Widok
zabawy i konkursy weselne
Hej dziewczyny.
Dotychczas myslałam, że konkursy to żenada, ale byłam właśnie na weselu, gdzie nie było konkursów w ogóle i sama jestem zaskoczona, że poczułam się zaskoczona.
Więc teraz myśle, że konkursy to dobry pomysl, żeby rozruszać ludzi do zabawy. TYlko chciałabym jakieś z klasą, fajne a nie przekładanie jajek przez spodnie czy tańczenie na leżąco:/
A jak u Was, jakie i czy w ogóle bedziecie miały konkursy?
Dotychczas myslałam, że konkursy to żenada, ale byłam właśnie na weselu, gdzie nie było konkursów w ogóle i sama jestem zaskoczona, że poczułam się zaskoczona.
Więc teraz myśle, że konkursy to dobry pomysl, żeby rozruszać ludzi do zabawy. TYlko chciałabym jakieś z klasą, fajne a nie przekładanie jajek przez spodnie czy tańczenie na leżąco:/
A jak u Was, jakie i czy w ogóle bedziecie miały konkursy?
miałam tylko dwa i były super bo goście się bardzo zaangażowali: kareta oraz konkurs tańca... facetów w parach - moc śmiechu; moim zdaniem jakieś konkursy powinny być, byleby nie za dużo i nie żenujące takie jak właśnie przekładanie jajek :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
a moim zdaniem powinny byc tylko konkursy w ktorych bierze udzial wieksza liczba gosci... na bank nic typu kareta czy wycieczka do zoo... ja bym chciala malo konkursow... bardziej zalezy mi na zabawach w ktorych wszyscy beda brali udzial... moze bede miala ewentualnie taniec paniow w parach i moze jeszcze jeden, ale jeszcze nie wiem co... ale na szczescie mam duzo czasu do zastanowienia sie i fajna orkiestre, ktora mi pomoze w wyborze czegos fajnego =)



A to może napisze które konkursy i zabawy mi sie podobają:
1.Taniec wykupny
Zabawa ma swoje miejsce najczęściej po oczepinach. W zabawie bierze udział Para Młoda, Świadkowie i wszyscy chętni goście. Świadkowie dostają miseczki i siadają sobie pod sceną, Para Młoda rozpoczyna taniec. Goście biorący udział w tej zabawie mogą tańczyć z Parą Młodą, aby zatańczyć z Panem lub Panią Młodą należy uiścić opłatę u świadków. Zebrane pieniądze para młoda przeznacza na wcześniej określony cel(np. kołyska, wózek lub podróz pośluba).
(napewno to będziemy mieć, bo potrzebujemy kasy hehehheeh:p - to żart oczywiście:P)
2.Zamiana marynarek
3.Taniec na gazecie
Para dostaje gazetę i tańczy na niej, po chwili składa się gazetę na pół i znowu na pół. Wygrywa para, która dłużej utrzyma się na jak najmniejszym kawałku gazety.
4.Fanty
kilka osób - najlepiej 6 - 8. Następnieustawiane są krzesła, na których siada Młoda Para. Zadaniem wybranych osób jest przyniesienie wymienionego przez prowadzących konkurs, przedmiotu i położenie go przed młodymi. Fanty są zależne od pomysłowości orkiestry. Mogą to być: począwszy od zapałek, zegarków, szminek, pasków do spodni, grzebieni, butów, marynarek, również różnego rodzaju warzywa i owoce, gaśnice, koła samochodów, teściowe. Każdy z uczestników musi przyniesć takiego samego fanta, a osoba, która zrobi to ostatnia odpada z gry.
(tylko trzeba zachowac smak a nie np kazać przynieść komuś gacie:P)
5.Dyscypliny sportowe
Pary losują karteczki, na których są wypisane dyscypliny sportów:
(np. łyżwiarstwo figurowe,jazda konna,walka karate)pary mają zadanie zaprezentować te dyscypliny
6.Zgłasza się na ochotnika czterech panów. Ustawia się 4 krzesła oparciami do siebie, tak żeby oparcia tworzyły kwadrat. Każdy z Panów siada na krześle. Zdejmuje marynarkę i wiesza ją na oparciu. Orkiestra prosi, żeby panowie przeszli o dwa krzesła w prawo. Siadają, zdejmują krawat i wkładają do kiesonki marynarki( widaomo, że nie własnej). Następnie przesuwają soę o trzy krzesła w lewo, tam zdejmują but i zostawiają go obok krzesła. Dalej o 6 krzeseł w prawo i tam zostawiają w bucie skarpetkę. Potem jeszcze robie ze dwa niepełne okrążenia. Ktory pierwszy się ubierze wygrywa butelkę.
