Widok
To dwie koszmarne kobiety - każda w innym stylu - szkoła rodzenia w ich wykonaniu przypomina farsę. Te kobiety mówią,że pracują na porodówce a kiedy się zgłosiłam na porodówkę to usłyszałam,że obie te panie pracują na innych oddziałach. Przykro mi jest, że zostałam okłamana.Dziś mówię z całą odpowiedzialnością , kobiety zamiast uczęszczać do TEJ szkoły rodzenia to lepiej zajmijcie się nawet szydełkowaniem lub uprawą marchewek. Czas u nich traktujcie jako czas stracony!olkaaaaaaa ta blondyna zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadała i nikomu nie ubliżając tak wygląda. Przepraszam, że jestem tak złośliwa ale te panie też nie zachowały się fer co do mojej grupy.
ja chodziłam i jestem zadowolona
co prawda jeszcze nie rodziłam i nie wiem jak to sie sprawdzi w praktyce..
moze tez cos sie zmieniło bo teraz panie mówia ze jedna pracuje na izbie przyjec a druga na patologi
zajacia prowadza na zmiane i fakt ze w niektórych tematach to co panie mowia rózni sie od siebie diametralnie ( np odnosnie zywienia w czasie karmienia)
mogłyby uzgodnic jakas 1 opcje skoro prowadza 1 szkołe...
ale moze dzięki temu mozna sobie potem wybrac opcje która nam bardziej pasuje ;)
szkoła ma dwie opcje płatna i bezpłatna
płatna opcja jest poszerzona
o ginekologa, pediatre, ratownika, i zwiedzanie sali w szpitalu
szczerze mówiac z tych płatnych zajec jedynie zajecia z ratownikiem wnosza cos naprawde istotnego...
- to jest bardzo konkretne szkolenie jak sie zachowac w razie koniecznosci udzielenia pierwszej pomocy
- spotkanie z ginekologiem i spotkanie z pediatra ma sens jak sie ma duzo pytan a na tym etapie tych pytan sie jeszcze nie ma wiec w sumie wnosza niewiele...
- podsumowujac mysmy wybrali opcje platna ze wzgledu na fakt iz mój mąz chciał chodzic na spotkania a wczesniejsza bezpłatna godzina mu nie pasowała
po całym kursie stwierdził ze mu to duzo dało wiec chyba warto było wydac ta kase..
na ta szkołe zdecydowalismy tez ze wzgl na lokalizacje - było nam najblizej
w oliwie jest druga szkoła rodzenia zwiazana ze szpitalem wojewódzkim ( gdzie chce rodzic ) ale tam byłoby nam zdecydowanie dalej
co prawda jeszcze nie rodziłam i nie wiem jak to sie sprawdzi w praktyce..
moze tez cos sie zmieniło bo teraz panie mówia ze jedna pracuje na izbie przyjec a druga na patologi
zajacia prowadza na zmiane i fakt ze w niektórych tematach to co panie mowia rózni sie od siebie diametralnie ( np odnosnie zywienia w czasie karmienia)
mogłyby uzgodnic jakas 1 opcje skoro prowadza 1 szkołe...
ale moze dzięki temu mozna sobie potem wybrac opcje która nam bardziej pasuje ;)
szkoła ma dwie opcje płatna i bezpłatna
płatna opcja jest poszerzona
o ginekologa, pediatre, ratownika, i zwiedzanie sali w szpitalu
szczerze mówiac z tych płatnych zajec jedynie zajecia z ratownikiem wnosza cos naprawde istotnego...
- to jest bardzo konkretne szkolenie jak sie zachowac w razie koniecznosci udzielenia pierwszej pomocy
- spotkanie z ginekologiem i spotkanie z pediatra ma sens jak sie ma duzo pytan a na tym etapie tych pytan sie jeszcze nie ma wiec w sumie wnosza niewiele...
