Widok
tak, mieszkam w szeregowcu
tak, mieszkam w jednym z wielu szeregowców, zwanym przez część mieszkanców kurnikiem, jamnikiem, falowcem lub co straszne oświęcimiem. Co zauważam, a co smutne; coraz cześciej dzielenie na tych co mieszkają w domach wolnostojacych, ew. bliznikach oraz tych co w zabudowie szeregowej. ci sa gorsi. gorzej, ze dzieci w szkole miedzy soba wymieniaja uwagi kto/skąd i z tego budują dalszą narracje. 2 dni temu slyszlam w sklepie mniej wiecej tak: I jak byłas u niej? bylam- odpowiada dziecko. I jak tam jest, ładnie mają? tak, se, jeszcze remont- odpowiada dziecko. I dalej: najgorsze ze błoto, ciemno i syf jakis wokoł. jak można tak mieszkać (cytat prawie dokładny)- mowi mała księżniczka. I dalej dokładnie: "my to mamy pieknie. i dobrze że sami mieszkamy"
Mama tylko krótko; To prawda. I mam też wrazenie ze jakis ciemnogród do nas sie zjezdza.
Jezu, jak tak można. co to za dzielenie na takich i owakich (ze wzgledu na rodzaj budynku). czy na prawde jestem gorsza ze mieszkam w baraku? przykro najbardziej ze rzeczywiscie juz do przestrzeni publicznej przedostaje sie komunikat Banino szeregowe i Banino wolnostojące. szkoda i zal. działamy przeciw sobie
Mama tylko krótko; To prawda. I mam też wrazenie ze jakis ciemnogród do nas sie zjezdza.
Jezu, jak tak można. co to za dzielenie na takich i owakich (ze wzgledu na rodzaj budynku). czy na prawde jestem gorsza ze mieszkam w baraku? przykro najbardziej ze rzeczywiscie juz do przestrzeni publicznej przedostaje sie komunikat Banino szeregowe i Banino wolnostojące. szkoda i zal. działamy przeciw sobie
finansowo zakładając rok budowy i ceny działek te kilka - kilkanascie lat temu i standard niektórych domow wychodzi porównywalnie...
Szkoda tylko tych dzieci bo żyją w dziwnej iluzji swojej wyjątkowości, potem pójdą do pracy lub założą swoją działalność i to juz nie bedzie miało zadnego znaczenia czy w domku czy w szeregu a wychowanie w nienawiści pozostanie...
Współczucia dla tej matki, oby jej się szybko pieniążki nie skonczyły bo los lubi być przewrotny...
Szkoda tylko tych dzieci bo żyją w dziwnej iluzji swojej wyjątkowości, potem pójdą do pracy lub założą swoją działalność i to juz nie bedzie miało zadnego znaczenia czy w domku czy w szeregu a wychowanie w nienawiści pozostanie...
Współczucia dla tej matki, oby jej się szybko pieniążki nie skonczyły bo los lubi być przewrotny...
Ja wogóle nie mogę pojąć jak można mówić na mieszkanie kurnik w kurniku mieszkają kury a nie ludzie akurat Ci ludzie powinni wiedzieć o tym, udają panów świata a nawet nie potrafią wykazać szacunku dla drugiego człowieka. Z narzeczoną też kupiliśmy mieszkanie w szeregu i jesteśmy z tego zadowoleni nie podchodzimy z bogatych rodzin gdzie rodzice dali pieniądze na domu lub w spadku przepisali tylko sami na to pracujemy coś chcemy osiągnąć w życiu i narazie udaje się :-) a pseudo bogacze z wili baniskich mają problemy nie wiem może psychiczne,emocjonalne lub jeszcze inne i wylewają swoje gorzkie żale na forum bo tylko tyle mogą powalczyć z klawiaturą i myśleć że ich wpisy sam prezydent przeczyta :-)
Gros osób z tych tzw. "Willi" także ciężko pracowała na to co mają - niekoniecznie w PL. Cześć być może dostała coś w spadku ( tutejsi przeważnie działki na start ) ale nie wszyscym Ktoś kto nie budował domu nie zrozumie ile wyrzeczeń i poświęcenia kosztuje CAŁĄ rodzinę takie przedsięwzięcie.
