Widok
tort, ciasta od Sowy
który z tortów od Sowy polecacie?
jakieś ciasta, o których na myśl ślinka Wam cieknie...
w jakiejś rozsądnej cenie oczywiście...
na 70 osób ile kilogramów/pięter musze kupić?
Mój suwaczek
jakieś ciasta, o których na myśl ślinka Wam cieknie...
w jakiejś rozsądnej cenie oczywiście...
na 70 osób ile kilogramów/pięter musze kupić?
Mój suwaczek
repka my mieliśmy na weselu tirt od Sowy i jesteśmy baaardzo zadowoleni. To był tort weseleny classik okrągły, 3- piętrowy w białym whippaku- czyli takiej delikatnej jakby śnieżce. Nie chcieliśmy masy ticcino- czyli tego lukru bo to słodkie a poza tym można pod to brac tylko smaki kremowe....czyli ciężkie.
Nasz tort miał na dole smak królewski, w środku był owocowy a na górze węgierski. Tort spisał się rewelacyjnie. Gościom bardzo smakował i jakbyśmy mieli jeszcze raz wybierać, to byśmy wybrali tak samo.
Nasz tort miał na dole smak królewski, w środku był owocowy a na górze węgierski. Tort spisał się rewelacyjnie. Gościom bardzo smakował i jakbyśmy mieli jeszcze raz wybierać, to byśmy wybrali tak samo.
ja właśnie byłam wczoraj w sowie w auchan w rumi ( bo mam od domu 5 minut :P) i ogladalam ten katalog ślubnych tortów.Mi podoba sie czekoladowe szczescie i jakas tam róża nie pamietam nazwy. no i one właśnie są pokryte tą masą. Ona rzeczywiście jest taka słodka i jakie są te kremowe smaki?
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Ta masa jest ok, smaki kremowe to np. pralinowy i truflowy.
Jeśli komuś zależy na oszczędności i chce lekki tort, to polecam smaki: królewski i amaretto.
Ale, jak już było wielokrotnie pisane na forum - najlepiej wybrać się do Sowy całą rodziną na kawę, każdy niech bierze inny smak i zrobić wielką degustację :)
Jeśli komuś zależy na oszczędności i chce lekki tort, to polecam smaki: królewski i amaretto.
Ale, jak już było wielokrotnie pisane na forum - najlepiej wybrać się do Sowy całą rodziną na kawę, każdy niech bierze inny smak i zrobić wielką degustację :)
no ja bylam w niedziele i pani nie za bardzo mila mozliwosc udzielic mi szczegołowych informacji taki mieli ruch :) a agatha te smaki mozna jakos w kawałkach posmakowac?nam pow tylko ze 45zł za kilo co wydaje mi sie jakos "Za tanio" przy tym co słyszalam tutaj, ze niby 70zł za kilo. Ty osobiscie jaki polecasz?
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Tak, np. na Węglarskiej na Starym Mieście czy w Carrefourze w cukierniach Sowy jest normalna kawiarnia i kroją tam torty na małe kawałki - więc można tam iść na kawę i ciastko.
Ja najbardziej lubię pralinowy i truflowy - ale czasem dla odmiany bierzemy inne smaki.
Półtora roku temu płaciliśmy 42 złote za kg, ale okazało się, że są cukiernie Sowy, gdzie cena była nawet 35 złotych za kilogram tortu weselnego...
Na stronie internetowej są telefony do wszystkich cukierni w Trójmieście - podzwoń i popytaj o ceny, może dalej wszędzie są różne.
Nie znam teraz dokładnych cen, bo nie zwracam szczególnej uwagi na to kupując mały torcik, ale z pewnością jest to ok. 40 złotych, nie 70.
Ja najbardziej lubię pralinowy i truflowy - ale czasem dla odmiany bierzemy inne smaki.
Półtora roku temu płaciliśmy 42 złote za kg, ale okazało się, że są cukiernie Sowy, gdzie cena była nawet 35 złotych za kilogram tortu weselnego...
Na stronie internetowej są telefony do wszystkich cukierni w Trójmieście - podzwoń i popytaj o ceny, może dalej wszędzie są różne.
