponuje czytac ze zrozumieniem
a jezeli chodzi o temet watku to ja wolalbym opiekunke
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale ja Cie w żadnym momencie nie obraziłam i nie uważam zebym była niekulturalna
jeśli już przekazujesz jakies informacje to najpierw je sprawdz bo troszkę się swoją niewiedzą ośmieszasz
sformułowania typu mąz musi zarobić na dwójke( bo jak nie to co ? trzeba go wymienic :) że zagraqnica nie ma złobow ze to komunityczny przezytek i ze państwo do niego nie dopłąca itp
ja tez wyraziłam swoją opinię i jakoś zadnej innej mamy za opiekunkę nie zaatakowałam
oj do zabicia i zdeptania Cie to jeszcze daleko
a nie doczytalam ze to nieTy jesteś psychologiem - tu przyznaje moj bład
a chętnie numer porposzę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ośrodek Pomocy Psychologicznej, Psychoedukacji oraz terapii Uzależnień
Mikołowska 94
44-207 Rybnik Woj. Śląskie

Tel. 32 4222070 (wewn. 32) -Kierownik Placówki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uu az ze śląska !!
ale dziękuję za namiary
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesuu, co za głupia debata!

Dałyście dzieci do złobka, i teraz trzymacie się usilnie jednej wersji.
Bez przesady!

Jak kogoś nie stać na nianię , daje dziecko do złobka, nie bez powodu niani są drogie;)

Nie porównujcie też naszych czasów do teraźniejszych- to dopiero ośmieszanie się;)


Co do wersji, żę niania korzysta z tej samej toalety co domownicy-ha, ha:)
A goście u Was to gdzie załatwiają swoje potrzeby??Na balkonie pewnie>:)

O zgrozo, co za podejście;)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no nie wiem moj zlobek wychodzi drozej niz niania ;P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ło matko!

To ile taki żłobek wtedy kosztuje??
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"o Boże pani psycholog Twoja wiedza jest jakas mało kompetentna" - uważam to za trochę obraźliwe. Tym bardziej że jest to skierowane do człowieka którego szanuje. Nie znasz człowieka, a śmiesz oceniać go po paru zdaniach?

"może psychologowie zajęli by sie bardziej tym dlaczego dzieci są coraz gorsze ? skoro nie chodzą do złobków siedzą w domku wsyztsko maja zapenione itd to czemu sie tak dzieje że rodzice sa tak zdesperowani ze pokazują sie w tv całej Polsce w programach wszyscy wiedzą jakich
oczywiście absolutnie nie twierdzę że złobek przed tym chroni
to tylko taka dygresja do Pani pscyholog z doświadczeniem :)" -- Przede wszystkim PSYCHOLODZY" - chcesz dyskutować a nie znasz ortografii?

Moja teoria jest taka, że próbujesz wytłumaczyć się z tego powodu że oddałaś dziecko do żłobka, chociaż sama wiesz że to nie był najlepszy pomysł. Za wszelką cenę chcesz udowodnić swoją rację - w dość agresywny sposób. Pomimo tego że inne dziewczyny też pisały że lepsza opiekunka, przyczepiłaś się tylko mojej wypowiedzi- bo napisałam prawdę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie ja nie trzymam sie swojej wersji tylko przedstawiam swoje argumenty za
a dlaczego porównywanie czasów jest śmieszne złobek to moda, małe dzieci sa inne niż kiedyś ?? dla mnie nie
poza tym bardzo się mylisz ze do żłobka dzieci oddają tylko biedne osoby to dopiero jest zabawne
tak a elita ma opiekunki :)jakos pod mój żlobek większośc podjeżdza autami (sa mercedesy hondy nawet jeden maluch przyjeżdza leksusem
oczywiście to nie jest rarytas w dzisiejszcyh czasach posiadać auto ale bez przesady nikt tam nie przychodzi jakiś zabiedzony
niektórzy po prostu wolą wybrać
ja nie musiałąm wracać do pracy i mogłam sobie zatrudnić opiekunkę ale jak widąc niektórym cięzko pojąc ze kobieta równiez wraca do pracy nie dlatego że musi ale dlatego że chce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa26, za daleko galopujesz, nie pogrążaj się.

Nikt nie powiedział, że "biedni" oddają dziecko tu , czy tam.
To Ty kategoryzujesz ludzi- czym jeżdzą itp- jesssuuuu!KObieto!