7.Zabawa organizowana jest z reguły tuż przed oczepinami lub w trakcie zabawy weselnej. Do zabawy należy zebrać maksymalną ilość osób, które ustawiają się jedna za drugą "w wagoniki" następnie do muzyki jedzie pociąg z daleka, zaczyna się taniec. Orkiestra, co jakiś czas przerywa taniec i oznajmia, do jakiej stacji, w jakim kraju goście dojechali. W każdym kraju obowiązkowo należy odtańczyć taniec narodowy, np.: we Francji KanKana, w Rosji Kazaczoka, w Wiedniu Walca itd. (w rytm odpowiedniej muzyki) ilość krajów i utworów, zależy zarówno od inwencji twórczej naszej orkiestry (której z pewnością nie braknie!), no i wytrzymałości gości.
8.Jeszcze jedna zabawa weselna w cyklu zabaw oczepinowych. W zabawie bierze udział Para Młoda, która siada do siebie placami na krzesełkach, w tym czasie kapela przygrywa krótkie melodie. Na znak orkiestry lub po zakończeniu utworu Nowożeńcy odwracają się do siebie, jeżeli obydwoje obejrzą się w tą samą stronę, to znaczy, że będzie chłopiec jeśli w przeciwne to dziewczynka. Zabawa powtarzana jest tyle razy, ile dzieci chce mieć Para Młoda.
9.Zabawa z krzesłami
Ten konkurs organizowany jest w kilku wersjach, zasada jest jednak jedna: do konkursu staje kilka osób lub par, które ustawiają się wokół ustawionych krzeseł. Krzeseł jest zawsze o jedno mniej niż osób biorących udział w konkursie. Przy każdej przerwie w muzyce "zawodnicy" zajmują wolne miejsca. Osoba, dla której nie starczy miejsca odpada. Ostatni pozostający na parkiecie wygrywa.
to oklepane ale i tak lubię tą zabawę więc pewnie u nas bedzie:)
10.ZABAWA MŁODEJ PARY
POTRZEBA 12 BALONÓW – starsi drużbowie musza wyciąć, zwinąć i włożyć do balonu po karteczce, i napompować – razem związać kiść balonów - państwo młodzi przebijają balony na zmianę w których są karteczki każdy czyta tą którą wylosuję, aż do ostatniej. na karteczkach jest np.
BEDĘ SPRZĄTAĆ KUCHNIĘ
BĘDĘ PO IMPREZIE PROWADZIĆ SAMOCHÓD
BĘDĘ PRAĆ PIELUCHY
BĘDĘ CI ROBIĆ MASAŻ STÓP
PO ZAKUPACH BĘDĘ PIEC CIASTA
BĘDĘ MYĆ GARY
BĘDĘ ODDAWAĆ CI CAŁĄ ZAROBIONĄ KASĘ
BĘDĘ PRASOWAĆ TWOJE UBRANIA
BĘDĘ ZOSTAWAĆ Z DZIECMI KIEDY TY BĘDZIESZ CHCIEĆ WYJŚĆ NAPIĆ SIĘ DO BARU
BĘDĘ ZAKŁADAC DLA CIEBIE POŃCZOSZKI DO ŁÓŻKA ABY DBAĆ O NASZE ŻYCIE EROTYCZNE
GDY BĘDZIESZ MIEĆ DEPRESJE ZATAŃCZĘ DLA CIEBIE TANIEC EROTYCZNY
BĘDĘ JEŹDZIĆ NA OBIADKI DO TWOICH RODZICÓW
zakupy robię ja
ja podaje śniadanie do łóżka
ja urodzę dziecko
na piwo chodzę ja
pieluchy piorę ja
kasę trzymam ja
ja rządzę w domu
będę wracać do domu nad ranem
będę słuchać mądrych rad teściowej
będę chodzić z kolegami na piwo
będę sprzątać kuchnię
11.WYKRYWACZ KŁAMSTW
Para młoda siada do siebie plecami a prowadzący zadaje im pytania zaczynające się od "kto" (np. kto z was częściej mówi "kocham cię"?). Panna i Pan Młody mają karteczkę, na której z jednej strony napisane jest "ja" a z drugiej "on" (wersja dla niej) lub "ona" (wersja dla niego). Po usłyszeniu pytania każde musi odwrócić karteczkę z właściwą wg niego odpowiedzią w stronę "publiczności". Jeśli odpowiedzi są niezgodne - karniaczek albo taniec.
