Widok

teściowa

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
mam pytanko moja teściowa wymusiła na mnie że mam jej przed slubem przysłaś zdjecie sukni.Czy powinnam cos takiego zrobić?Mama moja mówi że zobaczy na slubie po co jej przed.
Doradźcie.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
troche dziwna sprawa ;/ zastanów się, czemu ona chce zobaczyć Twoją suknię ??? może się czegoś obawia a może poprostu jest ciekawa......najpierw z nią pogadaj, spytaj się o co chodzi ;))

moja teściowa naszczęście uważa, że to jest mało istotne kto jak wygląda ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ona mieszka odemnie 600 kilometrów odemnie, dopiero od niej wruciłam.Wiem że mnie nie lubi tylko odkad jestesmy zareczeni niepowiedziała nic wrednego do mnie.Niechce pokazywac jej sukienki bo cała jego rodzina bedzie ja widzieć.I nierozumim dlaczego jej tak bardzo na tym zalezy, pokazałam jej w internecie cos bardzo podobnego.Niewiem jak jej powiedzisć żę jej nieprzysle zdjecia.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm...no moja teściowa też mieszka 60 km ode mnie, ale akurat ja mam szczęście i ona mnie lubi ;))
a powiedz jej, że nie masz zdjęcia sukni albo poprostu powiedz, że nie wyślesz bo to ma być niespodzianka i już ;))
dziewczyny, musimy uczyć się "MÓWIĆ NIE" ......a Twój narzeczony nie może Ci jakoś pomóc ?? powinien Cię bronić przed swoją mamą, skoro jest dla Ciebie niemiła........przykra sprawa, że taka Ci się teściowa trafiła

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ciągle mówiłam nie, bo miałam toksyczną teściową. W końcu się rozwiodłam bo baba była straszna. A obecna teściowa jest spokojna, miła, wrażliwa i nie czepia się niczego:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czemu to tak najczęściej się kończy, że jak teściowa jest toksyczna, to sie ludzie rozwodzą ???????
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do milo29
wszystko zalezy od faceta jezeli widzi co mamuska wyprawia i potrafi sie sprzeciwstawic.To dobrze.Moj wie jacy jego rodzice sa i kaze mi ich zlewać ( a ja przyokazji jestem bardzo przewrażliwona:)
Przykro mi jest że jego rodzice przez pare lat mnie nielubi- zawsze zrobie lub powiem cos źle ale od zareczyn sie uspokoili.Poprostu mam do nich uraze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Adriana!
Moim zdaniem to Twojej sukienki nikt (oprocz Twojej mamy i ewentualnie siostry ) nie powinien oglądać. Dopiero w dniu ślubu moga Cie podziwiac ;)))) A jak pokazesz wszystkim zdjecie to nikt nie bedzie miał niespodzianki.

Ślub 27 sierpień 2005
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

teściowa

nie lubie mojej przyszlej tesciowej, czy jest tu wiecej takich forumowiczek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adriana nie wysyłaj zdjęcia Twojej sukni teściowej!!! Moja przyszła teściowa też nalegała - z czystej ciekawości - abym jej pokazała moją suknię ale ani mi to przez głowe nie przeszło!!! Jakbym pokazała jej kreację to cała rodzinka mojego lubego wiedziałaby jaka suknię będe miała ... niestety taka z niej plotkara że brrrrryyyy szkoda gadać!!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki za rady odrazu mi lepiej
najwyżej sie obrazi mam to gdzieś, moja mama i ciocia tez tak uważają:)
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak tylko zobaczyłam temat wątku to od razu mną wzdrygnęło! Na słowo teściowa od razu ukazuje mi się w głowie babsko z długimi zębami i wrednym uśmiechem, mówiąca "...a po mojemu to... ale wy zrobicie jak chcecie". Matko świeta... jak ja jej nie cierpię.
A Ty Adrianko pod żadnym pozorem nie przesyłaj jej zdjęcia swej sukni! Jeszcze wiedźma rzuci urok! Moja przyszła teściowa zrobiła mi np. wykład dlaczego to suknia z komisu jest lepsza od nowej -jakby to ona za nią płaciła. Albo już któryś raz z kolei powiedziała o tym , żeby się jeszcze raz zastanowić, czy na pewno chcemy wziąć ślub! "że to nie takie hop-siup" Wyobrażacie to sobie? :-( I to w dodatku przy mojej mamie to powiedziała... wredne babsko!