- podsumowujac mysmy wybrali opcje platna ze wzgledu na fakt iz mój mąz chciał chodzic na spotkania a wczesniejsza bezpłatna godzina mu nie pasowała
po całym kursie stwierdził ze mu to duzo dało wiec chyba warto było wydac ta kase..
na ta szkołe zdecydowalismy tez ze wzgl na lokalizacje - było nam najblizej
w oliwie jest druga szkoła rodzenia zwiazana ze szpitalem wojewódzkim ( gdzie chce rodzic ) ale tam byłoby nam zdecydowanie dalej
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Zwiedzać porodowkę może każdy i nie trzeba chodzić do szkoły rodzenia, ja byłam z moim chłopakiem "z marszu" i oprowadzała nas bardzo miła położna. O tych paniach z "Cudu Narodzin" to już się nasłuchałam nie najpochlebniejszych rzeczy, są mało zorientowane w temacie i ich nauki nie idą w tym samym kierunku. Może niech same się wyedukują a później uczą innych.
Witam
Ja chodziłam do tej szkoły i polecam. Wg mnie zajęcia były bardzo ciekawe, to dużo zależy od grupy osób, z które uczęszcza w zajęciach. Moja była bardzo dociekliwa, chcieliśmy dodatkowe zajęcia z pierwszej pomocy (nie było ich w planie zajęć)i Panie nam je zagwarantowały. Prowadził je ratownik medyczny, sądzę że warto się zapoznać z tym tematem.
Ja już jestem mamą. Moja córka ma już 6 tygodni i choć do końca nie mogłam skorzystać w czasie porodu z rad, które Panie omawiały na zajęciach – konieczna była u mnie nieplanowana cesarka to jednak cieszę się , że uczestniczyłam w tych zajęciach. Moja rada, zajęcia powinny być aktywne,jeśli będziecie zainteresowane to Panie starają się poruszać wiele tematów.
Ja chodziłam do tej szkoły i polecam. Wg mnie zajęcia były bardzo ciekawe, to dużo zależy od grupy osób, z które uczęszcza w zajęciach. Moja była bardzo dociekliwa, chcieliśmy dodatkowe zajęcia z pierwszej pomocy (nie było ich w planie zajęć)i Panie nam je zagwarantowały. Prowadził je ratownik medyczny, sądzę że warto się zapoznać z tym tematem.
Ja już jestem mamą. Moja córka ma już 6 tygodni i choć do końca nie mogłam skorzystać w czasie porodu z rad, które Panie omawiały na zajęciach – konieczna była u mnie nieplanowana cesarka to jednak cieszę się , że uczestniczyłam w tych zajęciach. Moja rada, zajęcia powinny być aktywne,jeśli będziecie zainteresowane to Panie starają się poruszać wiele tematów.
Agnieszka, owszem Panie poruszają wiele tematów, ale każda ma inne zdanie na te wiele tematów, blondyna mówi jedno, a ta ciemniejsza zupełnie co innego i bądź tu mądra i wybierz sobie która wersja Ci bardziej pasuje? Jak dla mnie taka szkoła rodzenie jest śmiechu warta. Mój syna ma prawie 1,5 roku a ja z niczego o czym Panie ''Położne'' mówiły nie skorzystałam. Bardzo żałuję tych pieniędzy wyrzuconych w błoto i mojego zmarnowanego czasu i nerwów.
Jeszcze wracając do poruszanych tematów to dla blondyny ulubionym topikiem było informowanie nas ile to kg ciasteczek ona potrafiła zjeść podczas karmienia swoich dzieci. Rzeczywiście temat niezbędny w SR.
Dodam że moja grupa była aktywna i padało mnóstwo dodatkowych pytań na które brakowało kompetentnych odp. Np babki nam mówią że po kąpaniu bobas ma być obowiązkowo w czapeczce, na to my ok a ile czasu w tej czapeczce, ich odp brzmiała:''no nie wiem ile się Państwu podoba'' to tylko przykład, ale więcej było takich idiotycznych sytuacji. Nie polecam.