Pewnie wybiorę coś z tych:)
1.Taniec wykupny
Zabawa ma swoje miejsce najczęściej po oczepinach. W zabawie bierze udział Para Młoda, Świadkowie i wszyscy chętni goście. Świadkowie dostają miseczki i siadają sobie pod sceną, Para Młoda rozpoczyna taniec. Goście biorący udział w tej zabawie mogą tańczyć z Parą Młodą, aby zatańczyć z Panem lub Panią Młodą należy uiścić opłatę u świadków. Zebrane pieniądze para młoda przeznacza na wcześniej określony cel(np. kołyska, wózek lub podróz pośluba).
(napewno to będziemy mieć, bo potrzebujemy kasy hehehheeh:p - to żart oczywiście:P)
2.Zamiana marynarek
3.Taniec na gazecie
Para dostaje gazetę i tańczy na niej, po chwili składa się gazetę na pół i znowu na pół. Wygrywa para, która dłużej utrzyma się na jak najmniejszym kawałku gazety.
4.Fanty
kilka osób - najlepiej 6 - 8. Następnieustawiane są krzesła, na których siada Młoda Para. Zadaniem wybranych osób jest przyniesienie wymienionego przez prowadzących konkurs, przedmiotu i położenie go przed młodymi. Fanty są zależne od pomysłowości orkiestry. Mogą to być: począwszy od zapałek, zegarków, szminek, pasków do spodni, grzebieni, butów, marynarek, również różnego rodzaju warzywa i owoce, gaśnice, koła samochodów, teściowe. Każdy z uczestników musi przyniesć takiego samego fanta, a osoba, która zrobi to ostatnia odpada z gry.
(tylko trzeba zachowac smak a nie np kazać przynieść komuś gacie:P)
5.Dyscypliny sportowe
Pary losują karteczki, na których są wypisane dyscypliny sportów:
(np. łyżwiarstwo figurowe,jazda konna,walka karate)pary mają zadanie zaprezentować te dyscypliny
6.Zgłasza się na ochotnika czterech panów. Ustawia się 4 krzesła oparciami do siebie, tak żeby oparcia tworzyły kwadrat. Każdy z Panów siada na krześle. Zdejmuje marynarkę i wiesza ją na oparciu. Orkiestra prosi, żeby panowie przeszli o dwa krzesła w prawo. Siadają, zdejmują krawat i wkładają do kiesonki marynarki( widaomo, że nie własnej). Następnie przesuwają soę o trzy krzesła w lewo, tam zdejmują but i zostawiają go obok krzesła. Dalej o 6 krzeseł w prawo i tam zostawiają w bucie skarpetkę. Potem jeszcze robie ze dwa niepełne okrążenia. Ktory pierwszy się ubierze wygrywa butelkę.
7.Zabawa organizowana jest z reguły tuż przed oczepinami lub w trakcie zabawy weselnej. Do zabawy należy zebrać maksymalną ilość osób, które ustawiają się jedna za drugą "w wagoniki" następnie do muzyki jedzie pociąg z daleka, zaczyna się taniec. Orkiestra, co jakiś czas przerywa taniec i oznajmia, do jakiej stacji, w jakim kraju goście dojechali. W każdym kraju obowiązkowo należy odtańczyć taniec narodowy, np.: we Francji KanKana, w Rosji Kazaczoka, w Wiedniu Walca itd. (w rytm odpowiedniej muzyki) ilość krajów i utworów, zależy zarówno od inwencji twórczej naszej orkiestry (której z pewnością nie braknie!), no i wytrzymałości gości.
8.Jeszcze jedna zabawa weselna w cyklu zabaw oczepinowych. W zabawie bierze udział Para Młoda, która siada do siebie placami na krzesełkach, w tym czasie kapela przygrywa krótkie melodie. Na znak orkiestry lub po zakończeniu utworu Nowożeńcy odwracają się do siebie, jeżeli obydwoje obejrzą się w tą samą stronę, to znaczy, że będzie chłopiec jeśli w przeciwne to dziewczynka. Zabawa powtarzana jest tyle razy, ile dzieci chce mieć Para Młoda.
