Widok
Chwila Alchemika
"Ludzie wygadują przedziwne rzeczy...Czasem lepiej obcować z owcami , bo one przynajmniej milczą i zadowalają się szukaniem wody i pożywienia . Albo z książkami , bo opowiadają niewwiarygodne historie , kiedy mamy ochotę ich słuchać . Ale kiedy rozmawia się z ludźmi , opowiadają tak niestworzone rzeczy , że czasem nie wiadomo doprawdy , co powiedzieć...."
Wrazenia z Multikina
Jadę samochodem- podobno jest duży parking. Skręcam w lewo koło opery, dobrze, że jestem z Gdańska, inaczej nigdy bym nie trafiła.
Ulica towarowa cała zastawiona samochodami. Myślę sobie- parking jeszcze nie gotowy... Ale nie, po prostu szlaban i opłaty: 3 zł. No pewnie,
jak ktoś ma samochód, niech płaci, np. niepełnosprawny! Pytam z tak sobie, gdzie znajdują się miejsca dla inwalidów. Odpowiedź: wszędzie, nie ma sprawy!
Dobra, no to wjeżdżam na parking podziemny, przynajmniej mi samochód nie zmoknie.
Ale, niestety, z parkingu trzeba jeszcze wyjść. Którędy? Otóż- drogą ewakuacyjną, po schodach! Uważam, że projektanci powinni otrzymać główną nagrodę
za jedyny w Europie parking podziemny bez windy! Brawo! A niepełnosprawny- niech dyla po schodach, trzeba było nie chorować!
A kiedy jeszcze podczas seansu na ok. 5 minut zapaliło się światło na sali, chyba po to, żebyludzie nie oglądali zbyt denerwujących scen
(skuteczne- nic nie było widać, z napisami włącznie) i ponadto przez cały czas oślepiały mnie napisy "droga ewakuacyjna", podjełam decyzję: do tego multiniedopatrzenia długo się nbie wybiorę!
Ulica towarowa cała zastawiona samochodami. Myślę sobie- parking jeszcze nie gotowy... Ale nie, po prostu szlaban i opłaty: 3 zł. No pewnie,
jak ktoś ma samochód, niech płaci, np. niepełnosprawny! Pytam z tak sobie, gdzie znajdują się miejsca dla inwalidów. Odpowiedź: wszędzie, nie ma sprawy!
Dobra, no to wjeżdżam na parking podziemny, przynajmniej mi samochód nie zmoknie.
Ale, niestety, z parkingu trzeba jeszcze wyjść. Którędy? Otóż- drogą ewakuacyjną, po schodach! Uważam, że projektanci powinni otrzymać główną nagrodę
za jedyny w Europie parking podziemny bez windy! Brawo! A niepełnosprawny- niech dyla po schodach, trzeba było nie chorować!
A kiedy jeszcze podczas seansu na ok. 5 minut zapaliło się światło na sali, chyba po to, żebyludzie nie oglądali zbyt denerwujących scen
(skuteczne- nic nie było widać, z napisami włącznie) i ponadto przez cały czas oślepiały mnie napisy "droga ewakuacyjna", podjełam decyzję: do tego multiniedopatrzenia długo się nbie wybiorę!
Wrażenia z wrażeń o Multi
Całe szczęście że ja takich uwag nie mam. Nie jestem inwalidą jak na razie i dla mnie organizacja jest ogólnie dobra to że śwatło sie zapaliło sądze że jest to jeden przypadek na 100. A jak sie nie podoba to proponuję dom harcerza, bajka, znicz to są zaj... kina i tam pewnie dla ciebie jest lepiej
Lubię chodzić na cmentarz.