Pozdrawiam
Alice -mężatka :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
współczuję ...........matko święta, jak to dobrze, że ja taka przewrażliwiona osóbka, trafiłam na taką normalną, wspaniałą teściową......zobaczymy jak będzie, jak zamieszkam u niej w domku ;))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
noooo, brrrr, jak to się czyta to aż tzręsie,
moja teściowa to bardzo fajna kobieta i widziała moja suknie, ale oczywiście na necie... ja nie widze przeszkody aby jej nie widziała... mój narzeczony równiez widziała i jeszcze wiele innych osób... ale kazdy ma prawo wyboru, a jesli teściowa byłaby wredna to pewnie tez bym jej nie pokazała

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój narzeczony też widział ;)) i świadkowie ;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak bym miała taka Teściową to też bym nie pokazała - powiedziałabym, że to jak będę wyglądać będzie niespodzianka i koniec!!
ale w obecnej mojej sytuacji, to na pewno pokażę i Teściowej i wszystkim najbliższym Przyjaciółkom i Narzeczonego = w sumie oni wiedzą już co mi się marzy....Mama jest troszkę jeszcze nie przekonana, bo nie będzie to suknia biała, ani ecru, ale jest bardzo tolerancyjna i na pewno będzie ze mnie dumna, jak będę kroczyła do ołtarza :))

Della
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najprościej powiedzieć, że zdjęcia nie będzie bo poprostu w salonach nie pozwalają robić zdjęć ... i kropka :-)

[img][url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
[/img]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiecie co u mnie to było tak ze mama mojego narzeczonego spytała sie o kolor sukni zdjęć nie chciała:) Ale za to mja mama tak sie ekscytuję suknia że już pokazala ją mojemu bratu i jego ,dziewczynie i mojej kuzynce ...jak to zrobiła poprostu miałm zdjęcie w telefonie i przynajbliższej okazji jak wszyscy razem byłiśmy to moja mama dosłownie wymusiła na mnie pokazanie:(:( A jak to ciele poddałam sie bo zrobiła ze mnie jakąś wredną babe:)teraz postanowiłam sobie ze już dosć tego pokazywania ,kolezankom tez odmawiam jezdzenia ze mna na przymiarki ......taka jestem;)

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moja tylko zapytala jaki kroj sukni czy jestem zadowolona z wyboru i tyle.Zreszta sama dodala,ze to powinna byc niespodzianka.
Mam bardzo mila tesciowa,tescia tez:))

________________________

image

"największym szczęściem jest kochac i byc kochanym"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabra, a mi pokazałas hihihi ;-)

[img][url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
[/img]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witch hehehe no widzisz jak to ze mną jest :):) ale ty jestes forumkowo wtajemniczona:):)

image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie rodzina nie wykazuje wielkiego zainteresowania kiecką ;-)

[img][url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
[/img]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witch ma rację, powiedz, że w tym salonie nie można robić zdjęć, a sukienka jest do odbioru na tydzień przed ślubem, więc nie ma sensu wysyłać zdjęcia. Buziaki i nie martw się takie już są przyszłe "mamusie".