9.Zabawa z krzesłami
Ten konkurs organizowany jest w kilku wersjach, zasada jest jednak jedna: do konkursu staje kilka osób lub par, które ustawiają się wokół ustawionych krzeseł. Krzeseł jest zawsze o jedno mniej niż osób biorących udział w konkursie. Przy każdej przerwie w muzyce "zawodnicy" zajmują wolne miejsca. Osoba, dla której nie starczy miejsca odpada. Ostatni pozostający na parkiecie wygrywa.
to oklepane ale i tak lubię tą zabawę więc pewnie u nas bedzie:)
10.ZABAWA MŁODEJ PARY
POTRZEBA 12 BALONÓW – starsi drużbowie musza wyciąć, zwinąć i włożyć do balonu po karteczce, i napompować – razem związać kiść balonów - państwo młodzi przebijają balony na zmianę w których są karteczki każdy czyta tą którą wylosuję, aż do ostatniej. na karteczkach jest np.
BEDĘ SPRZĄTAĆ KUCHNIĘ
BĘDĘ PO IMPREZIE PROWADZIĆ SAMOCHÓD
BĘDĘ PRAĆ PIELUCHY
BĘDĘ CI ROBIĆ MASAŻ STÓP
PO ZAKUPACH BĘDĘ PIEC CIASTA
BĘDĘ MYĆ GARY
BĘDĘ ODDAWAĆ CI CAŁĄ ZAROBIONĄ KASĘ
BĘDĘ PRASOWAĆ TWOJE UBRANIA
BĘDĘ ZOSTAWAĆ Z DZIECMI KIEDY TY BĘDZIESZ CHCIEĆ WYJŚĆ NAPIĆ SIĘ DO BARU
BĘDĘ ZAKŁADAC DLA CIEBIE POŃCZOSZKI DO ŁÓŻKA ABY DBAĆ O NASZE ŻYCIE EROTYCZNE
GDY BĘDZIESZ MIEĆ DEPRESJE ZATAŃCZĘ DLA CIEBIE TANIEC EROTYCZNY
BĘDĘ JEŹDZIĆ NA OBIADKI DO TWOICH RODZICÓW
zakupy robię ja
ja podaje śniadanie do łóżka
ja urodzę dziecko
na piwo chodzę ja
pieluchy piorę ja
kasę trzymam ja
ja rządzę w domu
będę wracać do domu nad ranem
będę słuchać mądrych rad teściowej
będę chodzić z kolegami na piwo
będę sprzątać kuchnię
11.WYKRYWACZ KŁAMSTW
Para młoda siada do siebie plecami a prowadzący zadaje im pytania zaczynające się od "kto" (np. kto z was częściej mówi "kocham cię"?). Panna i Pan Młody mają karteczkę, na której z jednej strony napisane jest "ja" a z drugiej "on" (wersja dla niej) lub "ona" (wersja dla niego). Po usłyszeniu pytania każde musi odwrócić karteczkę z właściwą wg niego odpowiedzią w stronę "publiczności". Jeśli odpowiedzi są niezgodne - karniaczek albo taniec.
Pewnie wybiorę coś z tych:)
Polecam zabawę bardzo nowatorską i nietypową (jeden fotograf nam to powiedział): na środku sali stoi dwóch facetów albo dwie laski albo to i to. Oboje maja na głowach kowbojskie (zabawkowe) kapelusze. Do czubków kapeluszy przymocowane są zapalone świeczki (spoko, brzmi groźnie, ale jest ok). Ludkowie w rękach maja zabawkowe pistolety na wodę i strzelają do siebie chcąc zgasić świeczkę przeciwnika. Uwaga: makijaż musi być wodoodporny :)))


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
Też mamy problem z konkursami. Będziemy mieć bardzo małe wesele około 30 osób. Więc nie wypalą takie zabawy typu rodzina na rodzinę, bo my po prostu rodzin nie mamy. Chcemy zrobić karaoke a nagrody za udział, a nie kto najlepiej. Mamy nawet wymyślone upominki, ale zabaw ani dudu.