Lubię chodzić na cmentarz. Lubię zapach palących się zniczy. Lubię, gdy w mroku setki płomyków rozświetla cmentarz. Potem wracam przez jesienny las do domu. (Hebe - Gratka HP 4 listopada 2000)
Hebe czuje zapach zniczy, ale nie czuje zapachu ludzi, którzy zamknięci w nieszczelnych, drewnianych pudłach wyścielanych niepotrzebnie wygodnie, tracą powoli resztki oczu i którym rozlewają się jelita, brudząc bogato szyte ubranie.
Krótki, ale nowy artykuł na www.miltedus.hg.pl/hebe.html
Hebe czuje zapach zniczy, ale nie czuje zapachu ludzi, którzy zamknięci w nieszczelnych, drewnianych pudłach wyścielanych niepotrzebnie wygodnie, tracą powoli resztki oczu i którym rozlewają się jelita, brudząc bogato szyte ubranie.
Krótki, ale nowy artykuł na www.miltedus.hg.pl/hebe.html
Poszukiwany/poszukiwana :)
Hej...ludziska... Piszę tu w poszukiwaniu talentów... Jezli lubicie pisać wiersze.. opowiadania, felietony, recenzje...wszystko.. to prosze o kontakt.. Chcę umieszczać to w gazecie..!!!! Dzieki z góry.. Wszystkim życzę miłego tygodnia!!!
Ps. Ja też nie opuszczę kina Neptun :))))))))
Ps. Ja też nie opuszczę kina Neptun :))))))))
7SK !!!
No wiesz, co Ci sie stalo ??? Ja nie mam potrzeby klamac i tego nie robie. Pisze zawsze to, co mysle, a nie to, co chcialabym, zeby sprawilo komus przyjemnosc. Podoba mi sie Twoj optymizm i bardzo sie ciesze, ze ktos myslacy w ten sposob pisze do HP w DB. Pietruchy nie kojarze w ogole, nie pisalam widocznie w tym okresie do Gratki, co on/ona, trudno wiec, abym go pamietala. Twoja wesolosc... no tak, nie chodzi mi wcale, ze mam z Ciebie ubaw czy cos takiego, w ogole moja intencja nie bylo, abys to tak odebral. Chodzi mi tylko o to, ze jestes takim jasnym promyczkiem w mrokach HP. Moze tutaj troche posmuciliscie z Plagiatem, ale mam nadzieje, ze juz jest dobrze. Glowa do gory i nie przejmuj sie tak :)))
ATMA
Milo ze tak uwazasz. Widze ze niepotrzebnie sie zirytowalem. Jednak ostatnio pewna osoba mi powiedziala ze pie....e jak potluczony wiec jestem sceptyczny (zreszta zawsze jestem). Najdziwniejsze jest to, ze niby jestem plomyczkiem nadziei a sam w rzeczywistosci jestem pesymista, choc probuje to zmienic.
Pietrucha - ona wlasnie pisala jak cie nie bylo.....
Smucenie z Plagiatem....... wszystko ma swoj cel.
A pozatym milo gdy ktos napisze cos dobrego o czyichs pogladach, bo juz zaczynalem tracic zapal do Gratki......
Pietrucha - ona wlasnie pisala jak cie nie bylo.....
Smucenie z Plagiatem....... wszystko ma swoj cel.
A pozatym milo gdy ktos napisze cos dobrego o czyichs pogladach, bo juz zaczynalem tracic zapal do Gratki......
Do tematu Kwadratowa
NIe wiem czy bywasz tam czesto ale czy ty wiesz ile tam ludzi sie bawi i czy widzisz zeby tam sie wszyscy bili z kazdym napotkanym? NO ja nie wiem czy ty osadzasz tych bramkarzy ale skoro dostal po twarzy ten policjant to ja sie zapytam czy on byl na sluzbie wowczas? Moze przyjdz na jakonkolwiek impreze w tygodniu i zobacz czy jest tam agresja a nie wyskakujesz z takimi teksdtami o zamykaniu jakbys nie mial na uwadze innych ktorzy tam sie dobrze bawia......Jak ci sie tam nie podoba to nie przychoc tam listy obecnosci nie trzeba podpisywac
Ktosik
Oczywiscie rozumiem twoj poglad na kwadratowa
kazdy ma swoje zdanie
wiesz chodzilem tam wiele lat
no i faktycznie nie oberwalem tam nigdy po glowie
Ale czas cos zmienic w tej dyskotece bo coraz gorzej sie tam dzieje
nie bede tu wymienial tych bramkarzy ..