Co do porównywania czasów-nie tyczy sie porównanie dzieci, a temat był- niania , czy żłobek- tudzież skupiamy się na tych 2 rzeczach, a nie na dzieciach.
Dlatego, chodzi o samo życie- innego rodzaju choroby, inna zywnośc itp.


Jak dla mnie- uważam tak, jak KG, -tłumaczysz się , nie wiemprzed kim i po co, dlaczego dałaś- może nie miałas wyjścia-dziecko do żłobka.
Niepotrzebnie, rozmowa nie mus ischodzić aż tak daleko.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani KG nie trzeba mnie łapać za słowka i po jednym błedzie zarzucać mi analfabetyzm czy braki w ykształceniu
nie staram się na siłe udawadniać ze żłobek jest super tylko że nie taki diabeł straszny jak go malują
poza tym zaufaj mi naprawdę jestem bardzo zadowolona ze swojej decyzji i od razu odrzuciłam niani- był albo żłobek albo dom
i nikogo nie chciałam obrazić więc nie bierz tego tak bardzo siebie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie pogrązam, po prostu się tak samo obstaję przy swoim jak Wy przy opiekunce
w żadnej mojej wypowiedzi nie potępiłam ani nie skrytykowałam takiego wyboru
a rzeczywiście może odbiłam za bardzo od tematu ale to często na tym forum sie zdarza, kązda dyskusja z czasem zbacza na inny tor
nie kategoryzuje ludzi po autach tylko chialam udowodnic ze złobek nie rówa się bieda a auta to taki najbardziej widoczny dowód
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa, chyba masz kompleksy-nikt Cię nie nazwał analfabetką:):)

Albo ja już źle rozumie intencje rozmówcy pod nickiem KG, nie wiem.

Nikt też nie powiedział, że żłobek jest straszny.Wymiana zdań tylko nastąpiła.

image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa26 nas nie obchodzi, mamy to gdzieś czy Ty oddasz dziecko do żłobka, czy do opiekunki - nikt Ci tu nie powie ze jesteś złą matką. Zrobiłaś tak jak uważałaś.

W każdym bądź razie od razu odrzuciłaś opinię kogoś, kto ma o wiele większe doświadczenie życiowe, zapewne wykształcenie, kto sam wychował 6 dzieci, i od wielu lat zajmuje się psychologią.

A tu jeszcze krótka wiadomość od Pana Psychologa, chociaż stwierdził że troche mu szkoda czasu na takie dysputy.

"doświadczenia dziecka ze złobka to instytujonalne maltretowanie mowa o dzieciach przed 3 rokiem życia. Ono nie ma możliwości protestu często protestuje objawami chorobowymi. A traumę jaką przechodzi spycha w podświadomość. Państwo nie powinno płacić na żłobki tylko rozwiązać to w postaci zarobku dla kobiety czy lepszych zarobków dla ojców. Matki aczkolwiek czasem w sytuacjach losowo trudnych nie powinny rezygnowac z możliwości realizacji tego co życie im przyniosło czyli roli matki po latach wiele kobiet mądrzeje i żałują czasu który bezpowrotnie przeminął"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem po czym wnioskujesz o posiadaniu przeze mnie kompleksów
rzeczywiście niepotrzebnie sie wdałam w tak długa dyskusję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a Tu jeszcze od Pana psychologa:

Jeżeli matka chciała uciec !!! do pracy to znaczy że jest niedojrzała do wypełnienia roli matki i niestety to głupi wybór"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania1979 to nie tak, że jak kogoś stać to bierze opiekunkę a jak nie stać to żłobek, nie będę miała problemu z opłaceniem opiekunki tylko zastanawiam się czy takie rozwiązanie będzie rzeczywiście najlepsze :)

sama opiekowałam się dzieckiem na nowym osiedlu i napatrzyłam się na " troskliwe nianie " które pakowały dziecko do piaskownicy a same z papierochami i kilkoma innymi " troskliwymi nianiami " i termosem kawy urządzały sobie party na powietrzu ! więc przyznaję- mam lekki uraz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kg ta opinia pscyhologa brzmi jak wyrok ,zapewne zdania w tej kwestii są podzielone
odbiegłam tak od tematu dlatego że właśnie chcialam przytoczyc przykłądy że skoro złobek jest tak okrutny to tutejsze pokolenie 30- atków powinno być strasznie spaczone a ja mam wrażenie że jest na odwrót ale to już znowu odległy temat
więc nie wpadajmy w skrajności
ciekawe czy ktoś robił badania w drugą stronę
oczywiści enajlepiej by było gdyby kobieta mogłą sobie posiedzieć w domu 3 lata i dostawać 100 pensji ale niestety cudów nie ma
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa26-i tujest w Twoim przypadku "pies pogrzebany":)-masz odpowiedź