Nie znam teraz dokładnych cen, bo nie zwracam szczególnej uwagi na to kupując mały torcik, ale z pewnością jest to ok. 40 złotych, nie 70.
my teraz we wrzesniu płaciliśmy u sowy 45 zł/kg za ślubny. Mieliśmy 4 pietra na tym kręconym stojaku, a smaki od dołu: królewski, czarny las, truflowy i luwr. A truflowy to mój ulubiony od sowy, ale bardzo słodki i mały kawałeczek mi wystarcza...ale niebo w gebie :)
A w ogóle to jak zamawialiśmy to babka nam podała jakies kosmiczne ceny za ten tort, bo mówiła ze oni podają najdroższy wariant czy coś takiego (przy najcięższych tortach) i wyszło nam chyba 800 zł z jej wyliczeń, a w rzeczywistości zapłaciliśmy połowe tego :)
A w ogóle to jak zamawialiśmy to babka nam podała jakies kosmiczne ceny za ten tort, bo mówiła ze oni podają najdroższy wariant czy coś takiego (przy najcięższych tortach) i wyszło nam chyba 800 zł z jej wyliczeń, a w rzeczywistości zapłaciliśmy połowe tego :)
mialam tort od sowy weselny taniec cztery pietra i goscie byli zachwyceni. kazdy mial smak do wyboru truskawkowy cytrynowy luwr i krolewski ja polecam luwr bo to moje ulubione :) z tortu nie zostalo nic :) na poprawiny byl wegierski i jakos tak standardowo smakowal i nie bylo takiego zachwytu a mielismy trot dwa serca wiec za duzo za duzo go bylo jak na poprawiny na 50 osob. ale cztery pietra na 100osob starczylo. zawsze na imprezy i swieta kupuje u sowy : )
Na stronie Sowy sa dokladnie opisane te smaki i torty. Naprawde polecam sprobowac w cukierni, bo kazdemu smakuje co innego i ja np uwielbiam pralinowy, a dla mojego meza on jest za slodki :) No i fajnie kazde pietro wziac inne, wtedy goscie takze maja wybor. Za tort na 60 osob oraz kilka blach ciasta zaplacilismy chyba okolo 500 zl, sami zdziwilismy sie, ze tak malo :)
altea jakim cudem za tort i pare blach innych ciast zaplaciliscie 600zł??????
ja bylam w sowie juz milion razy i za kazdym razem panei mowia mi ze tort na 70 osob to minimum 550zł!!!!!!!!!!!!!!!!!! sam tort :/
ja tak strasznie chcialam te sowe ale te baby pracujace tam chyba same nie wiedza ile co kosztuje bo za kazdym razem kazda mowi co innego ,jedna ze 550zł a inna ze 700zł :/
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
ja bylam w sowie juz milion razy i za kazdym razem panei mowia mi ze tort na 70 osob to minimum 550zł!!!!!!!!!!!!!!!!!! sam tort :/
ja tak strasznie chcialam te sowe ale te baby pracujace tam chyba same nie wiedza ile co kosztuje bo za kazdym razem kazda mowi co innego ,jedna ze 550zł a inna ze 700zł :/
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
u mnie w rumi jest 45zł za kg, ja bylam zakochana w sowie i nie wyobrazalam sobie innego tortu niz od nich, ale jak juz nieraz pisalam, oni tak wymyslalaja...w katalogu jest napisane ze tort wazy okolo 10kg a pani do mnei mowi ze cukiernikowi moze wyjsc 12...no sorry :/
dlatego zastanawiam sie jak tutaj niektorym dziewczynom wyszlo 300zł albo 400 zł za tort
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
dlatego zastanawiam sie jak tutaj niektorym dziewczynom wyszlo 300zł albo 400 zł za tort
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
olenka_21 napisał(a):
> altea jakim cudem za tort i pare blach innych ciast
> zaplaciliscie 600zł??????
>
> ja bylam w sowie juz milion razy i za kazdym razem panei mowia
> mi ze tort na 70 osob to minimum 550zł!!!!!!!!!!!!!!!!!! sam
> tort :/
>
>
> ja tak strasznie chcialam te sowe ale te baby pracujace tam
> chyba same nie wiedza ile co kosztuje bo za kazdym razem kazda
> mowi co innego ,jedna ze 550zł a inna ze 700zł :/
>
>
bo te kobiety z rumskiej sowy, nie obrażając ich oczywiście, nie wydają mi się ani zbyt miłe ani zbyt kumate, sama byłam tam kupić kilka tortów do posmakowania, zdążyłam tylko powiedzieć "Dzień dobry, chciałabym kupić 5 kawałków tortu do posmakowania"a kobieta od razu z tekstem "ale ja nie ukroję pani tych co są nierozpoczęte, mogę dać tylko te ruszane, bo tych nierozpoczętych nie będę pani kroić", kurde nawet nie zdążyłam powiedzieć ani jednego smaku a ta już wyskoczyła z takim tekstem i jeszcze takim tonem pełnym pretensji... oczywiście i tak nie chciałam próbować tych nierozpoczynanych
kobieta wydała mi się trochę nawiedzona, moja siostra odniosła podobne wrażenie ;)
> altea jakim cudem za tort i pare blach innych ciast
> zaplaciliscie 600zł??????