dobrze ich znam i uwazam ze tacy jak oni nie powinni tam pracowac i tyle to jest nie tylko moje zdanie ale i wielu moich znajomych ktorzy tam chodza
i czasem dostali od nich po glowie
slyszalem ze i tak w kwietniu te bude zamykaja i wreszie bedzie spokoj
rozpisza na nowo przetarg na prowadzenie dyskoteki
Pozdrawiam Franz
kazdy ma swoje zdanie
wiesz chodzilem tam wiele lat
no i faktycznie nie oberwalem tam nigdy po glowie
Ale czas cos zmienic w tej dyskotece bo coraz gorzej sie tam dzieje
nie bede tu wymienial tych bramkarzy ..
dobrze ich znam i uwazam ze tacy jak oni nie powinni tam pracowac i tyle to jest nie tylko moje zdanie ale i wielu moich znajomych ktorzy tam chodza
i czasem dostali od nich po glowie
slyszalem ze i tak w kwietniu te bude zamykaja i wreszie bedzie spokoj
rozpisza na nowo przetarg na prowadzenie dyskoteki
Pozdrawiam Franz
Marzan!
Mazan.. chodzi tu o Kurier Nadbaltycki. Potrzebujemy roznych materialow do druku.. Jeseli lubisz pisac.. wiersze, felietony, cos proza, jakies recenzje to sie odezwij. Chodzi mi doslownie o wszystko. Oby przykowalo uwage odbiorcy.
I jest to rowniez propozycja do calej reszty ludzi ktorym podoba sie taka wspolpraca.
Marzan mam nadzieje ze sie odezwiesz
I jest to rowniez propozycja do calej reszty ludzi ktorym podoba sie taka wspolpraca.
Marzan mam nadzieje ze sie odezwiesz
Garadiel
Chyba nie wypowiedzialam sie dosc dokladnie, skoro mnie nie zrozumialas. Nie mam na mysli zycia tylko dla samego siebie, nie o to chodzi. Ale celem i sensem zycia danej osoby nie powinny byc jedynie problemy i sprawy innej osoby, ukochanej osoby. Nalezy dostrzegac samego siebie w tym wszystkim. Dlaczego niektorzy popelniaja samobojstwo (prosze o wybaczenie, ze ponownie nawiazuje do tego tematu) po tym, jak osoba z ktora byli ich opuscila ? Bo cala tresc ich zycia krecila sie wokol tej osoby, zatracili siebie w tym wszystkim i nagle poczuli sie pusci, niepotrzebni nikomu. sztuka jest umiec sobie radzic w zyciu samemu i wiedziec, co sie chce osiagnac. Pozdrawiam.
ATMA
Teraz sie z Toba zgodze, masz racje.. nici nikt nie moze byc silnijeszy od samego siebie.. nie oznacza to tez, zeby widziec tylko siebie:)... trzeba zachowac proporcje..a ich moze nauczyc nas tylko zycie i wlasne doswiadczenie.. nie warto wiec go konczyc po nadjesciu niepowodzenie, ktore w danym momencie wydaje sie beznadziejnie przytlaczajace... Przepraszam, lecz dla samobojcy sa tchorzliwymi, zakrzyczanymi ludzmi, ktorzy nie moga sie odnalezc.. a przynajmniej na tyle oslepionymi, ze boja sie nastepstw poznania samych siebie... sorry, jesli kogos tym urazilam, nikt nie musi sie ze mna zgadzac:)
Wicherek
Brawo Wicherek!