"enajlepiej by było gdyby kobieta mogłą sobie posiedzieć w domu 3 lata i dostawać 100 pensji ale niestety cudów nie ma." :).
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a w tym momencie pani pscyholog obraża mnie swoimi teoriami odnośnie mojego macierzyństwa, nie znając mnie
z dyskusji się usuwam bo już póżno, a rano musze ucieć do swojej pracy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak to zabrzmiało ale nie każda musiałaby to robić dobrze jakby miała taki wybór bo taka możliwośc niczemu by nie zaszkodziła więc nie rozumiem dlaczego miałabym byc jej przeciwna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze raz napiszę: NIE JESTEM PSYCHOLOGIEM. PRZEKAZUJĘ SŁOWA PSYCHOLOGA.

Jakoś moja rozmowa z Panem Psychologiem się rozwineła, więc wkleję to co napisał. Wiem że to może urazić kobiety nie karmiące piersią, ale powtarzam, to nie są moje słowa. Ewa26 te słowa są skierowane do Ciebie w tej rozmowie, pousuwałam swoje odpowiedzi, a skopiowałam Twoje posty i przesłałam Psychologowi.

"Bo dla dziecka i w stanie faktycznym to jest odrzucenie czyli ból najwiekszy z możliwych
i jest związek pomiędzy własnym przyżytym odrzuceniem a odrzuceniem dziecka
problemy- masę
brak karmienia piersią- osłabienie więzi oraz układu immologicznego
dziecko zamiast poznawac i eksplorowac swiat kombinuje o co chodzi dlaczego i jego inteligencja wikła się w rozwiązywanie przezywanego konfliktu
ucza sie w szkolach roznych pierdol i pozycji seksualnych a mogly by sie nauczyc jak karmic

jezeli byl problem z karmieniem szukac nalezalo pomocy
nalezy karmic jak najdluzej dziecko sobie ustali kiedy dosc
to dla dziecka ma sie piersi
22:40:49
a nie do stanika
22:41:57
komplikacje w zyciu psychologicznym sa tak daleko idace ze szkoda czasu na ich wymienianie
22:42:49
wystarczylby zdrowy rozsadek
22:43:31
to trochę jak rozmowa ze ślepym o kolorach
w jej postach jest agresja
22:44:03
niech sobie uswiadomi dlaczego jest zla a zrozumie sama siebie
22:44:55
to ona musi dac argumenty na to że to jest wlasciwe postepowanie oddanie dziecka do zlobka
i musi sobie dorabiac ideologie do tego i produkowac roznego rodzaju usprawiedliwienia
jezeli wszystko jest ok to ludzie nie sa agresywni i sie nie usprawiedliwiaja
kobieta ktora wypelnia swoja role karmi dziecko opiekuje sie nie musi sie tlumaczyc i wypisywac takich agresywnych postow
jej sie nie wytlumaczy bo ona to robi przed soba sama uzywajac innych i manipulujac
niech stanie do lustra wezmie dziecko na reke i powie: kocham Cie i dlatego oddaje cie do żłobka
czy raczej powie kocham cie ale..... i tu same usprawiedliwienia, tłumaczenia itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eh podyskutowałabym sobie z tym Panem psychologiem
i to ostro ! ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Być może ten psycholog jest wykształcony, ma bogate doświadczenie...ale wg mnie sprowadza kobietę do hmm, sama nie wiem do czego? Na pewno nie do "kogoś".

Co to znaczy?
"niech sobie uswiadomi dlaczego jest zla a zrozumie sama siebie"

Mądry i doświadczony psycholog nie ma prawa powiedzieć czegoś takiego o osobie o której wie tyle ile napisała w kilku postach. Nie wierzę, by mógł posunąć się do takich osądów.

Dzięki takim osobom jak ten Pan tracę wiarę w ten zawód. Serio.

Dalej...
"kobieta ktora wypelnia swoja role karmi dziecko opiekuje sie" -

Czyli co? Jedyna słuszna rola kobiety???? Nawet jeśli jest matką??