Osobiście nie mam nic do osób, którzy kupili szeregi - każdy cce gdzieś mieszkać. Raczej większość pretensji rozbija się o fakt jak wartosci nieruchomosci wokoło osiedli polecialy w dół i jakbardzo gmina zamiarach problem wsi pod dywan aż w końcu wszystko im wybuchło w twarz i zarówno "tutejsi" jak i naplywowi ( nowi czy ci z sprzed boomu szeregowego) mają dosyć tej sytuacji.
Osobiście nie mam nic do osób, którzy kupili szeregi - każdy cce gdzieś mieszkać. Raczej większość pretensji rozbija się o fakt jak wartosci nieruchomosci wokoło osiedli polecialy w dół i jakbardzo gmina zamiarach problem wsi pod dywan aż w końcu wszystko im wybuchło w twarz i zarówno "tutejsi" jak i naplywowi ( nowi czy ci z sprzed boomu szeregowego) mają dosyć tej sytuacji.
To jest tak jakby ktos do waszego domu wszedl z buciorami (deweloperska zabudowa), nowi w Baninie nie znaja tej wsi dawniej, po prostu skorzystali bo tanio. Nie ich wina. Ale starzy mieszkancy maja zal bo ich swiat zmienil sie na gorsze. Ktos zyskuje-ktos traci. A dzieciaki teraz to wogole licytuja sie o byle co, "ciebie nie stac", "biedak" to powszechne w szkole, wystarczy ze ktos ma buty ze sklepu na D
Rozumiem że starzy mieszkańcy Banina mają żal do developerów za to że budują mieszkania szeregowe ale oni też powinni zrozumieć że całe życie mieszkając w Sąsiedztwie z Gdańskiem nie będą mieszkać w malowniczej wiosce gdzie kurki sobie chodzą,krowy pasą i każdy z każdym się zna. To że stawiają mieszkania to jest rzecz naturalna wszędzie tak jest robią się przedmieścia ludzie uciekają z centrum na takie właśnie przedmieścia i nie tylko w Gdańsku i nawet nie tylko w Polsce na całym zachodzie. A jeżeli naprawdę jest to uciążliwe dla tych mieszkańców to zawsze mogą poszukać sobie spokojniejszego miejsca jak chcą mieć ciszę,nie patrzeć na "miastowych" i na mieszkania szeregowe
Ktoś tę ziemię deweloperom sprzedał. Pieniądze fajne, ale już szeregi nie? Trzeba było ziemię uprawiać to Banino byłoby nadal wioską. Ja osobiście cieszę, że z rozwoju Banina bo dużo fajnych ludzi wprowadziło się. Teraz w lesie mnóstwo kijkarzy, biegaczy, sympatycznych spacerowiczów. Wcześniej "starzy" mieszkańcy (niektórzy robią to nadal) traktowali las jak wysypisko śmieci.
Drogi anonimie to najstarsi mieszkańcy wsi sprzedawali swoje grunty deweloperom, a wcześniej po kawałku właścicielom willi pewnie takich jak twoja. Jeśli nie chciałeś mieć sąsiadów mieszkających w kurnikach trzeba było się przejść do gospodarza wywalić kilka milionów i kupić jego pole i cieszyć się przestrzenią. Na moim osiedlu wg mojego rozeznania rolnik ma dwa szeregi pod wynajem co daje na pewno pokaźny dochód. Czegoś takiego nie mógłbyś mu zapewnić.
Mieszkam w Baninie 15 lat.
Mieszkam w domu co ma tu tylko znaczenie dlatego że tego dotyczy wątek.
Nie dzielę ludzi na gorszych i lepszych po portfelu czy domu czy kolorze samochodu.
Dzieci? Dzieci są odbiciem ich rodziców. Zachowanie dzieci świadczy wyłącznie o tym jacy rodzice sa, jak wychowali dzieci, jakie wzorce im dali.
Mnie tak nie wychowano, i swoich synów tak również nie wychowam.
Całe szczęście, życie i praca weryfikuje. Niewykluczone że role się odwrócą kiedyś:)
Oczywiście są minusy. Jest trudniej, głośniej, mniej bezpiecznie. Są większe korki etc.. ale są PKM , Lidl, Biedronka, spa, PUB, Xawier i kilka innych rzeczy o których kiedyś nawet nie marzyłem. :)
Szanujmy się wzajemnie. Budujmy dobre relacje i uśmiechamy się więcej.. do siebie , do obcych.. będzie przyjemniej :)
Pozdrawiam Banino , cale:)
Mieszkam w domu co ma tu tylko znaczenie dlatego że tego dotyczy wątek.