Jak sie czyta wasze wpisy to tylko sznurek w reke i pod molo ...... Czy naprawde w Trojmiecie nie dzieje sie nic przyjemnego? Moze by ktos napisal jak pomogl starej babci przejsc przez ulice i ona mu podziekowala.... Troche slonca i usmiechu kazdemu sie przyda. Pozdrwawiam wszystkich smutasow z kochanego Trojmiasta. Tesknie za wami bo mieszkam daleko i nie moge spacerowac po Monciaku czy pojsc na Molo zeby mi mewy na glowe narobily. W wirze codziennosci zapominamy zeby usmiechnac sie do obcej osoby i powachac kwiatki od czasu do czasu. Proponuje aby kazdy zaczynal swoj dzien od usmiechu do samego siebie w odbicu lustrzanym jak rano siedzi na klopie. Usmiechnij sie !!!
Jak sie czyta wasze wpisy to tylko sznurek w reke i pod molo ...... Czy naprawde w Trojmiecie nie dzieje sie nic przyjemnego? Moze by ktos napisal jak pomogl starej babci przejsc przez ulice i ona mu podziekowala.... Troche slonca i usmiechu kazdemu sie przyda. Pozdrwawiam wszystkich smutasow z kochanego Trojmiasta. Tesknie za wami bo mieszkam daleko i nie moge spacerowac po Monciaku czy pojsc na Molo zeby mi mewy na glowe narobily. W wirze codziennosci zapominamy zeby usmiechnac sie do obcej osoby i powachac kwiatki od czasu do czasu. Proponuje aby kazdy zaczynal swoj dzien od usmiechu do samego siebie w odbicu lustrzanym jak rano siedzi na klopie. Usmiechnij sie !!!
7sk
Owszem, nalezy im pomagac.. i napewno za wszelka cene podnosic na duchu.. nie mozna poddawac sie razem z nimi.. jednak dla mnie juz same ujawnianie sie z myslami samobojczymi jest pewna oznaka slabosci.. poniekad glupoty:).. Napewno nie zostawie nikogo w potrzebie:).. moze male, ale jednak serduszko mam:)
ATMA
Zawzięta jesteś (lubię takie). Co do naszego tematu to stwierdziłem że nie ma sensu go dalej kontynuować. Ty masz swój światopogląd, ja swoj (chociaż chciałbym podkreślić że to jednak ja mam rację :)) Jestem racjonalistą i opieram sie głównie na logice, która moim zdaniem daje odpowiedzi na wszystkie pytania.To wszystko - kropka. POZDRAWIAM!
ATMA
Pytasz: Jakich manipulacji? Może częściowo nie nazwał bym tego manipulacją, bardzej experymentem (bo nie wiem czy sie uda), ale do tego potrzeba chęci, kuponów, być może cierplwości i zaangażowaia ze strony innych gratkowiczów.No i jezeli coś by z tego wyszło to niewiadomo na jak długi okres.Tajemniczy jestem, nie?
Hamsun
Wielki norweski pisarz, jego pierwsza ksiazka nazywa sie "Głód" - bohater biega po ulicach Oslo, ma schizy, walczy z kundlami o jedzenie, ale i tak ma powodzenie u kobiet. "Błogosławieństwo ziemi" - bohater Izaak to człowiek silny jak tur, zupełnie sam buduje gospodarstwo na odludziu, pewnego dnia przychodzi do niego baba z zajęczą wargą.... Bohaterowie innych książek to też szalency pałętający się po miastach, górach i fiordach. Mając lat 80 z hakiem stary Hamsun poparł Hitlera, no to przestano go czytać i nazwano faszystą. Aha w 1920 dostał Nobla...
Plagiat
A moja niedługo albo się przejaśni , albo zacznie walić piorunami - zakochałam się!!!! Ale czy uda mi się zainteresować go sobą ? Jakie są sposoby na zakręcenie sobie faceta wokół palca , albo chociaż zainteresowanie go swoją osobą , na tyle , by mnie gdzieś zaprosił ??? masz jakiś pomysł ? Pomóż
czy Gdansk rzeczywiscie jest taki wspanialy?