Więc, albo będę DOBRĄ matką albo mega złą/wyrodną - rozumiem, że w świecie psychologów nie istnieją kompromisy itd...

Uważam, że to jakiego wyboru dokonuje każdy z nas to w dużej mierze kwestia naszych doświadczeń.
Ja miałam to szczęście, że moją córką zajmowała się babcia. Ale papiery do żłobka też miałam złożone.

Na pytanie opiekunka czy żłobek - wybierz to co dyktuje Ci instynkt - i pamiętaj nie musi być to taka sama decyzja jak koleżanki.



Ja chyba się pofatyguje i zadzwonię do tego Pana psychologa i podyskutuje z nim. Bardzo chętnie. Rozważę to jutro.

Aaaa no i jeśli jest to prawdziwa rozmowa z psychologiem skopiowana z jakiegoś komunikatora..Ktoś wyżej przyczepił się błędów ortograficznych, a Pan dr/prof czy kim on tam jest sam ze słowem pisanym wypada blado. Brak znaków inter. czyta się to fatalnie....


Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tinker Bell jak to kopiowałam, to kopiowałam zdanie po zdaniu, wiem że Pan psycholog nie może używać polskich znaków, a kazde zdanie było w osobnym okienku więc znaków interpunkcyjnych nie trzeba było używać specjalnie. Jak to wklejałam usuwałam swoje wypowiedzi, więc wyszło jak wyszło.

A co do tego co psycholog ma prawo, a czego nie ma prawa - nie nam to osądzać. Pozatem On nie udzielał porady psychologicznej i nie był w pracy, tylko rozmawiał ze mną. Ja go prosiłam o to by napisał dlaczego nie żłobek, a potem prosiłam żeby odpisał na Posta Ewy26.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten temat żłobkowy to jest jakaś zgroza.

nie ma co porównywać żłobków prywatnych do państwowych. Prywatne sa b. często nastawione na zysk, często właścicielki same pracują jako opiekunki. Państwowy żlobek zatrudnia wykwalifikowany personel, a nie młode "siksy" bez podejścia i ma ciągłe kontrole typu sanepid itp. Państowe żłobki mają lepsze standardy.
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
KG, no czuje się że ten psycholog naprawdę ma doświadczenie i wiedzę. Chcę, żebyś wiedziała że dużo mi to dało, dzięki że chciało Ci się wklejać i podzielić rozmową z Nim.
a pani Ewa26 gada jak właścicielka żłobka prywatnego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ja szukam żlobka -przedszkola prywatnego ,bo o panstwowym to moge pomazyc:( tylko czy wszedzie są takie ceny??!!dam przykład wpisowe 150,-200 bezzwrotne w dniu podpisania umowy czesne 500zł+dziennie na jedzenie 10zł + ubezpieczenie ok 30 ,nie moge isc do pracy bo nie mam opieki dla najmłodszej córki ,przekwalifikowałam sie na spzrątaczke bo mogłam to robic popołudniami jak mąz wracał z pracy ale to za takie grosze ze naprawde szkoda gadac ,sa ogłoszenia o sprzatanie za jakies konkretniejsze pieniądze ale co z dzieckiem?? i tak w kółko nie stac mnie na złobek za 700- 800zł przy zarobka 1300 [to juz nawyzsze jakie dają za spzrątanie:)i tak nie zarabiam siedze w domu i sie starzeje,chciałąbym mniec problem jak autorka tego wątku a mam ze mnie nie stac .mąż pracuje na zycie i na opłaty ja chciałąm dorobic na przyjemniosci i ciut lepsze zycie....ech sie wyzaliłam :) a odpowiadając na pytanie autorce to wybrałabym żłobek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Konkluzja od Pana Psychologa.

Jest czas który teraz przyniosło młodej matce życie. Albo się od tego czasu odwróci, i będzie udawła, albo się w to zaangażuje , ponieważ ten czas bedzie nie do odrobienia, zmarnuje to na latanie za grosze na miesiac, stracila najpiekniejszy czas ktory mogla temu dziecku ofiarować, i to się w przyszłości odbije na dziecku i miłości tego dziecka do matki.

