Widok
Gdyby ktos był chetny, to szukamy ludzi do zbiorki dla rodziny:
Pani Ania (49 lat) i pan Bogdan (49 lata) mają 2 synów: Jasia (7 l.) i Tomka (3 l.) Ciężka sytuacja materialna rodziny zaczęła się w lipcu zeszłego roku, kiedy to został zlikwidowany zakład pracy, w którym pracowali zarówno p. Ania, jak i p. Bogdan i obydwoje zostali bez pracy. Obecnie pracują razem w magazynie, ale ani praca ani dochody nie są stałe i pewne. Pan Bogdan szuka cały czas stałej pracy, z kolei p. Ania dzielnie walczy ze śmiertelną chorobą - białaczką szpikową. Skromny zasiłek rodzinny oraz dopłaty do mieszkania nie są wystarczającą pomocą i zaległości w opłatach są ciężkie do wyrównania. Pani Ania jest osobą nader skromną i nieprzywykłą do proszenia o pomoc, dlatego jako potrzeby wymienia jedynie rzeczy potrzebne jej dzieciom, począwszy od żywności, środków czystości i higieny osobistej, przez ubrania (głównie spodnie, które młodzi chłopcy szybko zużywają) i pomoce szkolne, po okulary korekcyjne dla Jasia. W domu potrzebna jest też pralka, gdyż obecna się psuje. Największym marzeniem Tomka jest tor samochodowy- zjeżdżalnia, a Jasia - plecak i piórnik Kubusia Puchatka. Pani Ani przydałaby się ciemna kurtka. Uwaga: w celu zachowania anonimowości opisanej Rodziny, imiona członków tej Rodziny zostały zmienione na fikcyjne.
Na razie jest nas dwie...:) Oby bylo wiecej.
Mail do Werci wercia05@o2.pl lub do mnie pchelapchela@wp.pl
Pani Ania (49 lat) i pan Bogdan (49 lata) mają 2 synów: Jasia (7 l.) i Tomka (3 l.) Ciężka sytuacja materialna rodziny zaczęła się w lipcu zeszłego roku, kiedy to został zlikwidowany zakład pracy, w którym pracowali zarówno p. Ania, jak i p. Bogdan i obydwoje zostali bez pracy. Obecnie pracują razem w magazynie, ale ani praca ani dochody nie są stałe i pewne. Pan Bogdan szuka cały czas stałej pracy, z kolei p. Ania dzielnie walczy ze śmiertelną chorobą - białaczką szpikową. Skromny zasiłek rodzinny oraz dopłaty do mieszkania nie są wystarczającą pomocą i zaległości w opłatach są ciężkie do wyrównania. Pani Ania jest osobą nader skromną i nieprzywykłą do proszenia o pomoc, dlatego jako potrzeby wymienia jedynie rzeczy potrzebne jej dzieciom, począwszy od żywności, środków czystości i higieny osobistej, przez ubrania (głównie spodnie, które młodzi chłopcy szybko zużywają) i pomoce szkolne, po okulary korekcyjne dla Jasia. W domu potrzebna jest też pralka, gdyż obecna się psuje. Największym marzeniem Tomka jest tor samochodowy- zjeżdżalnia, a Jasia - plecak i piórnik Kubusia Puchatka. Pani Ani przydałaby się ciemna kurtka. Uwaga: w celu zachowania anonimowości opisanej Rodziny, imiona członków tej Rodziny zostały zmienione na fikcyjne.
Na razie jest nas dwie...:) Oby bylo wiecej.
Mail do Werci wercia05@o2.pl lub do mnie pchelapchela@wp.pl
Nikita987 - jak wybrałaś rodzinę i sie zarejestrowałaś to potem dostajesz maila na swoją pocztę z sereru slzachetnejpaczki tam masz link do potwierdzenia wyboru rodziny, musisz na niego wejść,wtedy automatycznie powinnaś znaleść się na nasyepnym kroku lista potrzeb i możesz sobie wydrukować albo zapisać w pdf
DZiewczyny z tego co mi mówiła znajoma -wolontariusz to mogą być rzeczy używane byleby były w dobrym stanie, czyste, zadbane,nie chodzi o to żeby dawać wszystko co zbędne w odmu, bylejakie, ale to co oni potrzebują
Najważniejsze jest żeby spełnić oczekiwania co do żywności, środków czystości, proszek to dla tych ludzi luksus a przecież bardzo potrzebny a fajnie by było gdyby można były spełnić inne marzenia tej rodziny, które są zapisane,rzeczy na które nigdy sami nie mogliby sobie pozwolić
dlatego fajnie jest jak gromadzi się dużo ludzi i wspólnie przygotowuje taką paczkę
wszystko dokładnie można sobie wyczytać na tej stronce www.szlachetnapaczka.pl
DZiewczyny z tego co mi mówiła znajoma -wolontariusz to mogą być rzeczy używane byleby były w dobrym stanie, czyste, zadbane,nie chodzi o to żeby dawać wszystko co zbędne w odmu, bylejakie, ale to co oni potrzebują
Najważniejsze jest żeby spełnić oczekiwania co do żywności, środków czystości, proszek to dla tych ludzi luksus a przecież bardzo potrzebny a fajnie by było gdyby można były spełnić inne marzenia tej rodziny, które są zapisane,rzeczy na które nigdy sami nie mogliby sobie pozwolić
dlatego fajnie jest jak gromadzi się dużo ludzi i wspólnie przygotowuje taką paczkę
wszystko dokładnie można sobie wyczytać na tej stronce www.szlachetnapaczka.pl
nie no nie chodzi tutaj o całe wielkie opakowania,zgrzewki to zależy od darczyńcy:)
i chyba też nie trzeba się trzymać ściśle listy, ja kupuję wiecej produktów niż moja Pani ma wpisane w listę potrzeb, bo też np. kupuję soki owocowe,kiełbaski, wędliny hermetycznie popakowane z dłuższą datą ważnosći itp.
i chyba też nie trzeba się trzymać ściśle listy, ja kupuję wiecej produktów niż moja Pani ma wpisane w listę potrzeb, bo też np. kupuję soki owocowe,kiełbaski, wędliny hermetycznie popakowane z dłuższą datą ważnosći itp.
kurcze, tez nie mogę wejść, a wczoraj z rana mogłam kiedy zaczeła sie rejestracja - nastawiłam sobie nawet alarm w telefonie ale go przespałam :D
Z drugiej strony dobrze, ze jest takie zainteresowanie - a mówią niektórzy, że u nas taka obojętnosć społeczna...
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich!
Z drugiej strony dobrze, ze jest takie zainteresowanie - a mówią niektórzy, że u nas taka obojętnosć społeczna...
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich!
Udało się!
Wiecie co, chcialam wybrać rodzinę ale... zastanawiam się, bo czy te osoby (nie piszę ze wszystkie) faktycznie są potrzebujące skoro wybierają sobie ze potrzebują czapkę i szalik ale tylko w kolorze ecru, albo ze potrzebują pralkę, lodówkę i kuchenkę, radio... no nie wiem...spodziewalam sie czegos innego-w sensie ze nie mają srodków do zycia-jedzenia, ubran, dzieci nie mają książek, zeszytów itp a tu proszę, proszę-cały sprzęt AGD i kolory ubrań nawet podane u co niektórych-czuję niesmak... :/
wlasnie weszlam na stronkę i oglądalam potrzeby wszystkich rodzin ale jakos tak nie wiem... no wydawalo mi sie ze jak ktos nie ma nic to chce cokolwiek a nie ze plecak musi byc z obrazkiem sccoby doo (czy jak to sie pisze) albo inne KONKRETNE rzeczy... wiadomo ze kazdy ma jakies marzenia ale wydawalo mi sie ze jak nie ma sie nic to marzy sie tylko o tym zeby miec cokolwiek a nie tak jak oni wymyslają... tylko u jednej rodziny zauwazylam faktycznie potrzebę i mimo iz byla tam wymieniona pralka to jestem w stanie uwierzyc ze ta osoba tej pralki nie ma i jest jej potrzebna, bo nie miala wygórowanych potrzeb...
moze sie czepiam ale mam dziwne odczucia :/
moze sie czepiam ale mam dziwne odczucia :/
okruszku powiem ci ze może i masz rację że wypisanie z czym ma być plecak to dziwne ale np. my na święta będziemy mieli zapewne siebie i gdyby moje dziecko było starsze to aby dorównało innym też szczegółowo bym pisała. Dzisiejsze dzieci nie lubią biednych dzieci. Już w pierszej klasie widzę jak moj bratanek jest gorszy bo ma kanapki z pasztetem. STRASZNE...
Gratuluję wszyskim co pomagają ja niestety nie mam jak mimo chęci:(((
Gratuluję wszyskim co pomagają ja niestety nie mam jak mimo chęci:(((
Ja tez byłam , ale jakoś mi przeszedł zapał. Czytam że ojciec 11! dzieci nadużywa alkoholu to myśle że skoro człowiek sobie nie radzi to trzeba go zaprowadzić na leczenie albo się z nim rozwieść i wtedy będzie chociaż jakaś pomoc z mopsu. Jak mozna dopuścić do sytuacji gdy na świecie w przerażającej biedzie pojawia się 11 dzieci? I w tym wszytkim prosi się o płyn truskawkowy do kąpieli ? Też mam trochę mieszane uczucia bo lubię sie dzielić z innymi, sama pochodzę z dużej rodziny i wiem jak czasem jest trudno. Ale mimo wszytko czasem mam wrażenie że niektórzy ludzie przyzwyczaili się do takiej formy życia i nie znajdują chęci do zmian. A niestety na tym wszystkim najbardziej cierpią dzieci.
mi wlasnie o to kobyłko chodzilo... nie chodzi o to ze nie chce kupowac, bo chcialam kogos uszczęśliwic w swięta-zwlaszcza jakies biedne dzieci, ale nie rozumiem, po prostu nie rozumiem-skoro kogos nie stac na proszek do prania i na ubrania to dlaczego zyczy sobie w liscie całego sprzetu AGD???? No nie potrafię tego pojąć, bo ilez jest rodzin gdzie pierze się recznie, bo tak naprawdę pralka nie jest koniecznym środkiem do życia. Co do dzieci w szkole-wiem jak jest bo zawsze tak było ze te "bogatsze" nie lubiły biednych i sie z nich śmiały... nawet jak ja chodzilam do szkoly to tak bylo, ale to chyba logiczne ze nie kupilabym "szmaty" takiemu dziecku a jakis ładny obrazkowy plecak, tylko po co od razu wypisywac ze ma byc ze scooby doo albo żaden??????? Tego nie rozumiem!
przecież chodzi o zrobienie prezentu na swieta.wiec chyba logiczne jest ze prezent jest jakims marzeniem,jak np ten nieszczesny plecak.jesli marzeniem jakiegos dziecka jest wlasnie ten ze scoobim no to dla mnie jasne jest zeby o taki wlasnie sie postarac.Akcja polega na sprawieniu radosci np jakiemus dzieciakowi a on pewnie nie marzy o takim plecaku jak Ty tylko wlasnie o tym ze scoobim.