Tu się urodzilam. I nic by mnie nie zastanawialo gdyby bylo to jedyne miasto ktore widzialam. Ale jakies zrzadzenie losu sprawilo że rzucalo mna poPolsce i swiecie,mimo moich21 lat,i o dziwo zaobserwowalam że w Gdansku ludzie malo sie smieja, sa bardziej przygnebieni.Moze sie myle ale to moje subiektywne wrazenie.Tylko w wakacje Gdansk tetni zyciem, czy to za sprawa turystow? @
flagi 11 listopada
skandalem jest nie podnoszenie 11 listopada gali banderowej na jednostkach plywajacych pod
polska bandera
bylem dzisiaj tylko w jednym miejscu portu w Gdyni - co widzialem - opisuje ponizej
bardzo uprzejmie prosze wszystkich, ktorzy byli dzisiaj w porcie sluzbowo, albo prywatnie
(np. na spacerze) lub przypadkiem
o zdanie sprawozdania (tu w Hyde Parku) z tego co widzieli - JAKIE JEDNOSTKI POD POLSKA
BANDERA MIALY, A JAKIE NIE MIALY GALI BANDEROWEJ?
w portach Gdyni, Gdanska, Szczecina i w innych naszych portach...
z góry uprzejmie dziekuje za informacje...
---
dzisiaj (11 listopada) w Gdyni:
trzech pracowników WUZ Gdynia (armator portowych holowników) stoi przy prywatnym
samochodzie
jeden dlubie w silniku, dwóch mu sekunduje i doradza
- tuz pod budynkiem, gdzie siedzibe maja biura WUZ ("Dworzec Morski")
oni sa w pracy - to sa ich godziny pracy (sa na wachcie - holowniki musza byc dozorowane,
a poza tym moze akurat ktos w porcie zamówi usluge holownicza, jednym slowem czesc
holownikow musi byc w gotowosci i obsadzona zalogami)
holowniki stoja 50 i 100 m od nich
na zadnym z holowników nie ma gali banderowej
na jednym z holowników widac 2 gosci - w czasie swieta (11 listopada), w srodku dnia (nie
wczesnie rano) sprzataja - myja holownik silnym strumieniem wody z weza p-poz. (zamaist
uszanowac wazne swieto sprzatnac w przeddzien swieta)
na okretach wojennych widocznych po drugiej stronie portu - jest, jak sie nalezy: pelna
gala banderowa
statki handlowe pod polska bandera tez powinny 11 listopada podnosic gale banderowa
jezeli nawet nie jest to prawo pisane (przepis), to z oczywistych wzgledow i tak powinny
kazdy porzadny Polak wie, ze powinny
male jednostki operujace lokalnie, a nie w zegludze miedzyanrodowej (np. holowniki) naleza
do kurczacej sie grupy jednostek plywajacych polskich armatorów, które jeszcze nosza
polska bandere, a nie sa przerejestrowane pod obce, "wygodne" bandery
tym bardziej ci z jednostek pod polska bandera powinni dbac o uczczenie 11 listopada
podchodze do tych gosci, ktorzy w godzinach pracy zajmuja sie prywatnym samochodem jednego
z nich
pytam: - Dlaczego na holownikach nie ma gali banderowej?
w odpowiedzi najpierw wzruszenie ramionami, potem glupawy usmiech...
- Przeciez dzisiaj jest Dzien Niepodleglosci. Jednostki plywajace powinny byc
udekorowane...
- Nie bylo polecenia...
- Jakiego polecenia, od kogo nie bylo polecenia?...
- No dyrekcja nam nic nie kazala... wieszac...
- Ja myslalem, ze kazdy Polak ma wewnetrzne, od serca polecenie by 11 listopada wywwiesic
flage albo podniesc gale banderowa...