Jeszcze wracając do poruszanych tematów to dla blondyny ulubionym topikiem było informowanie nas ile to kg ciasteczek ona potrafiła zjeść podczas karmienia swoich dzieci. Rzeczywiście temat niezbędny w SR.
Dodam że moja grupa była aktywna i padało mnóstwo dodatkowych pytań na które brakowało kompetentnych odp. Np babki nam mówią że po kąpaniu bobas ma być obowiązkowo w czapeczce, na to my ok a ile czasu w tej czapeczce, ich odp brzmiała:''no nie wiem ile się Państwu podoba'' to tylko przykład, ale więcej było takich idiotycznych sytuacji. Nie polecam.
bezpłatna jest dla mieszkańców Gdańska na skierowanie od lekarza
płatna to koszt ok 300 ( dokładnie nie pamietam) zł i moim zdaniem opłaca sie jesli
planuje sie rodziic w wojewódzkim, mieszka sie blizej Gdańska głównego niz Oliwy (wtedy wbrałabym to dróga szkołe prowadzona przez połozna z porodówki)
jedno z was nie moze chodzic na wczesiejsze zjecia (te bezpłatna zaczynaja sie o 15.15)
płatna to koszt ok 300 ( dokładnie nie pamietam) zł i moim zdaniem opłaca sie jesli
planuje sie rodziic w wojewódzkim, mieszka sie blizej Gdańska głównego niz Oliwy (wtedy wbrałabym to dróga szkołe prowadzona przez połozna z porodówki)
jedno z was nie moze chodzic na wczesiejsze zjecia (te bezpłatna zaczynaja sie o 15.15)
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Wrodzony polski krytycyzm! Mieszkałam w Irlandii, skąd wróciłam pod koniec ciąży. Uczęszczałam na szkołę rodzenia w Dublinie i tutaj, w Gdańsku, właśnie do szkoły "Cud narodzin". Mam porównanie. Na Wyspie częstowano nas samą teorią, a pani Teresa i pani Kasia wprowadzały sporo praktyki. Chwalę sobie lekcje masażu z partnerem, z których bardzo skorzystaliśmy podczas porodu, co pozwoliło mi się zrelaksować. Gimnastyka sprawiła, że zachowałam dobrą kondycję, dzięki czemu po 26 godzinach bólów porodowych nie musiałam prosić o znieczulenie! W przetrzymaniu bólu pomogły mi m.in. metody propagowane przez szkołę "Cud narodzin". Wiele w życiu zależy od nastawienia. Jeśli ktoś ma krytyczne usposobienie, to zawsze doszuka się dziury w całym.
Ja też mam średnią opinię. Ale nie uważam, że to byl czas zmarnowany.
Gimanstyka była super pomogla mi się zrelaksować podczas końcówki ciąży. Nie pomogla w porodzie co prawda. Spotkanie z ratownikiem było super. Bardzo konkretne. Reszta OK ale bez szału. Nie żałuję, że chodziłam to przesada, że to kompletna strata czasu.
Panie sporo wiedzialy. Pewnie by było lepiej gdyby bie gadały "jak leci" ale co nieco zaplanowaly i się przygotowaly - po tych zajęciach czułam się spokojniejsza podczas porodu (zanim mnie przekierowali na cesarkę :) i z maluszkiem w domu na początku. Nie mam dzieci w najbliższej rodzinie i byłam kompletnie "zielona". Jak ktoś sporo wie to może i mniej wyniesie z tych zajęć.
Gimanstyka była super pomogla mi się zrelaksować podczas końcówki ciąży. Nie pomogla w porodzie co prawda. Spotkanie z ratownikiem było super. Bardzo konkretne. Reszta OK ale bez szału. Nie żałuję, że chodziłam to przesada, że to kompletna strata czasu.