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym tego nie robiła pod żadnym pozorem, a po co. Moja suknię przed ślubem widział tylko mój przyszły mąż a cała reszta dopiero na ślubie i to było mi łe zaskoczenie. A po co wszyscy mają wiedziec jak będziesz wyglądac. Nie wysyłaj. Powiedz że chcesz żeby to była niespodzianka i się nie przejmuj co ona tam powie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z moja tesciowa na szczescie nie rozmawiam na temat slubu raczej - tesciowie sa smiertelnie obrazeni ze mielismy czelnosc im sie przeciwstawic i nie robic tradycyjnego weslea, tylko takie bardziej przyjecie (jak oni to nazywaja wprost "stype"). Spytala sie mnie wczoraj wprawdzie nawet cos o suknie, ale ja zbylam - nie mam zamiaru sie z nia rozgadywac. Nie przepadamy za soba, ona wszytsko krytykuje wiec i suknie by skrytykowala a ja mialabym popsuty humor. Aha - jak jej powiedzielismy ze sie chcemy pobrac to padlo: "Czy wy to na pewno przemysleliscie???" a potem "Robcie co chcecie". Coz za mila reakcja... Czlowiek od razu sie cieszy ze wchodzi do tej rodziny...

Pozdr :)

[img]image[/img]

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakbym siebie czytała... nasi byli obrażeni jak chcieliśmy zrobić obiad weselny. Teraz są obrażeni, że jednak chcemy wesele na całą noc. Paranoja. Mi się już odechciało wszystkiego ;-(

Pozdrawiam
Alice -mężatka :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wymusza żeby pokazać suknię , hmmm.... od tego sie zaczyna, moja też probuje ingerować, bezskutecznie :)
dziewczyny damy radę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, mam nadzieję że zdajecie sobie sprawę z tego, że gdyby wasi narzeczeni przeczytali wasze krytyczne uwagi o ich mamach, to z pewnością byłoby im przykro :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zenuś, czasem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy ;-)
Mój facet zdaje sobie z tego sprawę, jaka ona jest. Mówi, żeby się tym nie przejmować, ale to ..facet! I jemu się to udaje :-(

Pozdrawiam
Alice -mężatka :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Alice :) rozumiem cię i zgadzam się ... po części :)
każda mama to po prostu mama, i mi osobiście byłoby przykro, gdyby moja narzeczona źle o niej mówiła i ją krytykowała. Nawet jeśli pozostawia ona wiele do życzenia i sam bym chciał żeby był lepsza, milsza itd...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz Zenus - jakby on to czytal to moze faktycznie poczulby sie troche glupio, ale na szczescie jest na tyle obiektywny, ze sam wie jaka jego mama jest. Po ostatniej mojej wizycie u niej gdzie skrytykowala wszystko (przyjecie weselne, nasze meble, nasz samochod itp) chyba z nia pogadal bo wczoraj zadnej krytyki nie uslyszalam... Ale taka krytyka jest strasznie wkurzajaca i powiem Ci szczerze ze jemu jest jeszcze bardziej przykro niz mnie - wlasnie dlatego ze to jest jego matka... Wiesz - sa granice pomiedzy szczeroscia a brakiem kultury - moj narzeczony o tym wie (jego mama nie wie) i dlatego jest mu nawet wstyd za nia...

[img]image[/img]

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie!
Moja teściowa pojechała z moją mamą i siostrą do salonu, w celu znalezienia czegoś dla siebie,a ja miałam swoją przymiarkę. Teściowa była baaaaardzo ciekawa,jak wygląda sukienka ale...nie uwierzycie-wyszła z salonu na czas przymiarki.Powiedziała że chce mieć niespodziankę w dniu ślubu.I faktycznie miała-była zachwycona i bardzo zadowolona,że zobaczyła mnie w "pełnej krasie" dopiero w dniu ślubu.
Acha, poza tym powiedziała mi że jeśli przyszła teściowa ogląda suknię,to przynosi to pecha-może taki argument przekona Twoją przyszłą teściowa?
Powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak nie chcesz pokazac, to nie pokazuj i kropka! i nie miej zadnych wyrzutow! nie daj sie szantazowac! badz asertywna i pamietaj o granicach! to bedzie Twoj dom, a nie tesciowej. jak od poczatku pokazesz swoje zdanie (grzecznie), to potem bedzie Ci latwiej. nie musisz ulegac naciskom. masz prawo do wlasnego zdania i swoich decyzji!