A teraz tak jeszcze swoimi słowami, to co usłyszałam od P. Psychologa:
Wszystkie matki, po 50-ce, jeśli się je zapyta w 4 oczy co takiego najważniejszego zrobiły w życiu, powiedzą "wychowałam dziecko". A co powiedzą matki które przepracowaly ten czas? Najważniejsze w życiu co zrobiłam to oddałam dziecko do żłobka?
Państwo nie dopłaca do żłobków, i nawet nie chce dopłacać do przedszkoli. To finansuje miasto, a człowiek który kieruje dopłacaniem do żłobków jest "głupi".

A wszystkie kobiety które jak były małe i chodziły do żłobków powiedzą "ja chodziłam i nic mi nie jest", nie są w stanie tego zobaczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uuuu to niezły portret psychologiczny wyrysoał mi pan pscyholog !!!!
no cóz to że oddałam dziecko do żłobka świdczy o tym ze go nie kocham ?? niżle przekaże to mojej mamie równiez
do wiadomoci pscyhologa nie wiem dlaczgo oskarżył mnie o niekarmieni piersią bo własnie karmiłąm 9 miesiecy ale pewnie tez powinnam do 3 lat
nie jestem agresywna tylko impulsywna i podeszłam do dyskusji może za bardzo emocjonalnie taką jestem osobo i w wielu dziedzicach mi sie to zdarza
nie chciałabym trafic ze problemami do takiego pscyhologa
a do Ciebie KG PSYCHOLODZY- PSYCHOLOGOWIE - obie formy sa poprawne :)
a to tez dzien ze tak na bieżaca byłas z tym pscyhologiem ze śląską wszystko mu przekazując takie zaangażowanie w dyskusję drugi koniiec Polski no nic myśle ze pscyholog tez powinien sie zastanowic nad wydawaniem takich sądów wirtualnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiem szczerze,że od takiego Pana Psychologa trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie.
jeśli wszyscy prezentują taki ciemnogród to ja nigdy z żadnym nie chcę mieć nic do czynienia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla wiadomości jednej Pani nie jestem właścicielką złobka :) wyraziłąm swoją opinię i "odbijałam piłeczke"na wszystkie zarzuty odnośnie żłobka wyjasniałam tylko pewne kwestie
wg opini psychologa co jest przykre tylko kobieta która siedzi z dzieckiem w domu do 3 lat naprawdę je kocha bo tak to zabrzmiało (bardziej krzywdzącego sądu to dawno nie słysząłam )
aha i karmić dopuki samo nie odrzuci piersi hmm to może byc nawet do 8 lat :)) pokazywali gdzieś taki program w tv
no nic kończę bo znowu powiem za dużo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten psycholog nie nazywa się czasem Cejrowski?
WC?

Masakra jakaś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bigbeat - nie nie jest co Cejrowski.

Co do drugiego końca Polski - jest mi to bardzo bliska osoba, z którą rozmawiam codziennie.

Każdy ma prawo do swojego zdania. Być może gdybyście porozmawiały z nim, innaczej to by wyglądało. Ja nie potrafię przekazsyać takimi słowami jak On tego wszystkiego.