a ja powiem jedno:w Polsce jest jakas dziwna zazdrość taka bezinteresowna,nienawiść i jakieś tsakie chamstwo.
Pisze to bo jak wiekszość wie pierwsza zamieściłam wątek z prośbą o pomoc. Najpierw nas zlustrowali poobrażali. Nie trzymam nic w tajemnicy. Nikt do nas nie zajechał na początku. Nie poznał nas a odrazu objechał wyzwał od żebraków.
Ja sobie nie wyobrażam w dzisiejszych czasch prania ręcznie mamy XXI wiek jakby nie było i jeżeli są osoby które pomagaja to BRAWO!
Zwłaszcza dla tych którzy nie wnikają poprostu pomagają.
Ja spotkałam się z dziwną sytuacją jak napisała do mnie jedna z naszych babeczek. Sama napisał że chce poprostu pomóc. Odmówiłam ale nalegała i odpuściłam. Przyjechała do nas i nas poznała. Poznała naszą rodzinę i zobaczyła jak mieszkamy.
Widziła że mamy telewizor,[pralkę wyposażoną łazienkę ale nie wnikała. Myslę że nam zaufała i pomogła z własnego dobrego serca.
Ludzie czy wy potrzebujecie dowodów na pismie kurcze czy wy oczekujecie widoku łez przy śiątecznym stole jeżeli tak to zapraszam 24 grudnia.
GRATULUJE JESCZE RAZ TYM CO POMAGAJĄ I JEŻELI KTOŚ NIE CHCE POMAGAC TO NIECH NIE KOPIE JAK KRET!!!W każdym wątku zawsze jakieś niesmaki. O czym to świadczy o ludzkiej znieczulicy...a jezżeli trafiliście na oszustów to życie im się odpłaci wcześniej czy później!!!
Pisze to bo jak wiekszość wie pierwsza zamieściłam wątek z prośbą o pomoc. Najpierw nas zlustrowali poobrażali. Nie trzymam nic w tajemnicy. Nikt do nas nie zajechał na początku. Nie poznał nas a odrazu objechał wyzwał od żebraków.
Ja sobie nie wyobrażam w dzisiejszych czasch prania ręcznie mamy XXI wiek jakby nie było i jeżeli są osoby które pomagaja to BRAWO!
Zwłaszcza dla tych którzy nie wnikają poprostu pomagają.
Ja spotkałam się z dziwną sytuacją jak napisała do mnie jedna z naszych babeczek. Sama napisał że chce poprostu pomóc. Odmówiłam ale nalegała i odpuściłam. Przyjechała do nas i nas poznała. Poznała naszą rodzinę i zobaczyła jak mieszkamy.
Widziła że mamy telewizor,[pralkę wyposażoną łazienkę ale nie wnikała. Myslę że nam zaufała i pomogła z własnego dobrego serca.
Ludzie czy wy potrzebujecie dowodów na pismie kurcze czy wy oczekujecie widoku łez przy śiątecznym stole jeżeli tak to zapraszam 24 grudnia.
GRATULUJE JESCZE RAZ TYM CO POMAGAJĄ I JEŻELI KTOŚ NIE CHCE POMAGAC TO NIECH NIE KOPIE JAK KRET!!!W każdym wątku zawsze jakieś niesmaki. O czym to świadczy o ludzkiej znieczulicy...a jezżeli trafiliście na oszustów to życie im się odpłaci wcześniej czy później!!!
Hm, mam wkoło siebie mnóstwo dzieci i wiem, że one mają marzenia własnie takie.Dzieci nie myslą "jestem biedny to mogę mieć plecak jakikolwiek byle był". Dziecko marzy o plecaku ze Scooby Doo, marzy o lalce w rózowej sukience, marzy o bluzce z Hannah Montana, marzy o zielonej koparce, marzy o złotych baletkach...
Z jakiejkolwiek rodziny by nie pochodziło...
Z jakiejkolwiek rodziny by nie pochodziło...
ja nie chcialam nikogo urazic, po prostu ywdaje mi sie to co mi sie wydaje i tyle. kazdy ma prawo miec swoje zdanie. Pani kresko-ja nie pisze o pozbywaniu sie rzeczy a o ich wartosci. gdyby mi brakowalo srodków do zycia to nie prosilabym o pralke. nie istotne. Pomagajcie komu chcecie.
ja tez pomogę Komus jesli uznam ze tej pomocy wymaga.
ja tez pomogę Komus jesli uznam ze tej pomocy wymaga.
każdy ma prawo wyrazić zdanie to fakt ale każdy ma marzenia. Jest to akcja ogólnopolska więc wiadomo kto komu.
Kurcze znam inne forum gdzie każdy jest uśmiechnięty nie pyta kto jaki ma status porostu wszyscy są przyjaciółmi i w każdej chwili bezinteresownie pomagają bez kretowania:))))
Marzenko serdecznie Cię pozdrwaim
Kurcze znam inne forum gdzie każdy jest uśmiechnięty nie pyta kto jaki ma status porostu wszyscy są przyjaciółmi i w każdej chwili bezinteresownie pomagają bez kretowania:))))
Marzenko serdecznie Cię pozdrwaim
Znalazłam na www.szlachetnapaczka.pl taki opis z plecakim. Widzisz tu coś rażącego?
Pani Dorota (27l.) oraz Pan Paweł (33l.) mają dwoje dzieci, 9 letniego Adriana oraz 7 letniego Michała. Kłopoty rodzinne zaczęły się w momencie, gdy Pan Paweł utracił stałe zatrudnienie. Obecnie pracuje dorywczo, co wystarcza na opłacenie czynszu za wynajem mieszkania, zakup węgla. Miesięczny dochód 4 osobowej rodziny wynosi 1650 zł, z czego opłaty stanowią połowę dochodu. Pani Dorota poszukuje pracy, aby wspomóc męża. Chłopcy marzą, aby dostać od Mikołaja sterowane samochody, żeby mogli wspólnie się bawić w wyścigi. Ponadto brakuje im nowych plecaków do szkoły. Nieśmiało proszą o plecak w auta i scoobydo. Zepsuta pralka i lodówka sprawia, że są one aktualnym marzeniem całej rodziny. Rodzinie brakuje także ciepłych poduszek i kołder.
Pani Dorota (27l.) oraz Pan Paweł (33l.) mają dwoje dzieci, 9 letniego Adriana oraz 7 letniego Michała. Kłopoty rodzinne zaczęły się w momencie, gdy Pan Paweł utracił stałe zatrudnienie. Obecnie pracuje dorywczo, co wystarcza na opłacenie czynszu za wynajem mieszkania, zakup węgla. Miesięczny dochód 4 osobowej rodziny wynosi 1650 zł, z czego opłaty stanowią połowę dochodu. Pani Dorota poszukuje pracy, aby wspomóc męża. Chłopcy marzą, aby dostać od Mikołaja sterowane samochody, żeby mogli wspólnie się bawić w wyścigi. Ponadto brakuje im nowych plecaków do szkoły. Nieśmiało proszą o plecak w auta i scoobydo. Zepsuta pralka i lodówka sprawia, że są one aktualnym marzeniem całej rodziny. Rodzinie brakuje także ciepłych poduszek i kołder.
Nie wieze, jak mozecie pisac takie rzeczy! Przeciez to sa dzieci. Kazde z nich ma marzenia, a skoro maja okazje powiedziec o nich, bo byc moze znajdzie sie ktos, kto je spelni, to dlaczego nie moga??? Moj maly braciszek zazyczyl sobie na swieta gre i nie jest to obojetnie jaka gra, tylko konkternie - spider man. Na pewno ucieszylby sie z innego prezentu, ale skoro to mu sprawi przyjemnosc, to dlaczego nie mam mu jej sprawic.
Tak samo te biedniejsze dzieci. Marza o czerwonej czapeczce - bo to ich ulubiony kolor, albo o plecaku z takim motywem bo to ich ulubiony bohater. Czy wy nie mialyscie marzen??
Mysle, ze gdybyscie naprawde chcialy pomoc to nie szukalybyscie takich durnych wymowek. Nie pomoge - bo nie kupie plecaka ze scoobim tylko zwykly - czarny i koniec....
Smutne...
Tak samo te biedniejsze dzieci. Marza o czerwonej czapeczce - bo to ich ulubiony kolor, albo o plecaku z takim motywem bo to ich ulubiony bohater. Czy wy nie mialyscie marzen??
Mysle, ze gdybyscie naprawde chcialy pomoc to nie szukalybyscie takich durnych wymowek. Nie pomoge - bo nie kupie plecaka ze scoobim tylko zwykly - czarny i koniec....
Smutne...
ja tez postanowiłam zrobić taką paczke, wybrałam biedną wielodzietną rodzine i pomoge na tyle na ile bede mogla. chcąc pomóc komu kolwiek chyba tak naprawde nie jestesmy w 100% sprawdzic czy ten ktos naprawde naszej pomocy potrzebuje. ja bede miała dobry uczynek na swoim koncie. wierze w to, że ta rodzina naprawde potrzebuje tej pomocy. a jak są dzieci to wiadomo, że sa i marzenia. scoby doo czy hana montana czy jeszcze co innego jakie to ma znaczenie?? kto wie, moze uciesza sie bardziej z czekolady...
TO ja Wam napiszę co mi powiedziała koleżanka ,która jest na śląsku wolontariuszem, czyli chodzi po rodzinach i szuka ,pyta i weryfikuje rodziny,
napisała mi ,że nie ma mowy o pomaganiu naciągaczom czy pomaganiu pijakom, że oni są jakos tam szkoleni do tej weryfikacji ale nie znam szczegółów
To wolontariusze spisują listę potrzeb,znaczy sie pytają a nie że rodzina czegoś rząda
jeśli piszą że rodzina nie ma telewizora,a pralki, lodówki ,kuchenki to to wpisują, nie oznacza to że darczyńca musi ten punkt listy spełnić!
Lista potrzeb nie oznacza że musimy wszystko kupić/podarować!
ale oznacza to że możemy to zrobić jeśłi mamy taką możliwość
Wolontariusze pytają o marzenia, więc oni odpowiadają
zwłaszcza dzieci, są rodziny w których dzieci proszą o czekoladę tylko ale są i takie które marzą o np.plecaku z kubusiem czy scoobym, mają koledzy w szkole, wiec to nie dziwne że i one chciałoby takie mieć
Założyciel tej akcji dlatego pisze żeby się łączyć ,wspólnie organizować pomoc danej rodzinie bo ważne jest żeby tych ludzi tak prawdziwie uszczesliwić,spełnić ich marzenia
oni bedę sie cieszyć z jedzenia, proszków itp, a gdy dostana to o czym marzą to juz musi być dla nich pełnia szcześcia w te swięta
Jeszcze w niedzielę rano jak serwery przeciążone nie były to widziałam że jest rodzina o której wolontariusz pisze ,że było im bardzo przykro gdy w ubiegłym roku dostali w paczkach tylko stare mocno zużyte ubrania, nic innego ,nawet czekolady dla dzieci! dla mnie to jest poprostu sozk, jak może ktoś wybierać sobie rodzine do pomocy i dać jej tylko uzywane ubrania, to że są ludźmi w potrzebie nie oznacza że mają się cieszyć nawet ze starych szmat i niczego wiecej
Takich paczek lepiej nie róbcie,!
napisała mi ,że nie ma mowy o pomaganiu naciągaczom czy pomaganiu pijakom, że oni są jakos tam szkoleni do tej weryfikacji ale nie znam szczegółów
To wolontariusze spisują listę potrzeb,znaczy sie pytają a nie że rodzina czegoś rząda
jeśli piszą że rodzina nie ma telewizora,a pralki, lodówki ,kuchenki to to wpisują, nie oznacza to że darczyńca musi ten punkt listy spełnić!
