Widok
Chyba czas na okulistę bo przeczytałam "żenująca..." ha ha
u mojej córci żadne zabawki grająco-"pierdzące" nie są tak atrakcyjne jak klamerki i wiaderko albo miska i dopiero co zdjęte pranie ;)) drewniana łyżka i garnek lub wiaderko ,mamy ślimaka FP i stoi w kącie ,najlepsze i zajmujące zabawki to najzwyklejsze przyrządy codziennego użytku jakie są w domu :D
u mojej córci żadne zabawki grająco-"pierdzące" nie są tak atrakcyjne jak klamerki i wiaderko albo miska i dopiero co zdjęte pranie ;)) drewniana łyżka i garnek lub wiaderko ,mamy ślimaka FP i stoi w kącie ,najlepsze i zajmujące zabawki to najzwyklejsze przyrządy codziennego użytku jakie są w domu :D
http://gazetka.biedronka.pl/g36,ucz_sie_i_baw_szkola_1.html, ten z młotkiem:)
u nas do tej pory klocki się nie sprawdziły ;) ani jakieś takie duże(nie wiem jakiej firmy) ani Lego Duplo :/
najchętniej Młody w tym wieku bawił się swoim żółwiem z klockami :) i samymi klockami, które zmieniają się w zwierzątka :)
hiciorem była/jest też fontanna z piłeczkami :) ale ta duża :)
(bo mamy tez taką małą - drzewko)
no i kierownica
o zabawkach dla +/- roczniaków był wątek ;) http://forum.trojmiasto.pl/Zabawkowe-hity-dla-roczniaka-t174172,1,16.html
najchętniej Młody w tym wieku bawił się swoim żółwiem z klockami :) i samymi klockami, które zmieniają się w zwierzątka :)
hiciorem była/jest też fontanna z piłeczkami :) ale ta duża :)
(bo mamy tez taką małą - drzewko)
no i kierownica
o zabawkach dla +/- roczniaków był wątek ;) http://forum.trojmiasto.pl/Zabawkowe-hity-dla-roczniaka-t174172,1,16.html
He he ,chciałam kupić dla synka ale wolałam najpierw sprawdzić,moja siostra kupiła dla córki po tym jak słyszałam jak ona się tym bawiła ja już zrezygnowałam bo mój synek ma parę w łakpach ;) Kiedyś dzwonię i słyszę huki,pytam czy mają remont oni albo sąsiedzi ,nie to fasola się bawi ....rozmowa była normalna jak przestała stukać bo jak stukała nie dało się pogadać ;)
martyna76, jajka jak na razie tutaj najtaniej znalazlam: http://allegro.pl/zabawka-tomy-jajeczka-jajka-sorter-sklep-i1727996827.html
mój uwielbia coś wkładać/chować i wciagąć w kółko, i dopasowywać zatyczkę avent do butelki oraz zamykac i otwierac pojemniki, więc myślę, że jajka mu się spodbają
mój uwielbia coś wkładać/chować i wciagąć w kółko, i dopasowywać zatyczkę avent do butelki oraz zamykac i otwierac pojemniki, więc myślę, że jajka mu się spodbają
mak, nakrętki to w czymś takim: http://allegro.pl/junior-mechanik-samochod-do-rozkrecania-i-narzedz-i1694665594.html
ale to na razie zbyt precyzyjne dla mojego
ale to na razie zbyt precyzyjne dla mojego
A co złego jest w tym, że chłopiec pobawi się domkiem? Odkrywczy domek NA PEWNO nie jest zabawką typową dla dziewczynek... ;)
Czy chłopiec nie ma prawa nauczyć się sprzętów w domu? Co to drzwi, okno? Szczekający piesek też jest babski?
Pluszaka też pewnie chłopcu nie dasz, bo to takie babskie wzruszać się słodkimi pieskami ;)?
Ja pozwalam dzieciakom bawić się po prostu tym, co ich interesuje, tym, co w jakikolwiek sposób może ich rozwinąć.
Czy chłopiec nie ma prawa nauczyć się sprzętów w domu? Co to drzwi, okno? Szczekający piesek też jest babski?
Pluszaka też pewnie chłopcu nie dasz, bo to takie babskie wzruszać się słodkimi pieskami ;)?
Ja pozwalam dzieciakom bawić się po prostu tym, co ich interesuje, tym, co w jakikolwiek sposób może ich rozwinąć.
samochodziki dla dziewczynki? Zgorszenie siejesz kkasia1! Tu jest zestaw dla dziewczynki: http://allegro.pl/zestaw-do-sprzatania-z-odkurzaczem-na-baterie-i1720368811.html Róż jest? Jest! No i tak ma być :p
Yecath a gdybys nie miała dziewczynki kupiłabyś małemu tylko dla niego taki domek Ty sama???za 130zł???tylko dla chłopca bo to takie typowo chłopięce???na bank nie!!! owszem nie ma nic złego w tym, że chłopiec bawi sie maskotkami domkami ale ten domek jest dla dziewczynek i ja nie wydałabym 130zl żeby kupic chłopcu taka zabawkę co innego jakby miał siostre i tym sie bawil przy okazji...i nie porownujmy maskotek, a domkow bo to roznica moj ma pelno pluszakow ale misiow clawnow itp nie sa to ani babskie ani meskie. I ma mase zabawek uniwersalnych ale faktycznie uniwersalnych, a domek nie wydaje mi sie taka zabawka byc. Mam prawo wypowedziec swoje zdanie, ktore nie musi być takie jak Twoje.