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
Mi sie podoba 1,7 i 10, moze tez byc 11. U nas 1 bedzie na pewno (ps. jaka macie stawke za taniec?? bo facet z orkiestry mowił minimum 5zł, a ja chce zeby powiedział cena od 1zł albo 2zł, a najlepiej w ogole nie mowil ceny minimalnej). Hmm u mojej kuzynki i tak samo u kuzyna to nowa para młoda (Ci co złapali muszke i welon) zbierali pieniążki, a nie swiadkowie. Facet z orkiestry zapowiedział też, ze mamy sie z Patrykiem na jakis quiz przygotowac, wiec pewnie cos typu 11.
Oprocz tego bedzie 12 miesiecy (ktos sie urodził w styczniu... itd). Chce mu wspomniec tez o pociagu z tancami, bo mi sie podoba, a nie wiem czy mowil. Wiem, ze facet stwierdził, ze nie robi głupich, niesmacznych konkursów dla 3-4 osob typu przekladanie jajka czy macanie kolanek, i ze stara sie robic jak najmniej konkursów, ale takich dla wiekszej liczby osob, wiec mu zaufam :)
U mojej kuzynki był konkurs taniec facet z facetem i wyszło super, wszyscy sie smiali i ogladali, wygrali moi 2 kuzyni i naprawde byli przesmieszni. Byl tez taniec w parach na gazecie i taniec z balonami, ale to juz takie bardziej normalne, wiec niektorzy sie nudzili. U nas bedzie duze wesele, wiec bez sensu robic konkurs dla np. 8 osob, a reszta sie patrzy i nudzi, chyba ze cos naprawde ciekawego, ze wszyscy sa zainteresowani.

Oprocz tego bedzie 12 miesiecy (ktos sie urodził w styczniu... itd). Chce mu wspomniec tez o pociagu z tancami, bo mi sie podoba, a nie wiem czy mowil. Wiem, ze facet stwierdził, ze nie robi głupich, niesmacznych konkursów dla 3-4 osob typu przekladanie jajka czy macanie kolanek, i ze stara sie robic jak najmniej konkursów, ale takich dla wiekszej liczby osob, wiec mu zaufam :)
U mojej kuzynki był konkurs taniec facet z facetem i wyszło super, wszyscy sie smiali i ogladali, wygrali moi 2 kuzyni i naprawde byli przesmieszni. Byl tez taniec w parach na gazecie i taniec z balonami, ale to juz takie bardziej normalne, wiec niektorzy sie nudzili. U nas bedzie duze wesele, wiec bez sensu robic konkurs dla np. 8 osob, a reszta sie patrzy i nudzi, chyba ze cos naprawde ciekawego, ze wszyscy sa zainteresowani.



ja w sumie nie słyszałam by była jakas konkretna cena podczas tańca wykupnego, jak dotychczas byłam na weselach, po prostu każdy kto chce zatańczyć musi "coś" dać. jedni dawali po złotówce, inni po 10 zł. a Byli i tacy to rzucali po stówie albo odwrotnie - po symbolicznym grosiku.Tu nie kasa się liczy, to przecież zabawa:)
A ja nie będę miała tańca wykupnego. Wiem że to tradycja ale ja tego nie chcę. Jak ktoś wyżej napisał nie liczą się pieniądze tylko zabawa. Będą inne zabawy i to mi wystarczy.
No ale za zabawami innego typu jestem za. Znam też inną zabawę niż wyżej wymieniane. Są dwie druzyny (po ok 6-8 osób). Na jednym końcu sali stoi stolik, dwie butelki wódki i młoda para. Na drugim końcu stoją dwie drużyny. Jedna drużyna pana młodego a druga pani młodej. Potrzebne są dwie hulajnogi i słupki poustawiane tak żeby jeździć slalomem. Zabawa polega na tym która drużyna szybciej wypije butelkę wódki. Kieliszki napełniają młodzi. 1 osoba jedzie slalomem do wódki, wypija i wraca zpowrotem również slalomem i przekazuje następnej osobie hulajnoge. Po tej zabawie stwierdziłam że nie umiem jeździć na hulajnodze :)
Widziałam też taką zabawę że było 3 facetów i kto szybciej wypije piwo przez smoczek.