Nie dzielę ludzi na gorszych i lepszych po portfelu czy domu czy kolorze samochodu.
Dzieci? Dzieci są odbiciem ich rodziców. Zachowanie dzieci świadczy wyłącznie o tym jacy rodzice sa, jak wychowali dzieci, jakie wzorce im dali.
Mnie tak nie wychowano, i swoich synów tak również nie wychowam.
Całe szczęście, życie i praca weryfikuje. Niewykluczone że role się odwrócą kiedyś:)
Oczywiście są minusy. Jest trudniej, głośniej, mniej bezpiecznie. Są większe korki etc.. ale są PKM , Lidl, Biedronka, spa, PUB, Xawier i kilka innych rzeczy o których kiedyś nawet nie marzyłem. :)
Szanujmy się wzajemnie. Budujmy dobre relacje i uśmiechamy się więcej.. do siebie , do obcych.. będzie przyjemniej :)
Pozdrawiam Banino , cale:)
Ale w sumie to w relacji pani Ali to dziecko mowilo czysta parawde - brzydko, bloto, ciemno, to dziecko przywykle na codzien do innych warunkow tak to widzi. Nie widzi cudownego domku z broszury dewelopera z pieknymi trawniczkami, chodnikami, zielenia w otoczeniu. Nikt nie ma pretensji do rozwoju, ale dlaczego w takiej formie. Zreszta prawdopodobnie niebawem powstana obok szeregowcow budynki wielorodzinne od Pszennej na prawo, to byc moze zrozumiecie ten punkt widzenia.
na kurnik nie wolno się obrażać to branżowa nazwa KAŻDEGO domu jednorodzinnego ;) domy takie budują ludzie na peryferiach zawodów budowlanych ;D tzn lepsi pracują na dużych budowach lub w firmach na które nas nie stać, a ci gorsi budują domy jednorodzinne tzw kurniki ;D
ja tez mieszak w kurniku typ stodółka ;D
ja tez mieszak w kurniku typ stodółka ;D
Ludzie, ja akurat nie mieszkam w szeregu. Ale na prawdę bądźcie wyrozumiali do tych, co mają do was jakiekolwiek "ale". Nie to się liczy w jakim domu i gdzie, ale najważniejsze z kim. Czy jest szczęśliwy człowiek, związek, rodzina, Wszędzie są ludzie, którzy niezależenie od wieku, nadal "muszą coś zrozumieć w życiu" i należy być dla nich wyrozumiałym.
Czytam i własnym oczom nie wierzę. Rownież jestem mieszkanką jednego z szeregów, do tej pory, na przekór wszystkim tu obecnym uważałam, że Banino jest jednym z ciekawszych miejsc do mieszkania w okolicach Trójmiasta i żadne forum ani wylewający żale forumowicze tego nie zepsują. Zanim z mężem zdecydowaliśmy się na zakup własnego "kurnika", poznaliśmy okolicę na tyle, że wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać, więc nie narzekamy na dziurawe drogi, brak chodników, czy oświetlenia, tak było od zawsze, cóż- "wiedziały gały co brały". Jednak poziom, który reprezentują sobą rodzice (domyślam się- właściciele niezwykle okazałych willi), wychowując swoje dzieci (w sposób, który został przez Panią Alę opisany), woła o pomstę. Mama (swoją drogą, która robiła zakupy w tym okropnym "dyskoncie dla ludu") z opisanej historii chyba zapomniała, że jej dziecko, dzięki tymże mieszkańcom kurników i nas- "ludności napływowej", w przyszłości będzie mogło samodzielnie dojechać do szkoły czy zajęcia dodatkowe, a nie będzie skazane na ułomność, w której bez Mamusi nigdzie się nie ruszy. Dzięki rozrastaniu się naszej miejscowości (wsi- jak ktoś woli), powstaje komunikacja, sklepy, szkoła (do której, jak rozumiem, dziecko Mamusi uczęszcza i korzysta z wszelkich możliwych zajęć). Fakt, dróg nie ma idealnych- nie mamy ich zarówno my z szeregowców, jak i państwo z wolnostojących willi- cieszmy się, coś nas jednak łączy, mamy wspólny cel, żeby coś poprawić. Dodatkowo nic bardziej mnie nie irytuje, jak fakt, że ci wielcy ludzie z tych wielkich wolnostojących willi z basenami w garażu ( w związku z czym wystawionymi samochodami, na pokaz przed sąsiadami- czyż to nie jest właśnie małomiasteczkowe?) mają to wszystko, bo parę lat temu zrezygnowali z mleka od własnej krowy i sprzedali ziemię dla dewelopera, żeby wybudował te znienawidzone, wstrętne szeregi?? Już o tym zapomnieli? Ja się cieszę, że mam szereg, to mi wystarcza. Dzięki temu mogę wyjechać co roku na wakacje i ferie całą rodziną, a nie szczypać się z kredytem na "miliony", by mieszkać w willi bez sąsiada!