pewnie ze bym mu nie kupila kuchni ani takiego odkurzacza bo niby po co sa inne fajniejsze zabawki dla chlopcow bardziej zajmujace niz takie pierdziu jego pociaga bardziej prawdziwy odkurzacz niz takie tam rozowe cos przypominajace odkurzacz a i lalki tez bym mu nie kupila chyba ze siegnie kiedys bo siostra bedzie miala ale watpie w to bardzo...
a ja włąśnie dla mojego chłopca kupiłam i odkurzacz i dużą kuchnię i wszystkim pięknie się bawi :)
a moja sąsiadka kupiła synkowi wozek dla lalek spacerówkę i wozi po chodniku misia w tym wózeczku, wózek jest różówy i taka zabawka dziecku podobała się najbardziej
inna znajoma kupiła synkowi lalę miękką, bo chciał i ładnie bawi się
wszystkie jestesmy bardzo zadowolone, a szczegolnie dzieci, bo dostały zabawki takie jak je interesują
a moja sąsiadka kupiła synkowi wozek dla lalek spacerówkę i wozi po chodniku misia w tym wózeczku, wózek jest różówy i taka zabawka dziecku podobała się najbardziej
inna znajoma kupiła synkowi lalę miękką, bo chciał i ładnie bawi się
wszystkie jestesmy bardzo zadowolone, a szczegolnie dzieci, bo dostały zabawki takie jak je interesują
Inka.ja moj i owszem bardzo lubuje sie w odkurzaczu jak ja odkurzam ale nigdy bym takiego czegos nie kupila bo i po co???jak ma sie tego nauczyc to i tak sie nauczy na normalnych sprzetach, a nie na takim czyms bo sorry ale to nie sprzata, Moze i mam inne poglady ale ciekawe jakby to bylo jakbyscie mialy najpierw syna potem corke tak ochoczo o tym piszecie, ze majac syna piersza jego zabawka powinna byc jakas lalka chyba no bo przeciez musi sie nauczyc do czego sa..nie lubie takich irronizacji bo chyba nie do konca wiecie co porownujecie ale spoko nie chce mi sie pisac wiecej przykladow bo po co się produkowac jak Wy i tak wiecie lepiej no nie?:)
no ja tez znam dziewczynke, ktora nie lubi lalek i ma siostre, ktora ma zupelnie inny charakter niz ona dlatego ja mowię, ze pewnie jak bedziemy jezdzic do kolezanek to ja mu nie zabronie zabawy lalka itp ale sama bym nie kupila i jakby mial siostre tez by sie bawil takim domkiem czy czyms...no a znam chlopcow co w wieku dwoch lat koniecznie chcieli miec pomalowane paznokcie bo ciocia lub mama ma albo pomadke na ustach no i takie rzeczy tez uchodza tylko nie do konca wiem czy ja bym sie na to zgodzila ale kto wie jak juz bedzie mial te dwa lub 3 lata narazie jest maly i bawi sie tym co ma a najbardziej lubi tanczyc wiec to chyba tez nie typowo chlopiece ale jak lubi niech tanczy:)i ja wyraziłam swoje zdanie i choc odmienne niz innych zaraz jakies irronizujace teksty polecialy troche to dziwne..ale tak to juz jest na forum he
moja córeczka bawi sie samochodami lalki to nie bardzo jej podchodzą, a synek to miał w zestawie pralkę, żelazko, odkurzacz i inne takie i bardzo je lubił. W przedszkolu to ciągle sie w gotowanie bawił;) a jak dorwal lalkę córci co sisusia jak sie jej wode naleje do nocniczka to dopiero była zabawa.
te zabawki nie powinny być różowe sugerując,ze tylko dla dziewczynki, dzieciaki lubią poznawać i urozmaicenie, a nie że samochód to tylko dla chłopca. Poza tym chłopiec tez musi się uczyć domowych czynności a nie wpajać,ze to tylko dla dziewczynek. A, moja mała lubi też jeździć kosiarą do trawy;)
te zabawki nie powinny być różowe sugerując,ze tylko dla dziewczynki, dzieciaki lubią poznawać i urozmaicenie, a nie że samochód to tylko dla chłopca. Poza tym chłopiec tez musi się uczyć domowych czynności a nie wpajać,ze to tylko dla dziewczynek. A, moja mała lubi też jeździć kosiarą do trawy;)
Sprawdź http://www.flairacademygroup.pl/pozytywne-aspekty-klockow-piankowych/ jestem zadowolona.