Albo było parę par i potrzebne są balony. Facet trzyma balon na wysokości swojego :) wiecie ;) i babka musi przebić go nie używając rąk. też było śmiesznie bo czasami balon tak szybko nie chciał pęknąć i dziewczyna rzucała się i skakała po facecie. Facet stoi na drugim końcu sali a babka biegnie i która para szybciej przebije balony to wygrywa, chyba były 3 rundy.
No ale za zabawami innego typu jestem za. Znam też inną zabawę niż wyżej wymieniane. Są dwie druzyny (po ok 6-8 osób). Na jednym końcu sali stoi stolik, dwie butelki wódki i młoda para. Na drugim końcu stoją dwie drużyny. Jedna drużyna pana młodego a druga pani młodej. Potrzebne są dwie hulajnogi i słupki poustawiane tak żeby jeździć slalomem. Zabawa polega na tym która drużyna szybciej wypije butelkę wódki. Kieliszki napełniają młodzi. 1 osoba jedzie slalomem do wódki, wypija i wraca zpowrotem również slalomem i przekazuje następnej osobie hulajnoge. Po tej zabawie stwierdziłam że nie umiem jeździć na hulajnodze :)
Widziałam też taką zabawę że było 3 facetów i kto szybciej wypije piwo przez smoczek.
Albo było parę par i potrzebne są balony. Facet trzyma balon na wysokości swojego :) wiecie ;) i babka musi przebić go nie używając rąk. też było śmiesznie bo czasami balon tak szybko nie chciał pęknąć i dziewczyna rzucała się i skakała po facecie. Facet stoi na drugim końcu sali a babka biegnie i która para szybciej przebije balony to wygrywa, chyba były 3 rundy.
mi sie własnie nie podobają takie zabawy z erotycznym podtekstem - troche to dla mnie żenujące że cała sala by patrzyła jak skaczę i ruszam się fallicznymi r******i po facecie... więc moim gościom tez chcę tego oszczędzić. nie wiem, może jak sobie rodzinka wypije to w szale zabawy to jest fajne, ale ja wiem, że naszych rodzin by to nie bawiło.
Amidala - to tak jak u nas :) nie cierpię tych konkursów i nigdy mnie nie bawiły, nie było też takich na weselach w naszych rodzinach...
my będziemy mieli ten pociąg co przyjeżdża do różnych stacji i trzeba tańczyć, poza tym taki konkurs naszego dj'a, co się trzeba wyplątać z "łańcuchów" - ciężko opisać, ale wygląda fajnie - i jest bez podtekstów erotycznych :) - poza tym albo ten "wykrywacz kłamstw" albo "quiz" z wiedzy o parze młodej ;)
do tego taniec wykupny (bez żadnej ustalonej kwoty) no i tradycyjne oczepiny, może jeszcze na początek na "rozruszanie" "kto w styczniu urodzony jest..."
my będziemy mieli ten pociąg co przyjeżdża do różnych stacji i trzeba tańczyć, poza tym taki konkurs naszego dj'a, co się trzeba wyplątać z "łańcuchów" - ciężko opisać, ale wygląda fajnie - i jest bez podtekstów erotycznych :) - poza tym albo ten "wykrywacz kłamstw" albo "quiz" z wiedzy o parze młodej ;)
do tego taniec wykupny (bez żadnej ustalonej kwoty) no i tradycyjne oczepiny, może jeszcze na początek na "rozruszanie" "kto w styczniu urodzony jest..."
nie, zupełnie coś innego - ale fajne to co napisałaś :) musimy o tym pomyśleć :)
ten nasz konkurs zaproponowal dj - on ma takie łańcuchy, ale oczywiście delikatne, nie że kajdany ;) załozone są parom na ręce i przeplecione na krzyż- tak jakby kajdanki przepleść na krzyż dwóm osobom, tylko że te "łańcuchy" są dłuższe i oczywiście ładniejsze ;) no i gra muzyka a oni tańcząc muszą się z tego wyplątać - wyglądało sympatycznie na filmie.
a jak żadna para nie znajdzie rozwiązania, to dj pomaga, bo on zna "drogę" ;)
jak czytałam Twoje wcześniejsze posty, to też tak sobie myślałam, że będziemy mieć podobny charakter konkursów :)
ten nasz konkurs zaproponowal dj - on ma takie łańcuchy, ale oczywiście delikatne, nie że kajdany ;) załozone są parom na ręce i przeplecione na krzyż- tak jakby kajdanki przepleść na krzyż dwóm osobom, tylko że te "łańcuchy" są dłuższe i oczywiście ładniejsze ;) no i gra muzyka a oni tańcząc muszą się z tego wyplątać - wyglądało sympatycznie na filmie.