>
> ja bylam w sowie juz milion razy i za kazdym razem panei mowia
> mi ze tort na 70 osob to minimum 550zł!!!!!!!!!!!!!!!!!! sam
> tort :/
>
>
> ja tak strasznie chcialam te sowe ale te baby pracujace tam
> chyba same nie wiedza ile co kosztuje bo za kazdym razem kazda
> mowi co innego ,jedna ze 550zł a inna ze 700zł :/
>
>
bo te kobiety z rumskiej sowy, nie obrażając ich oczywiście, nie wydają mi się ani zbyt miłe ani zbyt kumate, sama byłam tam kupić kilka tortów do posmakowania, zdążyłam tylko powiedzieć "Dzień dobry, chciałabym kupić 5 kawałków tortu do posmakowania"a kobieta od razu z tekstem "ale ja nie ukroję pani tych co są nierozpoczęte, mogę dać tylko te ruszane, bo tych nierozpoczętych nie będę pani kroić", kurde nawet nie zdążyłam powiedzieć ani jednego smaku a ta już wyskoczyła z takim tekstem i jeszcze takim tonem pełnym pretensji... oczywiście i tak nie chciałam próbować tych nierozpoczynanych
kobieta wydała mi się trochę nawiedzona, moja siostra odniosła podobne wrażenie ;)
Phi, rozumiem kobitki, że się martwicie, ale ja np. po tym, jak lokal zażyczył sobie 1000 zł (tak, dobrze widzicie) za tort, stwierdzam, że nawet 48 zł/kg to spora oszczędność ;-)
Aha, żeby nie było - cena podana przez lokal liczona została od osoby, nie od kg ;-// Także uważajcie, jak Wam liczą w restauracjach, bo się natniecie.
Aha, żeby nie było - cena podana przez lokal liczona została od osoby, nie od kg ;-// Także uważajcie, jak Wam liczą w restauracjach, bo się natniecie.
Takze chcialam miec tort od Sowy, wyroby sa przepyszne, ale niestety panie z gdynskiej cukierni calkowiecie mnie zniechecily. probowaly wmowic mi, ze na 60 os potrzebuje min 10 kg, a w dodatku (tj pisala Olenka_21) moze wyjsc 12. Dla porownania w Delicjach powiedziano mi, ze potrzebuje 8 kg, a w Renke, ze ok 6- 7 bo wlasnie taki jeste przelicznik 100g/os.
lullaby napisał(a):
> Takze chcialam miec tort od Sowy, wyroby sa przepyszne, ale
> niestety panie z gdynskiej cukierni calkowiecie mnie
> zniechecily. probowaly wmowic mi, ze na 60 os potrzebuje min 10
> kg, a w dodatku (tj pisala Olenka_21) moze wyjsc 12. Dla
> porownania w Delicjach powiedziano mi, ze potrzebuje 8 kg, a w
> Renke, ze ok 6- 7 bo wlasnie taki jeste przelicznik 100g/os.
Sama kupowałam u nich do posmakowania torty i każdy kawałek ważył właśnie 10 dag, i powiem, że na jedną osobę to wystarczy w zupełności, a nawet jest troszkę za dużo, ich torty są po prostu strasznie słodkie i sycące, ale wiadomo, że przy takiej cenie (45 zeta za kg - masakra) będą starały się naciągać ludzi na każdy gram.
Tort ślubny nie jest po to, żeby się nim nażreć, tylko żeby go spróbować, tym bardziej że i tak jest zawsze kilka zwykłych ciast, którymi będą się zajadać goście. Ja na Twoim miejscu powiedziałabym im, że chcę 6 kilo i koniec.
> Takze chcialam miec tort od Sowy, wyroby sa przepyszne, ale
> niestety panie z gdynskiej cukierni calkowiecie mnie
> zniechecily. probowaly wmowic mi, ze na 60 os potrzebuje min 10
> kg, a w dodatku (tj pisala Olenka_21) moze wyjsc 12. Dla
> porownania w Delicjach powiedziano mi, ze potrzebuje 8 kg, a w
> Renke, ze ok 6- 7 bo wlasnie taki jeste przelicznik 100g/os.
