Widok
pytanie do Mam lub Dziewczyn w ciazy -"tarczycowych";-)
Dziewczyny, mam pytanie.Z uwagi na to, ze do endokrynologa mam wizyte za dwa tygodnie dopiero a chce juz isc w wynikami mam pytanie.Czy w ciazy robilyscie samo FT4 czy rowniez tSH.I czy wiecie jakie sa prawidlowe normy dla kobiet w ciazy? ja jestem w 5 tygodniu ciazy.z gory dziekuje za pomoc.
Co do normy to najlepiej jest jak dotyka górnej granicy, jak jest za mało musisz to niwelować lekami... a masz niedoczynność czy nadczynność. Mi lekarka powiedziała, że oprócz eutyroxu mam łykać jakieś witaminy dla kobiet w ciąży z dawką jodu
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
W ciąży nie nalezy badać TSH, bo ono nie jest miarodajne w tym stanie, w jakim jest kobieta, najlepiej kontrolować Ft4 własnie i na jego podstawie dawkować leki. Ja miałam niski poziom Ft4 i od trzeciego miesiąca ciąży brałam Euthyrox - zaczełam od dawki 50 a doszłam przed porodem do dawki 150. Maluch wszystko co moja tarczyca produkowała ściągał dla siebie a mi tego hormonu brakowało, mówiąc najprościej, stąd wsparcie organizmu lekami:)
Nie wiem jak to u Was jest, ale u mnie wszyscy chorują na niedoczynność i nie wolno nam brać niczego z jodem. Nie wolno jeść też za dużo ryb ani soli jodowanej.
Jeśli chodzi o TSH to moja doktor mówiła, że w ciąży się go nie oznacza. Ja jestem po radiojodzie i moje TSH wynosi 40 przy prawidłowym fT4, więc nie robię go od dawna, bo bzdury wychodzą. Robię tylko fT4, a od początku ciąży co 2-3 tygodnie. Przez cały pierwszy trymestr leciałam na Eltroxinie 100. Co do norm, to musisz czytać jakie masz podane na wyniku, bo to zależy od metody, jaką stosuje laboratorium.
A w kontrolowaniu i braniu leków nie chodzi tak o samopoczucie mamy, jak o zdrowie dziecka. Jak chora na niedoczynność nie bierze w ciąży odpowiedniej dawki leków to potem jest ryzyko niedorozwoju u dziecka.
Jeśli chodzi o TSH to moja doktor mówiła, że w ciąży się go nie oznacza. Ja jestem po radiojodzie i moje TSH wynosi 40 przy prawidłowym fT4, więc nie robię go od dawna, bo bzdury wychodzą. Robię tylko fT4, a od początku ciąży co 2-3 tygodnie. Przez cały pierwszy trymestr leciałam na Eltroxinie 100. Co do norm, to musisz czytać jakie masz podane na wyniku, bo to zależy od metody, jaką stosuje laboratorium.
A w kontrolowaniu i braniu leków nie chodzi tak o samopoczucie mamy, jak o zdrowie dziecka. Jak chora na niedoczynność nie bierze w ciąży odpowiedniej dawki leków to potem jest ryzyko niedorozwoju u dziecka.
Ja tez normalnie nie mogę niczego z jodem zazywać.Niestety w ciązy jest inaczej, bo dziecku trzeba ten jod dostarczyć, tak więc łykam witaminy z jodem - coś za coś :) A jeśli chodzi o fT4 to w ciązy powinien utrzymywać się przy górnej granicy, jak tu pisały niektóre dziewczyny. A może zadzwoń do swojego endo i spytaj.Co się masz denerwowac?:)
Dziewczynyn, kurcze..same problemy:-( zawsze leczylam sie na niedoczynnosc..a teraz..
dzisejsze wyniki
TSH-o,o6 (0,27-4,2)
FT4- 19,58 (12-22)
Wiec wpadlam w nadczynnosc...125 Euthyroxu biore od 3 tygodni,przedtem bralam 100....wizyta u nedo dopiero za jakis czas...nie mam kogo sie poradzic...czy martwic sie o to TSH? czy czlekcewazyc, bo chyba FT4 mam chyba dobre..mam sama zmniejszyc dawke dawke do 100? prosze o rade!!
dzisejsze wyniki
TSH-o,o6 (0,27-4,2)
FT4- 19,58 (12-22)
Wiec wpadlam w nadczynnosc...125 Euthyroxu biore od 3 tygodni,przedtem bralam 100....wizyta u nedo dopiero za jakis czas...nie mam kogo sie poradzic...czy martwic sie o to TSH? czy czlekcewazyc, bo chyba FT4 mam chyba dobre..mam sama zmniejszyc dawke dawke do 100? prosze o rade!!