- A kto nam za to zaplaci... za to wieszanie?...
Taka nieprawdopodobna, bezczelna, durna odpowiedz byla tak szokujaca, "zatykajaca",
zaskakujaca, ze z wrazenia zapomnialem facetowi wyjasnic, ze przeciez on ama zaplacone, bo
jest na sluzbie - jest na wachcie w dodatku i zamiast siedziec na holowniku i np.
"pucowac" go (gdy akurat nie ma w porcie roboty dla holownika i czeka on godzinami albo
dniami przy nabrzezu), to on, ubrany w kurtke z logiem pracodawcy (WUZ) na plecach -
naprawia prywatny samochód...
Facet na sluzbie - na wachcie - ma przecie zaplacone za wszystko, co W ZWIAZKU ZE STATKIEM
ma w tych godzinach robic.
A akurat tak sie sklada, ze 11 listopada W ZWIAZKU ZE STATKIEM nalezy sie podniesc na nim
gale banderowa...
Przeciez czesto - na codzien - wykonuja (w ramach swojej zmiany na holowniku) znacznie
ciezsze i trudniejsze prace niz rozwieszenie sznurka z paroma flagami... wiec co im
zalezalo rozwiesic te pare flag?... po prostu takie jest niskie poszanowanie Polski u tych
ludzi, ze tumiwisizm, lenistwo bierze góre...
A akurat na brak czasu i przemeczenie to zalogi portowych holownikow u nas narzekac NIE
moga, bo po pierwsze jest to dosc korzystnei ustawiony system zmianowy, a poza tym na
kazdej zmianie sie za duzo nie dzieje i ludzie na holownikach duzo roboty nie maja...
przeciez niezaleznie od tego, czy istnieej na to przepis, czy nie, to chyba nalezy do
dobrej praktyki podnoszenie gali banderowej w swieto niepodleglosci, czyz nie?...
Takie to jest wlasnie podejscie wielu ludzi do patriotyzmu.
"jak nam zaplaca extra - poza pensja, poza tym, co dostajemy za wachte - to moze ruszymy
d... i okazemy troszke patriotyzmu - powiesimy te cala gale banderowa"...
polska bandera
bylem dzisiaj tylko w jednym miejscu portu w Gdyni - co widzialem - opisuje ponizej
bardzo uprzejmie prosze wszystkich, ktorzy byli dzisiaj w porcie sluzbowo, albo prywatnie
(np. na spacerze) lub przypadkiem
o zdanie sprawozdania (tu w Hyde Parku) z tego co widzieli - JAKIE JEDNOSTKI POD POLSKA
BANDERA MIALY, A JAKIE NIE MIALY GALI BANDEROWEJ?
w portach Gdyni, Gdanska, Szczecina i w innych naszych portach...
z góry uprzejmie dziekuje za informacje...
---
dzisiaj (11 listopada) w Gdyni:
trzech pracowników WUZ Gdynia (armator portowych holowników) stoi przy prywatnym
samochodzie
jeden dlubie w silniku, dwóch mu sekunduje i doradza
- tuz pod budynkiem, gdzie siedzibe maja biura WUZ ("Dworzec Morski")
oni sa w pracy - to sa ich godziny pracy (sa na wachcie - holowniki musza byc dozorowane,
a poza tym moze akurat ktos w porcie zamówi usluge holownicza, jednym slowem czesc
holownikow musi byc w gotowosci i obsadzona zalogami)
holowniki stoja 50 i 100 m od nich
na zadnym z holowników nie ma gali banderowej
na jednym z holowników widac 2 gosci - w czasie swieta (11 listopada), w srodku dnia (nie
wczesnie rano) sprzataja - myja holownik silnym strumieniem wody z weza p-poz. (zamaist
uszanowac wazne swieto sprzatnac w przeddzien swieta)
na okretach wojennych widocznych po drugiej stronie portu - jest, jak sie nalezy: pelna
gala banderowa
statki handlowe pod polska bandera tez powinny 11 listopada podnosic gale banderowa
jezeli nawet nie jest to prawo pisane (przepis), to z oczywistych wzgledow i tak powinny
kazdy porzadny Polak wie, ze powinny
male jednostki operujace lokalnie, a nie w zegludze miedzyanrodowej (np. holowniki) naleza
do kurczacej sie grupy jednostek plywajacych polskich armatorów, które jeszcze nosza
polska bandere, a nie sa przerejestrowane pod obce, "wygodne" bandery
tym bardziej ci z jednostek pod polska bandera powinni dbac o uczczenie 11 listopada
podchodze do tych gosci, ktorzy w godzinach pracy zajmuja sie prywatnym samochodem jednego
z nich
pytam: - Dlaczego na holownikach nie ma gali banderowej?