Jeszcze nie spotkałam osoby której by jego słowa zaszkodziły, lub nie byłaby zadowolona z terapii - po czasie wszyscy przyznają rację. Ja was nie będę przekonywać.
Kończę tą dyskusję bo nie ma Ona najmniejszego sensu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak napewno te słowa które tutaj przytoczyłas nikomu nie szkodzą
wydaje mi się że ten Pan swoimi słowami uraził uczucia wielu osób
wogóle to Twoje zachowanie i rozmowa z obca osobą na moj temat i przytaczanie publiczne jego wypowiedzi odnośnie mojej osoby i dogłebna psychoanaliza na podstawie postów jest poniżej normy.... na szczęscie częsc osób równiez to zauważyła
i dziwi mnie to że szanowany psycholog jak piszesz, zajmował się czyms takim.....
dobrze ze podałas numer z chęcia skorzystam i w wolnej chwili zadzwonie bo nie pozwolę sobie na wypisywanie takich bzdur o mojej osobie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdy nasz maluszek miał ok. 7 miesięcy wróciłam do pracy. Zatrudniliśmy siostrę mojej matki (moją ciotkę) jako nianię do naszego dziecka. Wydawała się dobrą kandydatką (zero uzależnień, wychowywała też dziecko mojej siostry, jakoś do 3 roku życia, no i nasz synek ją lubi). Ostatnio zauważyłam, że ktoś plądrował mi po dokumentach, dziecko dziwnie się zachowuje (ma już 1,5 roku)... Mój mąż postanowił zostawić włączoną kamerę... Niestety kamera działała tylko 20 min po moim wyjściu do pracy (rozładowały się baterie), ale to co zobaczyłam przez te 20 min... jeszcze się trzęsę na samą myśl. Synek jeszcze spał, kiedy wychodziłam - ciotka kukała w oknie, jak w siadłam do samochodu i ruszyłam, skierowała się w stronę szafki gdzie leżał list - to był jej pierwszy cel w pierwszych sekundach po moim wyjściu, przeczytała i odłożyła na miejsce, po czym skierowała się do naszej sypialni - wzrokiem ogarnęła cały pokój, zaczęła się rozglądać, po czym podeszła do szafki i zaczęła wyjmować dokumenty - przejrzała kilka kartek, spojrzała się w stronę kamery, chwilę jeszcze poszperała i wyszła - jej wzrok mówił sam za siebie - to nie ta sama osoba z którą zostawiamy dziecko - do sypialni wchodziła z wyrazem nienawiści i złości na twarzy, z mina jakby miała co najmniej kogoś zabić - ten wzrok był szokujący. Tak się złożyło, że tego dnia wróciłam wcześniej z pracy (miałam gorączkę) - weszłam po cichu do domu, a ona w tym czasie krzyczała na mojego synka - "Co ty do cholery wyprawiasz" - tonem, którego nigdy wcześniej nie słyszałam. Zapytałam co zrobił, że na niego krzyczy - odpowiedziała, że programy przełączał. Po tym jak wyszła z domu obejrzałam w/w nagranie - to wszystko działo się dzisiejszego dnia. Nigdy nie wiesz kogo zapraszasz do domu. Jak nam się wydawało - miła osoba, okazała się potworem, a to tylko 20 min nagrania, aż boję się pomyśleć co by było jakby nagrywało 8 godz.Ale to nie koniec.... tak tego nie zostawię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też widziałam wiele takich filmików aż łzy same leciały, niektóre opiekunki są okropne ;/

Moja mama chciała oddac dziecko do żłobka, przyszła z niezapowiedziana wizytą jak było ciepło to opiekunki sie opalały, a dzieci bawiły sie same ze sobą i nikt sie nimi nie zajmował.

Nie rozumiem podejscie do młodych opiekunek, większosc z Was woli strasze, srustrowane emerytki, które nie mają już siły na bieganie za dzieckiem i wymyślanie zabaw. Ja chciałam wziasc drugie dziecko do opieki, ale matki też raczej krzywo na to patrzą. A dzieci nie wychowują się same, chorób też nie łapią, ogólnie ja widze same plusy.