Zuzanna - nie chce Pani być oceniana, a sama ocenia. Proszę sobie wyobrazić, że ktoś może mieć więcej niż jeden samochód, więc nie wszystkie zmieszczą się do garażu i nie trzyma ich przed domem, żeby działać Pani na nerwy i wzbudzać zazdrość. Poza tym nie każdy kto ma dom, ma kredyt, jak się Pani wydaje.Ludzie przestańcie się nawzajem oceniam (a tym bardziej, jak sami jesteście tak oburzeni, jeżeli inni oceniają:))
Aha, czyli pani Zuzanni wydaje sie ze to dzieki niej mamy tu lepiej. A korki, kiedys dojazd do Gd to 15min dzis 1,5h. Autobus z ludzmi jak sardynki w puszce jezdzi nie wiele czesciej niz 20lat temu. Pkm powstala wcale nie dzieki wam, i tak przystanek jest w polu. Wszystkie dzieci w klasie syna mowia ze stara szkola byla fajniejsza, a ta to moloch. Ja z kolei obserwuje ze dzieci z szeregow czesto nazywaja tych stad wiesniakami chwalac sie z duma ze sa z miasta. Pozniej okazuje sie ze rodziny sa z tej samej ulicy czy dzielnicy w Gd.
Jedzie się dłużej przez korki spowodowane większą ilością ludzi. Czy w akcie notarialnym ma Pani wzmiankę ze nikt się tu nie wprowadzi ? Żyjemy w wolnym kraju gdzie każdy może się osiedlić w dowolnym miejscu . Żalenie się na forum do niczego nie prowadzi . Nic nie zlikwiduje obecnych szeregów ani tych co są budowane . Jeśli się komuś ten fakt nie podoba to może przecież się wyprowadzić gdzieś gdzie jest luźniej prawda ? W czym problem ?
Zuza szkoda nerwów. Tutaj co drugi wątek jest o szeregach i ciagle żale wylewają ludzie z domów . Są sfrustrowani ze nie jest tak jakby chcieli. Szeregowce są i będą i bardzo dobrze . Im więcej ludzi tym większa szansa na normalnych znajomych na miejscu, a ci z domków niech siedzą w swoich wyllllach z basenem i się wzajemnie adorują
Ludzie weźcie się nie przejmujcie niech mieszkają w tych owych blizniakach i willach. Szk0da że do tego.mieszja jeszcze dzieci ....ale jak życie pokazuje ci co wyżej s.... nie mają żadnej kultury. Ludzie pomyślcie o dzieciach że to im najwięcej sprawiaja przykrości. Skonczcie z tymi uwagami i pluciem jadem - dzielenie dzieci na te lepsze z domów i na te gorsze z kurnika. Zawiść zawiść i jeszcze raz zawiść! W Angli moi drodzy bo tam mieszkałam jest pełno kurnikow i nikt nie ma z tym problemów. Nie wam to.oceniac kto i w czym jak mieszka.
Na szczęście oceniają tylko na forum, w realu tego nie ma. Może mam wybitne szczęście i moje dzieci chodzą do normalnej klasy,nikt tam nikogo nie dzieli,klasy bardzo zgrane dzieciaki spędzają ze sobą czas zapraszając się na wzajemnym tak do domów jednorodzinnych jak i szeregów. Nie spotkałam się w realu z podziałem,chyba mam farta i mam normalnych znajomych i z szeregów i domków jednorodzinnych,spotykamy się, spędzamy razem czas. Tak sobie myślę, że to forum to jakieś strasznie zakompleksione jest i ktoś tworzy sztuczne problemy.