Sama kupowałam u nich do posmakowania torty i każdy kawałek ważył właśnie 10 dag, i powiem, że na jedną osobę to wystarczy w zupełności, a nawet jest troszkę za dużo, ich torty są po prostu strasznie słodkie i sycące, ale wiadomo, że przy takiej cenie (45 zeta za kg - masakra) będą starały się naciągać ludzi na każdy gram.
Tort ślubny nie jest po to, żeby się nim nażreć, tylko żeby go spróbować, tym bardziej że i tak jest zawsze kilka zwykłych ciast, którymi będą się zajadać goście. Ja na Twoim miejscu powiedziałabym im, że chcę 6 kilo i koniec.
Ja wlasnie wczoraj bylam w rumskiej Sowie, chcialam sie dowiedziec czegos wiecej na temat tortow...Tez mi sie wydaly te panie jakies takie dziwne, moje pytanie czy jest mozliwa jakas degustacja wywolalo salwe smiechu i odpowiedz ze "jak chce cos posmakowac to mam se kupic kawalek"... Zniechecilo mnie to, ale maja tak piekne torty, ze chyba dam im druga szanse, choc niekoniecznie juz tam w Rumi... Poszukam Sowy w Gdansku :-)
Na 70 osób braliśmy 3 piętra, każde innej wielkości (klasyczna budowa tortu). Smaki: tiramisu, wiśnia, kawowy. Krem na bitej śmietanie. Pycha! Trochę zostało na poprawiny, po nocy w lodówce nadal był smaczny. Figurka wliczona w cenę.
Ciasta od nich też są smaczne (przetestowane kilka razy wcześniej, również na wieczorze panieńskim). Jest sporo rodzajów sernika (wszystkie dobre) i ciast z kremem. Są też droższe ciasta, np. opium (z makiem i alkoholem) – świetne ale stosunkowo drogie. Przepyszna babka jogurtowa z wiśniami. I powiem szczerze, że bałam się ciast na kremie z bitej śmietany, ale trzymały sie nieźle. Zeszło prawie całe ciasto, a wzięliśmy ze sporą nadwyżką. To co zostało na poprawiny, też zeszło.
Ciasta od nich też są smaczne (przetestowane kilka razy wcześniej, również na wieczorze panieńskim). Jest sporo rodzajów sernika (wszystkie dobre) i ciast z kremem. Są też droższe ciasta, np. opium (z makiem i alkoholem) – świetne ale stosunkowo drogie. Przepyszna babka jogurtowa z wiśniami. I powiem szczerze, że bałam się ciast na kremie z bitej śmietany, ale trzymały sie nieźle. Zeszło prawie całe ciasto, a wzięliśmy ze sporą nadwyżką. To co zostało na poprawiny, też zeszło.
-.-
Dziewczyny, ile mniej więcej mogą kosztować ciasta na wesele i poprawiny oraz tort od Sowy tak na 80 osób? I jak to wygląda w porównaniu z innymi cukierniami? Ile takie ciasta i tort by mogły nas kosztować w innej cukierni? Ja się zastanawiam nad Sabinką, Wentą lub Jackiem Plackiem w Wejherowie, ale jeśli w Sowie nie byłoby aż tak duzo drożej to wolałabym od nich, bo jednak mają przepyszne ciasta i torty ;)
Pani w cukierni nie udzieliła nam żadnej informacji o tym, że niektóre warstwy są cięższe (ja wiem, że może to logiczne, ale tydzien przed slubem nic nie jest logiczne ;-) ) i prosiła nas żebyśmy wybrali smaki dla warstw. Po czym dzień przed ślubem zadzwoniła i powiedziała, że wybraliśmy najcięższą warstwę na szczyt i że przez to tort się może zawalić :-/ nie wiem, czy to do końca nasz błąd.... w końcu chyba mogła nam polecić, żeby zmienić smaki tych pięter... więc cały czas sie zastanawiałam, czy tort nie runie, ale kelner w Pałacu Opatów poradził sobie, chociaż trwało to długo i tort się juz zapadał!!!
Pani z cukierni dzwoniąc dzień przed ślubem mówiła, że miała taką samą sytuację na swoim ślubie, czym mnie rozwalił totalnie!
