Widok
http://babyonline.pl/mamo_to_ja_zdrowie_artykul,5302,1.html
tu jak pozbyc sie robaka z ucha gdyby sie przytrafiło czego nieżyczę
tu jak pozbyc sie robaka z ucha gdyby sie przytrafiło czego nieżyczę
mnie też przerażają(właśnie przez to, że wchodzą do uszu). ostatnio miałam z nimi przeprawę-wlazły mi do piaskownicy, ale masa ich była, z każdego rogu wychodziły, jak w gniazda os. fuj, aż mi się niedobrze zrobiło. też nie wiedziałam jak się ich pozbyć. ja je sparzyłam wrzątkiem-padły od razu. musiałam wymienić cały piasek. teraz ich nie ma, przynajmniej na razie. tylko w domu to nie bardzo lać wrzątek, ale gdyby ktoś miał podobny problem na zewnątrz to padają od tego.
Oj dziewczyny, nie przesadzajcie. To są wbrew pozorom bardzo pożyteczne stworzonka - naturalni wrogowie wielu szkodników ogrodowych, mszyc i nie tylko. Jeśli któraś z was ma w łazience rybiki (to takie małe tłuste pełzajace robale głównie w nocy) to wystarczy wpuścić dwie szczypawki- czyli skorki pospolite i po problemie. Sprawdziłam to u siebie- naprawde działa! Poczytajcie troszkę, zamiast ślepo wierzyć w głupie przesądy i się niepotrzebnie nakręcać. Teoretycznie, to każdy owad może wejść do ucha czy nosa, ale i innych otworów ludzkiego ciała Acha, na koniec jeszcze ciekawostka -te straszne szczypawki służą skorkowi nie do szczypania ale do kopulacji:):):)