w odpowiedzi najpierw wzruszenie ramionami, potem glupawy usmiech...
- Przeciez dzisiaj jest Dzien Niepodleglosci. Jednostki plywajace powinny byc
udekorowane...
- Nie bylo polecenia...
- Jakiego polecenia, od kogo nie bylo polecenia?...
- No dyrekcja nam nic nie kazala... wieszac...
- Ja myslalem, ze kazdy Polak ma wewnetrzne, od serca polecenie by 11 listopada wywwiesic
flage albo podniesc gale banderowa...
- A kto nam za to zaplaci... za to wieszanie?...
Taka nieprawdopodobna, bezczelna, durna odpowiedz byla tak szokujaca, "zatykajaca",
zaskakujaca, ze z wrazenia zapomnialem facetowi wyjasnic, ze przeciez on ama zaplacone, bo
jest na sluzbie - jest na wachcie w dodatku i zamiast siedziec na holowniku i np.
"pucowac" go (gdy akurat nie ma w porcie roboty dla holownika i czeka on godzinami albo
dniami przy nabrzezu), to on, ubrany w kurtke z logiem pracodawcy (WUZ) na plecach -
naprawia prywatny samochód...
Facet na sluzbie - na wachcie - ma przecie zaplacone za wszystko, co W ZWIAZKU ZE STATKIEM
ma w tych godzinach robic.
A akurat tak sie sklada, ze 11 listopada W ZWIAZKU ZE STATKIEM nalezy sie podniesc na nim
gale banderowa...
Przeciez czesto - na codzien - wykonuja (w ramach swojej zmiany na holowniku) znacznie
ciezsze i trudniejsze prace niz rozwieszenie sznurka z paroma flagami... wiec co im
zalezalo rozwiesic te pare flag?... po prostu takie jest niskie poszanowanie Polski u tych
ludzi, ze tumiwisizm, lenistwo bierze góre...
A akurat na brak czasu i przemeczenie to zalogi portowych holownikow u nas narzekac NIE
moga, bo po pierwsze jest to dosc korzystnei ustawiony system zmianowy, a poza tym na
kazdej zmianie sie za duzo nie dzieje i ludzie na holownikach duzo roboty nie maja...
przeciez niezaleznie od tego, czy istnieej na to przepis, czy nie, to chyba nalezy do
dobrej praktyki podnoszenie gali banderowej w swieto niepodleglosci, czyz nie?...
Takie to jest wlasnie podejscie wielu ludzi do patriotyzmu.
"jak nam zaplaca extra - poza pensja, poza tym, co dostajemy za wachte - to moze ruszymy
d... i okazemy troszke patriotyzmu - powiesimy te cala gale banderowa"...
Plagiat
no dobra , może po prostu mnie bardzo mocno zauroczył , ale ja go nie znam aż tak dobrze . w sumie rozmawiamy ze sobą od tygodnia . Poza tym słyszałeś coś o teorii zdobywania? nie mogę przecież podać mu wszystkiego na tacy , niech się postara , tylko jak go do tego...zachęcić . No jesteś facetem ....pomóż !