Lista potrzeb nie oznacza że musimy wszystko kupić/podarować!
ale oznacza to że możemy to zrobić jeśłi mamy taką możliwość
Wolontariusze pytają o marzenia, więc oni odpowiadają
zwłaszcza dzieci, są rodziny w których dzieci proszą o czekoladę tylko ale są i takie które marzą o np.plecaku z kubusiem czy scoobym, mają koledzy w szkole, wiec to nie dziwne że i one chciałoby takie mieć
Założyciel tej akcji dlatego pisze żeby się łączyć ,wspólnie organizować pomoc danej rodzinie bo ważne jest żeby tych ludzi tak prawdziwie uszczesliwić,spełnić ich marzenia
oni bedę sie cieszyć z jedzenia, proszków itp, a gdy dostana to o czym marzą to juz musi być dla nich pełnia szcześcia w te swięta
Jeszcze w niedzielę rano jak serwery przeciążone nie były to widziałam że jest rodzina o której wolontariusz pisze ,że było im bardzo przykro gdy w ubiegłym roku dostali w paczkach tylko stare mocno zużyte ubrania, nic innego ,nawet czekolady dla dzieci! dla mnie to jest poprostu sozk, jak może ktoś wybierać sobie rodzine do pomocy i dać jej tylko uzywane ubrania, to że są ludźmi w potrzebie nie oznacza że mają się cieszyć nawet ze starych szmat i niczego wiecej
Takich paczek lepiej nie róbcie,!
okruszek -ale ja ani nikt inny nie napisał, że Ty byś chciała wybrać rodzine i podarować jej same używane ciuchy, nie wkładaj komuś słów do ust!!
pisałam ,że ktos to zrobił i jestem w ciężkim szoku jak to przeczytałam
Nikita - a Ty jak wybierałaś rodzinkę to nie przeczytałaś najpierw jakie ma potrzeby, przecież jak czyta się o danej rodzinie to klikasz więcej i masz całą listę;)
kurczę z tymi serwerami to powinni coś zrobić , ale spokojnie jak będzie już luźniej to wejdziesz na swój profił/zalogujesz sie i będziesz tam miała puntk chyba 3 z lista potrzeb
na pewno też skontakuje się z Tobą wolontariusz
pisałam ,że ktos to zrobił i jestem w ciężkim szoku jak to przeczytałam
Nikita - a Ty jak wybierałaś rodzinkę to nie przeczytałaś najpierw jakie ma potrzeby, przecież jak czyta się o danej rodzinie to klikasz więcej i masz całą listę;)
kurczę z tymi serwerami to powinni coś zrobić , ale spokojnie jak będzie już luźniej to wejdziesz na swój profił/zalogujesz sie i będziesz tam miała puntk chyba 3 z lista potrzeb
na pewno też skontakuje się z Tobą wolontariusz
dobra okruszek nie zamierzam dyskutować bez sensu
Nikita - jeszcze raz i od poczaku,
jak wybrałaś rodzinkę, powinnaś dostać na maila wiadomość
"Potwierdź rodzinkę" - i klikasz w podany link
Zrobiłaś to?
Potem dstaniesz maila "Potwierdzamy że wybrałeś rodzinę" i podają jej kod, czy coś takiego
Masz takiego maila?
Potem się rejestrujesz, albo to było przed wyborem rodizny, już nie pamiętam:(
Potem dostajesz maila że Twoje konto jest aktywne
Jak się logujesz to nie ma innej opcji musi być krok 4 - lista potrzeb,nie może wyskoczyć od początku
może o którymś kroku zapomniałaś, albo przez te przeiciążone serwery nie dostałaś któregoś z maili?
jeśli dalej nie bedziesz wiedziała co i jak to moze trzea skontaktować sie mailowo lub telefonicznie z kimś, tam na stronie jest kontakt podany
dostałam tez od koleżanki info że wolontariusz,który opiekuje Twoja rodiznę musi w ciągu tygodnia sie z Tobą skontaktować
trzeba to wyjaśnić, bo jeśli rodizna została wybrana przez Ciebie, to nie może przecież pozostać bez paczki:(
Nikita - jeszcze raz i od poczaku,
jak wybrałaś rodzinkę, powinnaś dostać na maila wiadomość
"Potwierdź rodzinkę" - i klikasz w podany link
Zrobiłaś to?
Potem dstaniesz maila "Potwierdzamy że wybrałeś rodzinę" i podają jej kod, czy coś takiego
Masz takiego maila?
Potem się rejestrujesz, albo to było przed wyborem rodizny, już nie pamiętam:(
Potem dostajesz maila że Twoje konto jest aktywne
Jak się logujesz to nie ma innej opcji musi być krok 4 - lista potrzeb,nie może wyskoczyć od początku
może o którymś kroku zapomniałaś, albo przez te przeiciążone serwery nie dostałaś któregoś z maili?
jeśli dalej nie bedziesz wiedziała co i jak to moze trzea skontaktować sie mailowo lub telefonicznie z kimś, tam na stronie jest kontakt podany
dostałam tez od koleżanki info że wolontariusz,który opiekuje Twoja rodiznę musi w ciągu tygodnia sie z Tobą skontaktować
trzeba to wyjaśnić, bo jeśli rodizna została wybrana przez Ciebie, to nie może przecież pozostać bez paczki:(
ja tez juz wybrałam starszą panią z gdańska
a propo właśnie tego moze ktoś ma używane radio z ktorego nie korzysta? bo pani marzeniem jest mieć radio żeby słuchać bo sama siedzi cały dzień w domu, oczywiście inne wymienione rzeczy kupię ale radio akurat nie mamy w domu a już pytałam rodznkę i nikt nie ma jeszcze popytam wśród znajomych , ale może ktos z was chce się pozbyc ? to ja podjadę oczywisćie
pozdrawiam serdecznie
a propo właśnie tego moze ktoś ma używane radio z ktorego nie korzysta? bo pani marzeniem jest mieć radio żeby słuchać bo sama siedzi cały dzień w domu, oczywiście inne wymienione rzeczy kupię ale radio akurat nie mamy w domu a już pytałam rodznkę i nikt nie ma jeszcze popytam wśród znajomych , ale może ktos z was chce się pozbyc ? to ja podjadę oczywisćie
pozdrawiam serdecznie
Jezeli juz coś komuś kupujemy, obojętnie czy przyjacielowi czy obcemu, to chyba logiczne jest to,ze wybieramy rzeczy o których ten ktoś marzy. Mysle,ze radosc z dawanego prezentu jest wtedy wieksza.
Dziwi mnie troche ta utrzymująca się na forum podejrzliwosc- nie chcesz nie pomagaj...ale te dywagacje czy na pewno ktoś potrzebuje cukru czy deserku dla dzieciaka są nieco denne jak dla mnie.
Poza tym najlepiej daje się "po cichu i w skrytości"- tak my, chrzescijanie, jestesmy uczeni, dziwie się wiec Twojemu oburzeniu Okruszku...tak Ci zalezy na tym, co kto pomysli o Twojej paczce?
Nie taki jest w koncu cel tej akcji.
pozdrawiam:)
ja tam się nie dziwie okruszkowi, raczej też zawsze byłam podejzliwa. wsrod nas jest wielu ludzi którzy nas oszukują,ale w koncu trzeba sie przelamac, zaufać i moze uda sie zrobic cos dobrego. kiedys dałam kobiecie pieniądze na zupe bo poprosila, a potem widziałam ja z pijakami. moj mąż kiedys dał panu w mc donaldzie ciastko, facet zjadl przy nas i podziekował, widac bylo ze sie cieszyl. sa ludzie i ludzie. moze ta czekolada, która podarujemy bedzie jedyna słodycza na swieta dla tych rodzin a u nas z portfela ubedzie 3 zł. dla niektórych tak niewiele a dla innych duzo radości.
ja rozumiem ,ze można być podejrzliwym jak ktos obcy do nas podchodzi i prosi o kasę itp, czy sam zamieszcze post że potrzebuje itp, możemy uwierzyć lub nie
ale ta akcja to wielka akcja o której nawet mówiono w Panoramie na tvp2,poza tym te rodziny nie zgłaszają sie same tylko odnajdują ich wolontariusze,jakby ktoś szczegółowo zapoznał sie z cała stronką szlachetnejpaczki to by zrozumiał ideę tej akcji
jeśli ktoś wszedł tylko na rodziny, przeczytał o ich potrzebach i nic więcej to może sobie różne rzeczy myśleć o nich
ale ta akcja to wielka akcja o której nawet mówiono w Panoramie na tvp2,poza tym te rodziny nie zgłaszają sie same tylko odnajdują ich wolontariusze,jakby ktoś szczegółowo zapoznał sie z cała stronką szlachetnejpaczki to by zrozumiał ideę tej akcji
jeśli ktoś wszedł tylko na rodziny, przeczytał o ich potrzebach i nic więcej to może sobie różne rzeczy myśleć o nich
Btw, czy da się jakoś 'zgłosić' rodzinę, która potrzebuje pomocy? Bo pode mną mieszka rodzina, no moim zdaniem biedna, lecz moja rodzina miała jakieś konflikty z nimi i tak nie za bardzo się lubią, to ja z nimi też nie rozmawiam, tylko do ich dzieci powiem czasem cześć. Oni mają dorosłą córkę (nie mieszka z nimi już), syna prawie dorosłego, 3 dzieci uczęszczających do podstawówki i dziecko takie malutkie (z roczek może ma). Wszyscy chodzą długo w tych samych ubraniach, często ich ubrania są brudne, dzieci się opiekują swoim rodzeństwem... Jak kiedyś ich tata dał im 1zł na gumy do żucia, to niemalże skakali ze szczęścia.