Ja miałam podobne TSH, ale lekarka kazała na ten wynik w ogóle nie patrzyć. Ft4 miałam mieć powyżej 15, ale ani razu mi się to nie udało, zawsze mniej mimo zwiększania dawek. Sama dawki w ciąży bym nie zmieniała, bo nie do końca znam procesy ciążowo-tarczycowe, ale teraz po ciąży sama zmniejszyłam dawkę, bo miałam kołatania serca, nerwowa byłam, źle spałam i zanim skontaktowałam się z lekarką dawkę Euthyroxu zmniejszyłam.
U mnie też wykryto niedoczynność ale wyszło to dopiero w 13 tc. Teraz jest 20 tc, dawka euthyroxu 75 mg a FT4 leci na łeb, na szyję - już jest 9.2. Wizyte u endokrynologa mam dopiero za 2 tyg., mój gin powiedział, że nie mogę samowolnie zwiększać dawki bo te 75 mg biorę dopiero od tygodnia. Martwi mnie to.... Co Wy o tym myślicie?
nie wiem dokładnie jaka jest norma dla tego trymestu ale wiem ze w I trymestrze norma dla TPO jest od 0-35. wydaje mi sie, ze twoj wynik jest za wysoki jak dla 2 trymestru,ale nie musisz sie tym przejmowac. najważniejsze jest w ciazy śledzić tylko TSH i FT4.
norma dla TSH W 1,2,3 trymestrze 0,2 - 3,5
norma dla FT4 w 1 trymestrze 11,1 - 24,1 a w 2,3 trymestrze 8,2 - 24,7
norma dla TSH W 1,2,3 trymestrze 0,2 - 3,5
norma dla FT4 w 1 trymestrze 11,1 - 24,1 a w 2,3 trymestrze 8,2 - 24,7
Jak ma się nie przejmować złym wynikiem TPO?! To, że masz dobre TSH i fT4 nie znaczy, że organizm radzi sobie z chorobą. Koniecznie idź z tym do endokrynologa. A tak na marginesie, żeby zdiagnozować chorobę tarczycy robi się antyTPO, antyTG, TSH i fT4 na pierwszą wizytę u endokrynologa. A on zrobi jeszcze USG i wyśle pacjentkę na morfologię.
Moja mama i siostra miały TSH i fT4 w normie, a borykały się z objawami niedoczynności od lat. W końcu zrobiły przeciwciała i wyszło, że mają Hashimoto.
Moja mama i siostra miały TSH i fT4 w normie, a borykały się z objawami niedoczynności od lat. W końcu zrobiły przeciwciała i wyszło, że mają Hashimoto.
napisałam, ze ma się nie martwic zakładając, ze jest pod stałą opieka endokrynologa. to oczywiste, ze należy zrobić antyTPO, antyTG, TSH i fT4. teraz najważniejsza jest ciąża i to żeby brała odpowiednia dawkę euthyroxu oraz dodatkowo jodit.
jesli nie masz jeszcze dobrego enokrynologa to polecam dr Anne Lewczuk, która przyjmuje w Invikcie,
jesli nie masz jeszcze dobrego enokrynologa to polecam dr Anne Lewczuk, która przyjmuje w Invikcie,
Błagam tylko nie Lewczuk. "Leczyłam" się u niej kilka lat w swissmedzie, a jak miałam drugi rzut nadczynności i do niej przyszłam do Invicty to taki z niej babsztyl wyszedł, że szok. Wcale jej nie poznałam. Jak umówiła się, że mam do niej zadzwonić jak będę w Norwegii, czara się przelała. Najpierw nie odbierała, a jak już to zrobiła to się wydarła, że te telefony muszą się skończyć. Albo zapomniała co mówiła, albo mnie z kimś pomyliła. A człowiek jeszcze za to płacił. Ale dobrze się stało, bo wreszcie trafiłam do porządnego endokrynologa.
Ja biorę euthyrox od kilku lat i poza okresem ostatnich tyg.nie cierpię na bezsenność:)