a jak żadna para nie znajdzie rozwiązania, to dj pomaga, bo on zna "drogę" ;)
jak czytałam Twoje wcześniejsze posty, to też tak sobie myślałam, że będziemy mieć podobny charakter konkursów :)
no u mnie też nie będzie takich zabaw ośmieszających, tylko takie nie wprawiające w zakłopotanie, żadnych głupich jajek czy rozbierania się czy skakania po kimś. A tamte napisałam bo widziałam i moze się komuś spodobają :)
Mnie się nie podoba np taniec wykupny bo mi się to kojarzy z żebraniem. Nie wyobrażam sobie na moim weselu żeby ktoś płacił za to żeby zatańczył ze mną. A jak ktoś wyżej pisał za przysłowiowy grosik to trochę śmiesznie, bo chyba było by mi trochę głupio wrzucić grosika czy nawet złotówkę. Poza tym każdy jak idzie na wesele to daje prezent i nie wyobrażam sobie jeszcze zbierać kasę za taniec. Ale to jest tylko moje zdanie. Mój przyszły jest zły że u nas tego nie będzie bo u niego w rodzinie ten taniec wykupny to tradycja, u mnie zresztą też. No ale z tego co zauważyłam to coraz więcej osób już od tego odchodzi.
Mnie się nie podoba np taniec wykupny bo mi się to kojarzy z żebraniem. Nie wyobrażam sobie na moim weselu żeby ktoś płacił za to żeby zatańczył ze mną. A jak ktoś wyżej pisał za przysłowiowy grosik to trochę śmiesznie, bo chyba było by mi trochę głupio wrzucić grosika czy nawet złotówkę. Poza tym każdy jak idzie na wesele to daje prezent i nie wyobrażam sobie jeszcze zbierać kasę za taniec. Ale to jest tylko moje zdanie. Mój przyszły jest zły że u nas tego nie będzie bo u niego w rodzinie ten taniec wykupny to tradycja, u mnie zresztą też. No ale z tego co zauważyłam to coraz więcej osób już od tego odchodzi.
a mnie się to źle nie kojarzy, dla mnie to bardziej zabawa niż zbieranie pieniędzy, wśród młodych osób daje się raczej symboliczne kwoty dla zabawy, a że czasem znajdzie się jakiś wujek co da więcej to w sumie też nic złego ;))
ostatnio byłam na weselu przyjaciółki i też tego nie mieli - trochę byliśmy zawiedzeni z moim Narzeczonym, bo mieliśmy kasę specjalnie na to przygotowaną ;))
oczywiście każdy robi to co jemu się podoba, ważne, żeby dane wesele odpowiadało danym młodym :)
ostatnio byłam na weselu przyjaciółki i też tego nie mieli - trochę byliśmy zawiedzeni z moim Narzeczonym, bo mieliśmy kasę specjalnie na to przygotowaną ;))
oczywiście każdy robi to co jemu się podoba, ważne, żeby dane wesele odpowiadało danym młodym :)
Adasiolki napisał(a):
> Ja brałam udział w takiej zabawia: goście tańczą w kółku,
> trzymają sie za ręce. Orkiestra mówi że teraz za ramiona trzeba
> sie złapać i dalej koło ma sie kręcić. A potem było nosy, uszy,
> tyłeczki, kolana i kostki i było całkiem śmiesznie
ja też brałam udział w takiej zabawie ale mnie to akurat nie śmieszyło, chyba tez dlatego, że po prostu miałam obok siebie wkurzającego kolesia, ale co kto lubi ;)
> Ja brałam udział w takiej zabawia: goście tańczą w kółku,
> trzymają sie za ręce. Orkiestra mówi że teraz za ramiona trzeba
> sie złapać i dalej koło ma sie kręcić. A potem było nosy, uszy,
> tyłeczki, kolana i kostki i było całkiem śmiesznie
ja też brałam udział w takiej zabawie ale mnie to akurat nie śmieszyło, chyba tez dlatego, że po prostu miałam obok siebie wkurzającego kolesia, ale co kto lubi ;)