Rany ludzie- nie macie swojego życia, swoich problemów, dzieci to wychowania, kredytów do splacenia? Zajmijcie się swoim życiem bo takie słowne przepychanki są bez sensu i tylko szkoda waszego czasu i energii. Nikomu się nie dogodzić, za to w PL wszyscy wszystko wiedzą najlepiej i "moja racja jest najmojsza" i wieczne licytacje kto ma gorzej:) szczerze mówię - są w życiu ważniejsze rzeczy niż kto co o was mysli-WSZYSTKiCH:)
Tez kupiłem sobie mieszkanie w szeregowcu.
Od zawsze mnie ciągnęło do Banina. kiedyś nawet do dziewczyny tutaj jeździłem.
Nie rozumiem całkowicie tej napinki.
Ja szereg kupiłem bo był w dobrej cenie i daje przynajmniej w części komfort mieszkania na przedmiesciach.
Tez bym chciał mieć wolnostojące z dużym ogrodem ale mnie nie stać. Zresztą umówmy sie was bieaki z villo też dzisiaj nie było by stać na to co macie.
Ta cała dyskusja to taka nasza polska mentalność i opór przed zmieniającym sie swiatem.
W Gdańsku jest to samo. Mieszkają w zasyfionym falowcu pół zycia nie robiąc nic totalnie by było lepiej ale jak niedaleko chca wybudować nowe domy to źle.
Bycie wieśniakiem to stan umysłu a nie pochodzenie. Może słoma z butów wystawać mieszczuchowi z krwi i kości.
To że mieszkacie na wsi od pokolenia nie usprawiedliwia was.
Mimo wszystko znam sporo ludzi z okolicy nawet tych rodowitych co sa cywilizowani.
Nie wyrabiajcie sobie zdania o Baninie na podstawie tego co wypisuje kilku niedorobionych idiotów z kompleksami.
Tacy wszedzie sie znajdą
Pozdrawiam normalnych
Od zawsze mnie ciągnęło do Banina. kiedyś nawet do dziewczyny tutaj jeździłem.
Nie rozumiem całkowicie tej napinki.
Ja szereg kupiłem bo był w dobrej cenie i daje przynajmniej w części komfort mieszkania na przedmiesciach.
Tez bym chciał mieć wolnostojące z dużym ogrodem ale mnie nie stać. Zresztą umówmy sie was bieaki z villo też dzisiaj nie było by stać na to co macie.
Ta cała dyskusja to taka nasza polska mentalność i opór przed zmieniającym sie swiatem.
W Gdańsku jest to samo. Mieszkają w zasyfionym falowcu pół zycia nie robiąc nic totalnie by było lepiej ale jak niedaleko chca wybudować nowe domy to źle.
Bycie wieśniakiem to stan umysłu a nie pochodzenie. Może słoma z butów wystawać mieszczuchowi z krwi i kości.
To że mieszkacie na wsi od pokolenia nie usprawiedliwia was.
Mimo wszystko znam sporo ludzi z okolicy nawet tych rodowitych co sa cywilizowani.
Nie wyrabiajcie sobie zdania o Baninie na podstawie tego co wypisuje kilku niedorobionych idiotów z kompleksami.
Tacy wszedzie sie znajdą
Pozdrawiam normalnych
A w mojej rodzinie są osoby mieszkające w falowcu tym na Przymorzu i bardzo im się tam dobrze żyje. My mieszkamy w wolnostojącym w Baninie. Jak się te szeregi budowały to z daleka wyglądało to może jak falowiec, długaśne ale z bliska to już spoko. Nigdy jednak nie myślałam czy mówiłam, że tam gorsi mieszkają czy coś. I tak lepiej niż w bloku, a wolnostojące w Baninie to też majątek raczej nie kosztują, nasz był w cenie mieszkania w kredycie i bogaczami nie jesteśmy. Nie rozumiem takich ludzi co to, leczenie kompleksów chyba?