Pani z cukierni dzwoniąc dzień przed ślubem mówiła, że miała taką samą sytuację na swoim ślubie, czym mnie rozwalił totalnie!
no wiesz co Paloma? przeciez to wszytcy wiedzą, która warstwa jest najcieższa ... Panie w cukierni nie miała obowiazku cię ostrzec przed taką sytuacją :)))
a tak powaznie, to faktycznie dał ciała sprzedawca, że cie nie poinformował.... przez to cierpi nie on, tylko reputacja cukieri :)
a tak powaznie, to faktycznie dał ciała sprzedawca, że cie nie poinformował.... przez to cierpi nie on, tylko reputacja cukieri :)
papilio1@op.pl
oj na 10 osob to chyba ciut za malo :) ja dziele blache na oko na kwadraciki i wychodzi mi z jednej blachy jakies 30 kawaleczkow.Mowiac ogolnie na okolo 70 osob bede miala 14 blach ciasta i tort :)
ja wychodze z zalozenia ze lepsze sa male kawalki bo wtedy kazdy bedzie mial miejsce w brzuszku zeby sprobowac wszystkich rodzajow ciast :)
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
ja wychodze z zalozenia ze lepsze sa male kawalki bo wtedy kazdy bedzie mial miejsce w brzuszku zeby sprobowac wszystkich rodzajow ciast :)
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Bylam dzis u Sowy w Rumii, chcialam poprobowac smaki. Przede wszystkim skupilam sie na tych najbardziej polecanych czyli pralinowy i truflowy i musze przyznac, ze sa dobre, ale najbardziej przypadl mi do gustu smak cookies. Choc na poczatku nawet go nie chcialam, to Pani sprzedajaca nam go polecila, no i okazal sie strzalem w dziesiatke. Napewno cale 2 pietra zamowie z tym smakiem aby wszyscy goscie mogli go posmakowac, a najmniejsze pietro na samej gorze bedzie tak na dokladki jak ktos bedzie chcial posmakowac innego smaku.
Mam pytanie odnośnie ciast od Sowy (Rumia).
Dzisiaj tam byłam, tort wybrany i ok :) ale nie jestem pewna czy dobrze mnie poinformowała Pani sprzedawczyni, że 1 blacha ciasta to 40 kawałków?
Wszędzie czytam, że na 10 osób bierze się 1 blachę, aby było po kawałku, tymczasem tu taka rewelacja, aha i ponoć blacha jabłecznika to ok. 80 zł- dziwnie mało mi się to wydaje. Jakie jest Wasze doświadczenie?
Wg, tego co ta Pani powiedziała, to bym wzięła na 45 osób, 2,5 blachy ciast. Po połowie blachy: opium, luwr, królewski, jabłecznika tradycyjnego, sernik tradycyjny.
Dzisiaj tam byłam, tort wybrany i ok :) ale nie jestem pewna czy dobrze mnie poinformowała Pani sprzedawczyni, że 1 blacha ciasta to 40 kawałków?
Wszędzie czytam, że na 10 osób bierze się 1 blachę, aby było po kawałku, tymczasem tu taka rewelacja, aha i ponoć blacha jabłecznika to ok. 80 zł- dziwnie mało mi się to wydaje. Jakie jest Wasze doświadczenie?
Wg, tego co ta Pani powiedziała, to bym wzięła na 45 osób, 2,5 blachy ciast. Po połowie blachy: opium, luwr, królewski, jabłecznika tradycyjnego, sernik tradycyjny.
Jeżeli chodzi o ciasta, to jak dla mnie humanistki to okropne kalkulacje :)
W tej samej Sowie w Rumii Pani wygłosiła referat, z czego połowę skumałam - 1 blacha (ok. 40 kawałków) = ok. 4 kg. Mam 80 gości. Niech każdy zje te 4 kawałki (łącznie z poprawinami) - wychodzi 8 blach. Sernik w Sowie to 22,50/kg. Za blachę mam płacić 90 zł??? Czyli 720 zł za samo ciasto?? Coś źle liczę, czy to cholernie drogo? Lokal, w którym mamy wesele chce 45-50 zł za blachę...
W tej samej Sowie w Rumii Pani wygłosiła referat, z czego połowę skumałam - 1 blacha (ok. 40 kawałków) = ok. 4 kg. Mam 80 gości. Niech każdy zje te 4 kawałki (łącznie z poprawinami) - wychodzi 8 blach. Sernik w Sowie to 22,50/kg. Za blachę mam płacić 90 zł??? Czyli 720 zł za samo ciasto?? Coś źle liczę, czy to cholernie drogo? Lokal, w którym mamy wesele chce 45-50 zł za blachę...