Widok
1. Płaty lasagne dobrze jest wcześniej troszkę wymoczyć w mleku
2. Beszamel: tyle samo masła i mąki (raczej sporo). Po rozpuszczeniu dolewamy małymi porcjami mleko, cały czas mieszając. Dolewamy tyle, żeby była konsystencja śmietany. Dodajemy sól i gałkę muszkatołową.
Lasagne czerwona:
farsz jak do spaghetti bolognese - przesmażone mielone + pomidory z puszki + cebula, czosnek, bazylia, sól, pieprz (cayenne też nie zawadzi)
Lasagne zielona:
odsączony szpinak przesmażamy ze słodką śmietanką, żeby zgęstniał + sól, pieprz, czosnek
Naczynie żaroodporne smarujemy lekko masłem. Na dno, troszkę beszamelu. Potem: płaty makaronu, beszamel, ser starty na wiórki, farsz. Druga warstwa identyczna. całość zamykamy makaronem przykrytym warstwą beszamelu i serem.
W wersji zielonej można obsypać z wierzchu niedużą ilością tartego pleśniaka (warto wcześniej go zamrozić - łatwiej się trze) - jeśli ktoś lubi.
Sprawdzone wielokrotnie !
2. Beszamel: tyle samo masła i mąki (raczej sporo). Po rozpuszczeniu dolewamy małymi porcjami mleko, cały czas mieszając. Dolewamy tyle, żeby była konsystencja śmietany. Dodajemy sól i gałkę muszkatołową.
Lasagne czerwona:
farsz jak do spaghetti bolognese - przesmażone mielone + pomidory z puszki + cebula, czosnek, bazylia, sól, pieprz (cayenne też nie zawadzi)
Lasagne zielona:
odsączony szpinak przesmażamy ze słodką śmietanką, żeby zgęstniał + sól, pieprz, czosnek
Naczynie żaroodporne smarujemy lekko masłem. Na dno, troszkę beszamelu. Potem: płaty makaronu, beszamel, ser starty na wiórki, farsz. Druga warstwa identyczna. całość zamykamy makaronem przykrytym warstwą beszamelu i serem.
W wersji zielonej można obsypać z wierzchu niedużą ilością tartego pleśniaka (warto wcześniej go zamrozić - łatwiej się trze) - jeśli ktoś lubi.
Sprawdzone wielokrotnie !
ja mam trochę prostszy ale bardziej czasochłonny, bo wszystkie płaty lasani podgotowuję, mielone smażę na odrobinie oleju czy oliwy doprawiam solą pieprzem przyprawą do grila i zalewam sosem knorr bolońskim wg przepisu na opakowaniu.
Potem do wytłuszczonej formy do pieczenia(ja masłem) kłade lasanię farsz, ser i tak aż się skończą składniki, na wierzch ser i do pieca na ok.20 minut.
jak ktos lubi można do farszu dorzucić pieczarki, warzywa.
Potem do wytłuszczonej formy do pieczenia(ja masłem) kłade lasanię farsz, ser i tak aż się skończą składniki, na wierzch ser i do pieca na ok.20 minut.
jak ktos lubi można do farszu dorzucić pieczarki, warzywa.
Mielone miesko podsmazam z czosnkiem i cebulka, dodaje 2 kartoniki pomidorow w kostce i 2 sosy napoli knora rozrobione jak na opakowaniu, doprawiam sol, pieprz, bazylia, dusze razem ok 10 min. Drugi sos to beszamel. W naczyniu zaroodpornym wysmarowanym maslem na dno wylewam troszke beszamelu, ukladam platy makaronu lasagne najlepiej swiezego, na to sos bolones, delikatnie posypac starta mozarella( dobra jest ta z biedronki w kosteczkach) i tak ukladamy kilka warstw( makaron, sos bolones, beszamel, mozarella), na wierzchu sypiemy grubo mozarella i zapiekamy ok. 15 min az ser sie zezlloci. Jesli makaron jest zwykly suszony to zapiekamy przykryte folia aluminiowa ok. pol godziny, potem odkrywamy i zapiekamy jeszcze ok. 15 minutek.
Ja jak ugotuje sos bolonese to delikatnie go rozdrabniam blenderem, robi sie wtedy taki fajny gesty i jednolity i wydaje mi sie ze lepiej przylega do makaronu przez co sie mniej rozpada przy krojeniu. Wazne tez aby kazda warstwe przesypac mozarella, to skleja lasagne, no i wazny jest makaron, jak dla mnie najlepszy jest ten swiezy bo nie namaka sosami i kroi sie w ladne kostki.