"Pan Psycholog" jak dla mnie nie jest osoba godną swojego zawodu i tyle :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie przeczytałam wszystkim postów bo nie mam na to czasu,ale... planuję posłać Kubę do żłobka jak będzie miał ok 6-7mieś, bo kończy mi się macierzyński i wracam do pracy. Do pracy wracam, bo po pierwsze druga pensja jest nam potrzebna, po drugie nie wyobrażam sobie siedzieć z małym w domu do 3 rż. Lubię swoją pracę. Na szczęście pracujęsrdenio ok 5 godzin dziennie. Dodam, że mam możliwość skorzystania z pomocy teściów zamiast złobka - sąna emeryturze i bardzo chętni, ale oboje z mężęm nie chcemy żeby dziadkowie zajjmowali się naszym dzieckiem przez cały tydzień - co innego godzinka czy dwie sporadycznie, a co innego stała opieka. Nie wydaje mi się żebym zrobiła dziecku krzywdę tym żłobkiem (planujemy państwową instytucję). Jedyne czego się obawiam to choroby i to jedyny powód dla którego mogłabym ze żłobka zrezygnować. Czas pokaże jak będzie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
fiolka, jakim cudem dostałaś się do państwowego żłoba ze swoim dzieckiem? My chyba trafimy tam gdy mała będzie do szkoły szła..... Zapisałam Ją będąc w 3 miesiącu ciąży!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bigbeat jeszcze nie mamy miejsca ale liczę na nie - zapisałam Kubę jak byłam w 11tc do czterech złobków, w jednym z nich jesteśmy na 89miejscu i jest cień szansy że dostaniemy się. Może nie będzie to od razu jak wrócę do pracy, ale liczęże zanim mały skończy 8miesięcy.... do tego czasu nie wiem co będzie, pewnie teściowie jednak:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny tak czytam wszystkie wypowiedzi i mam mętlik w głowie. Czy żlobek czy niania..... Od 3 października muszę znaleźć opiekę dla mojego synka, tego dnia tez zaczynam nową prace i jestem cała w kłębkach nerwów:/Jak się czyta wszystkie fora to ani niania ani żlobek nie jest dobrym rozwiązaniem, bo wszędzie jest jakieś ale..../
A może wy macie jakąś zaprzyjaźnioną nianię, którą możecie polecić i nie wzięłaby kosmicznych pieniędzy bądź możecie wypowiedzieć się na temat 3 żłobków takich jak: "U Margolci", "Błękitna Chmurka" i "TuNiania".....bo myślę oddać syna do któregoś z nich. Proszę, piszcie wszystko co wiecie, mam mało czasu na znalezienie i każda cenna opinia mi się przyda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akurat tych złobków nie znam (bo jestem z Gdyni) a ni nie polece Ci niani ale moge sie podzielic moimi pierwszymi odczuciami po poslaniu dziecka do żłobka - moze beda pomocne :)
Mlody od 1 wrzesnia chodzi do prywatnego złobka; nad decyzja o oddaniu go tam zastanawialismy sie bardzo, bardzo długo ale rozwazajac wszystkie za i przeciw postanowilismy ze jednak zlobek. Wybralam miejsce ktore mam blisko domu i pracy, gdzie sa male grupy dzieci a roznica wiekowa w najmlodszej grupie wynosi tylko pol roku a nie np. gdzie maluszki przebywaja z dwulatkami, jest ogrodek gdzie dzieci naparwde wychodza jak nie pada.
Moj synek nalezy do tych niesmialych i pierwsze dni adaptacyjne "wisial" na mnie lub na mezu i obserwowal dzieci i Panie. Proces adaptacji jest przystosowany do dziecka - najpierw przychodzi z nami przez dwa/trzy dni na godzine a pozniej w zaleznosci jak reaguje jest zaostawiany na 15 minut,godzine,dwie itd. U nas na szosty dzien w zlobku zostal na caly dzien. Ech serce sie lamalo jak slyszalam placz zostawianego dziecka ale okazalo sie ze placz byl tylko na poczatku i szybko mijal. Panie wysylaja w ciagu dnia smsy jak sie dziecko ma, co bardzo uspokaja. Po pierwszym tygodniu wydaje mi sie ze to byla dobra decyzja - Mlodego odbieram usmiechnietego, w domu nie wisi na mnie (balam sie ze bedzie odreagowywal jakos rozstanie) tylko normalnie sie bawi (tak jak przed zlobkiem), nie jest bardziej placzliwy czy cos ... jest najmlodszy w grupie i mam nadzieje ze starsze dzieci go troche "podciagna" w rozwoju, a z tego co Panie mowia to latwo przyzwyczail sie do dzieci i sam je zaczepia :) Zobaczymy jak bedzie dalej ... a i jeszcze jedno: balam sie ze dziecko bedzie brudne lub glodne tam chodzilo a tu pieluszka ladnie zmieniona (zero odparzen jak na razie), nie domaga sie jedzenia od razu w domu wiec glodny raczej nie jest, bluzeczka ostatnio zmieniona po podobno polal sie piciem --> wiec jesli chodzi o opieke to nie moge na razie nazekac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Sorha, dodałaś otuchy. Martwi mnie, ze w tych żlobkach o któych pisałam dzieci nie przebywają za dlugo na dworzu, maks. 1 h tak mi powiedziały Panie z tych żłobków. Czy w innych żłobkach dzieci też tak mało wychodzą na świeże powietrze???? A zalezy mi na tych żlobkach bo mały byłby blisko naszej pracy i domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak moja córka miała 7 miesięcy to miała opiekunkę, pierwsza niania była koszmarna, z polecenia, ale po tygodniu wyleciała. Druga była fajna, ale po miesiącu zaczęła marudzić, że za dużo godzin. W końcu znalazłam idealną i będzie do końca września, bo ja córkę oddaję do żłobka prywatnego właśnie. Wyjdzie taniej, bo z pracą krucho i nie mogę tyle płacić niani.
Widzę, że córka (21 mies.) jest żywiołowa i żłobek dobrze jej zrobi, wyszaleje się, na początku będzie tęsknić, ale chyba szybciej się będzie rozwijać.