Anett - listę widzisz od razu,wybierasz lokalizację która Ci odpowiada, wyskakują rodziny i kilkasz na "więcej" i tam masz cały opis rodziny i ich potrzeb ,listę tę będzie mogła wydrukować sobie jak wybierzesz rodzinę ,zarejestruszesz się i potwierdzisz wybór
Nie wiem czy jeszcze można zgłaszać rodziny,powyżej podałam kontakt do lidera woj.pomorskiego,możesz napisać i spytać
Nikita - daj znac czy udalo Ci się przejść do Listy Potrzeb
Nie wiem czy jeszcze można zgłaszać rodziny,powyżej podałam kontakt do lidera woj.pomorskiego,możesz napisać i spytać
Nikita - daj znac czy udalo Ci się przejść do Listy Potrzeb
a to dostałam od dziewczyny zi nnego forum, która jest wolontariuszem właśnie, czyli jest wyjaśnienie dlaczego w liście potrzeb znajduję sie i lodówki i pralki i inne bo tak właśnie skonstruowana jest ankieta:)
"Agalu Gratuluję !!!! jestem wolontariuszka akcji "szlachetna paczka" u nas w mieście. W tym roku az serwer padł tyle było wejść. Nie musisz wszystkiego co jest napisane w ankiecie wkladac do paczki. To od darczyńcy zalezy co się tam znajdzie. Ankiety są tak skonstruowane, ze staramy się poznać jak najwięcej potrzeb choć potrzebujący od razu są uprzedzani że w paczce (o ile znajdziemy darczyńcę) nie zawsze znajdzie się wszystko z listy."
"Agalu Gratuluję !!!! jestem wolontariuszka akcji "szlachetna paczka" u nas w mieście. W tym roku az serwer padł tyle było wejść. Nie musisz wszystkiego co jest napisane w ankiecie wkladac do paczki. To od darczyńcy zalezy co się tam znajdzie. Ankiety są tak skonstruowane, ze staramy się poznać jak najwięcej potrzeb choć potrzebujący od razu są uprzedzani że w paczce (o ile znajdziemy darczyńcę) nie zawsze znajdzie się wszystko z listy."
Agalu, nie dostałam od nich tego drugiego meila tzn. potwierdzamy ze wybrałas rodzine tego z tym kodem.... ale napisałam juz do tej wolontariuszki co mi podałas i na meila ktory maja podany na stronie... mam nadzieje ze ktos sie ze mna skontaktuje...,rodzine wybrałam w niedziele wiec jak mowisz ze w przeciagu tygodnia ma sie ktos ze mna skontaktowac to bede cierpliwie czekac...
dzieki za pomoc :)
dzieki za pomoc :)
Dziewczyny, "zejdźcie" już z okruszka... przykro się to czyta, zrobiła się nagonka. I rzucanie kamieniami, mimo że nikt z nas nie jest bez winy, że tak sparafrazuję znane słowa... Podzieliła się tutaj przecież tylko swoimi wątpliwościami i nie zamierzała nikogo obrażać.
Agag, jeśli radio się nie znajdzie, to ja mogę kupić - i może coś jeszcze do paczki dorzucę? Jakieś smakołyki :) Będę czekać na kontakt: ajriszmanka@wp.pl
Agag, jeśli radio się nie znajdzie, to ja mogę kupić - i może coś jeszcze do paczki dorzucę? Jakieś smakołyki :) Będę czekać na kontakt: ajriszmanka@wp.pl
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
Agag, znalazłam radio sprawne za 30zł, zerknij tu proszę:
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/rtv/radiomagnetofon-ogl2049764.html
30zł to nie tak dużo, a komuś można sprawić radość i to się naprawdę liczy! Spróbuj może jeszcze poszukać na Allegro. Można też się RTV.
I tak jeszcze, a propos wątku okruszka - to jest akcja "świąteczna (szlachetna) paczka", a nie "świąteczna żebraczka"! Każdy więc ma prawo pisać o swoich marzeniach. Co do pralki to również się z Tobą nie zgodzę - żyjemy w XXI wieku i pralka to jest PODSTAWA!!! Nie musi być najnowsza, najlepsza itp., ale jakaś w ogóle musi być!! Idąc Twoim tropem rozumowania dojdziemy w końcu do tego, że dom w zasadzie też nie jest potrzebny, bo przecież w czasach pierwotnych człowiek mieszkał w kamiennej grocie i żył ;]. Podobnie sprawa ma się z żywnością - po co pomagać, po co kupować gotową żywność? Przecież dawniej ludzie polowali i żyli ;].
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/rtv/radiomagnetofon-ogl2049764.html
30zł to nie tak dużo, a komuś można sprawić radość i to się naprawdę liczy! Spróbuj może jeszcze poszukać na Allegro. Można też się RTV.
I tak jeszcze, a propos wątku okruszka - to jest akcja "świąteczna (szlachetna) paczka", a nie "świąteczna żebraczka"! Każdy więc ma prawo pisać o swoich marzeniach. Co do pralki to również się z Tobą nie zgodzę - żyjemy w XXI wieku i pralka to jest PODSTAWA!!! Nie musi być najnowsza, najlepsza itp., ale jakaś w ogóle musi być!! Idąc Twoim tropem rozumowania dojdziemy w końcu do tego, że dom w zasadzie też nie jest potrzebny, bo przecież w czasach pierwotnych człowiek mieszkał w kamiennej grocie i żył ;]. Podobnie sprawa ma się z żywnością - po co pomagać, po co kupować gotową żywność? Przecież dawniej ludzie polowali i żyli ;].
agalu, dziękuję ze napisałas to co jest zawarte w cudzysłowie, dzięki temu wiem co, jak i dlaczego i o takie wyjasnienie chodzilo mi od początku a nie o oskarżanie i komentarze typu "to nie jest paczka żebraczka i nie traktuj tak ludzi, traktuj ich tak jak równych sobie itp itd" co niektóre z was są obłędne... szkoda słów.. nie chce mi sie komentować tego co wypisujecie. koniec "wątku okruszka". Jeszcze raz dzięki agalu.
:) Śmieszna doprawdy jesteś. Śmiem twierdzić, że zrozumiałam lepiej ideę tej akcji (oczywiście nie tylko ja, ale też gro innych osób tu się wypowiadających) niż Ty, ale nie będę tu z Tobą prowadziła dyskusji, bo nie temu ten wątek ma służyć. Poza tym właściwie nie ma o co się kłócić, niektórzy są "obłędni", a niektórzy "nierefomowalni":).
Dziewczyny, wybaczcie mi te dygresję, ale naprawdę zarzuty okruszka mnie rozbroiły... Mam nadzieję, że założycielce wątku uda się rozwiązać problem. No i wszystkich zachęcam do Szlachetnej Paczki - jest naprawdę dużo rodzin o różnych (większych i mniejszych) potrzebach.
Dziewczyny, wybaczcie mi te dygresję, ale naprawdę zarzuty okruszka mnie rozbroiły... Mam nadzieję, że założycielce wątku uda się rozwiązać problem. No i wszystkich zachęcam do Szlachetnej Paczki - jest naprawdę dużo rodzin o różnych (większych i mniejszych) potrzebach.
a propos nagonki- żadnej nie widzę. jezeli argumenty okruszka są dla mnie absurdalne, to na nie odpowiadam. także na te wypowiedzi skierowane bezpośrednio do mnie.
1.włącz opcję myślenia. zanim napiszesz, zastanów się nad sensem tego co chcesz przekazać. nie musisz walić bezwiednie w klawiaturę i czekać aż ktoś Cię poprze.
2.wyłącz obojętność.
3.dorośnij.
1.włącz opcję myślenia. zanim napiszesz, zastanów się nad sensem tego co chcesz przekazać. nie musisz walić bezwiednie w klawiaturę i czekać aż ktoś Cię poprze.
2.wyłącz obojętność.
3.dorośnij.
...a potem przyjdą noce
jak psy wierne pod nasz dom...
jak psy wierne pod nasz dom...
Może i trochę rozumiem tych, którzy się dziwią, że ktoś może życzyć sobie konkretnego plecaka z scoobym. Bo w końcu, gdy nie ma co jeść, to jak można pisać o plecaku, prawda. ALE... Dzieci mogą mieć marzenia i to niezależnie od tego, czy rodzice są bogaci, czy żyją w biedzie. Dziecko zobaczyło taki plecak i o takim po prostu marzy. I dobrze, że tam jest napisane, że ma być ze scoobym. Bo może ktoś będzie chciał w paczce kupić plecak i będzie wiedział, jaki kupić. Pewnie dziecko ucieszyłoby się z każdego nowego, ale jeśli znajdzie się ktoś, kto wyłoży pieniążki na plecak, to dla nie tego kogoś nie ma różnicy, czy kupi ze scoobym, autem czy czymkolwiek innym. A dla tego dziecka będzie to ogromna różnica.
Pomyślcie sobie, że marzenie o plecaku nie jest jakimś nie wiadomo czym. To rzecz potrzebna do szkoły.
Dzieci z rodzin, w których nie ma biedy często nawet o plecaku nie marzą, bo ten rodzice MUSZĄ kupić, a mają marzenia dużo bardziej wymagające, drogie.
Pomyślcie sobie, że marzenie o plecaku nie jest jakimś nie wiadomo czym. To rzecz potrzebna do szkoły.
Dzieci z rodzin, w których nie ma biedy często nawet o plecaku nie marzą, bo ten rodzice MUSZĄ kupić, a mają marzenia dużo bardziej wymagające, drogie.
zgadzam sie z przedmówczynią dzieci z biednych rodzin mają bardziej przyziemne marzenia plecak do szkoły i dlaczego nie miałyby chcieć konkretnego z bohaterem z bajek są tylko dziećmi oglądają bajki i chciały by tym bardziej że widzą w szkole, a dzieci z bogatszych rodzin będą chciały nowy komputer albo playstation albo inne tego typu rzeczy i nie widzę nic złego w tym że o tym mówią skoro ktoś się pyta o marzenia , każdy z nas dorosły jest w różnej sytuacji materialnej i nasze marzenia też pewnie by się rózniły to co dla jednych byłoby śmieszne i dziwne dla drugich byłoby świetnym prezentem .
pozdrawiam
pozdrawiam
My z mężem myśleliśmy wstępnie, żeby pomóc panu Janowi (http://www.szlachetnapaczka.pl/jak-zrobic-paczke/zostan-darczynca/controller,step2,action,get,id,5848,t,wiecej.html#step). Przerasta nas trochę zorganizowanie tapczanu... Ale może udałoby się skompletować resztę rzeczy wspólnymi siłami? Jeśli ktoś byłby chętny do zrobienia wspólnej paczki :)
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
W końcu udało mi się skopiować...
"Pan Jan (81 l.) jest samotnym,schorowanym, starszym człowiekiem. Mieszka w bardzo złych warunkach.Przez lata pracował jako fotograf,jednak jego aktywność zawodową i w miarę stabilne życie przerwała nagła choroba.20 lat temu Pan Jan doznał prawostronnego paraliżu ciała,jego całe oszczędności poszły na zmaganie się z chorobą.Obecnie Pan Jan jest w bardzo złej sytuacji finansowej- dochód nie przekracza 500 zł na miesiąc.Potrzebna jest żywność,środki czystości,ciepła kurtka i bluza na zimę,ręczniki,koce. Bardzo pilną potrzebą jest tapczan- obecny nie nadaje się do użytku dla osoby niepełnosprawnej(jest zniszczony,wychodzą z niego sprężyny).Pan Jan będzie wdzięczny za każdą okazaną pomoc."