Panie sporo wiedzialy. Pewnie by było lepiej gdyby bie gadały "jak leci" ale co nieco zaplanowaly i się przygotowaly - po tych zajęciach czułam się spokojniejsza podczas porodu (zanim mnie przekierowali na cesarkę :) i z maluszkiem w domu na początku. Nie mam dzieci w najbliższej rodzinie i byłam kompletnie "zielona". Jak ktoś sporo wie to może i mniej wyniesie z tych zajęć.
Poszukuję kobiet które chodziły do szkoły rodzenia. W tym roku piszę
pracę mgr na temat bólu odzuwanego podczas porodu kobiet
uczeszczających do szkoły rodzenia. W związku z tym zwracam sie z ogromną prośbą o wypełnienie krótkiej ankiety,uzyskane dane zostaną wykorzystane wyłączenie do badań naukowych.
z góry dziękuje za pomoc.
http://www.moje-ankiety.pl/wypelnij/kwestionariusz/8731/
studentka poołożnictwa.
pozdrawiam
pracę mgr na temat bólu odzuwanego podczas porodu kobiet
uczeszczających do szkoły rodzenia. W związku z tym zwracam sie z ogromną prośbą o wypełnienie krótkiej ankiety,uzyskane dane zostaną wykorzystane wyłączenie do badań naukowych.
z góry dziękuje za pomoc.
http://www.moje-ankiety.pl/wypelnij/kwestionariusz/8731/
studentka poołożnictwa.
pozdrawiam
strata czasu!!! a przede wszystkim pieniędzy, lepiej za nie kupic coś dla swojej pociechy!!! tylko że do takich wniosow dochodzi się dopiero jak się przezyje poród i pobyt w szpitalu wojewodzkim! Panie generlanie naopowiadały historyjki które nie mają nic wspolnego z rzeczywistością! Jak można byc tak nieswiadomym co sie dzieje w ich miejscu pracy? A Pani Kasia - specjalista od laktacji - w ogole się na niej nie zna! nie pomogła mi ani trochę, wręcz przeciwnie, była złośliwa i upiorna! postrach oddziału, chodząca reklama firmy Medela!
Podsumowując - unikac CUDU NARODZIN!!! i szpitala wojewódzkiego również, głównie przez właśnie takie Panie!
Podsumowując - unikac CUDU NARODZIN!!! i szpitala wojewódzkiego również, głównie przez właśnie takie Panie!
jednym pomogła a innym jak widac nie! a na pewno nie uwazam siebie za alfę i omegę, wręcz przeciwnie, chciałam się dużo nauczyc, trudno ja nie skorzystałam, innym życze powodzenia! A szpital... powiem tak lekarze pierwsza klasa, położe na poródówce równiez, położe na oddziale - niestety złośliwe i nieprzyjemne, w koncu ile raz można miec zły dzien? nie w takim miejscu i nie w takiej pracy, ten zawód to POWOŁANIE!!! pomagac kobietom i ich dzieciom, przeciez od tego własnie są, prawda?
żeby nie byc tylko ktytykantką, plusy szpitala:
- bardzo czysto
- kolorowy oddział, przez co przyjazny
- brak odwiedzin na salach (uwierzcie mi to jest plus! unika się pielgrzymek rodzin, w koncu sale są 3 osobowe, wiec pielgrzymki ludow mogłby byc ogromne)
- większośc ludzi bardzo miła, niestety wyjątki potrafią człowieka załamac
- dobre jedzenie, dostosowane do matek karmiacych
żeby nie byc tylko ktytykantką, plusy szpitala:
- bardzo czysto
- kolorowy oddział, przez co przyjazny
- brak odwiedzin na salach (uwierzcie mi to jest plus! unika się pielgrzymek rodzin, w koncu sale są 3 osobowe, wiec pielgrzymki ludow mogłby byc ogromne)
- większośc ludzi bardzo miła, niestety wyjątki potrafią człowieka załamac
- dobre jedzenie, dostosowane do matek karmiacych