Lepiej być od niemieckich złodziej którzy obkradli państwo Polskie do cna przez 8 lat rządów,wszystko wysprzedali,zrobili Amber Gold, obiecali zielona wyspę dla Polaków i ponad 2 miliony Polaków wyjechało na zielone wyspy i najlepiej nadawać na własne państwo do Komisji Europejskiej i być za sankcjami dla Polski i Polaków
Człowieku o czym ty piszesz do mnie gdyby nie zmiana rządu to stocznia by upadła tak jak prawie udało się doprowadzić stocznie Szczecińską bo tak wasz tusk chciał dla interesów Niemiec i później dostawał ordery niemieckich zbrodniarzy ss. Wogóle z wami nie ma co rozmawiać na takie tematy bo wy żyjecie w swoim świecie na szczęście już tacy ludzie o takich poglądach jak wy nie dojdziecie do władzy, wyginiecie jak dinozaury i leczcie się na nogi bo na głowę za późno:-) Pozdrawiam prawdziwych Polaków :-)
DZk co ty piszesz? Jakie ty masz pojecie o stoczniach? Chyba takie jakie zbaczysz w wiadomosciach prezesa tvp...Czy Ty wiesz, ze stocznia Nauta za rzadow PIS powiekszyla dlug prawie do 1 mld zl. A w stoczni szczecinskiej nic sie nie dzieje...Wierzysz w propagande telewizji a nie masz pojecia o realiach. W Naucie powinno byc teraz lepiej, ale tylko dlatego, ze wrocila stara obsada a odeszla z nadania partyjnego...
Ja mieszkam w domu jednorodzinym i co prawda jestem przerażony tym, że zczęto bydować szeregowce, gdyż jak się wprowadzałem to zapewniano mnie o tym, że będą tylko jednorodzinne lub bliźniaki. Już teraz wyjeżdżam o ponad godzinę wcześniej niż 15 lat temu do pracy. Nie mam jednak pretensji do tych co kupują tańsze mieszkania w szeregowcach. Jak jest okazja mieszkać taniej to czemu nie skorzystać. Winna jest gmina, bo daje zgodę na taką zabudowę. Wszystkich nowych mieszkańców witam serdecznie. I nie przejmujcie tymi panciami. Zauważam, że te pancie do kościoła nie chodzą , nie pracują bo mąż dobrze zarabia i zajmują się plotkowaniem. Wsyd.
Straszne jest to kto wyrośnie z tych dzieci i jakie społeczeństwo będziemy mieć za 15lat...polska to grajdołek nienawiści ale widzę że to tylko początek wojenki polsko polskiej.... Jakoś w Niemczech nie ma takich problemów, znam z autopsji jak wygląda to w wielokulturowym przedszkolu i jest spoko. Ale polski grajdołek słucha kłamstw z tv i partii mocherowej
Przeprowadziłam się do szeregówki z bloku. I to do tej najgorszej, patrząc po komentarzach, bo środkowy budynek. Nie rozumiem porównań do bloku. W domach wolnostojących również ludzie imprezują czy grillują, też dzieci biegają. Dla porównania po drugiej stronie płotu mam same domy wolnostojące. I szczerze? Bardziej mi tamci ludzie przeszkadzają niż sąsiedzi zza ściany. Płot mamy wysoki. Zdecydowaliśmy się na płot lamelowy ( który kupowaliśmy 2 lata temu w Leroy Merlin). Miałam pewne wątpliwości, bo zastanawiałąm się jak wytrzyma ten czas. Jednak jestem zadowolona bo wygląda nadal bardzo dobrze.
Nic nie widać, chyba że zaglądasz górnego okna. Dom mamy 120m2, ogródek mały ale na nasze potrzeby spokojnie wystarcza. Dzieci mają gdzie wyjść i spokojnie mogę ich doglądać nawet robiąc obiad. Tak naprawdę nigdy nie wiesz na jakich sąsiadów trafisz, więc tu nie ma co się wypowiadać. Ja jestem mega zadowolona. Na działkę nas nie było stać, nie mówiąc o budowie. W życiu bym już do bloku nie wróciła.
Nic nie widać, chyba że zaglądasz górnego okna. Dom mamy 120m2, ogródek mały ale na nasze potrzeby spokojnie wystarcza. Dzieci mają gdzie wyjść i spokojnie mogę ich doglądać nawet robiąc obiad. Tak naprawdę nigdy nie wiesz na jakich sąsiadów trafisz, więc tu nie ma co się wypowiadać. Ja jestem mega zadowolona. Na działkę nas nie było stać, nie mówiąc o budowie. W życiu bym już do bloku nie wróciła.