"Pan Jan (81 l.) jest samotnym,schorowanym, starszym człowiekiem. Mieszka w bardzo złych warunkach.Przez lata pracował jako fotograf,jednak jego aktywność zawodową i w miarę stabilne życie przerwała nagła choroba.20 lat temu Pan Jan doznał prawostronnego paraliżu ciała,jego całe oszczędności poszły na zmaganie się z chorobą.Obecnie Pan Jan jest w bardzo złej sytuacji finansowej- dochód nie przekracza 500 zł na miesiąc.Potrzebna jest żywność,środki czystości,ciepła kurtka i bluza na zimę,ręczniki,koce. Bardzo pilną potrzebą jest tapczan- obecny nie nadaje się do użytku dla osoby niepełnosprawnej(jest zniszczony,wychodzą z niego sprężyny).Pan Jan będzie wdzięczny za każdą okazaną pomoc."
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
czesc wszystkim :)
w koncu dzis udalo mi sie wejsc na moj profil... jest tak jak mowila Agalu, mam po prawej stronie rejestracje... czyli jestem na punkcie 3 :) tyle ze jak tam klikam to znow jestem w lokalicazji czyli punkt 1...
no ale dostałam od nich wiadomosc ze mam czekac bo wyskakuja teraz błedy na stronie... wiec czekam cierpliwie...
bardzo sie ciesze ze jest tak duze zainteresowanie ta akcja... zawsze wierzyłam ze jest mnostwo osób, które potrafia pomoc drugiemu bezinteresownie....
w koncu dzis udalo mi sie wejsc na moj profil... jest tak jak mowila Agalu, mam po prawej stronie rejestracje... czyli jestem na punkcie 3 :) tyle ze jak tam klikam to znow jestem w lokalicazji czyli punkt 1...
no ale dostałam od nich wiadomosc ze mam czekac bo wyskakuja teraz błedy na stronie... wiec czekam cierpliwie...
bardzo sie ciesze ze jest tak duze zainteresowanie ta akcja... zawsze wierzyłam ze jest mnostwo osób, które potrafia pomoc drugiemu bezinteresownie....
Zuzka, tapczanu można też poszukać w komisach meblowych. Jest taki na pewno na Żabiance, może tam będzie coś niedrogiego w dobrym stanie? Ręczniki i koce dobre jakościowo i w dobrej cenie są w Ikei. Kosmetyki, ja mogę zamówić taniej z Avonu. Zwłaszcza jakieś kremy, żele, szampony sa teraz taniej + mój rabat. Mamy z mężem też kartę w Selgrosie i Makro, więc jakby ktoś chciał, żeby coś taniej kupić, to piszcie na maila (jest w profilu).
Do naszej paczki brakuje nam jeszcze kozaków dziewczęcych - rozm. 38 przejściowych i butów przejściowych chłopięcych rozm. 40. Gdyby ktoś chciał tanio odsprzedać nowe lub prawie nowe buty, to dajcie znać:).
Do naszej paczki brakuje nam jeszcze kozaków dziewczęcych - rozm. 38 przejściowych i butów przejściowych chłopięcych rozm. 40. Gdyby ktoś chciał tanio odsprzedać nowe lub prawie nowe buty, to dajcie znać:).
WITAM.JA BARDZO POTRZEBUJE POMOCY INNYCH LUDZI NIEMUSZA TO BYC PRODUKTY Z NAJWYZSZEJ PULKI.MAZ STRACIL PRACE 3 TYGODZNIE TEMU MAMY ZAPOZYCZONE PIENIADZE U CALEJ RODZINY NA DZIEN DZISIEJSZY BRAKUJE NAWET NA CHLEB,NAWET RACHOWNKOW NIE OPLACAM BO NIEMAM ZA CO.MIMO NASZEGO MLODEGO WIEKU BO MAZ MA 267 LAT NIEMOZE ZNALEZDZ PRACY W CALYCH KARTUZACH.POTRZEBUJE JEDZENIA I CHEMI.MAM 2 CORECZKI 4 LETNIA I 8 MIESIECZNA BARDZO PROSZE O SKROMNA POMOC MOJ NUMER TELEFONU TO 791-572-207 KARTUZY KOLO GDANSKA
WITAM.JESTEM W BARDZO CIEZKIEJ SYTUACJI MAZ STRACIL PRACE I W NASZYM MIEJSCU ZAMIESZKANIA NIEMA PRACY NIEWIEM JAK BEDEA WYGLADAC NASZE SWIETA JAK NIESTAC MNIE NAWET NA ZAKUP JEDZENIA.MAM 2 CORECZKI 4 LATA I DRUGA 8 MIESIECY.BRAKUJE NAWET NA CHLEB RODZINA POMOGLA JAK MOGLA ALE JUZ DALEJ POMAGAC NIEBEDZIE.MOPS POMAGA LUDZIA CO 2 MIESIACE I DOSTALAM W ZESZLYM MIESIACY 150 ZL. JAK Z TEGO PRZEZYC CALY GRUDZIEN.JESTEM ZROZPACZONA PROSZE LUDZI O DOBRYM SERCU O POMOC NAJBARDZIEJ POTRZEBUJE JEDZENIA I CHEMII JAK ROWNIEZ PAMPERSY DO 13 KG. PROSZE O POMOC.MOJ NUMER TELEFONU 791-572-207 MIESZKAM OD GDANSKA 30 KM.DOKLADNIE KARTUZACH.
WITAM MAM PROSBE DO PANI ZNAM RODZINE KTORA POTRZEBUJE PACZKI ZYWNOSCIOWEJ NIEIWEM JAK MOGLA BYM ZROBIC ZBIORKE BO SA ONI Z LUBELSKIEGO JEST ICH 11RO SAMA IM POMAGAM ALE TO CIAGLE MALO MOZE CI Z TEGO FORUM COS UZBIERAJA PROSZE O KONTAKT POD MEILEM edyta375@amorki.dziekuje NIEIWEM WOGULE CZY TO JESZCZE AKTUALNE!
Serdecznie zwracam się do ludzi dobrego serca o pomoc nazywam się Marta mam 22lata jestem mężatko i mam 2 letnie dziecka obecnie z mężem nie pracujemy od kilku miesięcy nasze życie nabrało ciemnych barw mąż nie może znaleźć pracy całe lato pracował na budowie pomagają nam rodzice jak tylko mogą,ale to jest mało samych opłat mamy prawie 500zł potrzebne mi są pampersy dla dziecka, kaszki i ubranka środków czystości.Zwracamy się z bardzo mocną, gorącą i serdeczną prośbą do Państwa, z apelem o Pomoc o jaką kol wiek pomoc finansową, żywnościową materialną. Wszystko jest nam tak bardzo, bardzo potrzebne.
oliwia118@op.pl
oliwia118@op.pl
witam niewiem od czego mam zacząć ,nigdy nikogo nie prośiłam o pomoc.ale jesteśmy w takiej sytułacji finansowej ze nawet niemamt na chleb . jestem osobom bezrobotnom mąż także .nigdzie nie może znaleść pracy jest ogulnobudowlańcem . wszedzie odsyłajom jego z kwitkiem aż zrobi się ciepło dopiero ruszom prace na budowie .właśnie dziś oebrałam decyzje z m-gops o pomoc finansowom i dostałam 100zł niewiem na co to jest nawet na suchy chleb nie starczy mamy na utrzymaniu dwoje dzieći dziewczynke 10 lat i chłopca 4.nie proszę o dużo ,jakąś żywność ,odzież z każdej rzeczy z góry dziękuję.pozdrawiam
Witam wszystkich ludzi o wielkim sercu,mam siódemkę dzieci,toniemy w długach,a zbliżaja się święta,az nie chce mi się o nich myśleć.brakuje nam srodków na życie codzienne.co rano martwię się jak przezyjemy kolejny dzień.straciłam juz wiarę w to,że wreszcie znajdzie się ktoś kto mógłby nas wesprzeć.jesli znalazłby się ktoś kto mógłby nas jakis sposób wesprzeć to bylibyśmy bardzo wdzięczni.liczę,że ktos się odezwie.
Bożeno-Jadwigo, spróbuj się zgłosić do akcji Szlachetna Paczka, wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl i tam znajdź nr tel. Widziałam, że pojawiają się jeszcze nowe rodziny. Może spróbujcie też zgłosić się do MOPSu i innych tego typu instytucji/fundacji. A póki co podaj wiek dzieci, może ktoś będzie miał coś do oddania, podaj też kontakt do siebie.
dziewczyny a moze znacie jakąs potrzebującą rodzinę, chcialabym zrobic paczke swiateczna wraz z mężem i od razu takiej rodzinie ją wręczyc. chcialam sie zarejestrowac na szlachetna paczke ale ciagle cos sie zawiesza i stwierdzilam ze pomoge jakiejs rodzince ale w inny sposób, niekoniecznie przez szlachetna paczkę. takze jak znacie kogos to piszcie na maila vivian8@interia.pl
WITAM PILNIE POTRZEBUJE POMOCY MAZ STRACIL 3 TYGODNIE TEMU PRACE MAMY 2 DZIECI 4 LETNIA I 8 MIESIECZNA CORECZKE JESTEM W BARDZO CIEZKIEJ SYTUACJI NAWET NIEIWEM ZA CO DALEJ ZYC MOPS POOMAGA LUDZIA ALE TYLKO CO 2 MIESIACE MOGE SIE ZGLASZAC DO NICH I DOSTAJE NA 2 MIESIACE 200-150 ZL BRAKUJE MI PODSTAWOWYCH RZECZY JEDZENIE I HEMIA.JEZELI NADAL PANI CHCE POMUC TO BARDZO PROSZE O TA POMOC MIMO MLODEGO WIEKU MAZ NIEMOZE ZNALEZDZ PRACY NASZA STARSZA CORKA CHORUJE NA ASTME I JEST UCZULONA NA KURZ NAWET NIEWYOBRAZAM SE TYCH SWIAT AZ PLAKAC NIEBOGLOSY SIE CHCE RODZINA NAM POMOGLA JAK MOGLA ALE DALEJ NIKT NIE POMOZE Z RODZINY BO SAMI NIEMAJA MIESZKAM W KARTUZACH KOLO GDANSKA JAKIES 30 KM. MOJ NUMER TEL.791-572-207
Znalazłam rodzinę z małym dzieckiem - jeszcze nikt jej nie wybrał. Jest z rejonu Lębork. Może agalu zdecydujesz się zostać ich Darczyńcą :-)
Pani Alicja(l.24)samotnie wychowuje trójkę dzieci: Karinę (l.3),Natalię (l.1) i półroczna Łucję. Jej dochód 1400zł. w połowie pochłaniają opłaty. To co zostaje, odkąd jest samotna nie wystarcza na podstawowe produkty. Pani Alicji i jej dzieciom wielką radość sprawi jeśli otrzyma pomoc w formie żywności i środków czystości. Bardzo potrzebne są mleko i pieluszki dla najmłodszej pociechy. Mały dywanik też by się przydał bo dziewczynki nie musiały by się bawić na zimnej podłodze.
