Widok
wezwanie na komisję lekarską z zus a kod B na zwolnieniu
Mam pytanie czy któraś z Was wzywana była na komisję lekarską do ZUS, ale chodzi o zwolnienie ciążowe z kodem B).
Wiem że chodzą po domach i sprawdzają czy się siedzi w domu, ale czy też wzywają do siebie i bada lekarz orzecznik.
Chodzi mi o aktualne opinie z 2013 i 2014 rok , dzięki to dosyć ważne.
Wiem że chodzą po domach i sprawdzają czy się siedzi w domu, ale czy też wzywają do siebie i bada lekarz orzecznik.
Chodzi mi o aktualne opinie z 2013 i 2014 rok , dzięki to dosyć ważne.
Może cofnął bo w 8 tyg. To jeszcze łożyska nie ma więc srednio się może odklejac.
Przed komisja wroc do lekarza który wystawil zwolnienie, dowiedz się dokladnie od niego lub poloznej jaki kod użył i wez kopie karty albo np. USG z pomiarem szyjki (jeżeli zwolnienie jest np. Z powodu skróconej szyjki). Oni na komisji są bardzo niemili nawet jezeli zwolnienie jest w 100 procentach uzasadnione także przygotuj się psychicznie na niemile tlumaczenie. Pytanie jeszcze czy na zwolnieniu masz że możesz chodzić?
Przed komisja wroc do lekarza który wystawil zwolnienie, dowiedz się dokladnie od niego lub poloznej jaki kod użył i wez kopie karty albo np. USG z pomiarem szyjki (jeżeli zwolnienie jest np. Z powodu skróconej szyjki). Oni na komisji są bardzo niemili nawet jezeli zwolnienie jest w 100 procentach uzasadnione także przygotuj się psychicznie na niemile tlumaczenie. Pytanie jeszcze czy na zwolnieniu masz że możesz chodzić?
To jest jakaś kpina żeby ortopeda 'badał' ciężarną na komisji :PP Ciekawe co by było gdyby przez takie wezwanie coś się z ciążą źle podziało :( wtedy to nic tylko TVN24 czy innych 'łowców sensacji' :PP
Rozumiem oczywiście sprawdzanie czy na zwolnieniu się nie pracuje.
A co do otwierania drzwi, to jak mi ciągle jacyś akwizytorzy się dobijają to czasem też nie otwieram jak jestem zajęta :P
Rozumiem oczywiście sprawdzanie czy na zwolnieniu się nie pracuje.
A co do otwierania drzwi, to jak mi ciągle jacyś akwizytorzy się dobijają to czasem też nie otwieram jak jestem zajęta :P
Moja koleżanka rodziła rok temu i też ZUS ją wezwał na kilka dni przed terminem porodu. Facet popatrzał i stwierdził że ma szczęście bo miała kiepskawe wyniki i mogła na to dostać zwolnienie. Tak naprawdę to czuła się dobrze w ciąży i w chyba w 6 miesiącu pracodawca sama powiedział żeby poszła na zwolnienie bo jest mało roboty i innym blokuje. A pracuje w piekarni naprawdę ciężka robota.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
Co to znaczy "ma szczęście, bo ma kiepskie wyniki"? Ja nie mam zamiaru pracować do porodu, tylko w 8-9 miesiącu iść na zwolnienie, bez względu na to, jak się będę czuła. Jak mnie wezwą na komisję, to trzeba odpowiadać, że ma się ból kręgosłupa, puchną stopy, skurcze łydek, zawroty głowy i inne dolegliwości ciążowe, których żaden lekarz nie jest w stanie udowodnić ani potwierdzić. Nie zdziwiłoby mnie wezwanie u kobiety, która siedzi na zwolnieniu od początku ciąży, ale ciężarnych w ostatnim trymestrze to już w ogóle nie powinni się czepiać.