podobno mamy Panow Mlodych tak w wiekszosci reaguja na wiesc o slubie swoich synow. czepiaja sie i krytykuja wszystko - taka reakcja po prostu. na slubie i weselu moze dojsc do eskalacji niezadowolenia tesciowej - trzeba sie uodpornic...
wiec sie dziewczyny postarajcie nie przejmujcie! zwalmy to na karb skomplikowanej kobiecej psychiki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie chcesz, to po prostu nie pokazuj. I powiedz, że chcesz wszytskim sprawić niespodziankę, a także to, że chyba ona wie, że wybrałaś najładniejszą ;-)
A moja przyszła widziała sukienkę w internecie i tylko powiedziała ładna, a przy okazji pooglądałyśmy dużo innych i nawet się mnie spytała czy nie myślałam o spodniach (a ja nie myślałam). Razem też oglądałyśmy bukiety :-)
Ukochany też widział suknię na stronkach www i powiedział, że w innej sobie mnie nie wyobraża. A mojej mamie się nie podoba, bo nie ma falbanek, a jestem szczupła, więc mogłabym sobie pozwolić zrobić się na "królewnę śnieżkę".

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podoba mi sie tekst że "jak tesciowa ją ujrzy to przynosi pecha"
a jak nadal bedzie miała problem spytam się "czy chce mi przynieść pecha i źle mi zyczy:)"
Dziekuje za wszystkie rady - ślub już w czerwcu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wysylaj, zwlaszcza że suknia to tak naprawdę połowa stroju na ślub, wiele daje makijaż, fryzura, kwiaty, dodatki. To taka wisienka na torcie, ale wlaśnie ona nadaj smaku.
Ubierzesz suknię do "codziennego" wyglądu i potem ciotki-pociotki będa plotkowac. Obiecaj teściowej, ze wyslesz jej zdjęcie ze ślubu, bo chcesz się zaprezentować w pełnej krasie, jeśli chce pokazać rodzinie, sąsiadkom itp. To ją powinno uspokoić. Pozdrawiam.

image
---
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NIE WYSYŁAJ !!!!!!!!!!

jeszcze jej się nie spodoba i bedzie ci głowe suszyła, żebyś zmieniła!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też nie wysłałabym na Twoim miejscu. Ja mam szczęście, bo po 1 - teściowa mnie chyba lubi, a po 2 - mieszka na drugim końcu Polski, więc nie ma możliwości się wtrącać. Pytała tylko, ile kosztowała suknia, a jak usłyszała niską cenę, to powiedziała: "No to zobaczymy". Pewnie chce porównać ze swoją córką, która miała ślub 1,5 miesiąca temu.
Moja matka jest za granicą, więc też sukni nie widziała. Generalnie nie widział jej nikt oprócz mnie.

[url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak ja niecierpie swojej przyszlej tesciowej. Kiedys byla bardzo mila d..e mi lizala od kad mojego K. siostra znalazla sobie chlopaka ma mnie gdzies, moje zdanie itp. Wszystko co mialo byc mojego K. (caly dom) od tego mometu sie zmienilo. Z przyczy nie zaleznych ode mnie i od mojego Miska musielismy odwolac slub, ktory mial sie odbyc we wrzesniu 2006, wiec planowalismy sobie na nowo na rok 2007 ale przez ta wredna j....a babe nie mozemy, bo na zaczela juz planowac swojej najkochanszej coreczki slub wynajela juz sale i zespol. Jak tu zyc z takimi ludzmi. Mnie to z nerwow nie dlugo rozerwe.


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej ja miałam slub juz w czerwcu, fajnie było i tesciowie potrafili sie zachowac, nie wysłałam tesciowej zdjęcia i dobrze zrobiłam wybrałam sobie bardzo ładna sukienke podkreślajaca moja figure:) tesciowa była w szoku jak mnie zobaczyła wogule sie niespodziewała że bede z****iscie wygladać.