Na początku dobra jest niania, a jak dziecko bardziej samodzielne to żłobek nie jest zły....chyba, bo oddaję ją pod koniec września i się okaże :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas podworko tez okolo 1,5h - wydaje mi sie ze wszedzie gdzie wychodza dzieci jest podobnie ...
I tak dobrze ze wychodza bo widzialam zlobki gdzie wogole nie wychodza bo nie ma warunkow odpowiednich :/
Dla mnie wazne tez bylo aby moje dziecko mialo kontakt z innymi dziecmi i bralo udzial w zorganizowanej zabawie a przy niani mogloby byc ciezko (jedyna opcja to gdyby niania chodzila do jakiegos klubu maluszka na zajecia z innymi dziecmi).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciekawa dyskusja! jestem nauczycielką i pracuję w przedszkolu. Przez krótki okres -1rok- pracowałam w prywatnym żłobku. Byłam zaskoczona. Małe dzieci szybciej adoptowały się niż moje przedszkolaki i na prawdę otoczone były troskliwą opieką. Nie ma jednak odpowiedzi, co jest lepsze. wszystko zależy od miejsca, w którym przebywa nasze dziecko i od ludzi. Warto jednak sprawdzić jakie warunki zapewnia prywatny żłobek, bo jest to miejsce gdzie nasze dziecko ma się wszechstronnie rozwijać. Ważne jest dobre nasłonecznienie pomieszczeń, przyjrzeć się uważnie dodatkowej ofercie, bo maluszki nie powiedzą czy odbywają się zajęcia z rytmiki, czy też angielski. Dobrze prowadzone zajęcia rytmiczne, ruchowe, plastyczne mają ogromy wpływ na rozwój psycho-ruchowy naszych maluszków. I jeszcze jedna ważna rzecz - pofatygujmy się i przyjdźmy do żłobka w porze posiłku. Sprawdźmy higienę podawania ilość i jakość jedzenia oraz naczynia w jakich dziecko je. Niestety widziałam jak dzieci jadły w plastikowych naczyniach z Ikei (okropność)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem mamą 2 dzieciaczków ,obecnie siedzę w domku i się nimi opiekuję ,może ktoś potrzebuje niani dla swojego dziecka ?:) .Opieka u mnie w domku .Mieszkam we Wrzeszczu .Pozdrawiam madziuszka83@o2.pl jak coś proszę pisać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak chyba każda mama mam dylemat czy oddać dziecko do żłobka czy poszukać dobrej niani. Póki co czekamy na miejsce w państwowym żłobku ale to może potrwać jeszcze kilka miesięcy. Chciałabym już wrócić do pracy ale niania czy prywatny żłobek to trochę za duży wydatek na tą chwilę.

Moja córka niedługo będzie miała 1,5 roku, jest bardzo kontaktowa i lubi dzieci dlatego pomyślałam sobie, że mogłabym się zająć drugim dzieckiem. Gdyby ktoś potrzebował niani to zapraszam, mieszkam na Przymorzu.
tel. 506 121 495
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Żłobek to trudne zagadnienie, ceny też nie są najniższe, tutaj można przeczytać, ile kosztuje żłobek prywatny można przeczytać tutaj https://mediatown.pl/ile-kosztuje-zlobek-prywatny-a-ile-panstwowy-w-2022. Na pewno nie jest to tanie rozwiązanie, ale konieczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja po przeprowadce do Krakowa stałam przed podobnym wyborem i zdecydowałam się na prywatny żłobek Bebaby (https://bebabyzlobek.pl/) na Dębnikach. Ciężko było znaleźć nianię, której dyspozycyjność i wymagania finansowe pokrywałyby się z naszymi oczekiwaniami, a za to w żłobku Bebaby mają elastyczną ofertę godzinową, więc płacę tylko za pakiet miesięcznych godzin i mogę korzystać z żłobka według potrzeb.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

paznokcie hybrydowe (92 odpowiedzi)

hejka, czy któraś z Was ma może manicure hubrydowy?jeśli tak to napiszcie czy jestescie z tego...

jak oszczedzacie ? (27 odpowiedzi)

witam dziewczyny napiszcie plis jak oszczędzacie, jakie formy, jakieś rygory, albo na czymś...

Wakacje z dziećmi (118 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...

do góry