Pani Alicja(l.24)samotnie wychowuje trójkę dzieci: Karinę (l.3),Natalię (l.1) i półroczna Łucję. Jej dochód 1400zł. w połowie pochłaniają opłaty. To co zostaje, odkąd jest samotna nie wystarcza na podstawowe produkty. Pani Alicji i jej dzieciom wielką radość sprawi jeśli otrzyma pomoc w formie żywności i środków czystości. Bardzo potrzebne są mleko i pieluszki dla najmłodszej pociechy. Mały dywanik też by się przydał bo dziewczynki nie musiały by się bawić na zimnej podłodze.
Witam,jak mam zrobić to zgłoszeeie?Póki co to mopsy jak w całym kraju mają kryzys.Kochani od kwietnia piszę po różnych fundacjach o pomoc,ale wszyscy mi tylko współczują i odsyłają do mopsu,a tam kryzys,a ja psychicznie już wysiadam.co dnia boję się chodzić do sklepu bo to jak rosna ceny żywności to przekracza wszelkie granice.Mam dzieci w wieku;8,10,12,15,17,18,20,w tym szescioro uczęszcza do szkały.Będę wdzięczna za kazdą okazana nam pomoc.kontakttel.78522521,emil.bozena.jadwiga@wp.pl.Z góry dziękuję.
Reńka- ale jaj uż jestem darczyńcą innej rodziny/starszej Pani,drugiej rodzinie nie dam rady zrboić pomocy
Szapika - to mogę Tobie dorzucić kilka rzeczy tylko skąd jesteś bo ja z Rumi,czy miałbyś możliwość podjechania do mnie?
Nefri - bożena.jadwiga podaje swoje dae kontaktowe ,jeśli nie chcesz pomóc przez szlachetą paczkę to może jakąkolwiek pomoc ofiarujesz tej Pani
Szapika - to mogę Tobie dorzucić kilka rzeczy tylko skąd jesteś bo ja z Rumi,czy miałbyś możliwość podjechania do mnie?
Nefri - bożena.jadwiga podaje swoje dae kontaktowe ,jeśli nie chcesz pomóc przez szlachetą paczkę to może jakąkolwiek pomoc ofiarujesz tej Pani
Bozeno.Jadwigo, spróbuj zadzwonić do szlachetnej paczki - telefon zmajdziesz na stronie w zakładce kontakt (na samym dole strony po prawej stronie), tam jest numer do każdego okęgu. Ja już wysłałam do nich maila z pytaniem, czy można jeszcze zgłaszać rodziny, ale nikt mi jeszcze nie odpowiedział, więc lepiej zadzwonić. Powodzenia!:)
Nikita987 , mam do Ciebie pytanie - udało Ci się w końcu ogarnąć to zamieszanie z rejestracją na stronie? Bo ja mam podobny problem - nie mogłam dokończyć rejestracji, bo wyskoczył jakiś błąd. Pan Jan zniknął z listy osób potrzebujących (sprawdzałam zaraz po próbie rejestracji, więc chyba został do mnie przypisany, ale pewności nie mam), a ja nie mogę się ani zalogować, ani ponownie zarejestrować. Napisałam do paczki, ale na razie nie odpowiadają :(
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
Zuzka ja to chyba w koncu ogarnelam :) wybrałam juz rodzine i mam wszystko potwierdzone :) tzn. wybrałam teraz starsza Pania bo ta moja wczesniejsza rodzna mi gdzies znikneła... chyba ja ktos inny wybrał, bo najpierw byla a teraz znow jej nie ma-ciagle wyskakiwało mi ze jest niedostepna... wiec wybrałam ta starsza samotna Pania...
ja tez miałam przeboje z ta stronka co mozesz przeczytac sledzac ten watek :) ciesze sie ze sie z nia uporałam :) pisałam do tej wolontariuszi od Agalu i szlachetnej paczki i wszyscy mowili mi ze mam cierpliwie czekac... a wczoraj dostałam od nich maila ze cos tam bylo nie tak z moja rejestracja i mam zaczac wszystko od nowa... stronka oczywiscie glównie mi sie wieszała ale przed chwila dalam rade :) i juz wszystko wiem :) ja walczyłam z ta stonka od niedzieli... zycze cierpliwości... :)
ja tez miałam przeboje z ta stronka co mozesz przeczytac sledzac ten watek :) ciesze sie ze sie z nia uporałam :) pisałam do tej wolontariuszi od Agalu i szlachetnej paczki i wszyscy mowili mi ze mam cierpliwie czekac... a wczoraj dostałam od nich maila ze cos tam bylo nie tak z moja rejestracja i mam zaczac wszystko od nowa... stronka oczywiscie glównie mi sie wieszała ale przed chwila dalam rade :) i juz wszystko wiem :) ja walczyłam z ta stonka od niedzieli... zycze cierpliwości... :)
Kamila, jest zamieszanie z przydziałem rodziny do mnie - na razie czekam, czy pan Jan ponownie pojawi się w bazie, bo gdzieś "zginął" wirtualnie albo już wybrał go ktoś inny - podobnie było już w przypadku opisywanym tutaj na forum... tak więc na razie kurtka musi poczekać, bo nie wiem jak to się wszystko ułoży i dla kogo będę ostatecznie robić paczkę...
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
A właśnie, może ktoś jeszcze robi paczkę i potrzebuje kogoś (mnie konkretnie :) ), żeby się dorzucić do całości i coś dokupić? Pytam tak na wszelki wypadek, bo od kilku dni czekam na wyjaśnienie sprawy i na razie oprócz wymiany maili z ludźmi ze szlachetnej paczki, nie ma większych zmian... a chciałabym jednak jakoś pomóc :)
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
Joanno, zapraszam - jak już pisałam w mojej rodzinie przy 6 dzieci najmłodsza dziewczynka ma 3 miesiące :) Mój mail 0330@wp.pl
Agalu - niestety nie mam gg :(((
Poza tym nadal nikt ze szlachetnej paczki się ze mną nie skontaktował, a dziś mija tydzień... Tydzień temu pisałam już do nich maila (zestawienie zakupów nie pokrywa się z wiekiem dzieci), ale cisza... A czasu na zakupy coraz mniej...
Agalu - niestety nie mam gg :(((
Poza tym nadal nikt ze szlachetnej paczki się ze mną nie skontaktował, a dziś mija tydzień... Tydzień temu pisałam już do nich maila (zestawienie zakupów nie pokrywa się z wiekiem dzieci), ale cisza... A czasu na zakupy coraz mniej...
Kurczę co Wy macie za problemy z tą paczką, w szoku jestem, to przez te obiążone serwery ,tyle ludzi korzysta z tej strony czy jak
przecież zostało półtorej tygodnia do zrobienia paczki,musicie dzwonić ,szukajcie numerów tel, na stronie i dzwońcie niech wyjaśniają i to migiem:(
Szapika - czy chce Ci się podjechać do mnie po te rzeczy dla maleństwa?jeśli tak to daj znać kiedy
bo ja nie będę miała czasu jeździć nigdzie bo mąż wyjeżdża a jedno dziecko chore:(
mój mail
agunia005@wp.pl
przecież zostało półtorej tygodnia do zrobienia paczki,musicie dzwonić ,szukajcie numerów tel, na stronie i dzwońcie niech wyjaśniają i to migiem:(
Szapika - czy chce Ci się podjechać do mnie po te rzeczy dla maleństwa?jeśli tak to daj znać kiedy
bo ja nie będę miała czasu jeździć nigdzie bo mąż wyjeżdża a jedno dziecko chore:(
mój mail
agunia005@wp.pl
Jesli ktos potrzebujacy nie obrazi sie, ze proponuje uzywane rzeczy, to chetnie oddam siatke ubranek po moim synku, 2 posciele z motywem dzieciecym, ale w normalnym (doroslym) rozmiarze, kilka poscieli (poszwy i poszewki) doroslych, reczniki dzieciece i dorosle, buty dorosle itp. Nie sa to rzeczy nowe ani w super stanie, po prostu w dobrym, posciele niewiele uzywane ale te dorosle kupowane chyba w marketach (prezenty...) bo jakosc taka sobie. Rzeczy bez plam, dziur, uszkodzen, nie stare sprzed lat. Robie tego typu przegladanie szaf co pol roku, nic nie chomikuje latami.
Dzieciece ubranka rozmiar 80-86-male 92.
Od jakiegos czasu daje tez ogloszenia w dziale:Oddam. Kupilismy mieszkanie i wlasciciele zostawili nam nieco "gratisow". Aktualnie zostalo drewno na opal, makulatura, lampy, troche ksiazek, troche rzeczy kuchennych (ale juz nieduzo), lustro lazienkowe z oswietleniem i wanna chyba akrylowa.
Dzieciece ubranka rozmiar 80-86-male 92.
Od jakiegos czasu daje tez ogloszenia w dziale:Oddam. Kupilismy mieszkanie i wlasciciele zostawili nam nieco "gratisow". Aktualnie zostalo drewno na opal, makulatura, lampy, troche ksiazek, troche rzeczy kuchennych (ale juz nieduzo), lustro lazienkowe z oswietleniem i wanna chyba akrylowa.
ja już mam swoja paczkę przygotowaną 12 kartonów pozaklejanych, jeszcze tylko etykiety wydrukować i w sobotę zawieść:)nareszcie bo już mi w pokoju miejsca brakuje
może ktoś jeszcze chętnie przyjmie te rzeczy od Ciebie, na pewno jakąś rodizne bardzo by ucieszyły!!
ja czekam jeszcze na Szapikę bo mam też karton rzeczy po dzieciaczkach dla rodziny której pomoc ona organizuje
może ktoś jeszcze chętnie przyjmie te rzeczy od Ciebie, na pewno jakąś rodizne bardzo by ucieszyły!!
ja czekam jeszcze na Szapikę bo mam też karton rzeczy po dzieciaczkach dla rodziny której pomoc ona organizuje
mi co prawda nie udało się wziąć udziału w tej akcji, ale za to wyposażyłam na własną rękę jedną biedną rodzinę w masę ubrań...chociaż tyle.
I żeby wspomóc kogoś jeszcze powysyłałam sms-y na Fundację TVN (w sumie ok 20) oraz zakupiłam misia...mam nadzieje że pomogę w ten sposób chorym dzieciakom... Każdy pomaga jak umie...
I żeby wspomóc kogoś jeszcze powysyłałam sms-y na Fundację TVN (w sumie ok 20) oraz zakupiłam misia...mam nadzieje że pomogę w ten sposób chorym dzieciakom... Każdy pomaga jak umie...
Moje kartony pojechały prosto ode mnie do rodziny jeszcze w sobotę :))) W ostatniej chwili dowiedziałam się, ze magazyn w Redzie przyjmuje paczki tylko pon-pt, a w sobotę i niedzielę jest zamknięty (szkoda że przy wyborze magazynu nie było takiej informacji) i p. Marta - lider naszego regionu zorganizowała to w ten sposób, że opiekunka rodziny bezpośrednio ode mnie jechała do rodziny. Dwie godziny później miałam zdaną relację z otwierania kartonów :)
Wyobraźcie sobie 13-latka, który widząc kołdrę krzyczy z radośnie: Tata, zobacz kołdra !!! Ty nie miałeś, teraz będziesz miał pod czym spać !!!