A dla ciebie mam rade, jezeli zgadzacie sie z swoim narzeczonym weście ślub w małym gronie jak chcecie byc ze soba. Nie ważne czy bedzie wesele, to niedaje gwarancji szczęścia najwazniejsze abyscie byli zesoba szcześliwi.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany, Babki, zawsze mozna znalezc w internecie jakies straszne zdjecie upiornej sukni i w takim wypadku powiedziec ze wlasnie w takiej wystapicie. Zawsze macie prawo zmienic zdanie, a i efekt bylby piorunujacy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
adriana napisał(a):



> hej ja miałam slub juz w czerwcu, fajnie było i tesciowie

> potrafili sie zachowac, nie wysłałam tesciowej zdjęcia i dobrze

> zrobiłam wybrałam sobie bardzo ładna sukienke podkreślajaca

> moja figure:) tesciowa była w szoku jak mnie zobaczyła wogule

> sie niespodziewała że bede z****iscie wygladać.

> A dla ciebie mam rade, jezeli zgadzacie sie z swoim narzeczonym

> weście ślub w małym gronie jak chcecie byc ze soba. Nie ważne

> czy bedzie wesele, to niedaje gwarancji szczęścia najwazniejsze

> abyscie byli zesoba szcześliwi.

> Pozdrawiam



My nie chcemy robic wielkiego weselicha, mamy w planie malutkie wesele.


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie:)

mnie na szczescie los obdarzył wspaniałą (przyszłą - ślub 12.08.2006) teściową:) dzis przypadkiem wywiązał się temat mojej wymarzonej sukienki - zapytała wprost - jaką sobie wyobrażam;) i nie ze wścibstwa tak jak wiele z Was tu uważa tylko dlatego żeby Mój Misiaczek nie wygladał przy mnie niestosownie biorąc pod uwagę kolorystykę jego stroju - no bo chyba nie wyobrażacie sobie że ja mając niebieskie dodatki zgodziłabym sie aby mial np. bordowe prazki na garniturku;D wiec badzcie troszke bardziej zyczliwe - zdjecia swoje niekoniecznie - ale sukienki np z katalogu... czemu nie;D

pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe panny młode:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:-)) Nika ja też bede miala swoj wielki dzien 12 sierpnia 2006 pozdrawiam Ciebie i wszystkie inne 12sierpniowe panny młode :-* :-* Jeśli chodzi o moją teściowa to jest wporządku, zawsze jasno i wyraźnie wyraża swoje zdanie ale nigdy nie wtrąca sie w nasze życie. a czy mnie lubi? mysle ze tak, chociaz nie jest osobą która nie okazuje raczej uczuć :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również mam dobrą teściową, tzn. przyszła teściową bo slub dopiero w kwietniu 2006. Pozdrawiam!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie. Dlaczego tak źle mówicie o swoich przyszłych teściowach? Przecież one wychowały waszych przyszłych mężów. Moją sukienkę będzie szyła moja mama, a z miłą chęcią pokażę ją wczęśniej teściowej i teściowi. Z teściami trzeba żyć w zgodzie. Może kiedyś będziemy ich potrzebować bardziej niż nam się wydaje. Moja bratowa przed ślubem zapierała się, że nigdy nie powie do moich rodziców mamo i tato. Teraz mówi mamusiu i tatusiu. Zastanówcie się trochę czy jest sens toczyć jakąkolwiek walkę z teściami. A jeżeli chodzi o tą sukienkę, to nie widzę żadnego problemu w tym, ze teściowa chciałaby zobaczyć wcześniej i pewnie pochwalić się przed znajomymi jak pięknie będzie wyglądała jej synowa. Po co jeszcze przed ślubem robić sobie nawzajem przykrości, to nie ma sensu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

Sukienka (3 odpowiedzi)

Proszę o radę, gdzie kupić sukienkę na wesele?

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

do góry