A jego młodszy brat - Mama zobacz, pampersy !!!
Jeszcze mi się łezka w oku kręci... A karton z zabawkami stoi zamknięty, bo prosiłam aby otworzyć go dopiero w Wigilię :)))
Wyobraźcie sobie 13-latka, który widząc kołdrę krzyczy z radośnie: Tata, zobacz kołdra !!! Ty nie miałeś, teraz będziesz miał pod czym spać !!!
A jego młodszy brat - Mama zobacz, pampersy !!!
Jeszcze mi się łezka w oku kręci... A karton z zabawkami stoi zamknięty, bo prosiłam aby otworzyć go dopiero w Wigilię :)))
Szapika - super aż się pobeczałam, w ogóle jak czytam że jeszcze zostało ok.600 rodzin bez paczek to mnie ściska w żołądku
wczoraj o szlachetnej paczce było w wiadomosciach na tvp1 i pokazywali kilka rodzin, które otwierają kartony i się radują
ja jeszcze też nie otrzymałam wieści jak tam radosć mojej pani po otwarciu paczek ale spokojnie pewnie cały czas rozwożą i sa mocno zajęci,doczekamy się;)
wczoraj o szlachetnej paczce było w wiadomosciach na tvp1 i pokazywali kilka rodzin, które otwierają kartony i się radują
ja jeszcze też nie otrzymałam wieści jak tam radosć mojej pani po otwarciu paczek ale spokojnie pewnie cały czas rozwożą i sa mocno zajęci,doczekamy się;)
Ja też jeszcze nie dostałam relacji, ale mam nadzieję, że nasza forumkowa paczka ucieszyła rodzinę:).
Z forum na stronie Szlachetnej paczki wiem, że został otwarty jeszcze jakiś dodatkowy magazyn w Gdańsku, który organizuje pomoc dla rodzin z mniejszych miejscowości, w których nie znaleźli się darczyńcy. Także jeśli ktoś jeszcze ma ochotę pomóc, to jeszcze jest szansa:). W bazie wciąż czeka 420 rodzin! Pocieszające jest to, że ta liczba cały czas się zmniejsza:).
Z forum na stronie Szlachetnej paczki wiem, że został otwarty jeszcze jakiś dodatkowy magazyn w Gdańsku, który organizuje pomoc dla rodzin z mniejszych miejscowości, w których nie znaleźli się darczyńcy. Także jeśli ktoś jeszcze ma ochotę pomóc, to jeszcze jest szansa:). W bazie wciąż czeka 420 rodzin! Pocieszające jest to, że ta liczba cały czas się zmniejsza:).
Szczerze mowiac chetnie bym wybrala, ktoras z tych rodzin ale naprawde w tym monecie nie mam zadnej mozliwosci kupienia: pralki, lodowki, kuchenki itp. A prawie kazdy ma takie potrzeby. Wiem z doswiadczenia, ze jesli tej duzej rzeczy zabraknie to rodzina bedzie bardzo zawiedziona. Wiec nie mam odwagi zabierac sie za komletowanie paczki.
White_rabbit, doskonale Cię rozumiem. Też miałam takie obawy. Chciałam początkowo pomóc rodzinie, która miała bardzo duże potrzeby, w tym właśnie pralkę. Oczywiście nie stać by mnie było na samodzielne zorganizowanie pomocy, więc napisałam tu na forum, czy ktoś nie zechciałby ze mną zorganizować paczki. Uzbierała się spora grupka dziewczyn chętnych do pomocy, pralkę używaną w dobrym stanie można kupić już od 300zł, więc na kilka osób nie jest to taki duży koszt. No ale zanim się umówiłyśmy z dziewczynami, rodzinę, o której myślałam, wybrał już kto inny, więc zorganizowałyśmy pomoc dla innej rodziny:).
Warto więc poszukać osób chętnych do pomocy, w końcu razem możemy więcej!:) Ze mną robiło paczkę około 8 osób i ostatecznie miałam 11 kartonów:). Poza tym myślę, że te osoby ucieszą się tak naprawdę z każdej pomocy. No ale rozumiem Twoje obawy, wybierając rodzinę, nie chcesz pozbawić jej jednocześnie szansy na kosztowny prezent, który być może mógłby zorganizować kto inny, czułam to samo. Może masz znajomych, którzy chcieliby zorganizować z Tobą paczkę? A może ktoś z forum chciałby jeszcze dołączyć?
Warto więc poszukać osób chętnych do pomocy, w końcu razem możemy więcej!:) Ze mną robiło paczkę około 8 osób i ostatecznie miałam 11 kartonów:). Poza tym myślę, że te osoby ucieszą się tak naprawdę z każdej pomocy. No ale rozumiem Twoje obawy, wybierając rodzinę, nie chcesz pozbawić jej jednocześnie szansy na kosztowny prezent, który być może mógłby zorganizować kto inny, czułam to samo. Może masz znajomych, którzy chcieliby zorganizować z Tobą paczkę? A może ktoś z forum chciałby jeszcze dołączyć?
white rabit- mi koleżanka wolontariusz tłumaczył ,że nie trzeba spełniać każdej prośby, ale lepiej żeby rodizna dostała packzę z żywnością niż nic, a jest jeszcze kilka rodzin z Gdańska a chętych na pomoc już mało, bo Ci co chcieli juz zrobili paczkę
moim zdaniem fajnie by było gdybyś jednak jedną z tych rodzin wybrała i podarowała im to co możesz
mogę dorzucić parę zbawek, mam jeszcze kilka do oddania :)
moim zdaniem fajnie by było gdybyś jednak jedną z tych rodzin wybrała i podarowała im to co możesz
mogę dorzucić parę zbawek, mam jeszcze kilka do oddania :)
no właśnie widziałam że jeszcze dwie rodziny tlyko u nas czekaja a pomoc, może inna dziewczyy by mogła cos szybko zorganizować:)
swoja drogą szkoda,że nie ma możliwości zamowienia kuriera(koszty pokryła by szlachetnapaczka - organizator) żeby tylko można było przygotować paczkę a on by ja dowiózł do rodziny potrzebującej z Polski nawet z południa, bo rodziny zostały jeszcze ale w innych regionach
swoja drogą szkoda,że nie ma możliwości zamowienia kuriera(koszty pokryła by szlachetnapaczka - organizator) żeby tylko można było przygotować paczkę a on by ja dowiózł do rodziny potrzebującej z Polski nawet z południa, bo rodziny zostały jeszcze ale w innych regionach
Kurczę szkoda:(. A może dima1213 albo zuzka mogłyby zorganizować na jutro składkową paczkę? Kilka postów wyżej ofiarowywały swoją pomoc, dlatego się do nich odnoszę:). A poza tym, może warto by było zadzwonić do wolontariuszy z naszego okręgu i zapytać, czy będzie możliwość dostarczenia paczki w inny dzień - w końcu na stronie paczki jest napis WALCZYMY DO OSTATNIEJ PACZKI:), a więc jeśli nikt tych rodzin nie wybierze, to na pewno otworzą magazyn jeszcze w jakiś inny dzień. Początkowo przecież gdańskie magazyny miały być otwarte tylko w dniach 11-13.12, a jednak po 13 otworzono jeszcze inne magazyny, ponieważ zostały rodziny. Myślę, że tak będzie do mniej więcej samych świąt:). Pomaganie innym naprawdę sprawia ogromną radość zarówno jednej jak i drugiej stronie:). Macie potencjał na fajną paczkę, szkoda by go było zmarnować:).
Wlasnie ta rodzina juz jako jedyna zostala:
Pani Agnieszka(30l.)jest osobą głuchoniemą od urodzenia, mieszka z mamą Panią Stanisławą(72l.), która od kilku lat choruje na chorobę Parkinsona,jednak ostatnio objawy tej choroby nasiliły się do tego stopnia,że Pani Stanisława przestała wychodzi z domu.Paniom po opłaceniu comiesięcznych opłat i zakupie leków pozostaje 750zł. Jak mówi Pani Stanisława "jakoś na chleb wystarcza", ale w domu nie były wymieniane żadne sprzęty od 20 lat.Pani Stanisław marzy o praktycznej wersalce z materacem odleżynowym, potrzebna również kurtka i buty zimowe dla Pani Agnieszki.
czyli:
kanapa
posciel
kozaki na niskim obcasie , rozmiar: 41
kurtka, wzrost: 170 cm, rozmiar: XXXL
I to wszystko. Ale do jutra z kanapa.... zero szans.
Pani Agnieszka(30l.)jest osobą głuchoniemą od urodzenia, mieszka z mamą Panią Stanisławą(72l.), która od kilku lat choruje na chorobę Parkinsona,jednak ostatnio objawy tej choroby nasiliły się do tego stopnia,że Pani Stanisława przestała wychodzi z domu.Paniom po opłaceniu comiesięcznych opłat i zakupie leków pozostaje 750zł. Jak mówi Pani Stanisława "jakoś na chleb wystarcza", ale w domu nie były wymieniane żadne sprzęty od 20 lat.Pani Stanisław marzy o praktycznej wersalce z materacem odleżynowym, potrzebna również kurtka i buty zimowe dla Pani Agnieszki.
czyli:
kanapa
posciel
kozaki na niskim obcasie , rozmiar: 41
kurtka, wzrost: 170 cm, rozmiar: XXXL
I to wszystko. Ale do jutra z kanapa.... zero szans.
No właśnie może dlatego nikt ich nie wybrał...Może ludzie myślą, że jak ktoś ma tak małe potrzeby, to w sumie nie trzeba mu pomagać, bo sam może je jakoś z czasem zaspokoić:(. A tymczasem są też ludzie skromni, którym brakuje bardzo dużo a proszą tylko o te zupełnie najbardziej potrzebne do życia rzeczy.
Może spróbuj się skontaktować ze Szlachetną paczką i zapytać, czy nie będzie możliwości dostarczenia paczki w innym terminie - przecież to tylko kwestia dogadania się darczyńcy z wolontariuszem:), a myślę, że każda ze stron wykaże dużo dobrej woli, żeby się dogadać:). Z tego co widzę, to jest odany telefon kontaktowy do wolontariuszy, więc myślę, że jak zadzwonisz, to na pewno uda Ci się umówić na jakiś inny termin, bo i wolontariuszom zależy na tym, aby pomoc dotarła do wszystkich.
Może spróbuj się skontaktować ze Szlachetną paczką i zapytać, czy nie będzie możliwości dostarczenia paczki w innym terminie - przecież to tylko kwestia dogadania się darczyńcy z wolontariuszem:), a myślę, że każda ze stron wykaże dużo dobrej woli, żeby się dogadać:). Z tego co widzę, to jest odany telefon kontaktowy do wolontariuszy, więc myślę, że jak zadzwonisz, to na pewno uda Ci się umówić na jakiś inny termin, bo i wolontariuszom zależy na tym, aby pomoc dotarła do wszystkich.
A ja próbuję jeszcze zorganizować pomoc w innym regionie - w Skarżysku-Kamiennej, w małym miasteczku, z którego pochodzę. Znalazł się jeden darczyńca, razem szukamy na miejscowych forach chętnych na paczkę składkową, ale niestety tak o wiele trudniej znaleźć niż tutaj. Gdyby ktoś miał ochotę zrobić paczkę dla rodziny ze Skarżyska albo dołączyć się do tej paczki, o której wspomniałam, to we wtorek jadę w swoje strony:). Ale nie mam samochodu dostawczego, więc mogłabym przewieźć jakieś 2-3 średnie kartony:). Ogółem w Polsce jeszcze tylko 74 rodziny nie znalazły darczyńców, miejmy nadzieję, że wszyscy znajdą! Ja jestem dobrej myśli:)
My juz po akcji, zebralismy spora kase zrobilismy duuuuze zakupy. Tylko problem byl ze źle podanym adresem na stronie szlachetnej paczki przez co przez godzine szukalismy miejsca zbiorki paczek. Ale grunt ze sie udalo. Pomoglismy jeszcze jednej rodzinie z zaprzyjaźnionego przedszkola :) Jakos tak cieplej na sercu od razu, no nie :)
no własnie czego potrzeba
ja mam toszkę ciuszków po sobie w romziarze 38 w tym kożuszek krótki na zimę w bdb stanie i nie mam go komu oddać a potrzebującej rodiznie chętnie oddam
moge dorzucić dwie,trzy ładne ksiażki dla dzieci i jakąś zabawkę :)moge też dokupić trokszę słodyczy
daj znać na mojego mala czy Ci potrzeba takich rzeczy i czy miałabyś możlwiosć do mniep odjechać, bo ja niestety już czasu nie znajdę
jutro wraca mój mąż po 2 tygodinahci przed świętami mami roszke spraw do załatwienia
ja mam toszkę ciuszków po sobie w romziarze 38 w tym kożuszek krótki na zimę w bdb stanie i nie mam go komu oddać a potrzebującej rodiznie chętnie oddam
moge dorzucić dwie,trzy ładne ksiażki dla dzieci i jakąś zabawkę :)moge też dokupić trokszę słodyczy
daj znać na mojego mala czy Ci potrzeba takich rzeczy i czy miałabyś możlwiosć do mniep odjechać, bo ja niestety już czasu nie znajdę
jutro wraca mój mąż po 2 tygodinahci przed świętami mami roszke spraw do załatwienia
Dziewczyny, dzięki bardzo za odzew:). W trakcie naszego poszukiwania chętnych do zorganizowania paczki składkowej, wszystkie rodziny w Skarżysku-Kam. znalazły już darczyńców, a wczoraj jeszcze było prawie 70 rodzin:). Tak więc już niepotrzebna pomoc w moim rodzinnym mieście. Ale w Pomorskiem wciąż pozostały jeszcze cztery magazyny w: Gdańsku, Kamienicy Szlacheckiej, Lęborku i Wicku. Także wszystkich, którzy jeszcze mogą i chcą pomóc, zachęcam do pomocy lokalnej:). A tymczasem w bazie Szlachetnej paczki pozostały już tylko 54 rodziny!:) To dobry wynik, biorąc pod uwagę, że wczoraj było jeszcze ponad 300:).
dima1312, to jest rodzina z magazynu w Gdańsku. Wchodzisz na stronę szlachetnapaczka.pl, klikasz "Wybieram", wybierasz lokalizację: Gdańsk. Został już tylko jeden magazyn w Oliwie i ta rodzina też już została tylko jedna. Z tym, że to jest chyba rodzina z Wicka, bo Gdańsk teraz organizuje pomoc rodzinom z Wicka. W każdym razie, jak będziesz wybierała lokalizację, to wraz z adresem magazynu jest tam podany nr tel do wolontariuszy, najlepiej po prostu zadzwonić pod ten numer i wszystkiego się dowiedzieć.
Prosba o pomocy.Jestesmy
rodzina wielodzietna w trudnej sytuacji materialnej z powodu chorób
naszych
dzieci.Mamy 4 dzieci w tym dwoje niepełnosprawnych.Najstarszy syn chory
na
Zespół Marfana ma wade serca i skrzywienie kręgosłupa 70 stopni czeka
go
długa i kosztowna rechabilitacja a w przyszłosci planowana
operacja.Podejrzenie Zespołu Marfana jest również u drugiego dziecka ma
skrzywienie kręgosłupa 30 stopni i także długa rechabilitacja.Obydwoje
synowie obecnie leczone gorsetami ortopedycznymi.Wszystkie moje dzieci sa
w
wieku szkolnym,czesto choruja nie stac mnie czasami na leki i inne
potrzebne
dla nich rzeczy.Troje dzieci mamy alergiczne powinni byc z tego powodu
odczulani ale zakupienie dla trójki dzieci szczepionek we własnym
zakresie
są równiez kosztowne jedna szczepionka dla jednego dziecka to koszt85zł
i
starcza ona na rok,dla wszystkich dzieci to 240zł.Oboje z mężem
jestesmi
bezrobotni,ja pobieram swiadczenie pielegnacyjne z powodu sprawowania
stałej
opieki nad synem niepełnosprawnym,natomiast maz jest bez prawa do
zasiłku.Utrzymujemy sie głównie z zasiłków rodzinnyvh,z zasiłku z
opieki
społecznej i zasiłków pielegnacyjnych.Jest nam bardzo ciężko szukam
wszedzie
pomocy,niewiem gdzie mam juz pisac. .My przyjmiemy kazda pomoc nawet ta najmniejsza poniewaz
w
tych trudnych chwilach w jakiej sie znalezlismy cieszymy sie z kazdej
otrzymanej pomocy.Najbardziej przydałaby nam sie odziez dla
dzieci,żywnosc,i.t.p.Niewiem czy mogę wogule prosic o pomoc czy nie
sprawi
to komuś trudnosci.Bardzo byli bysmi wdzięczni.Pozdrawiam.bozena5154@o2.pl
rodzina wielodzietna w trudnej sytuacji materialnej z powodu chorób
naszych
dzieci.Mamy 4 dzieci w tym dwoje niepełnosprawnych.Najstarszy syn chory
na
Zespół Marfana ma wade serca i skrzywienie kręgosłupa 70 stopni czeka
go
długa i kosztowna rechabilitacja a w przyszłosci planowana
operacja.Podejrzenie Zespołu Marfana jest również u drugiego dziecka ma
skrzywienie kręgosłupa 30 stopni i także długa rechabilitacja.Obydwoje
synowie obecnie leczone gorsetami ortopedycznymi.Wszystkie moje dzieci sa
w
wieku szkolnym,czesto choruja nie stac mnie czasami na leki i inne
potrzebne
dla nich rzeczy.Troje dzieci mamy alergiczne powinni byc z tego powodu
odczulani ale zakupienie dla trójki dzieci szczepionek we własnym
zakresie
są równiez kosztowne jedna szczepionka dla jednego dziecka to koszt85zł
i
starcza ona na rok,dla wszystkich dzieci to 240zł.Oboje z mężem
jestesmi
bezrobotni,ja pobieram swiadczenie pielegnacyjne z powodu sprawowania
stałej
opieki nad synem niepełnosprawnym,natomiast maz jest bez prawa do
zasiłku.Utrzymujemy sie głównie z zasiłków rodzinnyvh,z zasiłku z
opieki
społecznej i zasiłków pielegnacyjnych.Jest nam bardzo ciężko szukam
wszedzie
pomocy,niewiem gdzie mam juz pisac. .My przyjmiemy kazda pomoc nawet ta najmniejsza poniewaz
w
tych trudnych chwilach w jakiej sie znalezlismy cieszymy sie z kazdej
otrzymanej pomocy.Najbardziej przydałaby nam sie odziez dla
dzieci,żywnosc,i.t.p.Niewiem czy mogę wogule prosic o pomoc czy nie
sprawi
to komuś trudnosci.Bardzo byli bysmi wdzięczni.Pozdrawiam.bozena5154@o2.pl
Ja mam np. pralke automatyczna, uzywana 3 miesiace, przy przeprowadzce okazalo sie, ze musi byc do zabudowy i kupilismy nowa. Ta stoi caly czas w piwnicy, nie mam jak sprawdzic, czy to stanie jakos na nia wplynelo negatywnie, wg mnie powinna byc w bardzo dobrym stanie, nie jest to marna pralka, wiec posluzylaby komus lata. Z drugiej strony bez sprawdzenia boje sie dac... i tak stoi kolejny rok... Nie mam tez transportu. Sporo rodzin potrzebuje pralki a tak jak ta to wydatek ponad 1000zl.
Ja w tym roku działam w Warszawie. Prawdopodobnie wybiorę rodzinę:
http://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/action,step4,ids,2,idw,303,idf,15139.html#position
Jeśli ktoś może i chce pomóc w kompletowaniu paczki, zapraszam! :)
http://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/action,step4,ids,2,idw,303,idf,15139.html#position
Jeśli ktoś może i chce pomóc w kompletowaniu paczki, zapraszam! :)
To rodzina wielodzietna, potrzebująca wielu artykułów, zabawek i ubranek dla dzieci, więc może znajdziecie coś w swoich szafach? :) Rzeczy nie muszą być koniecznie nowe, ale ważne, żeby były w dobrym stanie. Za przesyłkę mogę zapłacić lub odebrać osobiście w pierwszym tyg. grudnia, bo wtedy będę w Gda.
Z tego, co widzę już ktoś inny wybrał rodzinę. Wygląda na to, że trzeba zacząć jednak od zaklepania rodziny w systemie, a nie badania możliwości :). Wieczorem usiądę i wybiorę jakąś rodzinę. A kto w ogóle jest chętny na wspólną paczkę i co mógłby zaproponować? Może w ten sposób będzie łatwiej :).
Salombo, Ty wciąż w Wawie? Ja już prawie rok...
Salombo, Ty wciąż w Wawie? Ja już prawie rok...
White_rabbit, u mnie w pracy składamy się na szlachetna paczkę dla rodziny, która potrzebuje m.in. pralkę. Czy mogłabym się dowiedzieć, skąd byłby ew. odbiór, a przede wszystkim czy jest to aktualne.
Mój mail to babyjuice17@gmail.com. Mailowo mogę Tobie podać namiary do mojej pracy i do rodziny, którą wybraliśmy w pracy.
Mój mail to babyjuice17@gmail.com. Mailowo mogę Tobie podać namiary do mojej pracy i do rodziny, którą wybraliśmy w pracy.
Moglabym sprzedac za grosze, albo na cos zamienic, pewnie ze tak. Tylko ja nie mam jak sprawdzic, czy stanie jej nie zaszkodzilo, w piwnicy nie zrobie probnego prania ;) . Na 3 pietro w tym celu tez jej nie zaniose, nieco ciezka ;). To samo dotyczy Paczki, szansa, ze dobra pralka zepsula sie od nieuzywania, jest malutka, ale zawsze jest.